Autor Wątek: Wszystko o kuwecie i nauce czystości  (Przeczytany 243286 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Sikanie
« Odpowiedź #200 dnia: Maj 30, 2011, 22:39:50 pm »
kuweta z linku z pewnością się nie sprawdzi.
Bobki bierz i wrzucaj do kuwetki, czy jak nasiusia gdzieś obok, to papierem zetrzyj i również do kuwety wrzuć.
A czym ma tą kuwetę wypełnioną?
Czy Miśka była sterylizowana?
« Ostatnia zmiana: Maj 30, 2011, 23:02:22 pm wysłana przez Madzia7 »

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Sikanie
« Odpowiedź #201 dnia: Maj 30, 2011, 22:51:44 pm »
Ale to chodzi o to, żeby królik załatwiał się do kuwety zamykanej, a nie że nie umie się załatwiać do kuwety  :diabelek

kraju- moje korzystają z takiej kuwety, z tym, że jak drzwiczki wiszą, to boją się przejść  :(
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

kraju19

  • Gość
Odp: Sikanie
« Odpowiedź #202 dnia: Maj 30, 2011, 23:22:56 pm »
A czym ma tą kuwetę wypełnioną?
Czy Miśka była sterylizowana?

Granulatem takim samym jak w klatce.
Nie nie była.

PS dzięki za wszystkie odp. i sory że powtórzyłem ten temat.

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Sikanie
« Odpowiedź #203 dnia: Maj 30, 2011, 23:30:18 pm »
Postaraj się zorganizować sterylizację królinki u dobrego, króliczego weta (http://www.kroliki.net/pl/weterynarze/weterynarze/lekarze-weterynarii-wg-miejscowosci ). Problem powinien zniknąć, hormony się uspokoją. Wyeliminuj z całej klatki żwirek drewniany, zostaw tylko w kuciecie- żeby uszak wiedział, że to jego miejscie do zalatwiania potrzeb :) Na spokojnie przeanalizuj tematy i linki podane wyżej. Do nauki czystości trzeba cierpliwości i poświęcenia trochę czasu. Jak z dzieckiem i nocnikiem ;)

Powodzenia!

kathiana

  • Gość
Odp: Sikanie gdzie popadnie jako nawracajacy problem
« Odpowiedź #204 dnia: Lipiec 19, 2011, 19:37:57 pm »
podbijam temat. Co prawda moja Lili sika i bobczy jedynie w klatce, ale w całej klatce. Nie potrafię jej nauczyć by robiła chociaż siku tylko w jednym rogu, w kuwecie. Wysypuje teraz całą klatkę żwirem i cała robi za toaleto-jadalnie, ale idealnie byłoby nauczyć ją robić siku w jedne miejsce, ułatwiłoby to wiele. Macie jakiś pomysł? przenoszenie tego co zrobi w to miejsce nie pomaga za bardzo... ;)

Offline jolcia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 98
  • Płeć: Kobieta
Odp: Sikanie gdzie popadnie jako nawracajacy problem
« Odpowiedź #205 dnia: Lipiec 19, 2011, 19:59:29 pm »
Moze to dlatego wlasnie, ze cala klatke wysypujesz zwirkiem? Ja tez mialam z tym problem , kupilam mala kuwete taka dla kota, wlozylam do klatki i tylko w tej kuwecie zwirek. jak nasiusialy w klatce to scieralam i ta husteczke do kuwety.  U mnie zdalo to egzamin i krolisie zaczely zalatwiac sie tylko w tej kuwecie. Juz od dawna zrezygnowalam z klatki a krolisie zalatwiaja sie grzecznie w kuwecie.
Blakus byl z nami 4 lata, 1 tydzien i 6 dni.
   

moje slodziaki  http://forum.kroliki.net/index.php?topic=101

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Sikanie gdzie popadnie jako nawracajacy problem
« Odpowiedź #206 dnia: Lipiec 19, 2011, 22:28:13 pm »
Moze to dlatego wlasnie, ze cala klatke wysypujesz zwirkiem? Ja tez mialam z tym problem , kupilam mala kuwete taka dla kota, wlozylam do klatki i tylko w tej kuwecie zwirek. jak nasiusialy w klatce to scieralam i ta husteczke do kuwety.  U mnie zdalo to egzamin i krolisie zaczely zalatwiac sie tylko w tej kuwecie. Juz od dawna zrezygnowalam z klatki a krolisie zalatwiaja sie grzecznie w kuwecie.

kathiana zrób tak jak jolcia pisze :) Powinno pomóc :)

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Sikanie gdzie popadnie jako nawracajacy problem
« Odpowiedź #207 dnia: Lipiec 19, 2011, 22:39:13 pm »
jak nasiusialy w klatce to scieralam i ta husteczke do kuwety.  U mnie zdalo to egzamin i krolisie zaczely zalatwiac sie tylko w tej kuwecie

Ja tak robiłam ...
Papier rozerwany na strzępy ... siki gdzie pasuje tam zrobi ...
Juz sie poddałam i poprostu codziennie po kilka razy przepieram te miejsca ...

kathiana

  • Gość
Odp: Sikanie gdzie popadnie jako nawracajacy problem
« Odpowiedź #208 dnia: Lipiec 24, 2011, 16:56:12 pm »
no właśnie, kiedyś miałam żwirek jedynie w kuwecie w jednym rogu klatki a resztę wyłożoną papierem albo gazetą.. ale i tak siku robiła i do kuwety i na gazety ;) Może znów spróbuję za jakiś czas. Może trzeba trochę więcej czasu :P

MsDzikiWschood

  • Gość
Odp: Sikanie gdzie popadnie jako nawracajacy problem
« Odpowiedź #209 dnia: Sierpień 03, 2011, 12:41:42 pm »
Witam. Też jestem nowa na forum i też mam problem z moją królisią. Mam ją od dwóch miesięcy, poprzedni właściciel nie potrafi określić w jakim wieku jest Mariol. Tydzień temu przeprowadziłam się na stancję i oczywiście dalej wypuszczałam ją żeby sobie kicała po pokoju. A dwa dni temu dałam jej kawałek jabłka nie w klatce gdzie zwykle je tylko na podłodze, raz ugryzła i od razu nasikała na podłogę co wcześniej jej się nigdy nie zdarzyło (co prawda nie umie załatwiać się do kuwetki ale do klatki, co mi nie przeszkadza tak bardzo, sprzątam ją raz/dwa dziennie). Wracając do problemu, od tamtego momentu Mariol zaczęła sikać w całym pokoju. Niestety zawsze widzę to po fakcie i jedyne co mi pozostaje to stanowcze nie i włożenie do klatki na jakieś 15 minut 'za karę'. Nie wiem czy jej dobrze u mnie ale u poprzedniego właściciela mieszkała w małym budyneczku na dworze do tego cały czas w klatce i cały czas w ciemności, więc może zmiana zamieszkania jej się nie podoba. Nie za bardzo wiem co mam teraz robić żeby ją oduczyć. Z góry dziękuję za wszystkie porady.

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Sikanie gdzie popadnie jako nawracajacy problem
« Odpowiedź #210 dnia: Sierpień 03, 2011, 12:49:38 pm »
Wydaje mi się, że malutka znaczy teren. Obserwuj ją. Jeśli przy siusianiu się napina i sika po kilka kropelek (dosłownie) to leć z nią do weta. Jeśli natomiast sika normalnie, to może to być znaczenie właśnie tego nowego lokum.

MsDzikiWschood

  • Gość
Odp: Sikanie gdzie popadnie jako nawracajacy problem
« Odpowiedź #211 dnia: Sierpień 03, 2011, 13:07:29 pm »
Dzięki za odpowiedź. Mariol sika normalnie. Może jednak znowu zacznę ją uczyć sikać do kuwetki będzie jej przyjemniej w klatce jak będzie zostawała dłużej w klatce ;)

kathiana

  • Gość
Odp: Sikanie gdzie popadnie jako nawracajacy problem
« Odpowiedź #212 dnia: Sierpień 15, 2011, 02:42:17 am »
pisze by się pochwalić że moja królinka chwyta o co chodzi ;P klatke zostawiłam czystą, nie wysypaną niczym. W kuwecie jedynie jest żwir. Lili robi siusiu tylko do kuwety już, bobki jeszcze czasem robi gdzieś indziej w klatce, ale i tak uważam to za ogromny sukces ;) dzięki wszystkim za rady, czasem warto spóbować chyba jak króliś troche podrośnie może... :)

Offline kakon79

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 31
Odp: kuweta w pokoju a sikanie
« Odpowiedź #213 dnia: Sierpień 16, 2011, 20:08:57 pm »
Witajcie,
mam dwie króliczki w zagrodzie dużej, ustawiłam kuwetę i jedna z nich się tam ładnie załatwia, natomiast druga sika co prawda w zagrodzie ale nie w kuwecie tylko na podłodze. Czy to dlatego, że dwie króliczki nie będą sikały do jednego wc? postawić drugą?
poza kuweta nie sikają nigdzie, są to młode zwierzątka, 4 miesięczne.

Offline kakon79

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 31
Odp: Sikanie gdzie popadnie jako nawracajacy problem
« Odpowiedź #214 dnia: Sierpień 16, 2011, 20:17:06 pm »
Witajcie,
mam dwie króliczki w zagrodzie dużej, ustawiłam kuwetę i jedna z nich się tam ładnie załatwia, natomiast druga sika co prawda w zagrodzie ale nie w kuwecie tylko na podłodze. Czy to dlatego, że dwie króliczki nie będą sikały do jednego wc? postawić drugą?
poza kuweta nie sikają nigdzie, są to młode zwierzątka, 4 miesięczne.

Offline kakon79

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 31
Odp: Kuweta i nauka
« Odpowiedź #215 dnia: Sierpień 22, 2011, 16:09:38 pm »
Temat jakby trochę stary, ale ten problem jest dla mnie aktualny. Mam dwie króliczki i jedna załatwia się do kuwety zewnetrznej a druga już nie chce do niej sikać. Jak postawiłam im dwie oddzielne, to ta pierwsza znów do niej nasikała, a ta druga juz znów nie wejdzie tam. Jak rozwiązać ten problem? Ta druga jest aż tak wrażliwa??

Offline Alexis

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 19
  • Płeć: Kobieta
  • Zuzia:)
Odp: Nauka czystosci 2
« Odpowiedź #216 dnia: Wrzesień 25, 2011, 19:22:13 pm »
Hej :)
Moja Zuzia, która ma 2 latka i 3 miesiące zawsze od samego początku załatwiała się tylko w klatce, dno było wypełnione żwirkiem hm...Pino chyba.(nie liczę kilku incydentów gdy latała podniecona i specjalnie zostawiała na wykładzinie "aromatyczne"  bobki, raz nawet siknęła z półobrotu),  W każdym razie chciałabym Ją nauczyć korzystania z kuwety którą postanowiłam ustawić w jednym miejscu w klatce. Raz próbowałam i dałam jej szmatkę a w rogu postawiłam kuwetkę to ją zignorowała a następnego dnia szmatka była obsikana równo a bobki latały po całej klatce.Dodatkowo była wystraszona i miała mycie kuperka...Mam kawałek wykładziny taki jak w pokoju w którym biega i mogłabym wyłożyć nim jej klatkę, ale boję się, że może zrozumieć to na dwa sposoby:
1. W klatce zawsze mogła sikać wszędzie to teraz i na wykładzinę na jej dnie. Po pokoju biega po tej samej wykładzinie co w klatce to będzie sikać po całym pokoju...(Nawet jak została na tydzień u dziadków i biegała non stop, oprócz nocy to zawsze załatwiała się do klatki)
I wyjdzie gorzej niż jest :oh:
2. Powstrzyma się i nauczy
Boje się, że jak dam jej ta wykładzinę i zrobię kuwetkę, to będzie sikać potem po całym pokoju...
Bardzo proszę o rady i konkretne wskazówki jak to zrobić i CZY robić

Offline SiM:)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1839
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nauka czystosci 2
« Odpowiedź #217 dnia: Wrzesień 25, 2011, 20:55:24 pm »
Ja zanim swojego malucha nauczylam sikac do kuwety to podzielilam klatke na pol. tam gdzie pasnik wysypywalam zwirek po jednej stronie i oddzielalam malutkim i cieniutkim recznikiem (ktory zachaczalam poza klatke bo inaczej by latal po calej klatce :P) a druga strone mial czysta bez niczego. i moj sie nauczyl robic po tej jednej stronie a pozniej dopiero kuwete dostal w tym rogu w ktorym sikal.Tak nauczylam tez adopcyjna samiczke jak byla po sterylce i musiala 2 tygodnie spedzic w klatce (bo normalnie byla w kojcu 2 m2) i wydaje mi sie ze to dobry sposob :)

Offline Alexis

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 19
  • Płeć: Kobieta
  • Zuzia:)
Odp: Nauka czystosci 2
« Odpowiedź #218 dnia: Wrzesień 29, 2011, 20:28:10 pm »
SiM dziękuję bardzo za radę. Dziś próbuję to zrobić mojej Zuzi, nie wiem czy dobrze założyłam ten ręczniczek :/ Zuzia cały czas siedzi tylko tam gdzie jest żwirek, a tam gdzie pusto boi się wchodzić. Ponadto próbuje rozsypać żwirek po całej klatce i jest smutna...Czy możesz mi wytłumaczyć jak Ty zahaczałaś ten ręcznik żeby żwirek był na jednej połówce i nie przesypywał się. Szkoda mi, że Zuzia nie czuje się teraz komfortowo w klatce.

Sorki, ale dziś jestem zaziębiona i chyba słabo zrozumiałam jak to zrobić... :oops:

Offline SiM:)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1839
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nauka czystosci 2
« Odpowiedź #219 dnia: Wrzesień 29, 2011, 20:59:19 pm »
Ja na poczatku mialam to samo, Sysek rozsypywal zwirek po calej klatce :) ale chyba pozniej sie nauczyl ze po jednej stronie jest kuweta i jedzenie po drugiej spanie. Ja czytalam gdzies ze grunt to cierpliwosc, wiec codziennie sprzatalam klatke bo wszedzie byl zwirek az w koncu sie nauczyl.
Recznik zawieszalam prostopadle i ukladalam tak by 2 konce wisialy poza klatka, wtedy nakladalam gore i zamykalam. Niestety sysek znalazl sobie zabawe wciaganie tych dwoch koncow recznika do srodka. Znalazlam jakies stare zdjecia sprzed paru miesiecy, niestety koncowki recznika sa wciagniete ale moze jakos zdjecia pomoga wizualnie bardziej zrozumiec. To byl moj sposob na to by zwirek i recznik nie latal po calej klatce :) Jak cos sluze rada wiec pytaj moge jeszcze raz tlumaczyc :)