Co i jak suszyć? (warzywa, owoce, zioła)

[miniaturowaem]

ja taką suszarką suszyłam warzywka i owoce uszakom aż uszy się trzęsły

[vendetta1969]

No właśnie warzywa i owoce to też śmiało wrzucam, ale nie wiem czy zioła nie stracą na wartości...

[miniaturowaem]

myślę , że nie .   
 

[F4rba]

może to głupie ale nie szkoda Ci pieniędzy na prąd? do takiej suszarki za dużo nie wejdzie-nie lepiej Ci pozbierać i gdzieś zostawić do wyschnięcia? My suszymy u teściów na wsi - mają poddasze gdzie są super warunki, ale np też rozwiesiliśmy siatki w zacienionym miejscu i tam też się super suszy. No i od razu większe ilości wchodzą. 

[vendetta1969]

Nie wiem, ja jakoś nie mam ręki do suszków (do roślin w ogóle)... za co się nie wezmę to albo zgnije, albo zmarnieje albo coś a szkoda mi marnować tyle smakowitości...

[F4rba]

Rozumiem to próbuj, pewnie. My po prostu jak suszymy to ilości hurtowe, dlatego nie opłacałoby się nam używać suszarki my na początku suszyliśmy małe ilości, potem coraz wiecej - możesz spróbować suszyć w maszynie i spróbować normalnie a nóż widelec się uda może masz jakieś takie miejsce jak poddasze, strych?

[Annie]

Ja taką suszarką suszyłam wiele razy jak miałam mniejsze ilości, albo jak pogoda była kiepska i schnąć nie chciało. Nie wiem jak to jest z wartościami, ale po ususzeniu ziółka wyglądały ładnie, są zielone i kruche.  Po tym jak szybko znikały wnioskuję, że i smakowite  Najlepszy sposób na suszenie odkryłam dopiero latem - rozkładam na poddaszu wieszaki na pranie, na nie kładę prześcieradło i rozkładam ziółka. W ciepły dzień schną  błyskawicznie, nie czernieją, są 100 razy lepsze od tych z najdroższej firmy. 

[F4rba]

Dokładnie. My zamiast prześcieradła mamy taką drobną siatkę. No i od razu suszy się większa ilość-dla nas to ważne, bo możemy sobie pozwolić na zbiór tylko kilka razy.

[asigo]

No właśnie warzywa i owoce to też śmiało wrzucam, ale nie wiem czy zioła nie stracą na wartości...

Witamy naszego pięknego Pysiolka

 Suszarka do warzyw ma zdecydowanie za wysoką temperaturę suszenia (chyba żadna z tych dostępnych na rynku nie ma opcji regulacji temp.). Jednak jeśli nie zależy Ci na właściwościach ziół (nie leczysz nimi), dajesz je jako smakołyk-urozmaicenie diety, to takie zioła ze zbyt wysokiej temperatury na pewno będą smakować uszatej, więc spokojnie można je suszyć suszarką do grzybów/warzyw.

[Zakroliczona Matylda]

Ja tez mam taka suszarkę i zdecydowanie szkoda mi prądu. Zimą lepiej kupic suszone zioła i warzywa w sklepie, a latem- samemu ususzyć. Kiedyś suszyłam tam brzozę i wierzbę, ktore raczej szybko schną, no i tragedia ile to zeszlo. Potem suszylam truskawki i pomidory, nie muszę chyba mówić , że bylo jeszcze gorzej .