sikanie na łóżko

[paulak]

Drodzy forumowicze mam małe pytanko. Od paru tygodni mam nowego współlokatora- Benka. Mój towarzysz w klatce załatwia się ładnie w jednym kąciku, na zewnątrz klatki na podłodze nie zostawia bobków, ani nie sika. Niestety nikt nie jest doskonały  Króliczek zasikuje mi całe łóżko i zostawia mnóstwo bobków. Bobki mi tak niesamowicie nie przeszkadzają, są suche to można je zebrać. Tylko te siuśki Dziś koleżanka, która też ma królisia, powiedziała mi, że można odzwyczaić go sikania na łózko spryskując je jakimś zapachem, któego nie lubi. A więc moje pytanie brzmi: Czy ktoś wypróbował już taką metodę?? Jakich zapachów nie lubią Wasze pupile?? Z góry dzięki za odpowiedzi

[sylwiaG]

taki post jest pod twoim ... nie widzisz..? nie trzeba nowego zakladać

[paulak]

Tamten post jest ogólnie o sikaniu na łóżko... Mi chodzi konkretnie o tę metodę z zapachami

[Aneczka]

Są takie preparaty, ale są to srodki chemiczne, a żadna chemia nie jest dla królika bezpieczna.
Poza tym Sylwii nie chodziło o to, ze tam jest odpowiedź na Twoje pytanie, tylko, ze tam je należało zadać, żeby nie mnożyć tematów, bo później trudno cokolwiek znaleźć. pozdrawiam

[Nuna]

Mozesz sprobowac umyc dobrze lozko i pokropic olejkiem pomaranczowym lub z drzewka herbacianego. Jeden dzien moze wytrzyma...
Z moich obserwacji wynika , ze krolik bedzie probowal zmienic zapach na swoj  
Przykryj lozko czyms, lub daj pod spod folie na to stary koc, spryskaj olejkiem dla zmylki i szybko reaguj jak krolik wskoczy zeby sie wysikac.

[Aneczka]

Z moich obserwacji wynika , ze krolik bedzie probowal zmienic zapach na swoj  

Dokładnie, jak pojawia się obcy zapach, to królik jest chwilo zdezorientowany, ale potem podwaja wysiłki, żeby wszystko wróciło do normy (znaczy jego normy)

[paulak]

hmmm.. faktycznie może się starać, żeby przywrócić zapach swoich siuśków. Ale kto nie próbuje ten nic nie ma  wypróbuję jeden z tych olejków, które poleciła Nuna. Zawsze kładę na łóżko taką poszewkę mojego Benka, ale wiadomo, że ona przecieka i w zasadzie to tylko na bobki pomaga. Dzięki za pomoc

[Truffle]

jeśli przecieka to połóż pod nią folię tak jak radzi Nuna.

[paulak]

tak, tak mam zamiar to zrobić tylko muszę folię zakupić

[Aneczka]

jak ładnie połoze folie na łóżko i na to kocyk, to królik zawsze skorzysta z tej toalety, ale jak się spiesze i byle jak rzuce folie, która układa się w różne fale itd, to on tam nie wskoczy bo się boi

[sylwiaG]

O tym tez już była mowa.. po prostu nie poszukałaś dobrze.ale nie ważne. Ja miałam zasikane łóżko , prałam w proszku , płynie do tapicerek , litr perfumu  coś pomogło ale lepiej likwiduje zapachy ocet ..  no  napewno olejek tak jak wspomniano wyżej. Najlepiej firmowy a juz najlepiej nie z Polski, są najlepsze.  Obowiązkowo folia i na to kocyki .Ja mam parę na zmianę jak obcika tej to daję inny itp.. nawet już nie próbuję go zgonić z łóżka bo to nie skutkuje z moim przypadku. Ma kuwetę na łóżku i trudno nie zabiję się ani jego. Folia kosztuje 8 zł a jest taka duża, ze pocięta starczy na ok 2 - 4 miesiące.
Pozdrawiam

[paulak]

o to może też tak spróbuję ułożyć folię w artystycznym nieładzie  a czy jeśli wyczyści się łóżko octem to potem  nie śmierdzi?? Nie no w sumie głupie pytanie, bo kto by tak robił, wiedząc, że zaśmierdnie  Ja planuję włożyć folię w taką poszewkę od kołdry. Benek sobie moze na to sikać. Ja Dziś cały dzień pracowałam nad zganianiem królisia z łózka, ale faktycznie widać, ze to nie poskutkuje. Trudno jakoś to przeżyję

[Aneczka]

Ocet ma charakterystyczny zapach, który pochłonie zapach króliczego moczu, a sam ocet szybko wietrzeje, więc jego zapach nie zostanie na łóżku, nie ma sie czego bać:)

[balcka]

Ja Dziś cały dzień pracowałam nad zganianiem królisia z łózka, ale faktycznie widać, ze to nie poskutkuje.  

U mnie to właśnie skutkuje. Balcka wskakiwała na łóżko i jak nikt niewidział skakała do jakiegoś konta i tam sikała.I ją goniłam żeby już nie wchodziła A teraz wchodzi i nie siusia może czasem jej jakiś bobek wyleci ale żadko. Pozdrowienia,głaski(     )i cierpliwości.

[paulak]

Balcka, dałaś mi nadzieję  myślałam, że nie ma sensu go zganiać, bo i tak znów wskoczy. Ale skoro tobie się udało, to może o mi się uda;D dziś już Benek siknął na łóżko, namoczyłam w siuśkach chusteczkę, wrzuciłam ją do klatki i zamknęłam go w niej. Słyszałam, ze to daje efekty. A Ty tylko go zganiałaś czy stosowałaś jakiś inny sposób jeszcze? Ile czasu trwało odzwyczajanie? pozdrawiam

[sylwiaG]

To zależy od natury królika. Tak jak od wszystkich żyjących istot. Jeden się nauczy szybko inny wolnie a jeszcze inny wcale. Susek niestety należy do nie słuchających pani , nie skutkuje także zganianie go z łóżka nawet, jeśli trwało by to cały dzień, on i tak wskoczy i zrobi swoje.