Autor Wątek: Maluchy ze Śląska w potrzebie  (Przeczytany 15551 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Maluchy ze Śląska w potrzebie
« dnia: Czerwiec 26, 2009, 14:26:14 pm »
Bardzo proszę o pomoc osoby, które mają możliwość przechowania przez jakiś czas któregoś z tych 6 maluchów:



Obecnie przebywają w Tychach, urodziły się z powodu braku odpowiedzialności poprzednich opiekunów ich matki. Są dziećmi adopcyjnej Funny, która urodziła je tuż po adopcji, co oznacza, że musiała mieć kontakt z jakimś samcem będąc jeszcze pod opieka poprzedniego wlasciciela. Tamci ludzie wiedzieli, że Funny ma już nowy dom i czeka tylko na transport. Niestety głupota ludzka nie zna granic i tym sposobem Państwo z Tychów adoptowali nie jednego ale 7 królików.

Swoją drogą wielkie podziękowania dla nich, za zachowanie zimnej krwi i za zaopiekowanie się zarówno Funny jak i jej dziećmi  :bukiet

Niestety gdyby urodziły się w poprzednim domu zostałyby uspione - tak mi wyznała poprzednia opiekunka Funny.

Tak więc zwracam się z ogromną prośbą do wszystkich przede wszystkim z okolic Śląska o pomoc w znalezieniu całej 6 nowych domów - stałych lub tymczasowych. Jak tylko osiągną wiek 8 tygodni (a stanie się to w połowie lipca) trzeba bedzie je jak najszybciej rozdzielić - żeby nie zaczely mnożyc się miedzy sobą i wiadomo, że z każdym dniem potrzebują więcej miejsca.

Żeby było jasne o kim mowa wstawiam jeszcze kilka zdjęć: :)





























BARDZO PROSZĘ O POMOC!!!

magda.gralak@kroliki.net
**********
gg: 3476261

edit by magda24: usunięto nr telefonu na prośbę użytkownika
« Ostatnia zmiana: Styczeń 20, 2015, 19:07:37 pm wysłana przez magda24 »

Aneczka

  • Gość
Maluchy ze Śląska w potrzebie
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 26, 2009, 14:34:56 pm »
o, matko - czarnuszek na 4 zdjęciu to stojącouchy, malutki Frotek, nawet ma ten brązowy trójkącik za główką, no niesamowite!!

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Maluchy ze Śląska w potrzebie
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 26, 2009, 14:45:50 pm »
hehe no to teraz wiadomo kto jest tym tajemniczym ojcem maluchów  :P

nie no żartuję ;) Słodziaki z nich niesamowite, broją coraz bardziej, bardzo dobrze się rozwijają no i są zdrowe. Jedyne co im do szczęście potrzebne to nowy wspaniały domek - jak tylko znana będzie płeć to do adopcji mogą iść we dwójkę (dwie samiczki bądź dwa samce).

W razie gdyby znalazł się ktos z poza Śląska, kto mógłby przechować bądź adoptować jakiegoś z nich to również proszę o kontakt - jest możliwy transport do Warszawy.

Mamy czas niestety tylko do 20 lipca :(

Aneczka

  • Gość
Maluchy ze Śląska w potrzebie
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 26, 2009, 14:48:17 pm »
Mam nadzieję, że zaprzyjaźnię moich rozrabiaków do 20. Miec taki puchaty skarb w domu choćby przez chwilę, to juz musi być olbrzymia radość

Gina

  • Gość
Maluchy ze Śląska w potrzebie
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 26, 2009, 21:14:51 pm »
Jakie pięknoty. Klon Frotka od razu zwraca na siebie uwagę ;) A temu szraczkowi bardziej nakrapianemu z ciemniejszymi uszkami pięknie oczka błyszczą- od razu widać, że musi być z niego niezły kombinator.
Kurczę muszę popracować nad moją ścianą przeszkód (czyt. rodzice). Z chęcią bym przygarnęła kolegę lub koleżankę dla Rudzikowej. Ale niestety będzie ciężko...

Trzymam mocno kciuki by maluszki znalazły szybko domki stałe. Takie słodziaki nie powinny mieć z tym problemu.

zerduszko

  • Gość
Maluchy ze Śląska w potrzebie
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 27, 2009, 14:25:57 pm »
A od kiedy poszukujecie DT dla maluchów?? Od połowy lipca?

Aneczka

  • Gość
Maluchy ze Śląska w potrzebie
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 27, 2009, 15:20:48 pm »
madzia85, mój maż pokazał zdjęcia koleżance z pracy i ..... kto wie?? (z tego co maż mówił to zauroczyły ją te białe "Łatki")
A mojej koleżanki z pracy bratowa ostatnio straciła swojego króliczka, przez konowała weta (kupiła ze 4 tygodniowe maleństwo, nieświadomie oczywiście, a wet mu przywalił dwoma szczepionkami i na drugi dzień maluszek pokicał za tenczowy most) i być może ona też będzie chciała przygarnąć królaska, tego "Biszkopata" właśnie;) Z 6 zdjęcia.

Oczywiście nic nie mówię na pewno, ale jakby to sie potwierdziło, to do ewentulnego wypełnienia formalności będę mogła oba maluszki wziąć do siebie. Oczywiście to tylko optymistyczny scenariusz, nie dekleracja, ale zawalczymy:)

Offline roxi7659

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2412
  • Płeć: Kobieta
  • króliki :)
Maluchy ze Śląska w potrzebie
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 27, 2009, 15:37:59 pm »
Aneczka obyście wywalczyły zwycięstwo :DD

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Maluchy ze Śląska w potrzebie
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 27, 2009, 21:07:33 pm »
Aneczka byłoby super gdyby się udało z tymi dwoma maluchami :)

Cały czas trzymam mocno kciuki za Twoje dwa kicajki  :P

Na dzień dzisiejszy sprawa wygląda tak, ze jasno-brązowy, biały ten mniejszy i klon Frotka możliwe, że mają już domy -  oby tylko nic się nie zmieniło.

Tak więc zostałyby jeszcze 3 - wlasnie ten biszkoptowy, drugi bialy i ten czarnuszek.

Przy najlepszej opcji zostałby tylko czarnuszek - szkoda tylko, że znowu potwierdza się reguła - że zupełnie czarnym króliczkom najtrudniej znaleźć dom :(

Aneczka

  • Gość
Maluchy ze Śląska w potrzebie
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwiec 28, 2009, 11:13:49 am »
Zupełnie czarne króliczki są super, ja sama się zdziwiłam, że Frotek nie ejst czarny, jak go przyniosłam do domu i dokładnie obejrzałam w świetle dziennym. Ja tam lubie czarne charaktery :DD

Zobaczymy co się da zrobić... :lajkonik:

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Maluchy ze Śląska w potrzebie
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwiec 28, 2009, 13:35:21 pm »
madzia, jak to nikt czarnego nie chce?  :hmmm niemozliwe
A mi sie czarne najbardziej podobają, mialam kiedys nawet czarnego chomiczka Pepe  :DD
Zreszta lubie wszystko co jest czarne i rude :)

A malenstwa slodkie, oby znalezli wspanialy dom przepelniony miloscia :)

Offline Fallen

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1158
Maluchy ze Śląska w potrzebie
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwiec 30, 2009, 12:48:09 pm »
Jestem zainteresowana tym maluszkiem całym białym z czarną kropcią na oczku ^^.

Aneczka

  • Gość
Maluchy ze Śląska w potrzebie
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwiec 30, 2009, 18:35:47 pm »
Z tego co wiem oba białe królaski mają już znalezione domki

Marley

  • Gość
Maluchy ze Śląska w potrzebie
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwiec 30, 2009, 19:34:28 pm »
A jakie jeszcze nie mają domu?
Tak z ciekawości pytam bo kochane są. :heart  Miałabym któregoś z nich, ale jest jedna przeszkoda to rodzice... ;(

Aneczka

  • Gość
Maluchy ze Śląska w potrzebie
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwiec 30, 2009, 19:59:12 pm »
Oj, to musiaalbys sie już kontaktować z Madzią, bo moje informacje moga już być zdezaktualizowane

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Maluchy ze Śląska w potrzebie
« Odpowiedź #15 dnia: Lipiec 01, 2009, 12:08:32 pm »
Wiec tak - bialo-czarne kroliczki byc moze maja juz nowe domy - Aneczka czekam tylko na formularz tej osoby o ktorej mi pisalas bo nadal go nie dostalam - jakby co to niech wysyla na moj adres magda.gralak@kroliki.net bo juz wszystko dziala.

Na dzien dzisiejszy potrzebny jest domek dla calego czarnego - tego co siedzi w kartoniku :) no i tego biszkoptowego, o którym Aneczka pisalas ze jednak nie bedzie mial tego domu co poczatkowo bylo mowione - tylko bedzie na przechowaniu u Ciebie :)

Jednak co bedzie pod koniec lipca kiedy beda juz do oddania to sie dopiero okaze - bo wiadomo jak to czasami bywa - dzisiaj ktoś jest chętny na uszola a jutro z jakichś powodów rezygnuje :/

Tak więc Marley musisz porozmawiać przede wszystkim z rodzicami bo cala adopcja prowadzona jest miedzy osobami pelnoletnimi - formularz adopcyjny musiałby wypełnić ktoś z rodziców no i umowę adopcyjną też będzie musiał podpisać ktoś z nich. Tak nparawdę to oni będa odpowiedzialni za zapewnienie mu opieki weterynaryjnej i to oni będą ponosić wiekszość kosztów utrzymania takiego króliczka tak wiec ich zgoda jest niezbędna.

Fallen też możesz wysłać do mnie formularz adopcyjny - bo tak jak napisalam byc moze ten drugi bialo czarny bedzie do adopcji. A i oba maja czarną plamkę na oczku ;-)

Aneczka

  • Gość
Maluchy ze Śląska w potrzebie
« Odpowiedź #16 dnia: Lipiec 01, 2009, 12:49:24 pm »
Juz pisałam na pw, ale jeszcze tutaj wspomne, dla innych zainteresowanych, ta dziewczyna jest zainteresowana, i na 100% chętna. Wypełnia formularz, ale w tym czasie jeszcze się orientuje w niektórych sprawach o które są pytania, bo ten formularz, dla kogoś kto robi to wszystko pierwszy raz wcale nie jest taki łatwy. Ona już nawet zamówiła klatke, więc myślę, że to jest pewniak. I jej mąż marzy o królasku:)

Marley

  • Gość
Maluchy ze Śląska w potrzebie
« Odpowiedź #17 dnia: Lipiec 01, 2009, 14:43:08 pm »
O tym wiem... Już pytałam. Nie chcą więcej zwierząt w domu :(
Narazie Tosia będzie sama.

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Maluchy ze Śląska w potrzebie
« Odpowiedź #18 dnia: Lipiec 02, 2009, 00:19:34 am »
Nasz Pusiek ma skończone 13 tygodni i jest u nas 5 tygodni. Czy jest sens łączyć takie maluchy? Bo czytałam, że takich maluszków nie powinno się łączyć z zaaklimatyzowanymi już starszymi króliczkami, bo małe nie potrafią się bronić. Ja bardzo bym chciała adoptować towarzysza (a nawet lepiej towarzyszkę) dla Pusia, tylko nie wiem czy to nie za wcześnie - mąż mówi, żeby poczekać chociaż pół roku. No sama nie wiem :( No i pytanie cy w ogóle możliwa jest adopcja przez osoby, które nie mają prawie żadnego doświadczenia? A jeśli tak, to co zrobić z sytuacją gdy króliczki się nie polubią? No i dla nas nie miałoby znaczenia który to miałby być króliczek, tyle, że wolelibyśmy samiczkę. Najbardziej przypadły mi do gustu biszkoptowy i cały czarny, ale to sprawa drugorzędna :)



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Maluchy ze Śląska w potrzebie
« Odpowiedź #19 dnia: Lipiec 02, 2009, 08:25:07 am »
jpuasz Twój króliczek również jest jeszcze bardzo młody, tak więc nie w róznicy wieku byłby problem. Problem jest w tym - że jeśli masz samca i to niekastrowanego ( a jest jeszcze za mlody na kastracje) to nie powinnaś ani kupować ani adoptować samiczki. Króliki są bardzo płodne, potrafią rodzić młode co miesiąc więc musisz o tym pamiętać, żeby nie doprowadzić do kolejnej takiej sytaucji z jaką mamy do czynienia teraz - czyli do narodzin kilku kolejnych bezdomnych istot. Te maluchy są właśnie "owocem" nieodpowiedzialnosci ludzi, ktorzy nie zdawali sobie sprawy jaki błąd popełniają pozwalając na kontakt samca z samiczką. Nie mówię, ze miałaś w planach rozmnażanie - ale musisz pamiętać, że u królików o to nie trudno, dlatego my musimy być mądrzejsi od nich i chronić je przed narodzinami kolejnych maluchów którym potem trzeba szukać domów, które zapełniaja naszą stronę adopcyjną i które zapychają schroniska. To nie ma sensu i trzeba po prostu o tym pamiętać :)

A to, ze wogóle masz w planach zapewnienie towarzystwa swojemu uszolowi to bardzo dobrze - u nas na forum jest cały dział poswiecony zaprzyjaznianiu krolikow z ktorego dowiesz sie wielu potrzebnych informacji na ten temat :) Ale najpierw proponuję poczekac az Twoj uszol jeszcze troche podrosnie, musisz tez miec 100% pewnosci co do jego plci, i jak tylko bedzie mial ok 6 miesiecy mozesz go wykastrowac i adoptowac od nas badz ze schroniska jakiegos kolege badz kolezanke dla niego :)

Przesyłam moc głasków dla niego  :przytul