Witamy,
Gość
.
Zaloguj się
lub
zarejestruj
.
1 Godzina
1 Dzień
1 Tydzień
1 Miesiąc
Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności:
PRZEKAŻ NAM SWÓJ 1%!
Nr KRS: 0000237887
Strona główna
Pomoc
Szukaj
Kalendarz
Zaloguj się
Rejestracja
Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
»
Adopcje SPK
»
Archiwum adopcji
(Moderatorzy:
kasika-k
,
magda24
) »
Maluchy ze Śląska w potrzebie
« poprzedni
następny »
Drukuj
Strony: [
1
]
2
3
Wszystkie
Do dołu
Autor
Wątek: Maluchy ze Śląska w potrzebie (Przeczytany 15551 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
madzia85
Użytkownik
Wiadomości: 2523
Płeć:
POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
Maluchy ze Śląska w potrzebie
«
dnia:
Czerwiec 26, 2009, 14:26:14 pm »
Bardzo proszę o pomoc osoby, które mają możliwość przechowania przez jakiś czas któregoś z tych 6 maluchów:
Obecnie przebywają w Tychach, urodziły się z powodu braku odpowiedzialności poprzednich opiekunów ich matki. Są dziećmi adopcyjnej Funny, która urodziła je tuż po adopcji, co oznacza, że musiała mieć kontakt z jakimś samcem będąc jeszcze pod opieka poprzedniego wlasciciela. Tamci ludzie wiedzieli, że Funny ma już nowy dom i czeka tylko na transport. Niestety głupota ludzka nie zna granic i tym sposobem Państwo z Tychów adoptowali nie jednego ale 7 królików.
Swoją drogą wielkie podziękowania dla nich, za zachowanie zimnej krwi i za zaopiekowanie się zarówno Funny jak i jej dziećmi
Niestety gdyby urodziły się w poprzednim domu zostałyby uspione - tak mi wyznała poprzednia opiekunka Funny.
Tak więc zwracam się z ogromną prośbą do wszystkich przede wszystkim z okolic Śląska o pomoc w znalezieniu całej 6 nowych domów - stałych lub tymczasowych. Jak tylko osiągną wiek 8 tygodni (a stanie się to w połowie lipca) trzeba bedzie je jak najszybciej rozdzielić - żeby nie zaczely mnożyc się miedzy sobą i wiadomo, że z każdym dniem potrzebują więcej miejsca.
Żeby było jasne o kim mowa wstawiam jeszcze kilka zdjęć:
BARDZO PROSZĘ O POMOC!!!
magda.gralak@kroliki.net
**********
gg: 3476261
edit by magda24: usunięto nr telefonu na prośbę użytkownika
«
Ostatnia zmiana: Styczeń 20, 2015, 19:07:37 pm wysłana przez magda24
»
Zapisane
magdalena.gralak@azyl.torun.pl
Aneczka
Gość
Maluchy ze Śląska w potrzebie
«
Odpowiedź #1 dnia:
Czerwiec 26, 2009, 14:34:56 pm »
o, matko - czarnuszek na 4 zdjęciu to stojącouchy, malutki Frotek, nawet ma ten brązowy trójkącik za główką, no niesamowite!!
Zapisane
madzia85
Użytkownik
Wiadomości: 2523
Płeć:
POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
Maluchy ze Śląska w potrzebie
«
Odpowiedź #2 dnia:
Czerwiec 26, 2009, 14:45:50 pm »
hehe no to teraz wiadomo kto jest tym tajemniczym ojcem maluchów
nie no żartuję
Słodziaki z nich niesamowite, broją coraz bardziej, bardzo dobrze się rozwijają no i są zdrowe. Jedyne co im do szczęście potrzebne to nowy wspaniały domek - jak tylko znana będzie płeć to do adopcji mogą iść we dwójkę (dwie samiczki bądź dwa samce).
W razie gdyby znalazł się ktos z poza Śląska, kto mógłby przechować bądź adoptować jakiegoś z nich to również proszę o kontakt - jest możliwy transport do Warszawy.
Mamy czas niestety tylko do 20 lipca
Zapisane
magdalena.gralak@azyl.torun.pl
Aneczka
Gość
Maluchy ze Śląska w potrzebie
«
Odpowiedź #3 dnia:
Czerwiec 26, 2009, 14:48:17 pm »
Mam nadzieję, że zaprzyjaźnię moich rozrabiaków do 20. Miec taki puchaty skarb w domu choćby przez chwilę, to juz musi być olbrzymia radość
Zapisane
Gina
Gość
Maluchy ze Śląska w potrzebie
«
Odpowiedź #4 dnia:
Czerwiec 26, 2009, 21:14:51 pm »
Jakie pięknoty. Klon Frotka od razu zwraca na siebie uwagę
A temu szraczkowi bardziej nakrapianemu z ciemniejszymi uszkami pięknie oczka błyszczą- od razu widać, że musi być z niego niezły kombinator.
Kurczę muszę popracować nad moją ścianą przeszkód (czyt. rodzice). Z chęcią bym przygarnęła kolegę lub koleżankę dla Rudzikowej. Ale niestety będzie ciężko...
Trzymam mocno kciuki by maluszki znalazły szybko domki stałe. Takie słodziaki nie powinny mieć z tym problemu.
Zapisane
zerduszko
Gość
Maluchy ze Śląska w potrzebie
«
Odpowiedź #5 dnia:
Czerwiec 27, 2009, 14:25:57 pm »
A od kiedy poszukujecie DT dla maluchów?? Od połowy lipca?
Zapisane
Aneczka
Gość
Maluchy ze Śląska w potrzebie
«
Odpowiedź #6 dnia:
Czerwiec 27, 2009, 15:20:48 pm »
madzia85
, mój maż pokazał zdjęcia koleżance z pracy i ..... kto wie?? (z tego co maż mówił to zauroczyły ją te białe "Łatki")
A mojej koleżanki z pracy bratowa ostatnio straciła swojego króliczka, przez konowała weta (kupiła ze 4 tygodniowe maleństwo, nieświadomie oczywiście, a wet mu przywalił dwoma szczepionkami i na drugi dzień maluszek pokicał za tenczowy most) i być może ona też będzie chciała przygarnąć królaska, tego "Biszkopata" właśnie;) Z 6 zdjęcia.
Oczywiście nic nie mówię na pewno, ale jakby to sie potwierdziło, to do ewentulnego wypełnienia formalności będę mogła oba maluszki wziąć do siebie. Oczywiście to tylko optymistyczny scenariusz, nie dekleracja, ale zawalczymy:)
Zapisane
roxi7659
Użytkownik
Wiadomości: 2412
Płeć:
króliki :)
Maluchy ze Śląska w potrzebie
«
Odpowiedź #7 dnia:
Czerwiec 27, 2009, 15:37:59 pm »
Aneczka
obyście wywalczyły zwycięstwo
Zapisane
madzia85
Użytkownik
Wiadomości: 2523
Płeć:
POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
Maluchy ze Śląska w potrzebie
«
Odpowiedź #8 dnia:
Czerwiec 27, 2009, 21:07:33 pm »
Aneczka
byłoby super gdyby się udało z tymi dwoma maluchami
Cały czas trzymam mocno kciuki za Twoje dwa kicajki
Na dzień dzisiejszy sprawa wygląda tak, ze jasno-brązowy, biały ten mniejszy i klon Frotka możliwe, że mają już domy - oby tylko nic się nie zmieniło.
Tak więc zostałyby jeszcze 3 - wlasnie ten biszkoptowy, drugi bialy i ten czarnuszek.
Przy najlepszej opcji zostałby tylko czarnuszek - szkoda tylko, że znowu potwierdza się reguła - że zupełnie czarnym króliczkom najtrudniej znaleźć dom
Zapisane
magdalena.gralak@azyl.torun.pl
Aneczka
Gość
Maluchy ze Śląska w potrzebie
«
Odpowiedź #9 dnia:
Czerwiec 28, 2009, 11:13:49 am »
Zupełnie czarne króliczki są super, ja sama się zdziwiłam, że Frotek nie ejst czarny, jak go przyniosłam do domu i dokładnie obejrzałam w świetle dziennym. Ja tam lubie czarne charaktery
Zobaczymy co się da zrobić...
Zapisane
Kitty27
Użytkownik
Wiadomości: 6583
Płeć:
Lokalizacja: Katowice
Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Maluchy ze Śląska w potrzebie
«
Odpowiedź #10 dnia:
Czerwiec 28, 2009, 13:35:21 pm »
madzia, jak to nikt czarnego nie chce?
niemozliwe
A mi sie czarne najbardziej podobają, mialam kiedys nawet czarnego chomiczka Pepe
Zreszta lubie wszystko co jest czarne i rude
A malenstwa slodkie, oby znalezli wspanialy dom przepelniony miloscia
Zapisane
Fallen
Użytkownik
Wiadomości: 1158
Maluchy ze Śląska w potrzebie
«
Odpowiedź #11 dnia:
Czerwiec 30, 2009, 12:48:09 pm »
Jestem zainteresowana tym maluszkiem całym białym z czarną kropcią na oczku ^^.
Zapisane
Aneczka
Gość
Maluchy ze Śląska w potrzebie
«
Odpowiedź #12 dnia:
Czerwiec 30, 2009, 18:35:47 pm »
Z tego co wiem oba białe królaski mają już znalezione domki
Zapisane
Marley
Gość
Maluchy ze Śląska w potrzebie
«
Odpowiedź #13 dnia:
Czerwiec 30, 2009, 19:34:28 pm »
A jakie jeszcze nie mają domu?
Tak z ciekawości pytam bo kochane są.
Miałabym któregoś z nich, ale jest jedna przeszkoda to rodzice...
Zapisane
Aneczka
Gość
Maluchy ze Śląska w potrzebie
«
Odpowiedź #14 dnia:
Czerwiec 30, 2009, 19:59:12 pm »
Oj, to musiaalbys sie już kontaktować z Madzią, bo moje informacje moga już być zdezaktualizowane
Zapisane
madzia85
Użytkownik
Wiadomości: 2523
Płeć:
POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
Maluchy ze Śląska w potrzebie
«
Odpowiedź #15 dnia:
Lipiec 01, 2009, 12:08:32 pm »
Wiec tak - bialo-czarne kroliczki byc moze maja juz nowe domy -
Aneczka
czekam tylko na formularz tej osoby o ktorej mi pisalas bo nadal go nie dostalam - jakby co to niech wysyla na moj adres
magda.gralak@kroliki.net
bo juz wszystko dziala.
Na dzien dzisiejszy potrzebny jest domek dla calego czarnego - tego co siedzi w kartoniku
no i tego biszkoptowego, o którym
Aneczka
pisalas ze jednak nie bedzie mial tego domu co poczatkowo bylo mowione - tylko bedzie na przechowaniu u Ciebie
Jednak co bedzie pod koniec lipca kiedy beda juz do oddania to sie dopiero okaze - bo wiadomo jak to czasami bywa - dzisiaj ktoś jest chętny na uszola a jutro z jakichś powodów rezygnuje
Tak więc
Marley
musisz porozmawiać przede wszystkim z rodzicami bo cala adopcja prowadzona jest miedzy osobami pelnoletnimi - formularz adopcyjny musiałby wypełnić ktoś z rodziców no i umowę adopcyjną też będzie musiał podpisać ktoś z nich. Tak nparawdę to oni będa odpowiedzialni za zapewnienie mu opieki weterynaryjnej i to oni będą ponosić wiekszość kosztów utrzymania takiego króliczka tak wiec ich zgoda jest niezbędna.
Fallen
też możesz wysłać do mnie formularz adopcyjny - bo tak jak napisalam byc moze ten drugi bialo czarny bedzie do adopcji. A i oba maja czarną plamkę na oczku
Zapisane
magdalena.gralak@azyl.torun.pl
Aneczka
Gość
Maluchy ze Śląska w potrzebie
«
Odpowiedź #16 dnia:
Lipiec 01, 2009, 12:49:24 pm »
Juz pisałam na pw, ale jeszcze tutaj wspomne, dla innych zainteresowanych, ta dziewczyna jest zainteresowana, i na 100% chętna. Wypełnia formularz, ale w tym czasie jeszcze się orientuje w niektórych sprawach o które są pytania, bo ten formularz, dla kogoś kto robi to wszystko pierwszy raz wcale nie jest taki łatwy. Ona już nawet zamówiła klatke, więc myślę, że to jest pewniak. I jej mąż marzy o królasku:)
Zapisane
Marley
Gość
Maluchy ze Śląska w potrzebie
«
Odpowiedź #17 dnia:
Lipiec 01, 2009, 14:43:08 pm »
O tym wiem... Już pytałam. Nie chcą więcej zwierząt w domu
Narazie Tosia będzie sama.
Zapisane
jpuasz
Członek SPK
Członek SPK
Wiadomości: 2034
Płeć:
GRUPA ADOPCYJNA SPK
Lokalizacja: Łódź
Moje króliki: Pusiek i Kulka
Za TM: Liska
Maluchy ze Śląska w potrzebie
«
Odpowiedź #18 dnia:
Lipiec 02, 2009, 00:19:34 am »
Nasz Pusiek ma skończone 13 tygodni i jest u nas 5 tygodni. Czy jest sens łączyć takie maluchy? Bo czytałam, że takich maluszków nie powinno się łączyć z zaaklimatyzowanymi już starszymi króliczkami, bo małe nie potrafią się bronić. Ja bardzo bym chciała adoptować towarzysza (a nawet lepiej towarzyszkę) dla Pusia, tylko nie wiem czy to nie za wcześnie - mąż mówi, żeby poczekać chociaż pół roku. No sama nie wiem
No i pytanie cy w ogóle możliwa jest adopcja przez osoby, które nie mają prawie żadnego doświadczenia? A jeśli tak, to co zrobić z sytuacją gdy króliczki się nie polubią? No i dla nas nie miałoby znaczenia który to miałby być króliczek, tyle, że wolelibyśmy samiczkę. Najbardziej przypadły mi do gustu biszkoptowy i cały czarny, ale to sprawa drugorzędna
Zapisane
Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)
madzia85
Użytkownik
Wiadomości: 2523
Płeć:
POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
Maluchy ze Śląska w potrzebie
«
Odpowiedź #19 dnia:
Lipiec 02, 2009, 08:25:07 am »
jpuasz
Twój króliczek również jest jeszcze bardzo młody, tak więc nie w róznicy wieku byłby problem. Problem jest w tym - że jeśli masz samca i to niekastrowanego ( a jest jeszcze za mlody na kastracje) to nie powinnaś ani kupować ani adoptować samiczki. Króliki są bardzo płodne, potrafią rodzić młode co miesiąc więc musisz o tym pamiętać, żeby nie doprowadzić do kolejnej takiej sytaucji z jaką mamy do czynienia teraz - czyli do narodzin kilku kolejnych bezdomnych istot. Te maluchy są właśnie "owocem" nieodpowiedzialnosci ludzi, ktorzy nie zdawali sobie sprawy jaki błąd popełniają pozwalając na kontakt samca z samiczką. Nie mówię, ze miałaś w planach rozmnażanie - ale musisz pamiętać, że u królików o to nie trudno, dlatego my musimy być mądrzejsi od nich i chronić je przed narodzinami kolejnych maluchów którym potem trzeba szukać domów, które zapełniaja naszą stronę adopcyjną i które zapychają schroniska. To nie ma sensu i trzeba po prostu o tym pamiętać
A to, ze wogóle masz w planach zapewnienie towarzystwa swojemu uszolowi to bardzo dobrze - u nas na forum jest cały dział poswiecony zaprzyjaznianiu krolikow z ktorego dowiesz sie wielu potrzebnych informacji na ten temat
Ale najpierw proponuję poczekac az Twoj uszol jeszcze troche podrosnie, musisz tez miec 100% pewnosci co do jego plci, i jak tylko bedzie mial ok 6 miesiecy mozesz go wykastrowac i adoptowac od nas badz ze schroniska jakiegos kolege badz kolezanke dla niego
Przesyłam moc głasków dla niego
Zapisane
magdalena.gralak@azyl.torun.pl
Drukuj
Strony: [
1
]
2
3
Wszystkie
Do góry
« poprzedni
następny »
Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
»
Adopcje SPK
»
Archiwum adopcji
(Moderatorzy:
kasika-k
,
magda24
) »
Maluchy ze Śląska w potrzebie