Autor Wątek: Weterynarz w Jastrzębiu - ODRADZAM!!!  (Przeczytany 10616 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Grzyw

  • Gość
Weterynarz w Jastrzębiu - ODRADZAM!!!
« dnia: Lipiec 07, 2009, 23:13:42 pm »
Wcześniej pisałem o tej lecznicy anonimowo. Miarka się przebrała...
Rok temu przez 2 miesiące nie potrafił wyleczyć Czarka, co drugi wet zrobił w mig.
Tym razem w dniu dzisiejszym mając przedstawioną kartę z kliniki, ODMÓWIŁ kontynuacji leczenia! Pewnie ego posypało się, że pokwapiliśmy się do kliniki.
Piszę o lecznicy mieszczącej się na ulicy Katowickiej, przeniesionej z Centrum Handlowego "Gwarek". Ogromnie odradzam! A my podejmiemy stosownie kroki w tej sprawie...

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Weterynarz w Jastrzębiu - ODRADZAM!!!
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 07, 2009, 23:21:11 pm »
Grzyw,  chodzi o doktora Żambo(jakoś tak) czy tego drugiego ??  A dlaczego odmówili leczenia?? Ja nie lubię Żambo, bo zawsze zbywał mojego królika, nie jezdzę tam, ani nigdziedo Jastrzębia tu się może na psach znają..
SylwiaG

nuka

  • Gość
Weterynarz w Jastrzębiu - ODRADZAM!!!
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 08, 2009, 06:57:37 am »
Cytat: "sylwiaG"
zawsze zbywał mojego królika

"super" facio, współczuję mu niewiedzy i braku pacjentów pomimo uzyskania tytułu weterynarza. Rozpacz mnie ogarnia jak czytam takie info. Niech się człowiek przebranżowi

Grzyw

  • Gość
Weterynarz w Jastrzębiu - ODRADZAM!!!
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 08, 2009, 09:58:29 am »
Cytat: "sylwiaG"
chodzi o doktora Żambo(jakoś tak) czy tego drugiego ??  A dlaczego odmówili leczenia?? Ja nie lubię Żambo, bo zawsze zbywał mojego królika, nie jezdzę tam, ani nigdziedo Jastrzębia tu się może na psach znają..

Nie ten niższy w okularach, tylko ten wysoki facet, nigdy nic nie wiedzący, co do diagnozy. Czaruchę też zbywał. Tak, jak pisałem w którymś z postów - gdy kiedyś Czarek przeszedł zapalenie pęcherza moczowego, co zostało przez innego weta zdiagnozowane w kilkanaście sekund, ten nie miał o tym zielonego pojęcia, "lecząc" Czarka tygodniami!

A odmówił wczoraj pomocy stwierdzając, że nie będzie kontynuował leczenia podjętego przez kogoś innego. Mimo, że stan Czarka wczoraj był bardzo zły. Nie odpuścimy tego temu facetowi..

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Weterynarz w Jastrzębiu - ODRADZAM!!!
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 08, 2009, 22:34:04 pm »
A co dolega Czarkowi? To co poprzednio? Wygłaskać, wytarmosić..... :bukiet



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Weterynarz w Jastrzębiu - ODRADZAM!!!
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 08, 2009, 23:12:54 pm »
Ohh..  A Żambo to jest ten mały .. widzisz.. widać oboje są daremni  :oh:   Ja jak jadę to wolę już jechać Tam gdzie zgaga14,  czyli do Boguszowic. Pani Magda zawsze przejmie się moimi królikami i stara się coś zdzialać. Samo to to już 'coś'
SylwiaG

Grzyw

  • Gość
Weterynarz w Jastrzębiu - ODRADZAM!!!
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 10, 2009, 13:12:43 pm »
Cytat: "zgaga14"
A co dolega Czarkowi? To co poprzednio? Wygłaskać, wytarmosić..... :bukiet

Dzięki...
Tak, nawrót choroby :( Na szczęście pomagają zastrzyki przeciwzapalne... Nie ma mnie w kraju, dlatego nie ma jak przewieźć Czaruchy do Brynowa :(
O kurczę, właśnie się dowiedziałem, że Czarka ten mały tak potraktował, że ten duży. Przepraszam za pomyłkę.
Ale duży z kolei rok temu kłuł Carka nie trafiając z diagnozą zupełnie... Sorry, trudno mówić o nie trafieniu, jeżeli żadnej się nie postawiło...