Autor Wątek: Pierwszy królik, porady i wskazówki.  (Przeczytany 7364 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Shaiya

  • Gość
Pierwszy królik, porady i wskazówki.
« dnia: Sierpień 03, 2009, 22:00:10 pm »
Jestem szczęśliwą posiadaczką młodej lwiczki, Cherylki. Mam ją od dziś. Gdyż jest to mój pierwszy uchol nad którym mam w pełni kontrolę chciałabym zadać Wam kilka pytań. Liczę na wsparcie, a nie na krytykę. Po pierwsze - Cherylka ma gdzieś tak 2 miesiące, a stan konta pozwoli mi dopiero gdzieś tak za tydzień iść z małą na pierwsze szczepienie. To dobrze? Czy może poczekać dłużej? Na razie chce, aby Cheryl przyzwyczaiła się do mnie, do otoczenia, chce nawiązać z nią jakąkolwiek więź. Dopiero potem pomyślimy o wypadach poza dom.
Druga sprawa, która mnie zaniepokoiła.
W zoologicznym Chercia wyglądała niczym okaz zdrowia. Zero wydzieliny z oczu, uszu, pyszczka, noska. Może była troszkę przestraszona, ale na pewno nie osowiała i apatyczna. Następnie w kartonowym pudełku (taki sposób transportu ofiarował sprzedawca) doniosłam ja do znajomej skąd pożyczyłam transporterek. W połowie drogi do domu zauważyłam, że Cherylka najzwyczajniej w świecie zaczęła się ślinić. Więc ja od razu czarny scenariusz- wada zgryzu. Ale gdy doszliśmy do domku, mała odpoczęła, wszystko wróciło do normy. Pojadła granulatu, wypiła kilka łyczków wody z poidełka, schrupała marchewkę, za która przepada, koperek i troche ogórka, zaczęła skubać sianko. Zero ślinki aż do teraz. Następnie nastał przełomowy czas. Zrobiła dziwna kupkę, która się chyba ceko nazywa. Kilka miękkich kuleczek połączonych ze sobą. I na tym sie skończyły takie "dziwne kupki" po czym Cheryl zamieniła się w fabryke bobków. Mała od godziny 14 zrobiła ich ze 2-3 garstki. Czy to normalne? Od takiego porządniejszego wypróżnienia, malutka dwa razy zesikała legowisko i mimo zachęcania własnymi siuśkami z kuwety na razie nie korzysta. Mocz ma kolor lekko pomarańczowy. Poza tym mała jest prze komiczna. Kilka razy od 14 odpoczywała w pozycji "na żabke", stale zwiedza mój pokój i poznaje mnie. Z psem sa raczej na dobrej drodze. Koło narządów płciowych wyczułam dwie kulki futerka, które sprzedawca polecił wyciąć, co zrobie jak tylko Cheryl nabierze do mnie więcej zaufania.
Pod warstwa futerka przez warstwę skóry wyczuwam żebra, a pazurki wyglądają na za długie. I jeszcze jedna sprawa. Jak by tak mała nie daj Panie Boże złapała wada zgryzu - jak rozpoznać? Bo w tedy przycina sie ząbki co 2-3 tygodnie prawda? Króliczek sie ślini (ja myślę, że ślina podczas transportu była spowodowana zmęczenia, gorącem i brakiem wody ), nie je nic twardego (Cheryl wcina marchewkę, suszone banany (jednego do tej pory) i granulki) itp.
Obecnie moja ucholinka (czy jest na pewno dziewczyna nie wiem, ale bez względu na wszystko będzie dziewczynką) ma w kuwecie trociny. Będe żwirek wprowadzać stopniowo, żeby młodej nie zniechęcić.

Chcę, jak każdy, aby mojej królince było u mnie jak najlepiej i oczekuję, że mi pomożecie.
Ogólnie malutka jest kochana i wygląda na zdrowego, szczęśliwego królika.

Pozdrawiam
Klaudia, Cheryl i reszta zoo.

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Pierwszy królik, porady i wskazówki.
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 03, 2009, 22:26:49 pm »
Co do ślinienia, to ja nic nie poradzę - nie miałam tgo problemu i póki co jedyne co czytałam, ze może to być oznaką wady zgryzu. Mówisz, że mała ma 2 miesiące. Czy nie jest za mała na zielone?? Od 3 miesiąca powinno się podawać zieleninkę. Poza tym ogórek nic w sobie nie zawiera i nie warto go podawać (tak pisało kilka osób). W sprawie nauki czystości, to musisz być po prostu cierpliwa i ja bym od początku używała żwirku i nie bawiła się w trociny. Jak narobi wycieraj chuteczką czy papierem i wrzucaj do kuwety. Tak samo bobki przekładaj do kuwety. Ich ilość może być ogromna (u nas jest :P ) i jeśli tylko nie są miękkie, ze śluzem czy krwią i odpowiedniej wielkoci to jest oki. Apropo dziwnej "kupki" to prawdopodobnie faktycznie widziałaś ceko - do tej pory królinka pewnie była karmiona mieszanką i myślę, że ceko może sie pojawiać. A jaki granulat podajesz?? Cherylka jest słodka (zwłaszcza na fotce z awatarka :) ), wymiziaj ją :)

I jeszcze dodam, że niektórzy wet szczepią dopiero po 12 tygodniu, więc masz jeszcze czas. Myślę, że póki co lepiej poczekać aż mała się zaaklimatyzuje, nie wychodzić z nią na dwór i pojechać za jakiś czas jak będziesz mogła.



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Aneczka

  • Gość
Pierwszy królik, porady i wskazówki.
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 04, 2009, 11:12:40 am »
Nie wprowadzaj na raz do diety takiej ilosci nowości - suszony banan, marchewka, koperek, ogórek... Jedna rzecz na tydzień, najpierw malutko, obserwuj kupki i stopniowo zwiekszaj ilość. lepiej zacząć od zieleninki, czyli z tego wszystkiego najlepszy koperek. Ogórek nie ma żadnych wartości odżywczych i nie ma sensu go podawać. Suszony banan to nie jest nic czego by króliczek potrzebował, więc jak dajesz, to kawałeczek raz na dwa tygodnie. Poza tym to super bomba kolaryczna, lepiej kawałek świeżego owocu. Lepiej zrezygnować ze "słodyczy" na jakiś czas, zwłaszcza jezlei pojawiły się ceko.
Nie wiem po co sypiesz trociny do kuwety, zeby stopniowo wprowadzac żwirek, to niczemu nie słuzy i moze jedynie zaszkodzić.
Ślinił się prawdopodobnie z upału, albo ze stresu.
Ewentualną wadę zgryzu określi weterynarz przy badaniu kontrolnym stanu ząbków.
Lepiej wymień poidło na miseczkę, zwlaszcza w takie upały poidło jest średnim pomyslem. Króliczek musi się nieźle namęczyć, zeby się napić, a pić mu się chce na pewno.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Pierwszy królik, porady i wskazówki.
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 04, 2009, 11:21:31 am »
Cytat: "Shaiya"
Koło narządów płciowych wyczułam dwie kulki futerka, które sprzedawca polecił wyciąć, co zrobie jak tylko Cheryl nabierze do mnie więcej zaufania.

Jezeli kulki futra o ktorych piszesz to koltuny, to pamietaj, aby wycinac je metoda 'na grzebien', nozyczkami bez ostrych czubkow. I raczej musza to robic dwie osoby. Kroliki bardzo sie wyrywaja przy tego typu zabiegach.

Shaiya

  • Gość
Pierwszy królik, porady i wskazówki.
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 04, 2009, 11:23:35 am »
Dzieki ;)
Cherylka czuje sie coraz pewniej. Noc spędziła w klatce, a około piątej nad ranem gdy zostałam brutalnie obudzona przez moją papugę puściłam ją na pokój i poszłam spać. Gdy obudziłam sie o siódmej co zobaczyłam? Wywalona na mnie królicę liżąca mi rękę. Byłam wręcz wzruszona ;)
Granulacik Cuni Complete, u nas dość tani - 11,50 za pół kilo ;)
Jak juz wspominałam - o jakichkolwiek spacerkach na razie nie ma mowy. Poczekam aż sie przyzwyczai, ew. będzie po linieniu.
Teraz młoda odpoczywa. Ma już ulubione miejsca, a jej ulubioną zabawą jest latanie wokół śmietnika  :oh:
Martwię się tymi kołtunami. Cheryl nie przepada za braniem na ręcę, a co jak nie da sobie wyciąć tych kłaków?
Martwi mnie też jej futerko, a raczej jego nadmiar. Jak ja mam zauważyć jakiekolwiek zmiany skórne, czy nie daj Panie Boże guzy jak ona ma futro niczym angora.

Ja to ogólnie jestem przewrażliwiona, boje się, że sie tak ześliniła poddczas drogi (do tej pory z jej pyszczka wystaje jedynie marchewka i gałązki wierzby oraz sianko ;) ), że to może być zgryz. Ale nic innego na to nie wskazuje. Kocham tę mała kulkę i odkąd ja zobaczyłam w stadzie baranków (a baranka miałam wziąć!) zapragnęłam dać jej dom.

A odnośnie tego zielonego - czyli koperku, pietruchy etc. nie dawać? Marchewkę młoda szalenie lubi, a zastanawia się natomiast co to granulat  :oh: Choć od wczoraj z miseczki troszkę go ubyło, widać, że fanką granulek nie jest  :diabelek

Aneczka

  • Gość
Pierwszy królik, porady i wskazówki.
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 04, 2009, 11:27:56 am »
Nie możesz jej po prostu dawać wszystkiego na raz. Młodym królikom wprowadza się jedną nowość w tygodniu. Czyli np koperek. Za tydzień możesz do tego dodać mlecza. Za następny tydzień pietruszkę itd.
Nie szukaj jej żadnych guzów, guza wyczujesz przy głaskaniu. A to, ze królik ma dużo futra, to żaden powód do zmartwienia, wprost przeciwnie, jeżeli by miała wyłysienia, to znaczy o zmianach skórnych, stanach zapalnych, pasożytach. Wszystkie choroby skórne wywołują silny świad, co z kolej prowadzi do drapania i wyłysień.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Pierwszy królik, porady i wskazówki.
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 04, 2009, 11:32:27 am »
marchewe wcina, bo pewnie dawali jej w zoologu. A granulat to nowosc. Jesli nie zostawia juz ceko, to mozesz daj jej np. koperek. Stopniowo. Po tyg. pietruszke itd. A jak z siankiem? Skubie chetnie?
Jak mialam przez kilka dni w domu dwumiesieczne krolaski to zajadaly sie granulatem, sianem, suszkami i warzywami z zuzali.

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Pierwszy królik, porady i wskazówki.
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 04, 2009, 12:04:27 pm »
U mnie na tymczasa jest króliczek, troszkę większy od twojego, na moje oko 3 miesiące. Z apetytem wcina sianko, suszki i granulaty też bardzo chetnie wcina. Marchewki jeszcze jej nie dawałam, wolę z tym trochę poczekac, ale za to skonsumowała trochę bazylii, mięty i koperka. Nie przekarmiaj ją, może dlatego przez to nie ma ochoty na granulaty, a to, że nie jest fanką granulatów to jeszcze za wcześnie na takie twierdzenie. Mój Zorro przez 6 lat przy granulatach grymasił, a teraz wcina, że aż uszy mu trzęsą, zjadłby nawet 2k tego granulatu.

Najwazniejsze jest to, żeby wcinała sianko i suszki i miała stały dostęp do miseczki wody.
Nie wiem, po co jej dajesz trociny? Przykleją się do jej tyłka. Od razu podściółka daj.

Shaiya

  • Gość
Pierwszy królik, porady i wskazówki.
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 04, 2009, 12:19:22 pm »
Jeszcze raz wielkie, wielkie dzieki ;)
Rzeczywiście, za dużo tych nowości na jeden raz. Na razie zostaniemy przy marchewce i koperku z tych "świeżych" rzeczy. Za tydzień wprowadzimy tak jak radzicie pietruszkę. Z piciem z poidełka Cheryl problemu nie ma, nawet szybko załapała o co z tym chodzi. Żwirek nasypię przy następnej zmianie. Po prostu w zoologu mała cały czas leżała na trocinach i bałam się, że żwirek będzie dla niej nowością. Gałązek wierzby tez nie dawać, prawda? Jeszcze raz ogromne podziękowania dla tych, którzy wyrazili chęć pomocy. Po prostu zrozumcie, że jestem "zielona" w króliczym świecie, większe zasoby wiedzy mam w dziedzinie kynologi - to moja działka ;) A sianko młoda skuba, aż jej się uszka trzęsą ;) Czym ją czesać? Bo ten zabieg raczej lubi, a przynajmniej bardziej od głaskania.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Pierwszy królik, porady i wskazówki.
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 04, 2009, 12:22:10 pm »
Mnie sie wydaje, ze galazki mozna dawac.
Ja mam do czesania zgrzeblo dla kota, kolce sa zakonczone kulkami. Mozna tez przeczesywac wilgotna reka.

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Pierwszy królik, porady i wskazówki.
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 04, 2009, 12:24:47 pm »
Cytat: "Shaiya"
Jeszcze raz wielkie, wielkie dzieki ;)
Rzeczywiście, za dużo tych nowości na jeden raz. Na razie zostaniemy przy marchewce i koperku z tych "świeżych" rzeczy.


tylko marchewką nie przesadzaj, wystarczy 1 cm.
A moze sprobuj dac jej suszki?  
Dobrze, że je sianko.
A czy postawienie miski obok klatki to problem dla ciebie? Zobaczysz co ona wybierze, poidło czy miseczka.

Ja moje królasy, a także kota czese specjalną szczotką dla zwierząt  :DD

Shaiya

  • Gość
Pierwszy królik, porady i wskazówki.
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 04, 2009, 12:27:09 pm »
Mam jeszcze pytanie. Ile marchewki dawać jej dziennie? Na śniadanie około siódmej skroiłam jej z 12-15 kółeczek marchewki i dwie gałązki koperku. Koper już zjadła, a marchewki zostało dwa kółeczka. Wystarczy prawda? Nastepna porcja jutro czy po jutrze?

[ Dodano: Wto Sie 04, 2009 12:40 pm ]
Oj to za dużo  :oh: Więcej błędu nie powtórzę. Dzisiaj rano znalazłam takie 3 łańcuszki tej "dziwnej kupki" (ceko?) Czy ona nie powinna jej zjeść? Wszystkie odchody przenoszę do kuwety, aby wiedziała, siuśki także.

A to zdjęcie zrobione minutkę temu:

;) ;) ;)

Jak można tak szybko pokochać zwierze? :DD

Mała dostaję nieraz głupawki i szybko biega wokół kosza na śmieci, który z resztą uwielbia  :oh:

Wybaczcie te wszystkie błędy w wychowaniu i żywieniu małej, ale w końcu pisze po to, abyście mi pomogli ;)

[ Dodano: Wto Sie 04, 2009 12:47 pm ]
O jejku...
Tak jak radziła Kitty dałam Cheryl miseczkę zamiast poidełka, a mała pije do tej pory... Więc poidełko to następna rzecz obok trocin, którą zmieniamy.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Pierwszy królik, porady i wskazówki.
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 04, 2009, 13:03:13 pm »
Ceko wygladaja tak. Zdarza sie jeszcze, ze krolik robi koraliki
Poczytaj sobie o tym.
Jesli zostawia ceko, to byc moze z nadmiaru marchewki.

Shaiya

  • Gość
Pierwszy królik, porady i wskazówki.
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 04, 2009, 13:06:54 pm »
Jestem pewna, że to ceko. A z marchewka przystopujemy ;)

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Pierwszy królik, porady i wskazówki.
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 04, 2009, 13:16:34 pm »
Shaiya te łańcuszki wyglądają tak, czy może sa to zwykłe okrągłe bobki połączone jakby nitką? Jesli 1 opcja, to sa to cekotrofy i pojawiają sie przy złej diecie. Tzn przypuszczam, ze w Twoim przypadku pojawiłyby się nawet przy prawidłowej diecie, bo królinka na pewno była źle żywiona w sklepie i przez jakis czas ceko może sie jeszcze pojawiać. Jesli 2 opcja, to są to zwykłe bobki połączone sierścią i dobrze by było wyczesywać króliczka aby nie doszło do zaparć. A marchewki i tak lepiej dawać duuuużo mniej co juz sama zauważyłaś :)

[ Dodano: Wto Sie 04, 2009 1:18 pm ]
Widzę, że Tocha mnie ubiegła :P



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Shaiya

  • Gość
Pierwszy królik, porady i wskazówki.
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 04, 2009, 13:35:41 pm »
To ceko. Martwię się tez tymi kołtunkami... Na razie co jakiś czas podczas głaskania dotykam Cheryl tych kołtunów. Musi się przyzwyczaić, że jej tam grzebię bo inaczej nie da sobie tego wyciąć. Jest taka urocza... Teraz, gdy zamieniłam poidło na miseczkę, zauważyłam, że co jakiś czas piję. Słyszałam, że takimi ilościami spożywanej wody nie powinnam się martwić bo są króliki, które na dobę pija 100ml, a są takie, które piją 170 ml.

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Pierwszy królik, porady i wskazówki.
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 04, 2009, 13:37:58 pm »
Cytat: "Shaiya"
... Teraz, gdy zamieniłam poidło na miseczkę, zauważyłam, że co jakiś czas piję. Słyszałam, że takimi ilościami spożywanej wody nie powinnam się martwić bo są króliki, które na dobę pija 100ml, a są takie, które piją 170 ml.


Niech pije na zdrowie  :DD

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Pierwszy królik, porady i wskazówki.
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 04, 2009, 14:10:03 pm »
Shaiya są tez takie, co wypiją 500 ml jak jest ciepło :)



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)