Alergia - siano - pyłki traw - proszę o radę - pilne

[Artur76]

Witam
Posiadamy króliczka rasy baran od prawie 4 lat, samiczka wysterylizowana, jej żyje się spokojnie i w miarę miło [obecnie w domu 26st dlatego w miarę], ale moje pytanie dotyczy czy można w diecie królika zastąpić siano czymś innym? Nasz 8 miesięczny syn śmiga [raczkuje po mieszkaniu] i w okolicach klatki dostaje kaszlu i zaczyna mu lecieć z nosa, ten stan utrzymuje się dość długo, trzeba dodać, że królik od ok. 3 lat przebywa w klatce jedynie podczas posiłków, a resztę dnia i nocy spędza "luzem", kontakty między nimi są "poprawne" królik daje się czasami potarmosić [raz dłużej raz krócej] ale generalnie jak syn jest na podłodze to za nim "biega", nie powoduje to wymienionych wcześniej objawów [kaszel, katar], oczywiście jak uda mu sie pozbawić królika trochę futra i zaraz wsadzić łapkę do buzi to kaszel jest , ale to z powodu sierści która została na palcach [czyli nazwał bym to mechanicznym podrażnieniem]. Mieszkamy w bloku i ciężko ograniczać przestrzeń królikowi albo dziecku...........

Dlatego padło na siano które znajduje się tylko w klatce , proszę o jakieś wskazówki

[nuka]

Ciężka sprawa bo sianko to podstawa diety uszaka. Teraz możesz zastąpić je świeżą trawą, oczywiście jeśli  uszak jest przyzwyczajony do świeżego zielonego, a może spróbuj ususzyć trochę świeżej trawy, nie powinna pylić jak kupne sianko

Możesz też kupne siano wytrzepywać przed podaniem, unikniesz pyłków a żeby je zupełnie wyeliminować sianko można odrobinę zrosić wodą, ale zmoczone siano szybko zbutwieje dlatego trzeba podawać małe porcyjki

[Artur76]

A może słoma zbóż, bo w sianie chyba chodzi o celulozę ? Słoma też zawiera pewnie jakieś ilości?Może głupie porównanie ale skoro koniom podaje/podawało się kiedyś pociętą słomę np. z owsa to może i królika da się jakoś przekonać?


,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
http://portalwiedzy.onet.pl/1353,,,,obrok,haslo.html

Obrok
      
Obrok, zwyczajowe określenie karmy przeznaczonej dla koni. W skład obroku wchodzi karma treściwa, głównie ziarno, np. owsa, oraz karma objętościowa, m.in. sieczka ze słomy. Jako obrok określa się również paszę podawaną koniom w drodze.

[vocativus]

jeśli dziecko jest uczulone na siano to na wszystkie powyższe pomysły raczej też To jest ten sam alergen wspólny dla traw. Jedyne wyjście to zapisanie dziecka do poradni alergologicznej i regularne wizyty. Ograniczyć dostęp do siana, pilnować aby dziecko po zabawie z królikiem miało umyte ręce - żeby nie wtarł alergenów do oczu, nie brał do buzi. Radzę tego nie lekceważyć - nieleczona alergia przeradza się w astmę, lub może dojść do wstrząsu anafilaktycznego. Takie małe dzieci często mają katar, kaszel, zapalenie oskrzeli.

Pomieszczenia trzeba często wietrzyć, podłogi przecierać na mokro. Jest duże prawdopodobieństwo, że w przyszłości, w okresie kwitnienia traw będą reakcje alergiczne - największe stężenia są w czerwcu i lipcu. Nie ma się co oszukiwać - to jest pieroństwo które potrafi niesamowicie uprzykrzyć życie

Możliwe że reakcję wywołuje też kurz, odchody lub trociny, jeśli ich używacie. Granulat też może, bo tam są zmielone trawy.

Siana nie da się niczym hipoalergicznym zastąpić. Hipoalergicznego siana też nie ma Trzeba po prostu unikać kontaktu z nim. Pomocny może okazać się odkurzacz z filtrem hepa H12 lub H13. A najlepiej dodatkowo z filtrem wodnym. One zatrzymują alergeny.

[rokiowca]

sianko musi byc i niczym tego nie zastapisz ja tez mam alergie i dopiero od niedawna chodza na odczulanie  no i mma katar przez te zioła od mojego króliczka jak Twoj synek bedzię większy to odrazu idź na odczulanie, a nie czekaj tak jak moi rodzice ze mną :-/  

[Shell]

Heu ist das "Brot" der Zwergkaninchen, jak mawiają nasi mili sąsiedzi.
Siano jest "chlebem" dla królików (niem.)

[nuka]

Shell,
pisz, proszę, po polsku - zgodnie z regulaminem forum

[kasia72w]

Z tak małym dzieckiem nie chodzi się na odczulanie.
Musicie iść do alergologa, trzeba dobrać leki. Możliwe jest posiadanie zwierzaka przy dziecku z alergią. Lekarz (mądry!) niebędzie wam kazał zwierzaka wyrzucać tylko uniemożliwić dziecku kontakt z alergenem (czyli sianem, trawą itp). Mały nie powinien przebywać w tym samym pomieszczeniu co klatka, podłogi należy często przecierać na mokro, siano podawać otrzepane żeby jak najmniej pyliło w małych ilościach, żeby nie walało się po całej klatce. No i absolutnie nie powinno służyć za ściółkę, wówczas królik będzie nosił mnóstwo tego alergenu na sobie no i siano będzie wszędzie.
Czeka was trochę pracy i pilnowania dziecka ale sądzę, że warto się trochę poświęcić żeby królasek nie musiał zmieniać domu.