Autor Wątek: Liska i Pusiek  (Przeczytany 15994 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline j_j

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 741
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Dumbo & Pysia, Popo & Nelson
Liska i Pusiek
« Odpowiedź #40 dnia: Listopad 26, 2009, 08:17:59 am »
jpuasz, proszę pisz wszystko na bieżąco bo mnie też czeka przeprawa z zaprzyjaźnianiem dwóch uszoli

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Liska i Pusiek
« Odpowiedź #41 dnia: Listopad 26, 2009, 08:23:44 am »
Cytat: "j_j"
jpuasz, proszę pisz wszystko na bieżąco bo mnie też czeka przeprawa z zaprzyjaźnianiem dwóch uszoli


wiem, że pisałaś, ze Nelson ma byc u ciebie na dt, ale piszesz tak jakby mial zostac u ciebie na stale...

no bo ejsli tylko dt to nie ma sensu ich przyjazniac i w dodatku jest niewykastrowany. Będzie męczył Popenkę.

Offline j_j

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 741
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Dumbo & Pysia, Popo & Nelson
Liska i Pusiek
« Odpowiedź #42 dnia: Listopad 26, 2009, 08:27:12 am »
szczerze powiedziawszy to trwają pertraktacje z mężem, oj to byłoby tak miło gdyby
Popo miała kumpla prawda?? A przecież tez nie mogę go wiecznie trzymać w klatce prawda?? Na zabieg pójdzie w najbliższym czasie.

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Liska i Pusiek
« Odpowiedź #43 dnia: Listopad 26, 2009, 08:30:25 am »
no pewnie, trzymanie w klatce non stop nie ejst dobrym pomyslem. Ale masz chyba drugi pokoj, przedpokoj gdzie by mogl pobiegac? Ja bym ich nie laczyla, poki Nelson nie bedzie wykastrowany. Mialam podobna sytuacje, gdy Liska była u nas i mój ś.p. Zorrus wyczul ja na odleglosc i taniec godowy murowany.

Offline j_j

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 741
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Dumbo & Pysia, Popo & Nelson
Liska i Pusiek
« Odpowiedź #44 dnia: Listopad 26, 2009, 08:32:21 am »
A jak króliczki trafiają do DT to nie należy ich zaprzyjaźniać z domownikami?? Bo może ja nie do końca rozumiem funkcję jaką mamy pełnić. Wydawało mi się że nawet w DT należy dążyć do stworzenia króliczkowi najlepszych warunków i włączyć go do rodziny. Jeżeli jest inaczej to może, Kitty27, napisz mi o tym jak najszybciej bo jutro przyjeżdża Nelson i i tak mam stracha i górę obaw więc piszcie a ja będę czytać. Zdecydowanie brakuje tematu typu "Pierwsze kroki dla opiekunów DT" :)

[ Dodano: Czw Lis 26, 2009 8:32 am ]
A jak króliczki trafiają do DT to nie należy ich zaprzyjaźniać z domownikami?? Bo może ja nie do końca rozumiem funkcję jaką mamy pełnić. Wydawało mi się że nawet w DT należy dążyć do stworzenia króliczkowi najlepszych warunków i włączyć go do rodziny. Jeżeli jest inaczej to może, Kitty27, napisz mi o tym jak najszybciej bo jutro przyjeżdża Nelson i i tak mam stracha i górę obaw więc piszcie a ja będę czytać. Zdecydowanie brakuje tematu typu "Pierwsze kroki dla opiekunów DT" :)

[ Dodano: Czw Lis 26, 2009 8:34 am ]
Dobra rozumiem, póki Nelson nie będzie wykastrowany zamieszka w pokoju "na górze" tylko myślałam że będzie lepiej jak będą w tym samym pokoju i na zmianę wypuszczane w momencie jak my jesteśmy w domu.

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Liska i Pusiek
« Odpowiedź #45 dnia: Listopad 26, 2009, 08:35:11 am »
Możesz ich zaprzyjazniac, ale potem jak znajdzie ds to ciezko bedzie ich rozdzielic. To będzie ogromny bol dla zaprzyjanzionej i zakochanej parki, o ile zaprzyjaznianie skonczy sie miloscia od pierwszego wejrzenia.

Nie wiem, jak mialam Zorrusia to wypuszczanie na zmiane nie wchodzilow  gre, bo Zorrus był przyzwyczajony, ze wchodzil i wychodzil z klatki kiedy chciał. A jak zamykalam go w klatce to był nerwowy.

Offline j_j

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 741
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Dumbo & Pysia, Popo & Nelson
Liska i Pusiek
« Odpowiedź #46 dnia: Listopad 26, 2009, 08:37:27 am »
No i masz rację niestety :( a jak to jest u Ciebie??

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Liska i Pusiek
« Odpowiedź #47 dnia: Listopad 26, 2009, 08:40:01 am »
j_j u mnie jest Marlon i Brandon na ds, ale na razie ze wzgledu na zdrowie Brandonka przebywaja w innych pokojach.

A jak kiedys Zorrus żył to samiczki przebywały u mojej matki. A samce mogli spokojnie przebywac w pokoju obok.

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Liska i Pusiek
« Odpowiedź #48 dnia: Listopad 26, 2009, 08:40:22 am »
Jeżeli zaprzyjaźnisz Nelsona z Popolinka, a potem okaże się, że Nelson idzie do DS, to oba króliczki będą smutne, będą tęsknić...
Oczywiście, że powinnaś stworzyć mu jak najlepsze warunki, ale to zaprzyjaźnianie to nie jest najlepszy pomysł, jeżeli mają być rozdzielone...
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Liska i Pusiek
« Odpowiedź #49 dnia: Listopad 26, 2009, 08:45:54 am »
Dołączę się do chóru poprzedniczek - nie zaprzyjaźniaj, jeśli go nie zostawiasz.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline j_j

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 741
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Dumbo & Pysia, Popo & Nelson
Liska i Pusiek
« Odpowiedź #50 dnia: Listopad 26, 2009, 08:46:23 am »
Podsumujmy, króliczki powinny być w osobnych klatkach, wypuszczane osobno a najlepiej w osobnych pokojach(zwłaszcza jeżeli chodzi o Panów) czy tak??  Ciężko będzie spędzić z każdym godzinkę, no ale jakoś damy radę.

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Liska i Pusiek
« Odpowiedź #51 dnia: Listopad 26, 2009, 08:52:08 am »
Cytat: "j_j"
Podsumujmy, króliczki powinny być w osobnych klatkach, wypuszczane osobno a najlepiej w osobnych pokojach(zwłaszcza jeżeli chodzi o Panów) czy tak??  Ciężko będzie spędzić z każdym godzinkę, no ale jakoś damy radę.


jesli mają zostac u ciebie na dt to TAK.
ale to też dużo zalezy od charakteru królika. Jedni beda się bić i pluć, a inni beda sie przytulać do siebie albo beda obojetni wobec siebie.

Offline j_j

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 741
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Dumbo & Pysia, Popo & Nelson
Liska i Pusiek
« Odpowiedź #52 dnia: Listopad 26, 2009, 08:53:37 am »
Się dostosujemy :) dzięki za rady.

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Liska i Pusiek
« Odpowiedź #53 dnia: Listopad 28, 2009, 02:34:48 am »
Nowe fotki :)
Spotkanie rudzielców (28 września)


Pusiek pilnuje Liski (11 października)

I odwrotnie :) (24 października)

Wspólny posiłek (29 października)


Poszukiwanie siana (12 listopada)

Uległa Liska (12 listopada)

Tulimy się (12 listopada)

Pusiek jednak "na górze" (12 listopada)

Prawie jak helikopterek :P (26 listopada)

Ponownie Liska uległa (26 listopada)

"Gniewamy się" (28 listopada)

"Eee nie, tak się tylko wydaje :)" (28 listopada)

Pusio próbuje się wdrapać na "balkon" ukochanej :P (28 listopada)

Pusio myje Liskę (28 listopada)

"No i co sie tak patrzysz?" (28 listopada)

Obserwacja na odległość (28 listopada)

Rudzielce się tulą (28 listopada)




Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

nuka

  • Gość
Liska i Pusiek
« Odpowiedź #54 dnia: Listopad 28, 2009, 10:04:50 am »
Udało się  :jupi  :jupi
Teraz jakieś ewentualne drobne zgrzyty to już tylko przez przypadek  
Buziole dla zrudziałych :przytul

kasiagio

  • Gość
Liska i Pusiek
« Odpowiedź #55 dnia: Listopad 28, 2009, 10:41:31 am »
No wreszcie jest dobrze  :jupi  Cieszę się że udało się ponownie ich zaprzyjaźnić  :przytul  głaski dla zakochanej parki  :bukiet

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Liska i Pusiek
« Odpowiedź #56 dnia: Listopad 28, 2009, 11:03:17 am »
No cóż nie jst jeszcze tak do końca różowo. Tzn zgrzytów żadnych nie ma i nigdy nie było :) Futro raz poleciało a to dlatego, że Pusiek "dosiadl" Liskę, ja z mężem rzucilismy się na pomoc maleńkiej a ten sie przestraszył i wyrwał jej trochę sierści. I to był jedyny moment. No a nie jest różowo, bo Puśkowi zdarzają się próby gwałtu. I co tu zrobić? Dać do jednego kojca, żeby razem zamieszkali? Jeśli tak to co jeśli pod naszą nieobecność Pusiek sie będzie dobierał a Liseńka nie będzie miała gdzie uciec?

Bo teraz jest tak śmiesznie, że się obwąchują, Pusiek powoli podchodzi do niej od tyłu i najpierw się rozgląda i sprawdxa czy ja z mężem patrzymy. Jak nie, to do dzieła a jak tak, to patrzy na nas i czeka. Ale jak wtedy powiemy stanowczym głosem (nie krzykiem) "Pusiek nie wolno" to od niej odchodzi. I co tu począć?? :)



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Liska i Pusiek
« Odpowiedź #57 dnia: Listopad 28, 2009, 11:06:43 am »
Super rudzielce :D
To, ze Pusiek lize Puske, a ona podstawia mu glowke moze jednak swiadczyc o tym, ze to ona dominuje. U nas Tosia zdecydowanie dominowala i to ona podkladala Toskowi glowe do pieszczot i on sie nia zajmowal. Ona go czasem tez polizala po czolku, ale tak na odczepnego. On ja kochal, a ona byla interesowna  :diabelek  
Przy spotkaniu z Jozia bylo to samo. Wystawily glowy i czekaly, ktora zacznie pierwsza przyjazne glaski. Widac bylo wyraznie na co czekaja. Nic takiego nie nastapilo i sie 'poklocily' ;)

A rudzielce fajne, nie do rozroznienia. Glaski przesylamy dla zakochanych  :przytul

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Liska i Pusiek
« Odpowiedź #58 dnia: Listopad 28, 2009, 11:12:26 am »
Tocha to nie tak, Pusiek jest mniej płochliwy i dało się go uchwycić jak lizał Liskę. Z Liską jest trudniej, bo jak brałam aparat, to skubana zwiewała. Ale ogólnie to ona się kładzie jak tylko Pusiek do niej podejdzie, on czasem połozy na niej głowę a czasm po prostu przystawia do niej pyszczek i wpycha go pod jej łowę. Wtedy ona zaczyna mu lizać uszy i czasem oczy. Po jakimś czasie Pusio się otrzepuje i idzie gdzieś indziej :] Próbowałam rozmawiać ze skubańcem, żeby sie odwdzięczył no i faktycznie raz ją polizał - wtedy udało mi się zrobic fotkę :) Dlatego jak dla mnie to zdecydowanie Pusiek będzie dominował. Ale zobaczymy :)



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Liska i Pusiek
« Odpowiedź #59 dnia: Listopad 28, 2009, 11:20:27 am »
Jpuasz, znam to dokładnie. Ja wtedy jeszcze je rozdzieliłam i próbowałam później, az w końcu Jasperowi do końca przeszły chęci na gwałty. I wiem, że forumowicze nie będą się ze mną zgadzać i z tą metodą, ale ja tak robiłam i jestem zadowolona.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."