Dylemat żywieniowy królika

[julcia104]

Witam!
Mam od paru dni małego królika. Króliczek ma około trzech miesięcy. Został on kupiony w sklepie zoologicznym, w którym dowiedziałam się od pani, która hoduje kroliki i opiekuje się tymi sklepowymi, że mogę dać mojemu królikowi warzywa i owoce dopiero za jakieś dwa miesiące, a teraz ma na razie jeść sianko i granulat. Trochę się tym zdziwiłam, bo pani weterynarz powiedziła (wcześniej niż pani w zoologicznym) że mogę dawać warzywa i owoce królikowi już teraz. Więc niewiem kto ma rację. Ponieważ nie chcę zaszkodzić królikowi proszę Was o pomoc.
Z góry dziekuję

[Nuna]

Mozesz powoli wprowadzac warzywa i zielenine, zacznij od zielonych czesci warzyw np. natki pietruszki, bazylii  lub koperku  po malej galazce dziennie. Stopniowo zwiekszaj ilosc, mozesz tez podac mlecz, odrobine trawy. Jak krolik sie przyzwyczai, sprobuj z plasterkiem marchewki itd.

[julcia104]

Zapomniałam jeszcze dodać, że pani w zoologicznym powiedziała, że mama maluchów w czasie ciąży nie jadła żadnych warzyw ani owocow, więc króliki nie są do nich przyzwyczajone, i że jeśli podam mojemu królikowi teraz owoce lub warzywka to może dostać rozwolnienia i mieć problemy z żołądkiem, a nawet może zdechnąć.

[TUSIA555555]

ja jak juz wspominałam wczesniej...moja Tusia nie lubi, tzn. nie chce jesc tylko wącha marchew, jabłko...jedyne co skubnęła troszkę to natka pietruszki....ale to w malutkich naprawde ilościach...
dzisiaj próbowałam jej podać kawałeczek kalarepki...ale też na wąchaniu się skonczyło...
ona poprostu uwielbia zieleninkę, mlecze, trawkę, koniczynkę świeżą...no i swoją karmę dla juniorów i granulat troszkę- tak na zmianę...
nie wiem....czy to mozliwe ze króliczki niektore nie lubię większości warzyw??  

[jpuasz]

a podawałaś brokuły, cykorię, pekińską, paprykę, pomidora? Moje to uwielbiają

[nuka]

julcia104,
tak jak napisała Nuna możesz pomału rozpocząć podawanie zieleniny, to że matka w czasie ciąży nie jadła warzyw to źle, bo była źle żywiona ale to nie jest powód żeby maluch teraz długo czekał. Chyba, że sprzedawczyni nie powiedziała Ci prawdy i króliczek jest młodszy?

TUSIA555555, są takie uszy, które nie lubią warzyw, moje trzy uszole wszystko co zielene zajadają ze smakiem, ale tylko Nuka wcina wszystkie warzywka, chłopaczki skubną troszkę marchewki, poliżą buraczek, na resztę nawet nie spojrzą. Po lekturze forum wiem, że niektórym niejadkom z czasem zmieniają się upodobania i wcinają to, na co do tej pory kręciły nosami.

[Preah]

(...)  są takie uszy, które nie lubią warzyw, moje trzy uszole wszystko co zielene zajadają ze smakiem, ale tylko Nuka wcina wszystkie warzywka, chłopaczki skubną troszkę marchewki, poliżą buraczek, na resztę nawet nie spojrzą. Po lekturze forum wiem, że niektórym niejadkom z czasem zmieniają się upodobania i wcinają to, na co do tej pory kręciły nosami.

Z Jukim jest podobnie. Zieleninę, zioła - zjadałby w każdych ilościach, natomiast warzywa ignoruje. Próbowałam podawać kawałek marchewki, papryki, pomidora, buraka - za każdym razem z tym samym skutkiem. Czasem śmiesznie to wygladało, gdy łapczywie rzucał się na miskę z posiłkiem i nagle zatrzymywał ze zdziwieniem nad np. papryką. Miał wówczas takż przepraszajacą minę : "Ojej, tego to ja nie będę, dziękuję nie!"    

Ale mimo tych kaprysów, Juki ma zróżnicowaną dietę, którą jak dotychczas (odpukuję!), bardzo dobrze toleruje.


Julcia104, Witaj na forum  
Jest tutaj masa wątków, pozwalających zdobyć informację o opiece nad króliczym maluszkiem i zasadach zywienia. Spróbuję odszukać temat, który zakładałam rok temu. Forumowiczki, udzieliły mi wówczas wielu bardzo cennych wskazówek.

Oto linki

Archiwum
Archiwum

[julcia104]

Dziękuje Wam bardzo za pomoc!
Od dziś zacznę mojemu króliczkowi wprowadzać po troszku zielenińki i może kawałeczek jakiegoś warzywka.Dziękuje jeszcze raz za pomoc.

[nuka]

julcia104,
i pisz jak wam się udaje nowa dieta

[Kitty27]

Dziewczyny, a ja mam pytanie troszkę z innej beczki, bo nie chcę zakłądać nowego tematu.

Czy mogę spokojnie podawać Zorrusiowi hyzopu?
Nie znalazłam to na liście jadalnych bądź trujących, chyba, że coś przeoczyłam?

[nuka]

Kitty27,
gdzie znalazłaś to ziółko? Rzadko u nas występuje. Myślę, że jest bezpieczne podawane naturalne, tylko po ewentualnym umyciu i osuszeniu

[Kitty27]

Na allegro zamówiłam mieszankę ziół i było między innymi hyzopu.

Dzięki za odp

[nuka]

To myślę, żę spokojnie możesz podać. Zielę hyzopu jest przyprawą tak jak bazylia, oregano, itp.