mamy problem, szukałam na forum, stronach, cisza w temacie
samica, półtorej doby po zabiegu, dziś o 13 widział ją wet, lekko wzdęta, pozatym niby ok. nie chce jeść nic twardego, za to atakujezielone, ale tylko niektóre(koper, kalarepa, rzodkiewka). co dziwne gardzi bananem, choć uwielbia.
mało się rusza, a jak już, to co chwila sie przewraca, ale
leżeć też nie chce, nawet na miękkim, zaraz sie gramoli i siedzi tak w kucki. zje gryzka listka, a potem
odchyla główkę do tyłu, ale nie skręca! rozciąga się tak mocno, że prawie unoszą się łapki. przy tym jakby zamyśla się, czy też zawiesza.
zgrzyta ząbkami, choć były badane przed zabiegiem. mam też wrażenie, że nic nie widzi, mnie, jedzenia, ale nie zalecono nam kropli a sama nie mam, nie wiedziałam... ale staram się przymykać jak się da.
wet zaufany i polecany. czy takie zachowanie to oznaka bólu czy coś się dzieje? moze dostał za mało leków? ktoś coś takiego widział? jutro wizyta o 15, no ale nie moge spać jak jak sie tak męczy