Autor Wątek: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji  (Przeczytany 349487 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #600 dnia: Wrzesień 06, 2014, 16:01:56 pm »
Lepiej zadać o jedno pytanie za dużo niż za mało  ;) Trusia ma wielkie szczęście, że trafiła do takiej osoby jak Ty :heart
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline monia3103

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 47
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Radzyń Podlaski
  • Moje króliki: Trusia
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #601 dnia: Wrzesień 07, 2014, 22:11:17 pm »
Chyba jednak za wcześnie się cieszyłam tym, że Trusia dobrze znosi okres po operacji.
Dziś przestała jeść i pić. Zauważyłam, że nie ma od popołudnia bobków, jest anty nastawiona na siano. Wodę pije wyłącznie dzięki mnie (podaje strzykawką). Rzadko się rusza, najczęściej leży na brzuszku. Niestety mamy niedziele a więc niewielkie pole do popisu. Zaparzyłam rumianek i zamierzam go podać królikowi, masowałam Trusie po brzuszku. Do wet mogę podskoczyć dopiero jutro po pracy (godz. 17).
Jakieś porady?

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #602 dnia: Wrzesień 07, 2014, 22:12:41 pm »
bobków nie ma, bo nie je, ale czemu nie je - hmm, trudna sprawa. A jak jej ściągniesz kaftanik, nie ożywi się?
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline monia3103

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 47
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Radzyń Podlaski
  • Moje króliki: Trusia
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #603 dnia: Wrzesień 07, 2014, 22:14:02 pm »
Zastanawiam się czy to właśnie wina kaftanika czy może ewentualne zatwardzenie.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #604 dnia: Wrzesień 07, 2014, 22:18:38 pm »
Zdejmij jej kaftanik i obserwuj. Może złapała doła, ze nie może się umyć, króliki czasem popadają w taką kaftanikową depresję
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Aguleks

  • Moderator
  • **
  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 15776
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Tadek
  • Za TM: Najukochańszy Buńczek, Chrupek, Pola, Jimmy i Roksanka
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #605 dnia: Wrzesień 08, 2014, 09:27:38 am »
Jak mała dzisiaj ? Skusiła się na coś do jedzenia?
Ja o kaftanach nie wypowiadam się, bo nie stosowałam, ale słyszałam, że tak jak mówi joac, czasem przyczyną pogorszenia stanu jest właśnie ubranko.
Jak nie zacznie sama się pożywiać to spróbuj ją zachęcać smakołykami, lepiej nich zje cokolwiek niż nic (nie mówię tutaj oczywiście o bzdurach typu czekolada czy coś gorszego). Jak masz czas z nią siedzieć to możesz ją rozebrać i pilnować aby sobie tam nie grzebałą, bo myć pewnie będzie i to długo... Zawsze możesz potem z kimś ją ubrać.
Przygody moich uszaków możesz śledzić tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12627.0.html

"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem" (E. Zola)

Offline Sensej

  • Użytkownik
  • *
  • Banned!
  • Wiadomości: 3788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubań
  • Moje króliki: Mania
  • Pozostałe zwierzaki: ... mole
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #606 dnia: Wrzesień 08, 2014, 11:58:09 am »
Mańka jak jest zła albo pogniewana to nie ma siły żeby ją do jedzenia zmusić, nawet rodzynki ma wtedy w nosie. Zresztą z królikami tak jest bardzo często.

Offline monia3103

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 47
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Radzyń Podlaski
  • Moje króliki: Trusia
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #607 dnia: Wrzesień 08, 2014, 19:26:10 pm »
A więc wczoraj po zdjęciu kaftanika coś tam skubnęła. Marchewkę, zaczęła pić wodę i rumianek. Jednak rano już tak dobrze nie było. W nocy 0 bobków, a widać było że załatwianie się sprawia trudność uszakowi. Było wiadome - wizyta u weta. Ten przyjął nas bez kolejki, wziął małą do siebie na cały dzień i kazał wrócić po południu.
Okazało się, że Trusia odczuwa ból. Nie z kaftanika a po zabiegu, stąd apatia i brak apetytu. Niestety posiadam w domu wyłącznie tabletki z antybiotykiem od wet a nie przeciwbólowe. Wet stwierdził, że na własną rękę nie ma co leczyć i zaprosił jutro do siebie na kolejny zastrzyk przeciwbólowy itp.
No i co... Pomogło!! Trusia jest sobą :) Skacze, mruczy, fuka i przede wszystkim je i się załatwia. Ulga na serduszku. Moim serduszku.
Kaftanik będzie musiała jeszcze nosić, ale na szczęście tylko na noc (rana dobrze się goi, wiec spokojnie można zdejmować na kilka godzin). W ciągu dnia ma dobrą opiekę, więc kłopotu nie będzie :)

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #608 dnia: Wrzesień 08, 2014, 19:49:26 pm »
No tak, ból! nawet mi nie przyszło do głowy, by zapytać, czy dostaje przeciwbólowe - byłam pewna, że tak! Najważniejsze, że z Trusią lepiej :*
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline monia3103

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 47
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Radzyń Podlaski
  • Moje króliki: Trusia
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #609 dnia: Wrzesień 08, 2014, 19:54:13 pm »
No właśnie dostała tylko tabletki z antybiotykiem. Nic na ból nie mamy. Zostało nam wiec jezdzic do wet na zastrzyki. Jutro kolejna wizyta :)

Offline Aguleks

  • Moderator
  • **
  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 15776
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Tadek
  • Za TM: Najukochańszy Buńczek, Chrupek, Pola, Jimmy i Roksanka
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #610 dnia: Wrzesień 08, 2014, 20:08:37 pm »
Fantastycznie, że z małą w porządku, w senie z ranką i całym zabiegiem. No ból- to zrozumiałe, jakbym miała pół brzucha rozciętego to też bym leżała jak kłoda i nie miała apetytu ;)
My po zabiegach dawaliśmy ibuprofen w syropie taki dla dzieci i niemowląt, przy czym moje ćwoki zawsze dobrze znosili zabiegi , więc i tego syropu się przesadnie nie opili :) Zapytaj lekarza, czy nie udało by się coś dać "na wynos". Nie koniecznie w zastrzyku, bo pewnie byś się bała podać. Chyba, że podróż do weta to nie problem?
Najważniejsze, że wszystko wiadomo.
Przygody moich uszaków możesz śledzić tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12627.0.html

"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem" (E. Zola)

Offline monia3103

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 47
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Radzyń Podlaski
  • Moje króliki: Trusia
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #611 dnia: Wrzesień 08, 2014, 20:11:47 pm »
Zapytalam o to,ale uslyszalam ze nie wskazane jest dzialac na wlasna reke. Stwierdz,ze zwierz lepiej przyjmuje zastrzyki niz tabletki itp. No podroz to zaden problem. Ale oplaty za kazdym razem robi swoje...

Offline Aguleks

  • Moderator
  • **
  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 15776
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Tadek
  • Za TM: Najukochańszy Buńczek, Chrupek, Pola, Jimmy i Roksanka
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #612 dnia: Wrzesień 08, 2014, 20:19:47 pm »
Zapytalam o to,ale uslyszalam ze nie wskazane jest dzialac na wlasna reke. Stwierdz,ze zwierz lepiej przyjmuje zastrzyki niz tabletki itp. No podroz to zaden problem. Ale oplaty za kazdym razem robi swoje...
och, aby mnie nikt nie zrozumiał opacznie. Wszystkie leki moje uszaki dostawały jako zaordynowane przez naszego weta, nawet ibuprofen o którym wspomniałam.
Przygody moich uszaków możesz śledzić tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12627.0.html

"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem" (E. Zola)

Offline monia3103

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 47
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Radzyń Podlaski
  • Moje króliki: Trusia
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #613 dnia: Wrzesień 08, 2014, 20:21:11 pm »
Nie no ja rozumiem. Ale moj nic nie powiedzial. Prosil bym nie szalala na wlasna reke. Najwazniejsze ze wszystko dobrze

Offline Sensej

  • Użytkownik
  • *
  • Banned!
  • Wiadomości: 3788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubań
  • Moje króliki: Mania
  • Pozostałe zwierzaki: ... mole
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #614 dnia: Wrzesień 08, 2014, 20:29:18 pm »
U nas po sterylce był przeciwbólowy tylko raz w dawce "na 48h" a jak ją wet zobaczył po 48h jak byliśmy po antybiotyk to od razu powiedział że jej nie potrzeba przeciwbólowego bo już mu tańczyła po stole  :mhihi

Offline Aguleks

  • Moderator
  • **
  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 15776
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Tadek
  • Za TM: Najukochańszy Buńczek, Chrupek, Pola, Jimmy i Roksanka
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #615 dnia: Wrzesień 08, 2014, 20:47:17 pm »
U nas po sterylce był przeciwbólowy tylko raz w dawce "na 48h" a jak ją wet zobaczył po 48h jak byliśmy po antybiotyk to od razu powiedział że jej nie potrzeba przeciwbólowego bo już mu tańczyła po stole  :mhihi
Sensej, chciałoby się rzec..."urzekła mnie twoja historia" ... No cóż, nie każdy uszak jest taki "wybitny" jak Mańka
Przygody moich uszaków możesz śledzić tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12627.0.html

"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem" (E. Zola)

Offline Sensej

  • Użytkownik
  • *
  • Banned!
  • Wiadomości: 3788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubań
  • Moje króliki: Mania
  • Pozostałe zwierzaki: ... mole
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #616 dnia: Wrzesień 08, 2014, 20:58:37 pm »
U nas po sterylce był przeciwbólowy tylko raz w dawce "na 48h" a jak ją wet zobaczył po 48h jak byliśmy po antybiotyk to od razu powiedział że jej nie potrzeba przeciwbólowego bo już mu tańczyła po stole  :mhihi
Sensej, chciałoby się rzec..."urzekła mnie twoja historia" ... No cóż, nie każdy uszak jest taki "wybitny" jak Mańka

To wszystko wina kufraków , o !! ;)

Offline monia3103

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 47
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Radzyń Podlaski
  • Moje króliki: Trusia
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #617 dnia: Wrzesień 09, 2014, 18:40:49 pm »
No czy ja wiem, czy to wina kaftanika. Trusia przez tą noc nie miała na sobie kaftana... Ja to się skończyło? Tym, że wyjęła sobie szwy z brzuszka!! Rano wstaje, wypuszczam ją a ona w bezruchu. Myśle sobię "no nie, znowu to samo". Biorę ją na ręce a ona dziwnie sie wyrywa (zazwyczaj gdy była brana na rączki w sposób sprawdzenia brzuszka, to była spokojna). Patrze a tu brak szwów i rana rozchodząca się na 2 strony. W te pędy do lekarza, ten zaczął się śmiać, że mam przygody z Truśką :D
Została ponownie zaszyta, nowy kaftanik i jest na razie spokój. PONOWNE zdjęcie szwów za 10 dni (odliczanie od początku). Jutro na zastrzyk i kontrolę. No mówię Wam, szaleństwo.
Na domiar złego przy walce z kubraczkiem Trusia najadła się swoich włosów (bobki są połączone ze sobą w postaci koraliki).
Szaleństwo :D ale i tak kocham Trusinę swoją  :heart

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #618 dnia: Wrzesień 09, 2014, 19:45:11 pm »
O ja cię, nieźle! Miałam podobną historię, ale nie dało się zszyć, więc gojenie trwało dłużej. Trusia najwyraźniej z tych kubrakowych króli.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Aguleks

  • Moderator
  • **
  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 15776
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Tadek
  • Za TM: Najukochańszy Buńczek, Chrupek, Pola, Jimmy i Roksanka
Odp: Życie i opieka po kastracji / sterylizacji
« Odpowiedź #619 dnia: Wrzesień 09, 2014, 20:08:40 pm »
Monia, zachęcam do stworzenia wątku w dziale "Nasze króliki" swojej podopiecznej. Jestem bardzo ciekawa Trusi :) Miło jest czytać o kolejnym szczęśliwym uszaku.
Oczywiście jeśli chcesz :)
Przygody moich uszaków możesz śledzić tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12627.0.html

"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem" (E. Zola)