Autor Wątek: Ruda Śląska - schronisko  (Przeczytany 16791 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Fanta

  • Gość
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 24, 2009, 20:36:01 pm »
Boże, ale biedactwa :( Ta angorka to jeden kołtunek, a baranek ma taki smutny pyszczek, że od razu bym go do domu wzięła. Niestety moi rodzice jasno określili swoje zdanie na temat królika "Chce go to mogę go sobie kupić, ale oni do tego ręki nie przyłożą". Czyli o żadnej adopcji ze schroniska czy SPK nie mam nawet co myśleć, bo potrzeba zgody rodziców. Muszę poczekać jeszcze 4 miesiące i skończe 18-tkę. A na razie mam nadzieję, że króliczki znajdą dobre domki i opiekunów.

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 25, 2009, 08:14:23 am »
ta angorka jest taki zaniedbany i biedny, trzeba z nim cos zrobić.

Czy ktoś doświadczony zajmie się z tymi dwoma królasami? Przecież na Śląsku mało jest królików w przechowalnii, czzby przechowlanie były zapchane? a na pewno znajdzie sie ktoś, kto będzie mógł przechować ich chociaz na tymczasa?

megana88

  • Gość
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 25, 2009, 11:07:00 am »
Szkoda, że to tak daleko :( mam teraz większe mieszkanie, mogłabym wziąć chociaż tymczasowo oba...

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 25, 2009, 11:09:25 am »
megana88, jak chcesz jednego kroliczka, to w pazdzierniku jedna dziewczyna bedzie jezdzila z katowic do wawy i ewentualnie by mogla zabrac jednego z nich albo dwa, a ty bys odebrala w wawie, jelsi mozesz...

a ja dzisiaj wpadne do schrona zobaczyc te krolasy..

megana88

  • Gość
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 25, 2009, 15:26:30 pm »
Rozmawiałam z siostrą, możemy je zabrać oba, bez rozdzielania. Problemem jest transport :( mogę dojechać jedynie do Łomży. Kitty27 może je dostarczyć do Warszawy, ale nadal to za daleko, nie mam możliwości dojechania :(

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 25, 2009, 20:05:56 pm »
J aoferuje trasnport z Warszawy do Białegosotku, moze przyjedziecie do nas to niewielka różnica w km w stosunku do Łomży.
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

Offline Karolcia29

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 182
  • Płeć: Kobieta
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 25, 2009, 21:13:56 pm »
Jakby co mogę zawieźć króliczki do Łomży. Nie ma problemu. Dysponuję samochodem z dużą przestrzenią bagażową (Citroen Nemo). Jakbym była pomocna to proszę o kontakt pod numerem telefonu 0 609 686 882. Pozdrawiam Karolina
www.kroliki.net/pl/adopcje/wybor-trybu-adopcji-krolika/wirtualne-adopcje-krolikow

"JEŚLI MOŻESZ POMÓC - NIE ODMAWIAJ".
Warszawa i cała Polska czeka na wsparcie Uszatych serduszek

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 25, 2009, 22:26:41 pm »
Dobry wieczór dziewczyny,

Dwie śliczne królinki są już u mnie bezpieczne i czekają już na DS :)

A co do osobowosci tych panienek to napisze jutro, bo w tej chwili padam z nóg, jeszcze w dodatku byłam z moim Zorrusiem u weta...
Przedstawiam Wam dwie urocze panienki Nalę (baraninkę) i Tinę (angorkę)











Nalę znaleziono na ulicy we wtorek.
Natomiast Tinę oddał właściciel w niedzielę, pzebywała w klatce która była rozmiaru Tiny i nawet obrocic sie nie mogla. Tina nie wie co to znazy swobodny wybieg. Pazurki miała dlugie, kręcone, w schronu juz miala zrobiony manicure.

Króliczki bez problemu dogadują się, bardzo się lubią, takze szkoda by było ich rozdzielić.

Phalaenopsis

  • Gość
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 25, 2009, 23:02:20 pm »
Brawo Kasiu  :*  :bukiet

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 25, 2009, 23:04:56 pm »
cudne :heart  niech ich uroda nadal rozkwita u Ciebie Kitty :przytul
napisz jutro co Zorruś powiedział na takie śliczne dziewoje :diabelek
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 25, 2009, 23:06:01 pm »
Niestety musiałam ich zostawić w domu moich rodzicow, a rodzice wyjechali gdzies.
Ale mimo wszystko krolinki biegaja sobie swobodnie i maja wszystko co potrzeba. Ale i tak jak na jeden dzien duzo wrazen bylo i panienki przy mnie zamykały oczka...
Jutro z samego rana do ich zajrzę...

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 26, 2009, 11:33:22 am »
Boże jak cudownie patrzeć na angorkę, wyczesaną, z obciętymi pazurkami :heart
Aż łezka się kręci w oku. Kitty27 zrobiłaś cudowną robotę  :heart
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 26, 2009, 16:51:07 pm »
n-monika Tina jeszcze do konca nie jest wyczesana, bo ma jeszcze z boku i na brzuchu gigantyczne kołtuny. Dzisiaj poobcinałam jej prawą stronę, z kołtunami gorzej,zaczynają od skóry, boje się za bardzo obcinać, żeby nie skaleczyć jej skórę.
Tina grzecznie siedziała na moich kolanach i dzielnie zniosła zabieg kosmetyczny, na przemian ją głaskałam, czesałam i obcinałam. Panienka była bardzo spokojna. Lewą strone zostawiłam na jutro. Niestety do końca nie udalo mi sie usunac te koltuny, wiec w zwiazku z tym mam pytanie. Czy mozna krolinkę zamoczyć w wodzie i te koltuny zejdą?

Jadwinia Zorruś nie widział tych lasek, bo są w zupełnie innym miejscu, ale facet wyczuł na moich ubraniach ich perfumy  :lol

Panienki są cudne, same ahy i ohy.

A więc Nala jest baraninką z charakterem. Pyszczek ma anielski i taki słodki, że nic tylko wycałować, ale za to charakterek ma diabelny  :diabelek Agresywnie reagowała na widok mojej ręki, nawet jak głaskałam Tinę, to zęby i pazurki Nalki poszły w ruch. Zazdrosna? A może broni bardziej uległą koleżankę? Nala niczego się nie boi, wchodzi na kolano i szuka okazję, żeby mnie ugryźć. Tym zadziornym charakterem bardzo przypomina mi Zorrusia parę lat temu. Królinka bardzo żywiołowa, ciekawska, wszystko musi mieć na pulsie i kontrolować co ten dwunogi robi. Korzystała bardzo ładnie z kuwetki. Potem był cud. Jak tylko usiadłam na podłodze Nala od razu weszła na moje kolano, więc delikatnie zaczęłam ją głaskać po pyszczku i tak trwało przez 20 minut. Jak tylko przerwałam tą czynność zbliżyła się do mojej twarzy i zaczęła lizać moją szyję, a przedtem głosno przełknełam ślinę, bo bałam się, że ciapnie w szyję jak mały wampirek  :diabelek

A Tina jest królinką mniej odważną, ostrożnie do mnie podchodzi, ale z minuty na minute zrobiła się coraz śmielsza i obwąchała mnie od stóp do głów. Nie za bardzo daje się głaskać, na widok rak ucieka, w przeciwieństwie do swojej koleżanki nie wykazuje żadnych agresywnych cech. Ale przełamała pierwsze lody i pokicała sobie po holu. Z tego co wiem Tina prawie całe życie spędzała w klatce, dlatego taki wybieg to dla niej po prostu nowość. Myślę, że to kwestia czasu i cierpliwości opiekuna, a Tinka w końcu nabierze zaufania do człowieka. Chociaż Tinka bardzo często naśladuje swoją koleżanką, jest jakby jej cieniem. Myślę, że gdyby Tinka była sama żle by zniosła to wszystko, razem raźniej. Wydaje mi się, że ma nadwagę, ale myślę, że jak bedzie często wypuszczana to będzie miała talię jak osa  :lol

Panienki granulatu nie chcą jeść, koperek  i warzywa jedzą, ale bez emocji, za to uwielbiają mlecze, ze są gotowe oddać za to życie :)

Nala jest dominatorem, nieraz gwałciła Tinę. Byłam zaskoczona jej zachowaniem, bo to przecież samiczka, więc na wszelki wypadek zaglądałam, co ma pod ogonem, żadnych klejnotów. Być może w ten sposób daje jasno do zrozumienia, że ona tu rządzi. A Tinka, bidulka pokornie główkę zniża do podłogi.
Czasem odnoszę wrażenie, że to Tina tak garnie do swojej koleżanki niż odwrotnie.

Zdjęcia można obejrzeć na http://picasaweb.google.pl/kiciolda/NalaTina#
i będę aktualizować.
Czas już wystawić panienki na ogłoszenie adopcyjne. jpuasz robota czeka na ciebie  :lol

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 26, 2009, 17:15:59 pm »
jakiś dobry aniołek je ze sobą poznał - uzupełniają się wspaniale i charakterami i wyglądem :heart  tak jak piszesz Kitty, Tinka na pewno dużo lepiej się aklimatyzuje dzięki obecności koleżanki. one są takie cudne i kochane :heart
wiem jak to jest głaskać królika, który w każdej chwili może ugryźć do krwi :/ chyba przydałoby się Nalę wysterylizować, może by jej ta agresja minęła..
Kitty, jesteś wielka :bukiet  :przytul
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 27, 2009, 00:36:48 am »
Tina robi bardzo miniaturowe bobki, mniej je niż Nala i niezbyt chętnie je :( Jutro dla Tiny powyrywam na ogródku mlecze, bo ona to najbardziej lubi..

Udało mi się usunąć 3 kołtuny, zamoczyłam kołtuny wodą i zeszło, jeszcze jutro będę obcinać pozostałe kołtuny. Skróciłam jej futerka, trochę nierówno wyszło i fikuśnie wygląda, ale i tak urosną. Przy obcinaniu królinka jest bardzo cierpliwa, siedzi na kolanach, zrzyga zębami i chyba śpi.. na końcu w nagrodę dostaje ode mnie porcje głasków i  buziaków  :* potem zadowolona kica sobie pokoju.

A u Nali doszło do przemiany. Królinka okazała się przekochanym aniołkiem, wskakuje na kolana i nic tylko głaskać w nieskończoność. Jak tylko przerywam liże, liże i liże w dekolt, nogę, ręce. Myślę, że ta poranna agresja była spowodowana strachem przed obcymi i była to pewna forma samoobrony. Nala stanęła w obronie swojej słabszej koleżanki, stad ta agresja u niej, gdy głaskałam Tinę dzisiaj rano.

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 27, 2009, 10:16:33 am »
Kitty27, jak mozna Ci pomóc? Czy jest już osoba któa poprowadzi adopcje?
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 27, 2009, 10:49:50 am »
maro, bośniak miała tym sie zająć, ale nie odezwała sie od wczoraj, ale myślę, że po weekendzie odpisze.

Wolałabym, żeby królinki już w tym tygodniu pojechały do domu stałego niż żeby miały pojechać do Augustowa na tymczas i najlepiej, żeby były na adopcyjnym w trybie PILNYM.

Nie wiem, jak długo moja mama zgodzi się u siebie przechowywać, błagałam, zeby zgodziła się chociaż na jeden tydzień...

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 27, 2009, 11:18:54 am »
Jest jakaś pewność, że to dwie samiczki? kurde żal je rozdzielać...
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 27, 2009, 12:41:50 pm »
Jeżeli to nie są dwie samiczki to juz po ptakach.
Kitty27, Bośniak ma teraz chorą Astrę wiec moze temu nie odpisuje od razu.
Niestety tydzień na znalezienie domu to naprawde bardzo niewele...
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 27, 2009, 13:06:01 pm »
W schronu byl wet i powiędzial,ze to dwie samiczki. Ja 10 razy pytalam na pewno,na pewno? Sama obejrzalam Nale i nie ma plackow jak zorrus. Wiem,ze tydzien na znalezienie ds to graniczyloby cudem. Moze chociaz tymczas dla ich gdzies w poblizu. Moge przetransportowac krolinki do wrocka lub Krakowa.

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 27, 2009, 23:34:11 pm »
Kitty ja raczej niestety nie mogę wstawić królinek na stronkę dopóki nie dostanę sygnału od pośrednika :( Chyba, że się mylę, maro??



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 28, 2009, 00:05:20 am »
Spokojnie, wszystko pod kontrolą. Króliki jutro pojawią się na stronie :)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 28, 2009, 07:51:10 am »
Dziewczyny, mam taką prośbę...

Dzisiaj byłam u królinek, posprzątać, nakarmić, dzisiaj dziewczynki dostały na śniadanie liście kalarepy, trochę kapusty pekińskiej i kilka plasterków marchewki.

Bardzo mnie ta Tina martwi. Wcina jak wrobelek, sianka nie ruszy, marchewki (nawet tartej też nie chce), jabłuszko powąchała i poszła sobie, koperek be, natka marchewki tez be, suszoną żurawine zjada raptem 1-3. Suszki bardzo malutko, najchętniej zjada mlecz, ale niestety na ogródku mam już ich coraz mniej, ostatnio posunęłam sie do takiego czynu, że podkradałam mlecze z ogródka sąsiadki. Po nim zjada liscie kalarepy, ale dzisiaj tylko jedną liść zjadła i na tym koniec śniadanka.

A Nala ma wilczy apetyt i  wcina za dwoch, z racji, ze króliczki mieszkają razem nie jest mi łatwo wytłumaczyć Nalce, że ma trochę zostawić dla Tinki.  

Dzisiaj zauwazyłam ceko, nie wiem czyje sa, może od Nalki od przejedzenia?
Może Tinka ma problemy z trzonowcami? Bo te z przodu wydaja mi sie normalne, sama nie wiem, nie znam sie na tym az tak.

Wczoraj wspomniałam o bardzo miniaturowych bobkach, dzisiaj ich już nie widziałam.

A po drugie bardzo zaniepokoił mnie ten ogonek Tinki, odkąd usunęłam te jej kołtuny to zobaczyłam, że jej ogonek jest pokryty rzadkimi futerkami, bez trudu mozna zobaczyc skore i kość. Wieczorem wkleje wam zdjęcie jej ogonka, zebyscie mogly zobaczyc, czy ja przesadzam czy faktycznie jest to powod do zmartwienia. Normalne wszystkie kroliki, które były u mnie na tymczasa miały ogonek pokryty puchatymi futerkami.

Pomozcie,. co mam robic zeby Tinka zaczęla normalnie jesc?

Moze mam dzisiaj z nią maszerować do weta?

Żależy mi bardzo na tym, żeby to głównie Tinka znalazła chociaż dt i trafiła do bardzo odpowiedzialnego opiekuna, trzeba popracować nad jej dietą, jej futerko wymaga codziennej pięlegnacji, a także trzeba trochę czasu i cierpliwości, żeby przestała się bać rąk, ale i tak jest dużo lepiej. Dzisiaj rano jak tylko mnie zobaczyła, podbiegła do mnie, łaskawie dała się pogłaskać i śledziła każdy mój ruch.

A Nalka dzisiaj zdziwiona przez okno obserwowała dwa wolnożyjące kicie, które czekały na śniadanie  :hahaha

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 28, 2009, 11:11:14 am »
Cytuj
Może Tinka ma problemy z trzonowcami?


też o tym pomyślałam. może gerberka zje ze spodeczka?

Cytat: "Kitty27"

A po drugie bardzo zaniepokoił mnie ten ogonek Tinki, odkąd usunęłam te jej kołtuny to zobaczyłam, że jej ogonek jest pokryty rzadkimi futerkami, bez trudu mozna zobaczyc skore i kość.


ja widziałam kiedyś coś takiego. smutny widok. myślę że może to być odparzenie powstałe od siedzenia bez ruchu w ciasnej klatce na mokrym podłożu :(  przy odpowiedniej pielęgnacji futerko ładnie odrośnie. może to też być grzybica, ale ze względu na umiejscowienie stawiam raczej na odparzenie od moczu.

Tina tak niesamowicie chwyta mnie za serce. Bidulinka :przytul
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 28, 2009, 12:31:36 pm »
Ostrzegam przed podawaniem gerberów królikom! Astra się mało przez nie nie przekręciła w sobotę. Po licznych konsultacjach się okazało, że całe mnóstwo króli ma koszmarne sensacje po podaniu gerberów, weterynarz też mi zabronił podawać. Nigdy wcześniej nie podawałam gerbera królikowi i z pewnością już nigdy nie podam.

Lepiej zrób papkę z granulatu i tym ją nakarm. Jak nie ma bobków - to źle.
Ja bym poszła z nią do weta. Włoski na ogonku trzeba obciąć do samej skóry, zresztą ja bym ją całą wycięła najkrócej jak się da.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #26 dnia: Wrzesień 28, 2009, 12:49:16 pm »
Cytuj
Ostrzegam przed podawaniem gerberów królikom! Astra się mało przez nie nie przekręciła w sobotę.


dżizas, nie wiedziałam :nie_powiem
ja też nigdy gerbera nie dawałam, ale tu na forum był polecany :oh:
w sklepach zielarskich można kupić suszone zioła, są one bardzo rozdrobnione - zastanawiam się czy z tego nie dałoby się zrobić papki.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

nuka

  • Gość
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #27 dnia: Wrzesień 28, 2009, 15:17:19 pm »
Cytat: "bosniak"
Ostrzegam przed podawaniem gerberów królikom

Dżeki zjadł przez ostatnie 3 dni - 11 słoiczków, nie chciał papki z granulatu, zresztą niczego innego nie jadł tylko te gerberki. Początkowa reakcja - biegunka, ale zbiegło się to razem z zastrzykami więc nie jestem pewna czy powodem były gerberki czy antybiotyk.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #28 dnia: Wrzesień 28, 2009, 15:36:25 pm »
Nie mam pojęcia. Wiem, że ja gerbera już na pewno nie dam królikowi. Astra u mnie biegunki ani razu nie miała, a po sobocie, to się nawet wet przeraził, więc ja podziękuję :)
Na pewno nie wszystkie króle reagują podobnie, ale u kilku osób z którymi rozmawiałam sytuacja była identyczna.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #29 dnia: Wrzesień 28, 2009, 20:51:01 pm »
Kitty27, ni emam doświadczeń z angorkami, al etez bym ją obcieła jak najkrócej na uroku nie starci a moze bedzie jej lżej i skóra bedzie lepiej oddychać. Jka nie je to ja bym posżla do weta nie ma na co czekać. Ja tez jestem przeciwna gerberkom to jest jednak przetworzona żywność ja rozmaczam granulat i smaruje pyszczek Chrupka w ten sposób sie obizywała i coś tam zjadła. Podałbym rumianek dla wszystkiego zeby sie nawodniła, no i poszłabym, to tego weta, jkaby Ci były potrzebne fundusze to ja sie dorzucę.
Może skontaktuj sie z kasiape i dogadaj którą samiczke wezmie na tymczas?
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #30 dnia: Wrzesień 28, 2009, 22:14:28 pm »
Nie dawałam Tince gerbera.

Jesteśmy już po wizycie u weta.

Na miliard % Nala i Tina to samiczki :)

Nala zdrowa, zęby ma w normie, oglądał wziernikiem jej zęby.

Zaś Tinę wet długo badał, sprawdzał brzuszek, zęby wziernikiem.
A więc mała waży 1,6 kg, czyli nie ma nadwagi. Diagnoza : nieznaczna ostrokrawężność zębów policzkowych,
Dostała zastrzyk DEXAFORT.
Jak jej apetyt się nie poprawi trzeba będzie dokonać korektę zębów.

Po powrocie do domu Tinka zaczęła wcinać suszki, czyli mniszek lekarski i babkę szerokolistną, niezbyt dużo jadła, ale lepsze to niż wcale. Napiła się wody. Miejmy nadzieję, że już będzie lepiej.

Znaleziono dla Tiny DT w Katowicach, zajmie się pani, która ma zaplecze weterynaryjne i jej kolega jest weterynarzem. Więc Tina będzie miała super opiekę i wreszcie będzie otoczona troskliwą opieką.  

Tinę nie obciełam bardzo krótko, ale skróciłam o 4 cm, wcześniej miałam zamiar przystrzyc krotko, ale balam sie, ze mnei za to zabijecie. takze zostawie jak jest i tym zajmie się nowa opiekunka.

A co do Nali może zostać u mnie do niedzieli, a może nawet dłużej, moi rodzice dzisiaj wlasnie wrocili do domu i jeszcze nie powiedzieli NIE, jesli chodzi o przechowanie Nali  :DD

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #31 dnia: Wrzesień 28, 2009, 22:33:54 pm »
Kitty a po co dexafort? Tzn na co konkretnie? Przecież to jest steryd - Liska to dostaje przy E. Cuniculi...



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #32 dnia: Wrzesień 29, 2009, 08:23:56 am »
Nie znam się na lekach, wet mówił mi na co te leki, ale jak wyszłam z gabinetu to już kompletnie z głowy mi wyleciało.

Ale zaraz sprawdzę, jakie mają działanie. Bo Tinka miała dodatkowo biegunkę, rozwolnienie. Dzisiaj znowu była biegunka, a od wczoraj daje króliczkom suszki, sianko i wodę. Ale to pewnie reakcja na leki.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #33 dnia: Wrzesień 29, 2009, 09:21:47 am »
Cytat: "Kitty27"
Znaleziono dla Tiny DT w Katowicach

25 km od Katowic :)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #34 dnia: Wrzesień 30, 2009, 08:12:14 am »
Cytat: "bosniak"
Cytat: "Kitty27"
Znaleziono dla Tiny DT w Katowicach

25 km od Katowic :)


dzięki za poprawę  :DD

Została mi tylko Nala - mała kochana złośnica  :lol

Tinę zabrała na DT pani, która ma ogromną wiedze na temat króliczków i z nią zajmie się jak należy.  Dziękuję Bośniaczku  :bukiet
Maro także dziękuję za zaangażowanie i pozostałych dziewczyn  :bukiet

Chucky123

  • Gość
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #35 dnia: Październik 04, 2009, 15:28:25 pm »
podnoszę

nuka

  • Gość
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #36 dnia: Październik 04, 2009, 16:44:46 pm »
Cytat: "Kitty27"
Została mi tylko Nala - mała kochana złośnica
napewno i ona szybko znalajdzie domek

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #37 dnia: Październik 06, 2009, 22:18:04 pm »
Najnowsze fotki Nali zostały dodane http://picasaweb.google.com/kiciolda/NalaTina#

Nala wciąż czeka na DS.

nuka

  • Gość
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #38 dnia: Październik 06, 2009, 22:53:14 pm »
Maleńka jest urocza, szybko zawojuje czyjeś serce
Kitty wypieść swoich futrzatych gości  :przytul

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #39 dnia: Październik 11, 2009, 12:45:19 pm »
Ktoś tutaj napisał, że przeważnie zwisłouche chłopy dają się położyć na plecach, a ja muszę zaznaczyć, że ta teoria nie do końca się sprawdza, bo popatrzcie oto dowód, że barania dziewczynka też potrafi tak:





Nala jest bardzo inteligentną królinką, za człowiekiem kica wszędzie jak pies, uwielbia głaskanie, przytulanie, ale i miewa swoje humorki

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #40 dnia: Październik 11, 2009, 13:13:18 pm »
boska :wow
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

TUSIA555555

  • Gość
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #41 dnia: Październik 12, 2009, 13:55:04 pm »
:bukiet  :wow   fajnie jak tak się da króliś położyć....moja Tusia za nic w świecie by takiej pozy nie przybrała, woli chyba standardowo siedzieć na kolanach :DD

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #42 dnia: Październik 13, 2009, 12:56:40 pm »
Tina zniknęła z adopcyjnej... znalazła dom?
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #43 dnia: Październik 13, 2009, 13:01:26 pm »
Cytat: "Jadwinia"
Tina zniknęła z adopcyjnej... znalazła dom?


tak  :lol

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #44 dnia: Październik 13, 2009, 13:19:53 pm »
:DD tak się cieszę  :jupi
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Fallen

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1158
Ruda Śląska - schronisko
« Odpowiedź #45 dnia: Październik 14, 2009, 20:01:15 pm »
Zdechł królik <lol2>