III Spotkanie Krakowskich Królikomaniaków

[azi]

Po rozmowie z Bośniaczką doszłyśmy do wniosku, że należy powtórzyć sukces dwóch poprzednich  spotkań królikomaniaków.

Proponowany termin spotkania: 9 październik (piątek) godzina 18.
Miejsce: jeszcze nie wybrane.

Termin i godzina do ewentualnej zmiany.

Chętnych prosimy o wpisanie się w tym wątku.

[bosniak]

Więc tradycyjnie wpisuje się Bośniak, sztuk jeden  

Azi, nie przyjdziesz się spotkać z królikoświrami? Wpisuj się!

Chciałam dodać, że - aby się rozpoznać - w tym roku albo przebieramy się za baranki na znak podziwu dla doktora "Ręce, które leczą", albo zakładamy korale z bobków.

[azi]

 w tym roku albo przebieramy się za baranki na znak podziwu dla doktora "Ręce, które leczą"

Czy do rozpoznania może służyć znak zodiaku?  

Azi- sztuka jedna

[Jadwinia]

albo zakładamy korale z bobków.

     
pragnę to zobaczyć
ale mnie  Mysz i Zając nie puszczą tak daleko
mimo to mam nadzieję iż pobity zostanie w tym roku rekord frekwencji

[kasiek]

Kasiek tez sztuk jeden... możliwe ewentualne spóźnienie ale dotrę

[ppx]

Szkoda, że to nie w wakacje, takto może bym przyejchała.
IV w wakacje zróbcie. ;D

[sylwiaG]

a co na takim spotkaniu jest ciekawego, oprócz świrów, jak to Bośniak napisała  

[Jadwinia]

Sylwia, takie spotkania polegają na tym, że  świry przychodzą oglądać inne świry i wesoło z nimi gaworzyć a co jeszcze ciekawego poza świrami przystrojonymi w korale i wełniane pukle planuje Bośniak i Azi, tego już nie wiem

[azi]

a co na takim spotkaniu jest ciekawego, oprócz świrów, jak to Bośniak napisała  

no jak to co? oto  plan spotkania:

1. powitanie solą,  chlebem i bobkiem
2. odczytanie życiorysów osób zgromadzonych na zlocie
3. wybranie przewodniczacego zlotu (chociaz pominęłabym ten punkt, bo wiadomo kto zostanie przewodniczącym   )
4. odczytanie przygotowanych wcześniej referatów (tematy podaję na PW)
5. część artystyczna (piosenki i wiersze o królikach autorstwa i wykonania Bośniaczki   )
6. Poczęstunek

[bosniak]

powitanie solą, chlebem i bobkiem

Chciałabym nadmienić, że przyniesione bobki wrzucamy do jednego naczynia, a potem losujemy, żeby nie było mataczenia i podejrzeń, że ktoś po znajomości dostał smaczniejsze.

piosenki i wiersze o królikach autorstwa i wykonania Bośniaczki

W związku z częścią artystyczną uprasza się o przyniesienie ze sobą zatyczek do uszu. Nie dlatego, że bośniak nie ma głosu czy słuchu, ale do pieśni o bobkach, kruchym sianie i szczepieniu będzie sobie przygrywał na mandolinie pożyczonej od Azi - plastikowej i rozstrojonej! (rzecz jasna plastikowej i rozstrojonej mandolinie, a nie Azi ).

[azi]

aleś ty złośliwa  
pewnie znowu na zlocie rzucimy się sobie do gardeł

[ppx]

Zróbcie zdjęcia potem jak jecie bobki ;D.

[sonia]

Zróbcie zdjęcia potem jak jecie bobki ;D.

               

[Wataha]

Ppx  

[azi]

ppx  

[nuka]

To spotkanie już dziś, zresztą nie jedyne, jak wiecie w Toruniu dziś dzień otwarty schroniska. Dziewczyny zabiegane i wcale się nie dziwię.

Czekam na relecje słowne  i foto z obydwu tych wydarzeń

W Krakowie bawcie sie świetnie i wspomnijcie forumowe uszaki mieszkające daleko, może Bośniak jakąś piosneczkę wyśpiwewa dla nieobecnych a inni się dołączą?

W Toruniu - dziewczyny - jestem myślami z Wami, zaciskam paluchy i wspieram duchowo

Pozdrawiam dziś wyjątkowo serdecznie wszystkich królikomaniaków

a żeby połączyć Kraków z Toruniem a Toruń z Krakowem to użyć zwrotu hej pierniki czy pierniku hej?

[azi]

 to użyć zwrotu hej pierniki

no wypraszam sobie , my wcale nie jestesmy takie stare  

ps. nasz zwrot jest dopiero za tydzień

[bosniak]

ps. nasz zwrot jest dopiero za tydzień

O tak, po takim poczęstunku będzie pieruński zwrot  
PS
Azi, proszę mnie już nie biczować - siedzieć nie mogę

[nuka]

dopiero za tydzień

oj to sorki wielkie, byłam pewna, że to dziś. Moje niedopatrzenie z datami spotkań.
Czyli dziś trzymam paluchy za pierniki toruńskie za tydzień spytam "hej dziołchy co w Krakowie"  

ps. potrzebujecie wsparcie bobkowe czy dacie radę z własna produkcją?

[azi]

Bośniak, wielkie mi coś, człowiek sie pomylił a Ty sie wyśmiewasz  

[MAS]

Wspominałyście coś o konsumpcyjnych bobkach?Ja rano oglądając nocne wytwory 5-ciu par uszu myślę,że u mnie znalazłoby się coś do popicia w całkiem sporych ilościach (zakąska się też znajdzie).Zlać to do butelek,dodać poniewierające się po nocnej uczcie sianko i smaczna żubróweczka jak znalazł.W inne nalać te po marchewce i będzie winko kolorowe (warzywne) 100% naturalne bez sztucznych barwników,konserwantów i bez siarki (ph zasadowe).Tylko ta odległość przez prawie całą Polskę.Ale skoro do fety jeszcze 5 dni to może Poczta Polska stanie na wysokości zadania i ppaczkę na czas dostarczy?Byle po drodze nie rozbiła,bo zostaniecie o suchym gardle i po bobkach będzie nie daj B. zator.

[brrunia]

Spotkanie zapowiada się pysznie    więc jak tylko nie będę w pracy   to się stawiam...

[azi]

wstępna lista:

Bośniak X 1 sztuka + zeszyt z piosenkami  
Kasiek X 1 sztuka
Brrunia X 1 sztuka
Azi X 1 sztuka + mandolina  

Jadwinia X 1 sztuka wirtualnie

[Nutka]

Ja również - 1 sztuka!
Muszę poznać w końcu osobiście Bośniaka (dzięki Jej radom, dziś mój baranek jest szczuplejszy, ładnie się wypróżnia, a przede wszystkim - ma zawsze czysty ogonek   ) i Azi - właścicielkę Dusi, bohaterkę opowieści dr Barana podczas jednej z moich wizyt   . I oczywiście całą resztę królikomaniaków (choć ja mam też inne futrzaki w domu). Do zobaczenia...

[gaber]

Gaber - sztuk 1.

No i znów będę najmłodsza??   Czy w Krakowie nie ma nowego pokolenia królikomaniaków?? Ja od 2004 roku jestem najmłodsza

[bosniak]

I źle Ci?   Całe szczęście, że będziesz - jak się zaczniemy kruszyć albo osuwać z krzeseł, to przynajmniej nas dotyrpiesz do taksówek jakoś  

[Jadwinia]

Bośniakuś  
 kurcze, a ja tylko wirtualnie    buu.

[kasiek]

gaber, najmłodsza to i może ale już stażem starsza... więc nie płacz że młoda bo starsi maja króliki krócej więc równowaga jest :p

[gaber]

I źle Ci?   Całe szczęście, że będziesz - jak się zaczniemy kruszyć albo osuwać z krzeseł, to przynajmniej nas dotyrpiesz do taksówek jakoś  

A co?? Myślisz, że ja pić nie będę??    No dobra... nie będę (choć już mogę   )

[jpuasz]

pić?? Przecież Bośniak mówiła o osuwaniu się z krzeseł z przemęczenia Od tego śpiewania

[bosniak]

No i ze starości, nie?

[azi]

wstępna lista:

Bośniak X 1 sztuka + zeszyt z piosenkami  
Kasiek X 1 sztuka
Brrunia X 1 sztuka
Azi X 1 sztuka + mandolina  
Nutka - 1 sztuka
Gaber - 1 sztuka - odpowiedzialna za włożenie staruchów do taxi  

[gaber]

No i ze starości, nie?

zaczęłam już na uczelni pielęgniarstwo geriatryczne to się Wami fachowo zajmę    (pediatrię też już mam, więc sobą ( )  też się zaopiekuję  

[azi]

zaczęłam już na uczelni pielęgniarstwo geriatryczne to się Wami fachowo zajmę    

   

[bosniak]

Drodzy Krakowscy Królikomaniacy!

Spotykamy się jutro o godzinie 18 w Cafe Camelot przy ul. św. Tomasza 17. Mamy zarezerwowany stolik w części dla niepalących (wiadomo, dym szkodzi na struny głosowe i mogłoby się nam zbyt chrapliwie śpiewać   ).
W razie czego numer do naszego tajnego kontaktu: 691 506 526.

See 'ya!

[blordy]

A do której jest przewidziane spotkanie? Ja bym chętnie wpadła, ale nie wiem czy się wyrobię, bo pracuję do 18 + dojazd  

[kasiek]

blordy, myślę że zdążysz... posiedzimy dłużej niż godzinkę

[azi]

Długo będziemy siedzieć ...bo Bośniak ma przygotowanych 30 piosenek i 26 wierszy  

[Nutka]

Ja też spóźnię się, Gaber wie dlaczego... Usprawiedliwi mnie  

[nuka]

Bośniak ma przygotowanych 30 piosenek i 26 wierszy

nagrajcie to, choćby na dyktafon.

Bawcie się dobrze, wipijcie herbatkę za nieobecnych ciałem a łączących się z Wami duchem.  

[Tolinka]

Życze wam miłej i szampanskiej zabawy,wypijcie kawe,herbate,soczek za tych co nie moga.

[azi]

Dziekujemy....trzeba się będzie znieczulić czymś mocniejszym , żeby przetrwać te sceniczne występy    

[bosniak]

Nie chcecie, to nie   nie będę występować

Teraz muszę coś wymyślić, żeby 3 miesiące komponowania nie poszło na nic...

Jak myślisz, Azi,   ja + mój repertuar mamy szansę w pięćdziesiątej edycji "Mam talent"?

[azi]

Nie chcecie, to nie   nie będę występować

Bośniak ja chce twojego występu...ale na trzeźwo tego nie wytrzymam.

Jakoś sobie nie moge Ciebie wyobrazić w wieku 80 lat w programie "Mam Talent"          

[Some_about_me]

Szkoda, że nie przeczytałam o tym waszym spotkaniu wcześniej...

Wszystkich Forumowiczów z Krakowa proszę o pomoc: http://forum.kroliki.net/topics6/6753.htm#98295

[gaber]

posiedziałyśmy więcej niż godzinkę jak widać, bo ja dopiero wróciłam. Ale nie wiem jak tam Azi, czy się przypadkiem nadal przez miasto nie przebija, bo ostatni autobus odjechał już jakiś czas temu.

Zdradzę tylko że połowę czasu przegadałyśmy o... mężczyźnie  

[kasiek]

ja dotarłam dopiero teraz niestety czasu było za mało...  azi nie zdarzyła nadmuchać swojej mandoliny (postanowiła wziąć taką a nie plastikową) a już wyproszono nas z knajpy

[tajniak]

Zdradzę tylko że połowę czasu przegadałyśmy o... mężczyźnie

O naszym sekretarzu?

[bosniak]

Nie możemy zdradzić - pokraśniałby z dumy i się zepsuł na zawsze - a zaprawdę powiadam Wam - tego nikt nie chce

Bardzo dziękuję wszystkim królikomaniakom, którzy znaleźli czas na wczorajsze pogaduchy, za przemiłe spotkanie Zawsze mnie takie zbory napawają radosnym optymizmem, że po primo - nie tylko ja mam świra   , a po secundo - że ludzi o dobrych sercach jest wielu, tylko po prostu działają jakoś tak po cichu, że czasami może nie zdajemy sobie z tego sprawy. Mam nadzieję na powtórkę wcześniej niż za rok

PS
Chyba Was przebiłam z powrotem do domu, bo dotarłam pół godziny temu   Mój śpiew tak się spodobał, że łowcy talentów od razu zgarnęli mnie na nagrania   płyta już wkrótce - dam znać, jak się ukaże  

Najserdeczniej pozdrawiam,

[ppx]

O to świetnie się bawiłyście. xD

[nuka]

bosniak, troszkę zabalowałaś, gdyby to była noc sobotnio-niedzielna to bym myślała o weselnej "grabarce"  

[Some_about_me]

Krakowscy królikomaniacy! Potrzebujemy waszej pomocy! Żałuję, że nie przeczytałam o waszym spotkaniu wcześniej...

Pani doktor stwierdziła dziś, że mój chory maluch jest całkiem malutki i za młodego mi sprzedali w sklepie... Uważa, że go za wcześnie odstawili od matki, jest strasznie chudy i doradziła mi żebym napisała do was taki APEL:

Właściciele uszaków, forumowicze z Krakowa!
Zbierzcie niezjedzone bobki nocne waszych królisiów i podzielcie się nimi ze mną i moim malutkim Lemurem!
Mieszkam w okolicach Ronda Barei, ale mogę podjechać gdzie trzeba.
Kto może niech napisze do mnie na GG!

Wet sama ma królika więc na jutrzejszą wizytę sama obiecała mi przywieźć te bobki, ale to nic pewnego, że akurat dziś jej króliś będzie skłonny do współpracy i poczyni taką nadprodukcję.

Ja i mój Lemur liczymy na wasze dobre serca!

[bosniak]

Już pięć razy napisałaś ten sam post  
Każdy przeczytał Twoją prośbę i kto będzie mógł, to pomoże.

Jeśli myślisz, że królik ot tak sobie odda cekotrofy, to jesteś w błędzie - żeby zaczął je zostawiać trzeba kilka dni go przygotowywać.

Moje króliki nie zostawiają ceko i nie zmieni tego pięciokrotne przeczytanie Twojej informacji.

Wiem, że się martwisz o Lemura, ale bez jaj z tym apelowaniem w co drugim temacie - wyślij do krakowian pw.

[Some_about_me]

Negatywny odzew to też odzew... Dzięki, przynajmniej za komentarz.

[nuka]

Some_about_me, akutar od bośniak możesz się spodziewac pomocy, zawsze  
to co napisała, że potrzeba czasu aż uszole zostawią ceko to przecież wiesz, trzeba je trochę przekarmić żeby zrobiły nadprodukcję, a tego z dnia na dzień się nie robi.

[azi]

też dziękuje za spotkanie było bardzo sympatycznie   .
Po 3 piwach gdy byłam juz gotowa wysłuchać pieśni Bosniaka to powiedzieli , że zamykają i nawet mandoliny nie wyciagnełam  
Nasz wspólny znajomy ma dzisiej wielkiego pypcia na języku od tych naszych ploteczek    

Wracając do domu nocnym autobusem miałam przygode: jakiś gościu zaczął sie wydzierać w autobusie, wiec jacyś zyczliwi go wyciagneli z autobusu. Ale gościu nie chciał wysiadać i połową ciała leżal na chodniku a drugą był w autobusie. Przyczepił sie do nóg pasażerów i jak oni chcieli go odciagnąć to sie wbijał zebami w łydki przeciwników. Wywiązała sie walka ale pan kąsający nie odpuszczał. Przyjechał policja i zanim wszystko sie uspokoiło to stalismy na przystanku jakieś 10-15 minut.  

[blordy]

rzeczywiście zeszło wam więcej niż godzinę, a ja myślałam, że to będzie spotkanie o innym charakterze  

[kasiek]

blordy, tzn jaki niby miało mieć charakter

[azi]

pewnie blordy myslała ,że bedziemy gadać u usprawnieniu pracy SPK i adopcji, może ją wystraszyły zapowiedzi odczytu referatów    

a tak narawdę przy piwie i soku gadałyśmy o naszych uszatkach, mięśniach naszego znajomego   , o pracy i służbie zdrowia  

[Nutka]

mięśniach naszego znajomego

Azi czy Ty chcesz, żeby za chwilę wszystko stało się jasne?  
Dzięki za miłe spotkanie, fajnie było Was poznać i ... do zobaczenia

[blordy]

właśnie myslałam, że będzie bardziej sztywne, ale widzę, że wszystko było jak należy Ogólnie myślałam, że będziecie krócej i jak wyszłam później z pracy to stwierdziłam, że nie będę wbijać się w połowie. Mam nadzieję, że jeszcze będę miała okazję spotkać pozytywnych krakowskich królikomaniaków

[ppx]

A gdzie zdjęcie jak jecie bobki? :<<

[mysza]

ppx, ma racje gdzie zdjecia z jedzenia bobkow?Mam nadzieje, ze nastepne spotkanie bedzie jakos w wakacje to specjalnie przylece  

[kasiek]

No przecież pisałyśmy że zanim Azi wyciągnęła dmuchaną mandolinę to już nas pani wyprosiła z knajpy... po prostu nie zdążyłyśmy przejść do części najbardziej oficjalnej... więc zdjęć nie ma

[mysza]

Oj, to trzeba bylo zrobic spotkanie np. w Alchemii pewnie by Was nie wyprosili z reszta pora musiala byc juz pozna