Autor Wątek: zakochana para i ten trzeci...  (Przeczytany 28730 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kasiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2981
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Pompon
  • Za TM: Ukryj i Bisia
zakochana para i ten trzeci...
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 14, 2010, 22:02:42 pm »
nuka, tupie dalej... byle było skutecznie... moje piety się wyleczą a Dżekula już chory tak długo... niech zdrowieje moje piety to pikuś :D

nuka

  • Gość
zakochana para i ten trzeci...
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 14, 2010, 22:36:07 pm »
kasiek,  :przytul dzięki. Wytrzymaj kochana do 27.02 - tego dnia jedziemy do Torunia

Offline kasiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2981
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Pompon
  • Za TM: Ukryj i Bisia
zakochana para i ten trzeci...
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 14, 2010, 22:46:12 pm »
:) oki :) to tylko tak od czasu do czasu tupnę żeby Dżekuś sobie tak od serca kichnął to będzie mu może łatwiej oddychać :)

nuka

  • Gość
zakochana para i ten trzeci...
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 14, 2010, 22:48:00 pm »
No, no, żeby wiecznie nie biegał zasmarkany dawkuj mu ta "przyjemność"  :>

kasiagio

  • Gość
zakochana para i ten trzeci...
« Odpowiedź #24 dnia: Luty 14, 2010, 22:49:02 pm »
nuka, my również trzymamy kciuki za wizytę i za zdrówko Drakulki koffanego  :przytul  :*

nuka

  • Gość
zakochana para i ten trzeci...
« Odpowiedź #25 dnia: Luty 14, 2010, 23:33:04 pm »
kasiagio,  :przytul
ja też ściskam paluchy za tego mojego ukochanego misiaczka maleńkiego.

18.02 czyli za 4 dni minie rok od koszmarnego werdyktu łódzkich "specjalistów". To miał być ostatni zastrzyk. Nigdy nie zapomnę tej daty i naszego powrotu do domu. Ryczałam całą drogę a wracaliśmy PKS. Tuliłam tego mojego cudnego malca i ryczałam. Ludzie patrzyli na mnie chyba jak na wariatkę.
Na szczęście tamte przeżycia to już tylko przykre wspomnienia.

kasiagio

  • Gość
zakochana para i ten trzeci...
« Odpowiedź #26 dnia: Luty 14, 2010, 23:36:55 pm »
nuka,  :przytul

strzalik

  • Gość
zakochana para i ten trzeci...
« Odpowiedź #27 dnia: Luty 15, 2010, 00:56:21 am »
Nie poddałaś się, dzielna jesteś :heart  nuka  :icon_3m_sie tak dalej.

Offline kasiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2981
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Pompon
  • Za TM: Ukryj i Bisia
zakochana para i ten trzeci...
« Odpowiedź #28 dnia: Luty 15, 2010, 08:57:56 am »
nuka, jesteś wielka... dobrze że się nie poddałaś...

Offline nellciaa

  • Administrator
  • *****
  • Zarząd SPK
  • *****
  • Wiadomości: 1422
  • Płeć: Kobieta
  • ZARZĄD SPK // GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Sopockie Uszakowo
  • Lokalizacja: Trójmiasto
  • Moje króliki: Tadzia, Leon, Karol
  • Na DT: Tio
  • Pozostałe zwierzaki: Biszkopt, Kafka
  • Za TM: Kazik, Krakers
Odp: zakochana para i ten trzeci...
« Odpowiedź #29 dnia: Luty 06, 2011, 19:14:19 pm »
Podlacze sie do tematu bo idealnie pasuje do mojego problemu: Tadzia i Leon zyja u mnie 6 miesiecy i bardzo sie kochaja (dwa barany po sterylce i kastracji). Od stycznia mieszka z nami rex - Karolek po kastracji. Mam problem bo Leon z Karolkiem ostro walcza, wzielam kiedys ich oboje do tesciowej gdzie jest pies i o dziwo biegaly razem w stosunku mocno obojetnym do siebie. Po przyjezdzie tez biegaly po pokoju razem w stosunku mocno obojetnym chociaz widzialam jak Leon wlozyl lepek Karolkowi pod glowe. Poniewaz Tadzia ogromnie tesknila za Leonem musialam go wpuscic do niej z powrotem... i na drugi dzien Leon znow zaczal ostro walczyc z Karolkiem. Tadzia atakuje go tylko jak jest z Leonem. Nie wiem czy dalej probowac zaprzyjazniac Leona z Karolkiem i Leona calkowicie odseparowac od Tadzi na ten czas (boje sie ze ona uschnie z tesknoty). Czy dalej robic meetingi w wannie i przedpokoju co konczy sie walkami (jak dwojka biega po pokoju to Karolek jest w tym samym pokoju w kojcu) a potem dawac Leonowi wracac do Tadzi? Nie wiem juz jak do tego podejsc :/

Nuna

  • Gość
Odp: zakochana para i ten trzeci...
« Odpowiedź #30 dnia: Luty 06, 2011, 19:19:03 pm »
Wszystkie trzy musisz zaprzyjazniac jednoczesnie. Tworzy sie calkiem inna hierarchia, Tadzia tez do niej bedzie nalezala.

Offline nellciaa

  • Administrator
  • *****
  • Zarząd SPK
  • *****
  • Wiadomości: 1422
  • Płeć: Kobieta
  • ZARZĄD SPK // GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Sopockie Uszakowo
  • Lokalizacja: Trójmiasto
  • Moje króliki: Tadzia, Leon, Karol
  • Na DT: Tio
  • Pozostałe zwierzaki: Biszkopt, Kafka
  • Za TM: Kazik, Krakers
Odp: zakochana para i ten trzeci...
« Odpowiedź #31 dnia: Luty 06, 2011, 21:48:46 pm »
Tylko raz postawilam wszystkie trzy na jednym terenie i skonczylo sie tym ze Tadzia z Leonem otoczyly Karolka i rzucily sie z zebami a ja jedna nie bylam w stanie opanowac ich na raz :/

sonia

  • Gość
Odp: zakochana para i ten trzeci...
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpień 21, 2012, 17:04:35 pm »
Tylko raz postawilam wszystkie trzy na jednym terenie i skonczylo sie tym ze Tadzia z Leonem otoczyly Karolka i rzucily sie z zebami a ja jedna nie bylam w stanie opanowac ich na raz :/
Odswierzam temat.
To samo bylo u mnie,chcialam Pamuk zaprzyjaznic z malzenstwem Koki-Bobby...a oni przewrocili Pamuk i zaczeli gryzc ja  :buu
Wiecej juz nie probuje,bo mam slabe nerwy :buu :buu

Offline nellciaa

  • Administrator
  • *****
  • Zarząd SPK
  • *****
  • Wiadomości: 1422
  • Płeć: Kobieta
  • ZARZĄD SPK // GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Sopockie Uszakowo
  • Lokalizacja: Trójmiasto
  • Moje króliki: Tadzia, Leon, Karol
  • Na DT: Tio
  • Pozostałe zwierzaki: Biszkopt, Kafka
  • Za TM: Kazik, Krakers
Odp: zakochana para i ten trzeci...
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpień 21, 2012, 17:27:52 pm »
Ja tez przestalam - mam parke + 1 :)