Ehhh no i ja również muszę zabrać głos w tym temacie... Liska ma ropień w pyszczku, w sobotę usuwamy
Przeczytałam cały wątek ale nie znalazłam informacji, żeby ktoś miał to co Liska. A mianowicie we wrześniu okazało się, że Liska ma E Cuniculi, pojechaliśmy do Wawy i przy okazji wyszło, że koło jednego ząbka jest "kieszonka" w której zbiera się jedzenie, psuje i tworzy się ropa. Liseńka miała to wyczyszczone i co 1,5-2 miesiące mieliśmy jechać na czyszczenie. Pani dr powiedziała, że może zrobić się ropień, ale nie myślałam, ze tak szybko. 2 stycznia pojechaliśmy na kolejną kontrolę (do dr Jałonickiej-Rzepki z Podleśnej) i okazało się że jest ropień. W sobotę będzie usuwany razem z dwoma ząbkami - chorym i sąsiednim (ponoć zawsze się tak robi). Dostaliśmy 2 strzykawki z antybiotykiem do podania (wczoraj i w piątek). Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i Liska z tego wyjdzie...
Polityka, Nuka, Shadok trzymam kciuki za Wasze uszate "ropnie", musi być dobrze - ze wsystkimi.
Mas co tam u Barusia i Heli? No i czy dobrze zrozumiałam, że Hela dostaje leki raz w tygodniu? Nasza Liska miała podawane codziennie a niektóre nawet 2 razy dziennie. Tyle że u nas nie było w ogóle przechylonej główki, a jedynie oczopląs, kręcenie w kółko i ruszanie głową góra-dół.