alana, Krecik ma się nieźle, kłopoty z jedzeniem pojawiły się w sobotę, był nagle b. osowiały - wtedy lekko rozerwałam już zabliźnione cięcie i wywaliłam dużo ropy, po 15 minutach młody wcinał granulat jak odkurzacz. Ogólnie jest "wyciszony": mniej bryka, je więcej suszonych liści malin i ziół, granulat na raty. Po za ropniem młody jest samotny, przesiaduje w ulubionych miejscach Bruna, więc wyciszenie jest z 2 powodów. Mimo wszystko jest kontaktowy, podchodzi, trąca nosem, kica po całym pokoju i wskakuje na łóżko.