Autor Wątek: Kicusia po sterylizacji  (Przeczytany 4456 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Kicusia po sterylizacji
« dnia: Luty 16, 2010, 18:32:29 pm »
Wczoraj okolo godziny 15 -ej Kicusia została wysterylizowana.

Chucky123

  • Gość
Kicusia po sterylizacji
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 16, 2010, 18:33:32 pm »
I jak malutka ? Bobkuje już ?

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Kicusia po sterylizacji
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 16, 2010, 18:43:38 pm »
Wszystko w porządku. Odebralam ja około 23  całkowicie wybudzona . Po powrocie do domu  zaczęła jeśc sianko  i suszki . Siusiu i bobki o key. Przed chwila wyszła od nas pani dr , która asystowala  dr. Chłopeckiemu, którego z wielka przyjemnościa nazywamy naszym wetem. Pani dr ku niezadowoleniu Kicusi  zrobila 2 zastrzyki antybiotyk i przeciwbólowy. Takie leki będziemy brać jeszcze przez trzy dni. Pan dr Chłopecki jest wspanialym lekarzem , dla którego leczenie takich maluchów jest wielka pasją.
Pana dr Chłopeckiego z lecznicy Pankracy w Radomiu ul. Maratońska 1  polecamy z pełna odpowiedzialnościa i czystym  sumieniem.
Kicusia teraz urzęduje w klatce i ma wielkie pretensje  ,że  jest zamknięta . Ale tak bedzie  jeszcze  przez  kilka dni...niestety.

hubert33

  • Gość
Kicusia po sterylizacji
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 16, 2010, 18:50:18 pm »
super! gratuluję że wszystko ładnie się udało i wielkie brawo dla Kicusi za wytrwałość!
Sterylizacja mojej Basi czeka już niebawem :/

nuka

  • Gość
Kicusia po sterylizacji
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 16, 2010, 20:34:21 pm »
dori, bardzo mnie cieszy udana operacja, jeszcze bardziej zdrowe podejście Kicusi do nowej sytuacji  :jupi

Ale dlaczego chcesz więzić maleńką w klatce przez kilka kolejnych dni?

Czułe smyranie dla maleńkiej  :przytul

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Kicusia po sterylizacji
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 16, 2010, 20:48:06 pm »
dori, cieszę się, ze Kicusia już jest po sterylizacji, a tak się bałaś  :przytul
Teraz już będzie tylko lepiej, wygłaszcz dzielną rekonwalescentkę  :bukiet

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Kicusia po sterylizacji
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 16, 2010, 23:48:15 pm »
Ja również bardzo się cieszę, że Kicusia jest już po sterylizacji. Mam nadzieję, że szybko wróci do pełni sił :)

Viss

  • Gość
Kicusia po sterylizacji
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 17, 2010, 07:42:21 am »
dori, czy dr Chłopecki ma na imię Karol?

A za kicaja kciukam, niech szybko się goi. :)

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Kicusia po sterylizacji
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 17, 2010, 16:22:12 pm »
Nuka napisala
Cytuj
Ale dlaczego chcesz więzić maleńką w klatce przez kilka kolejnych dni?

Kicusia jest  króliczkiem  fotelowo-kanapowym, oba te meble  przywłaszczyla sobie , tam jej jest najwygodniej(niesamowite jak ona skacze) , boje sie ,że sobie cos zrobi. Poza tym  jest bezklatkowa i jak ja mam ja niby złapać  jak trzeba bedzie jechać na zastrzyki?Kiedy widzi transporterek   zmyka , gdzie pieprz rośnie.

Kitty27 napisala

Cytuj
cieszę się, ze Kicusia już jest po sterylizacji, a tak się bałaś

 Tak bardzo sie bałam . Przezyłam to tylko dlatego,że żona dr Chłopeckiego dodawala mi odwagi , nie mówiąc o tym , że chodzila do sali operacyjnej i zdawała relacje na bieżąco. ,

Viss napisała
Cytuj
czy dr Chłopecki ma na imię Karol?


Tak  nasz wet ma na imie Karol , jego żona Karolina, sa wspainałą parą , bardzo oddaną  zwierzakom  ich leczeniu , a niekiedy walce o ich życie.
Madzia 85
Kicusia  już właściwie  była w pełni sił we wtorek. Po południu dawala do zrozumienia ,że nie życzy sobie  być w klatkowym areszcie, jadla i rozrabiala. Nie znać bylo po  niej że przeszla zabieg. Ale  Kicusia teraz  to inna Kicusia niż wtedy kiedy ja adoptowałam. Kica wszędzie  i nie ma miejsca ,gdzie nie wejdzie.Piruetom, podskokom , podrygom i w ogóle nie ma końca. Jest odważna  już nie placze jak ja chcemy pogłaskać, daje sie wziąc na ręce, przychodzi po glaski  i ich się wręcz domaga. Jest wspaniala. Oczywiście przychodzi do mnie z wyjątkiem sytuacji, kiedy widzi kontenerek. Wtedy zapada pod ziemię ( za kanapę ) skąd nie można ja wywabić . Żadne smakolyki  na nia nie dzialają.
Dziś kiedy przyszlam z pracy zastalam megabalagan w klatce.Ale jej to wybaczam.

nuka

  • Gość
Kicusia po sterylizacji
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 17, 2010, 17:06:39 pm »
dori, wycałuj maleńką, za kilka dni zapomnicie o operacji. I Ty i Kicusia. I wtedy zacznie się nowy etap waszego wspólnego mieszkania :)

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Kicusia po sterylizacji
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 17, 2010, 18:26:54 pm »
Dziękujemy wszystkim za słowa otuchy.  Kicusia wycalowana.
Nuka teraz my ściskamy  wszystko co sie da za Dżekusia  i życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia . :przytul