Wysypywanie jedzenia z michy

[nati]

No właśnie.
Mała robi to ciągle i notorycznie. Bez względu na to czy miska jest głęboka, czy płytka..
A później, przychodzę ja i zgarniam wszystko z powrotem co by nie zmarnowało się i nie zabrudziło.
Zastanawiam się czy da się temu zaradzić i czy w ogóle jest sens, co chwilkę to sprzątać?
Widziałam takie miski z haczykami do powieszenia na klatce. Ma ktoś taką? Zdaje to egzamin?

[Zuza]

Roger też wysypuje jedzenie z miski Robi to dlatego,ze je tylko te które mu smakuja a reszte zostawia Ja wziełam głębsza miseczke i nasypuje mu ja do połowy, ze nawet jak zaczyna łapkami grzebac w misce to nic sie nie wysypuje A wczesniej wiecej jedzenia było obok niz w misce

[TUSIA555555]

ja miałam taka miseczkę zaczepianą o klatkę i w ogóle nie zadawała egzaminu, bo Tuśka po prostu wyjmowała ją sobie z zaczepów i rzucała po klatce...teraz ma porcelanową miskę której nie podniesie bo nie da rady, ale czasem potrafi przesunąć...też kopie w jedzeniu,,,ale że miska ta jest głębsza więc nic sie nie rozsypuje..

[Hordra]

U mnie to jest tak: jak mają za dużo jedzenia to wysypują, kopią w tym i cuda wyczyniają. Poza tym jak Emilowi jedzenie nie pasuje to przesuwa miskę, chwyta w zęby i często zawartość ląduje wysypana. Jaką masz miskę ? Może pomyśl o takiej ceramicznej z trixie (koci rozmiar ;p).
Miskę zawieszaną miał Pusio i też nie zdawała egzaminu, potrafił wsadzić się pod miskę... reszte możesz sobie sama wyobrazić ;p

[nati]

Hordra, mam plastikową miskę. Zauważyłam, że Pussy przestawia ją sobie, z miejsca w którym ja ją postawiłam, tam gdzie odpowiada jej to bardziej. Postawiłam ją właśnie, tam gdzie sama sobie ją przerzucała, zobaczymy czy to coś da

[MałaRosie]

No cóż, Rosie też rzucała miską, poprostu dostaje jedzenie i chwyta ją w zęby  Była przywieszana, ale odczepiliśmy ten uchwyt i jest bez niego. Chociaż i tak nią rzuca    Lubi te jedzenie które dostaje więc to na pewno nie dlatego. Ja już nawet tego nie zbieram, jak lubi tak jeść to niech tak je... a potem kupie jej jakąś inną miskę.

[nati]

Nie udało się stawianie michy, tam gdzie sama ją sobie przetrawiała. Miota ją dalej, a do tego jeszcze rozlewa wodę z 2 miski.  
Trzeba zdecydowanie zainwestować w miski ceramiczne  

[Sylwia13]

Raczej bez miski ceramicznej w tym wypadku się nie obejdzie Kup jak najcięższą

[sylwiaG]

nati,  co to znaczy,że wybiera najlepsze? Co podajesz do jedzenia,mieszankę  

Jeśli chodzi o rzucanie, to Mój 3kg'mowy Tolek potrafi rzucać wszystkim,ale porcelanowa, ciężna , śliska micha jest od niego silniejsza  

[nati]

sylwiaG, nie może wybierać najlepszych bo dostaje granulat CC

[Jovitte]

My mamy ceramiczną, dużą i ciężką miskę, a jak Biszkopt chce zwrócić na siebie uwagę (np. o 4 nad ranem) to łapie ją w zęby i upuszcza.. Nie rzuca może po całej klatce, bo jest za ciężka i za duża, ale spokojnie ją podnosi i z wielkim hałasem odstawia w inne miejsce.. Miseczki, gdzie ma wodę (jest mniejsza) nigdy nie rusza:)..

[sylwiaG]

nati,  tak tak,oczywiście, ja pomylilam  nicki , to było do Zuza,  

[Zuza]

Roger je vitakraft emotion beauty :)Niestety CC nie je Próbowałam zmienic ale woli jesc tylko siano niz CC  

[sylwiaG]

Zuza,  moje tez nie jadły, do póki ich nie zmusilam    ale skoro je duzo sianka,to dobrze  i pewnie lepszy ten vitakraft niz inne  mieszanki...

[Zuza]

SylwiaG ale jak można go zmusic zeby jadł? Byłabym Ci wdzieczna za rade  W koncu wiadomo,że zalezy mi na tym by Roger jadl to co najlepsze Zauwazyłam,ze Roger nie je z granulatu nic co ma ksztalt podłużny

[MAS]

Beaphar Care + ma kształt hmm.gwiazdek i króle(przynajmniej te mi znane) go uwielbiają,tylko że na zmianę się już nabrać nie dają(i ta cena)

[Zuza]

Cena jest chyba podobna do vitakraftu Właśnie Pani w Kakadu poecała mi go ale nie kupiłam bo chciałam porównac skład z cc

[Griffe]

Beaphar u mnie schodzi jak ciepłe bułeczki, za to CC chyba nawet nie mieści się w pojęciu 'jedzenie' u mojego malucha. Traktuje je jak powietrze

[Zuza]

Griffe, dajesz mu Beaphar  care +? W takim razie musi go Roger przetestowac

[Griffe]

Tak, ładnie pachnie ziołami
O taki:



Drogi jest - tym bardziej że dla maluchów jest taka mała paczka, ale jakoś przeboleję. Powoli zaczynamy warzywa więc z czasem będzie mniej tego schodziło. Jeszcze je Versele Laga dla dzieciuchów ale z mniejszym zapałem, daję mu na zmianę. CC stoi w kącie i czeka - może kiedyś znajdzie uznanie...

A żeby było do tematu to ten mały Szatan też wywala z miski    ale nawet nie próbuję tego sprzątac, niech sam poźniej szuka jak bałaganu narobił  

[rockeen]

Uf.. mój królik też rzuca miską po klatce, ma plastikową. Ale na dachu swojego ''domku'' ma też miskę i kiedy sypię tam jedzenie (cuni complete) to znika w mgnieniu oka, królik nie ma jak ją rzucać po kontach dlatego nie ma jedzenie dookoła całej klatki.
Co do ceramicznych, porcelanowych i innych szklanych myślałam nad jej kupnem ale uznałam że nie ma sensu jak i tak jak dam mu marchewkę do miski na podłodze to jej nie wywraca, a suchą karmę dostaję w misce na domku.

[Bella]

Ja bym granulatu firmy Vitakraft nie polecała. Kiedyś mojej Lili kupiłam i nagle w domu  pojawiły się robaki . Potem go wyrzuciłam i robaki zniknęły.

[karola]

Mój też niestety tak robi ,ale mi 9 mu to nie przeszkadza,więc ja nic z tym nie robię



Pozdrawiam

[Griffe]

Ja bym granulatu firmy Vitakraft nie polecała. Kiedyś mojej Lili kupiłam i nagle w domu pojawiły się robaki . Potem go wyrzuciłam i robaki zniknęły.

Vitakrafta kupiłam może raz w życiu więc nie wiem, ale uważam ze najlepsze robale sprzedaje firma Vitapol. Po zakupach można od razu jechac na ryby  

[Puszek]

Mój Puszek jest bardzo energicznym króliczkiem (jest wykastrowany). Meblowanie klatki jest na porządku dziennym.Jest na tyle silny, że potrafi podnieść do góry porcelanową miseczkę i rzucić nią, nie mówiąc juz o kratach klatki, które muszę obciążać książkami aby ich nie podnosił. Kuwetka ze żwirkiem również jest bardzo często przewrócona do góry nogami kiedy wracam.Sianko po swojemu rozgarnia po klatce. Boję się wieszac mu jakiś pasniczek aby nie zrobił sobie krzywdy. Zdemolował już trzy poidełka. Nie mam co stawiać miseczek z wodą bo na pewno byłaby porozlewana a on sam cały mokry. Puszek najczęście poza klatka spędza 4-5 godzin(po tym czasie często sam wraca do klatki )bo trzy to dla niego za mało. A i tak nad ranem zaczyna swój koncert na kratach.   Nie chcę aby pod nieobecność domowników kicał sobie na wolności bo uwielbia wskakiwać na różne wysokości a im wyzej tym dla niego lepiej   , aby nie zrobił sobie krzywdy- taki z niego alpinista. Ale i tak go uwielbiamy bo to uroczy łobuziaczek