Autor Wątek: Głaskliwość  (Przeczytany 8026 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ceadis

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 43
  • Płeć: Kobieta
Głaskliwość
« dnia: Grudzień 09, 2009, 19:16:56 pm »
Kolejne pytanie z cylku "Mój młody podopieczny" :)
Maluch jest zupełnie nie głaskliwy. Jest jakas szansa, że stanie się bardziej potulny, czy ma po prostu taki charakter. Daje się głaskać, owszem, ale nie długo i raczej obojętnie. Nie przychodzi, nie prosi o głaskanie, wręcz to ignoruje i kica dalej:) Wasze króliki też były za młodu takie pozbawione chęci przytulania?

 W przyszlości chcę go wykastrować, wpłynie to na jego głaskliwość?
"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta."

George Bernard Shaw

Offline miguelle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
Głaskliwość
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 09, 2009, 19:30:02 pm »
moze stac sie bardziej przytulinski, ale to nie jest regula. gdzies juz o tym chyba bylo...
generalnie wiele krolikow "tak sobie" lubi glaski. moja poczatkowo byla lekko agresywna, teraz czasami podejdzie sie poglaskac ale to zalezne od jej humorow.

Puszek

  • Gość
Głaskliwość
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 09, 2009, 19:33:58 pm »
Mam dwa króliki. Jeden to samiczka a drugi to samczyk . Samiczka przed sterylizacją bywała agresywna, ale lubiła jak od czasu do czasu głaskało się ją. Obecnie lubi głaski dużo częściej. Natomiast samczyk nigdy specjalnie nie był pieszczochem. On jest bardzo energicznym, uroczym uszolkiem i trudno mu usiedzieć dłużej w jednym miejscu. Głaski to dla niego zbędna strata czasu, ma zawsze coś bardziej pilnego "do roboty" Tak było przed jego wykastrowaniem i tak zostało po tym zabiegu Sądzę, że twój króliczek nie jest również przytulaśnym pieszczochem bo taki ma charakter i nawet kastracja tego nie zmieni.

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Re: Głaskliwość
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 09, 2009, 19:48:44 pm »
Cytat: "ceadis"


 W przyszlości chcę go wykastrować, wpłynie to na jego głaskliwość?


może, ale nie musi.

Mój Marlonek przed kastracją w ogóle nie pozwalał na głaski, zresztą na widok ręki reagował lękiem, ale to pewnie ze stresu z powodu zmiany miejsca. Po kastracji zrobil sie taki bardziej przytulaśny, ale tez ma swoje humorki. Raz ma ochotę, a raz nie chce i już.

Offline Hordra

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1119
  • Płeć: Kobieta
Głaskliwość
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 12, 2009, 20:51:18 pm »
Bywa różnie.
U mnie mieszkają dwa kicaje. Emil, starszy nie ma nic przeciwko głaskom, choć sam na nie nie przychodzi, nie znam królika, który by tak robił.
Niko natomiast daje się głaskać tylko wtedy kiedy jemu to odpowiada. Wtedy podejdzie blisko, położy się. Jeśli nie chce być głaskany to nie daje się dotknąć - nie gryzie, nie atakuje, ale po prostu "ucieka" spod ręki, wywija się na wszystkie strony.
Zależy to widocznie od charakteru królika :D
Twój może jeszcze będzie głaskliwy, jak go do tego przyzwyczaisz.

Offline Wataha

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2099
  • Płeć: Kobieta
Głaskliwość
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 12, 2009, 22:45:33 pm »
Mój Milo po kastracji uwielbia głaski. Sam do mnie przychodzi i może tak leżeć ponad pół godziny i być głaskanym. Jak już mam dość i boli mnie ręka to trąca mi ją noskiem żeby dalej go głaskać :)

Offline ppx

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1950
  • Płeć: Kobieta
    • KiG
Głaskliwość
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 12, 2009, 23:30:07 pm »
Mój jeszcze niestety niekastrowany, ale piszczoch jest. :P
Tylko by chciał, aby cały czas go głaskać. xD


Offline ceadis

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 43
  • Płeć: Kobieta
Głaskliwość
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 14, 2009, 13:47:48 pm »
Mój w zasadzie też się daje, ale nie prosi o to i tylko w obrębie jego klatki. Dlaczego nie chce być dotykanym poza klatką?
"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta."

George Bernard Shaw

rockeen

  • Gość
Głaskliwość
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 14, 2009, 16:16:09 pm »
Moj boi się jak go chce pogłaskać poza klatka, ale rano albo zaraz jak wracam ze szkoły to bywa dość często ze gryzie klatkę i jak otworze to najpierw się wychyli, chowa z powrotem do klatki i opiera głowę o ta... plastikowa podłogę tylko ta ściankę jakby i czeka na głaski :D A poza klatka się boi...  ;|

nati

  • Gość
Głaskliwość
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 14, 2009, 17:30:31 pm »
A Pusy sama przychodzi. Jak sama się upomina to trąca noskiem, a kiedy ją wołam to także przychodzi i nie ucieka kiedy zaczynam ją miziać. Pieszczoch z niej straszny ;)
Przy czym nie zmuszam jej do niczego, chce to ok, nie to daje jej spokój.

Offline ceadis

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 43
  • Płeć: Kobieta
Głaskliwość
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 14, 2009, 17:58:57 pm »
mozna zrobic kiedyś sondę, których króliczków jest więcej- głaskliwych czy nie:)
"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta."

George Bernard Shaw

nuka

  • Gość
Głaskliwość
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 14, 2009, 18:58:07 pm »
Cytat: "ceadis"
mozna zrobic kiedyś sondę, których króliczków jest więcej- głaskliwych czy nie:)

u mnie 100 % uszatych domaga się pieszczot, tylko Nuka czasami ma gorszy dzień i zwiewa w podskokach na widok ręki  :diabelek

miaa

  • Gość
Głaskliwość
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 14, 2009, 20:18:38 pm »
Kika też lubi przytulania :) Potrafi leżeć długi czas na głaskach. Ma 20 tygodni (jakieś 5 miesięcy), jeszcze nie przechodziła okresu dojrzewania ani nie była sterylizowana. Na początku jednak też nie lubiła głaskania ale sądzę że da się do tego przyzwyczaić królika, po prostu regularnie głaskać go, czesać, w końcu sam zaakceptuje lub polubi kontakt z ręką. Powodzenia :)

marcia18

  • Gość
Głaskliwość
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 14, 2009, 20:24:48 pm »
jestem ciekawa czy jak będę brała królika swojego to czy będzie mi sikał od razu ... np na łóżko lub podłogę...

nuka

  • Gość
Głaskliwość
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 15, 2009, 05:50:15 am »
od razu nie, dopiero jak troszke się zadomowi zacznie znaczyć "swój" teren.  :diabelek Intensywnośc i rodzaj znakowania zależy od uszaka, od innych zapachów w domu, od umiejętności korzystania z kuwety. Przecież dla właściciela co innego jak uszak zaznaczy swoje włości brodą a co innego je olewa z wyskoku

marcia18

  • Gość
Głaskliwość
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 15, 2009, 11:39:05 am »
jak ja mam go nauczyc korzystac z kuwety? chcialabym jak najszybciej go tego nauczyc..od razu jak wezme go małego

karola

  • Gość
Głaskliwość
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 16, 2009, 18:29:20 pm »
Mój był od razu przytalański :jupi i od razu uwielbiał był głaskany :przytul.I od razu zdobył moje serce...



Pozdrawiam serdecznie

marcia18

  • Gość
Głaskliwość
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 16, 2009, 22:16:45 pm »
a mojego króliczka mój chłopak od razu wziął na ręce... wygłaskał go... ten króliś był tak wtulony  w niego...  a ja jakos nie chce go męczyć póki co...

Offline Zuza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 400
  • Płeć: Kobieta
Głaskliwość
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 16, 2009, 22:22:03 pm »
marcia18 czyli już masz króliczka? :) W takim razie czekam na zdjecia :)

Daguchna

  • Gość
Głaskliwość
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 17, 2009, 00:39:41 am »
Moja Zuzka daje się głaskać, często nawet sama podsuwa ryjek, ale wziąć na ręce to ni huhu :)