Rodowód

[uUuAsissuUu]

Chciałabym się was zapytać jak wygląda taki rodowód dla krolika.
Widziałam u mnie w Zoologu[nie chce kupować tam, pytam się z ciekawości] takie, jak kartka z zeszytu[wielkość] i było napisane "rodowód krolika"[reszty nie widziałam bo było zakryte]
Możecie wstawić zdjęcia?

[milka37]

Ja mam, a w zasadzie Jogobelka Ale zdjęcie wstawię Ci jutro, bo mam teraz mam straszny problem z komputerem

[ppx]

Taki do wystaw?

[Ciapusia]

Taki do wystaw?

Nie, taki do potwierdzenia rasowości zwierzęcia, nie wiem skąd wzięło się przekonanie, że rodowód to tylko zbędny papierek potrzebny na wystawy...

Aha, żaden szanujący się hodowca nie sprzeda swoich podopiecznych do sklepu zoologicznego. Więc albo ten 'rodowód' jakiś podrabiany, albo ten hodowca to (jak ja to mówię) pseudohodowca zrzeszony w związku (bo tacy też istnieją, aż za często).

[uUuAsissuUu]

Dlatego właśnie chciałabym zobaczyć taki prawdziwy rodowód, z hodowli.

[Ciapusia]

http://recykling.home.pl/linabero/start/start.htm
Nie wiem, czy u królików wygląda tak samo. Tutaj masz od psów.
Na stronach każdej hodowli psów rasowych powinien być rodowód konkretnego psa czy suki z hodowli, możesz poszperać.

[milka37]

Proszę bardzo, oto rodowód Jogobelli

[uUuAsissuUu]

Więc w tym zoologu sa rodowodowe króliki.
Po rodowodzie twojej Jogobelki widzę, że jest w okolicach Stargardu- jednak jest jakaś hodowla krolików w moich okolicach.
Teraz tak się zastanawiam, że może w tym Zoologicznym są kroliki właśnie stamtąd...

[mysza]

milka37,  mam pytanie. Z racji tego, ze pracuje w lecznicy i studiuje opieke nad malymi zwierzetami, moge skopiowac ten twoj rodowod i skserowac na kartke? Bo przydalby mi sie przy tlumaczeniach ewentualnych rodowodow ang i porownan ich. Nie bedzie wykorzystywany do innych celow jak tylko do praktyk we wlasnym zakresie i nauki zwrotow angielskich Pytam, bo to w koncu Twoj rodowod  

[milka37]

Pytam, bo to w koncu Twoj rodowod

nie mój tylko Jogobelki Ona będzie zaszczycona, jeżeli będziesz się dokształcać na jej papierach Nie krępuj się

[karola]

Fajny ten rodowód,nie wiedziałam że króliki też mają rodowody.Chyba załatwie taki Basi pod choinkę ,będzie napewno zaszczycony




Pozdrawiam serdecznie

[Ciapusia]

Chyba załatwie taki Basi pod choinkę

Bzdury. Rodowód otrzymują po urodzeniu zwierzęta rasowe, w hodowlach, nie można tego "załatwić".

[Shaiya]

Rodowodu nie można "załatwić". Tak jak już Ciapusia wspominała rodowód wyrabia się po urodzeniu zwierzaczka jako dowód jego rasowości ileśtam pokoleń wstecz. W przypadku psów trzech, królików nie wiem.

[Shell]

Hej. Przypadkiem trafiłam na temat.
Z rodowodami królików jest zupełnie inaczej niż z psami, co nawet mnie (starej psiarze) było trudno pojąć...  
W PL rasowy królik to taki, który posiada rodowód i jest przedstawicielem danej rasy okrytej wzorcem. Absurd polega na tym, że można spotkać króliki nierasowe (mieszańce) z rodowodem. Jeżeli ktoś posiada zarejestrowaną hodowlę w organizacji prowadzącej księgi hodowlane (ja np. jestem z OTHDI) to jego króliki mogą posiadać rodowody nawet jeżeli są mieszańcami. Nie wiem jak z wystawami, chyba się ich w ogóle nie zgłasza lub zgłasza po za konkurencją. Często są to króliki hodowane na sprzedaż do sklepów lub na mięso. W Polsce do ras objętych wzorcem należy tylko He ale można prezentować króliki rasowe, które podlegają pod wzorce zagraniczne np. moje baranki karzełki są oceniane jak reszta tylko sędzia kieruje się wzorcem czeskim lub niemieckim. W królikach jest straszny bajzel a jeżeli chcemy mieć pewność czy dana rasa istnieje i nasz królik jest jej przedstawicielem musimy poczytać wzorzec, znaleźć hodowlę i kupić króla z papierem i tatuażami. Choć w Niemczech rodowodów rasowe króliki nie mają. Niemcy tego jakoś nie potrzebują.  

[Bella]

Shell, wróciłaś na forum  

[Shell]

Ciężko powiedzieć bo nie sądzę by co poniektóre osoby z tego forum zaakceptowały hodowcę.

[Misokyaa]

Nie znałam sytuacji z Shell, ale nie rozumiem czemu miałyby nie zaakceptować? Jeżeli hodowla nie jest olbrzymia, króle są dobrze traktowane, karmione i rodowodowe to nie widzę tu powodu do zaczepki.

[Shell]

Ja mogę służyć swoją wiedzą bo mam ją troszkę inną (moją pasją jest hodowla i znam się na rasach, genetyce, biurokracji rodowodowej) ale nie chcę by ktoś mnie wyklął bo mam młode króliki. Jak macie problem piszcie, postaram się pomóc ale dyskutować na temat biedne króliczki kontra rasowe króliczki nie mam ochoty.

[Tocha]

ale dyskutować na temat biedne króliczki kontra rasowe króliczki nie mam ochoty.

Chcialam zauwazyc, ze nikt cie do tego nie zmusza

nie chcę by ktoś mnie wyklął bo mam młode króliki.

Z tego co pamietam, to nie kroliki byly przyczyna sporow z twoim udzialem

Hodujesz miniaturki, a nie krole na mieso, wiec nie wiem czemu z gory zakladasz, ze ktos cie wyklnie.

[alana]

Hodujesz miniaturki, a nie krole na mieso, wiec nie wiem czemu z gory zakladasz, ze ktos cie wyklnie.

to zdanie trochę źle brzmi przypominam, ze jest mnóstwo ludzi na allegro, które hoduje miniaturki, a nie królie na mieso, a robią to tylko dla kasy i takich ludzi unikamy jak ognia.

co do Shell - hodowla to nic złego, jeśli hodowca dba o swoje zwierzaki tak jak ona. Przecież nawet jeśli ma maluchy to założę się, ze znajduje im domki baaardzo starannie podobnie jak to robi z psiakami. Hodowla hodowli nie równa. Dużo bym dała, żeby w Polsce były tylko takie hodowle gdzie hodowca dokładnie "bada" przyszłych opiekunów. Sprawdza ich wiedzę itp.  Ludzie by docenili trud "zdobycia" futrzaka. A tak każdy moze sobie nabyć to co mu się wizualnie podoba bez żadnych konsekwencji... To MOJE ZDANIE.