widelko, gratuluję i bardzo się cieszę, że jedzie akurat do ciebie, chociaż na samą myśl, że mam sie z nim rozstać to
Od razu mówię, że Gerarda nigdzie przed 23 nie puszczę, myślę że jeśli nie będzie komplikacji to będziemy mogły umówić się na przyszły weekend, ale to jeszcze zdążymy ustalić
Co do transportu, to jeśli moi rodzice nie będą jechać w tym czasie do Krakowa, to będziemy liczyć na pomoc Zuzy
, ale mam nadzieje, że jednak uda mi się go zawieźć osobiście.