Autor Wątek: co zrobic...  (Przeczytany 7368 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

marcia18

  • Gość
co zrobic...
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 06, 2010, 15:13:00 pm »
nuka,  yy to źle napisalam :D ja poszlam do lekarza a królik zostal na wolnosci sam w pokoju :D

wczoraj zauwazylam 2 uniego u wyjełam mu delikatnie bo pod noskiem już wisiały... no i ta ropka w oku :/ kurde nie mam w czym tego królika zanieść do weterynarza :/ a mogę go owinąć w ręcznik i wsadzić tak pod kurtkę żeby mu ciepło było? znaczy się chłopak go wsadzi go ma cieplejszą i on jest wiekszy i cieplejszy :D no musze go jakoś przenieść...

nuka

  • Gość
co zrobic...
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 06, 2010, 15:17:41 pm »
pudło kartonowe w zaprzyjaźnionym sklepie - za darmo albo za wyniesienie śmieci (nie znam cennika u was), do tego mały w ręczniku i do weta, tylko nie najbliżej ale najlepiej. Czyli do uszatego specjalisty

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
co zrobic...
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 06, 2010, 17:51:45 pm »
marcia ropa w oczku i wydzielina z nosa, to poważne objawy. Idź do pierwszego lepszego osiedlowego marketu (nawet żabka, czy biedronka pewnie może być) poproś o pudełko kartonowe, Bayoo w ręcznik czy koc i do weta prędko.
Tu masz adresy sprawdzonych króliczych wet:

Gabinet Weterynaryjny dr n.wet. Andrzej Chmielewski
ul. Krakowska 60 A
tel. (0-91) 435-73-44
kom. 604 967-827

Gabinet Weterynaryjny lek. wet. Marek Chmielewski
ul. Witkiewicza 68
tel. (0-91) 487-89-58
kom. 606 220-583

Naprawdę nie czekaj nie wiadomo na co i nie siedź na forum, tylko pędź do weta!!



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

marcia18

  • Gość
co zrobic...
« Odpowiedź #23 dnia: Styczeń 06, 2010, 20:28:51 pm »
byłam u weta... powiedziała narazie że to nic poważnego , dostał królik zastrzyk (dzielny był , nawet nie drgnął) krople do oka i kazała mi jutro przyjść. Bayoo waży 700gram :P wetka powiedziała że niezły pasztecik już z niego :D