przyjmę króliczka

[IzaK]

Tydzień temu odszedł mój ukochany króliczek i pustka, którą po sobie zostawił jest bardzo trudna . Chciałaby przyjąć jednego maluszka z tych czarno - białych - są cudowne! Będę w okolicach Warszawy od 18 do 22, 23 stycznia. Króliczki będa juz miały 9 tydzień. Nie chciałabym go stresować bardziej niż muszę, dlatego chciałabym go odebrać w dzień powrotu - by miał tylko jedną podróż i nie musiał dwa razy przyzwyczajać sie do nowego mieszkania. Oczywiście chętnie odwiedziłabym go wvcześniej.

[Kitty27]

IzaK, to wypełnij formularz adopcyjny http://adopcje.kroliki.net/dokumenty.html i pośrednik adopcyjny wybranego przez ciebie maluszka skontaktuje się z Toba, o ile weryfikacja twego formularza bedzie pozytywna.

Powodzenia!

P.S. Bardzo mi przykro z powodu śmierci króliczka

[IzaK]

Dzieki za podpowidź. Muszę na chwilę wyjść, ale za jakąś godzinkę wypełnie formularz . mam nadzieję, że mi się uda. pozdrawiam

[Misokyaa]

IzaK, jeśli nie uda się z maluszkiem to pomyśl o adopcji, któregoś z dorosłych króli. Maluch też kiedyś urośnie a każde serduszko potrzebuje miłości tak samo

[Kitty27]

obiema rączkami i nózkami podpisuję się pod postem Misokyaa. Nawet gdyby dla ciebie przeszkodą byłaby odległość to transport znajdzie się jakoś

[azi]

Ja mam pięknego królisia do adopcji:

http://adopcje.kroliki.net/adopcje/vombi_krakow.html


kastrowany i szczepiony i blisko. W rzeczywistości ładniejszy niż na zdjęciach.

[IzaK]

Myślałam o dorosłym króliczku, ale mieszkam w jednym pokoju, więc króliczek musiałby być nauczony czystości, ponieważ nie chciałabym trzymac go w klatce. Poprzedni króliczek nie umiał wszystkich potrzeb załatwiac do kuwety - nie zmienia to jednak faktu, że bardzo go kochałam i dałabym wszystko, gdyby mógł życ. Małego uszatka łatwiej nauczyć wszystkiego.ale oczywiście jak mi sie nie uda, to wezmę dorosłego

[Kitty27]

IzaK, z tym bym nie do końca się zgodziła. Właśnie dorosłego krolika latwiej jest nauczyc zalatwiac sie do kuwetki, gorzej z maluszkami, kiedys zaczną dojrzewanie, oj oj bedzie sie działo a poza tym nie brakuje na adopcyjej kroliczkow-czysciuchow zalatwiajacych sie tylko i wylacznie do kuwetki.

[Misokyaa]

IzaK, to nieprawda, ze malucha łatwiej nauczyć. W wieku 4/5 miesięcy wejdzie w okres dojrzewania i będziesz miała piekło   Mój tymczasowicz jest właśnie w takim okresie i wiem co mówię. Natomiast z adopcyjnej można wziąć króla, który już jest wykastrowany i nauczony czystości

[jpuasz]

Muszę zgodzić się z dziewczynami - poczytaj ogłoszenia (uwagi do ogłoszeń), w niektórych jest napisane, że króliczek załatwia się tylko do kuwetki. I jak weźmiesz dorosłego, to znasz jego charakter i wiesz czego możesz się spodziewać. A maluch może wyrosnąć na słodkiego przytulaska a może też okazać się małą uszatą bestią, która wszystko gryzie i siusia gdzie popadnie pomimo kastracji

[j_j]

IzaK, dziewczyny mają rację, czasem jest tak że możesz sobie nie poradzić z wychowaniem uparciucha (tak jak ja i Królik załatwiał się gdzie chciał). Po śmierci Królika postanowiliśmy dać dom jakiejś istotce, bałam się okropnie że sobie nie poradzę (no bo przecież to dorosły królik) nawet tak nie do końca wierzyłam że królik może się załatwiać tylko do kuwety. Obecnie mam dwa króle, Popo i Nelson załatwiają się tylko w kuwetach i są z adopcji, nie zamieniłabym na inne nigdy, i jestem przekonana o tym że postąpiłam słusznie biorąc króliczki z właśnie adopcji. I moim zdaniem satysfakcja, jaką masz gdy dorosły króli obdarza Cię zaufaniem i codziennie pozwala coraz bardziej zbliżyć się do siebie, jest ogromna.

[IzaK]

Mojego króliczka dostałam od studentek na urodziny. Był to samczyk i chyba spokojny. Oczywiście zmagałam się z pogryzionymi prześcieradłami, poduszkami, nadgryzionymi meblami i bobkami wszędzie, czsem nawet zasikana kołdrą, ale on był mój ukochany od malego i nic mnie u niego nie denerwowało. A jak chorował, to spędziłam przy nim trzy noce i uwazam je za najpiękniejsze i niezapomniane wspomnienie. Nie wiem, czy umiałabym tak mocno pokochać już dorosłego króliczka.

[ Dodano: Pią Sty 08, 2010 1:24 pm ]
Podoba mi się jeszcze Heban, on też jest słodki

[Kitty27]

IzaK, Ja też mojego pierwszego króliczka kupiłam jak miał jakies 4-5 tygodni (zdecydowanie za mały był!) i też go straciłam 3 miesiące temu. Myślałam, że już żadnego nie pokocham jak mojego Zorrusia i myślałam, że moje serce pęknie. Ale jednak znalazłam miejsce w moim sercu obok Zorrusia dla innego potrzebującego. Zorrus pozostanie na zawsze w moim sercu i też nie był króliczym "ideałem". Teraz mam dwa dorosłe adoptowane kicaje i nie żałuję. Nie zamienilabym ich na inne.

Ale zrobisz jak uważasz i życze ci powodzenia.

[IzaK]

Już zdecydowałam - przyjmę Hebanka. Jest cudowny. Wudrukowałam jego zdjęcia i pokazałam  w domu i wszyscy od razu go pokochali. Ma juz przygotowany kącik, klatkę i wszystkie potrzebne akcesoria. Mam nadzieję, że będzie mu umnie dobrze. Dzięki za zaintesresowanie no i lekkie pranie mózgu! Ale czasem to potrzebne.

[Misokyaa]

IzaK, wygrałaś... em jakby się wyrazić "przetarg adopcyjny" - jednak głupio to zabrzmiało  
Po prostu, dostałaś odpowiedź, ze Heban jedzie do ciebie? Jeśli tak to gratuluję  

[IzaK]

Zostałam umówiona na rozmowę przed adopcyjną. Mam nadzieję, że to tylko formalność. Już nie moge się doczekać

[Madzia_;3]

O, no to życzę powodzenia.    

[realia]

Oby wszystko poszło dobrze  

[roxi7659]

IzaK trzymam kciuki  

[IzaK]

Ja się bardzo cieszę, tylko nie wiem czego moze dotyczyc ta rozmowa. Nie bardzo to rozumiem. Ale wierzę, że to tylko formalność

[Kitty27]

Powodzenia!!

[miaa]

moja rozmowa dotyczyła ogólnie królików czy wiem jak się zajmować, jakie mam podejście, itp. powodzenia

[maro]

IzaK, nie rozumeim, dlaczego skoro masz pytanie nie zgłosisz sie z nimi do mnie? Często widze na forum, ze zamiast do pośrednika forumowicze piszą ogólnie zamiast zapytac się u źródła. Dziwne.

[realia]

IzaK, te rozmowy może dla niektórych sa zbyteczne, ale wydaje mi się, że dzięki nim dużo można się dowiedzieć.

Nie wiem, jak wygląda taka rozmowa, ale domyślam się Gdybym miała królika i ktoś starałby sie o niego, wierz mi, ze maglowałabym go wieloma pytaniami  
Ale tu nie chodzi o mnie i o moje małe, bo one sa tylko Nasze. Amen.

Aczkolwiek obrazuje to mniej więcej jak taka rozmowa może wyglądać I nie sądzę, aby to była tylko ot formalność, czyli papierki, podpis i szafa gra  

Powodzenia  

[j_j]

IzaK, rozmowa dla mnie była bardzo miła, a nie ukrywam że stresowałam się ogromnie. A teraz na przestrzeni czasu wydaje mi się że rozmowa jest bardzo ważna, bo dziewczyny muszą mieć pewność że oddają króliczka w ręce które sobie poradzą z nicponiem. Króliczek komuś podoba się na zdjęciu, ale jeżeli jest króliczkiem trudnym to nie może trafić do kogoś kto nie ma w ogóle doświadczenia z królikami. Albo, tak jak było z Szarąkluską potrzebny był domek z którego blisko do dobrego specjalisty od królików. Bądź szczera i już, wszystko będzie dobrze.
Daj znać jak Ci poszło.

[Kitty27]

no i jak poszła rozmowa? O ile już była..

[IzaK]

Będę rozmawiała dziś o 17.00. Jak wrócę dam znać.

[j_j]

IzaK, i co u Ciebie??

[IzaK]

Hebanek jedzie do mnie . Bardzo sie cieszę i już niedługo go zobaczę na żywo. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie i pomoc.

[widelko]

Cieszę się razem z Tobą. Fajnie, że kolejny uszak znalazł domek. Ja też czekam na swojego  

[Tolinka]

Dziewczyny dla was      

[Kitty27]

Ale fajnie, że kolejny uszak jedzie do domu I super, ze zdecydowałaś się na dorosłego Dla ciebie  

[j_j]

Gratulację, super super i jeszcze raz super      

[IzaK]

Dzięki za wsparcie i za to, że cieszycie się razem ze mną. To bardzo miłe. Już nie mogę się doczekać kiedy go zobaczę, a to jeszcze tydzień, ale potem juz cały czas będziemy razem. Serdeczne pozdrowienia dla pani Małgosi i pani Izy, które bezpośrednio były zaangażowane w adopcję Hebanka, no i oczywiście podziękowania dla osób, które go do siebie przyjęły na przechowanie.

[maro]

To my bardzo dziękujemy. Heban prawie spakowany Niestety wylazł mu jeszcze grzybek do leczenia i oczko ale mam nadzieję, że wszystko skończy sie dobrze. Zapomniałam dodać w rozmowie tel, że niestety z tego powodu nie możemy go zaszczepić.

[realia]

IzaK,      

[ Dodano: Nie Sty 17, 2010 1:27 pm ]
Gdybym miała możliwość...zakochałam się w Dumbo i Tuptusiu z adopcyjnej  
Jestem na nich autentycznie chora

[IzaK]

Hebanek już jest w domku . Cudowny i bardzo ciekawski, nieśmiało podchodzi do mnie i oczywiście zwiedza całe mieszkanie, ale jest bardzo grzeczny. Walczymy z grzybkiem na nosku i powiekach - wygląda na to, że ta długa podróż pogłębiła jego chorobę. Mam nadzieję, że teraz już będzie coraz lepiej. Jak zrobi się troszkę cieplej, to pojedziemy na konsultacje do weterynarza. Mam problem żeby złapać Hebanka jak muszę mu zakropić oczka, ale myślę, ze niedługo dojdę do wprawy.

[nuka]

Super  

pieszczoty dla Hebanka  

[IzaK]

Oczywiście pieszczoty przekażę, ale narazie to troszkę na siłę . Mam nadzieję, że kiedyś to się zmieni.

[nuka]

Oczywiście, najpierw niech mały zwiedzi mieszkanie, oznaczy po swojemu co uzna za stosowne i nabierze do Ciebie zaufania  

[Misokyaa]

IzaK, tak sie ciesze, ze jest juz w kochającym domku      
Zgadam sie w Nuka. Trzeba chwile poczekać na miłość uszatego

[sylw1a22]

nie ważne jaka płeć i jak wygląda poprostu chciałabym dać mu ciepły domek.
nie mogę się połapać jeszcze w tej stronie jeśli ktoś ma do oddania króliczka na stałe toproszę o kontakt sylwiawieczorek143@o2.pl lub GG 15559035

[nuka]

sylw1a22, http://forum.kroliki.net/viewtopic.php?t=6827 - procedura adopcyjna
http://adopcje.kroliki.net/ uszaki szukające domów

[Simran86]

Ja dzisiaj wysłałam firmularz adopcyjny i czekam na wieści nic już nie powiem żeby nie zapeszyć

[Viss]

Simran86, trzymam kciuki za kolegę dla pięknej Zoli.

[Simran86]

Trzymajcie mocno kciukasy!:)

[nuka]

Trzymam

[kasiagio]

Zaciśnięte

[panimama]

To i ja trzymam mocno kciuki .

[Simran86]

już chyba mogę napisać, że Kropeczek jest praktycznie nasz   już nie możemy się doczekać kiedy zabierzemy go do domku:)

[kasiagio]

Simran86,    moje gratulacje  

[panimama]

Brawo kolejny uszatek będzie szczęśliwy.

[Simran86]

Kropeczek jest już po kastracji i za jakieś 2 tygodnie wybieramy się po niego do Poznania

[Misokyaa]

Simran86,     strasznie się ciesze, że trafi do was. Zoli też będzie na pewno szczęśliwa  

[Kasiula86]

Aa to Zoli będzie partnerką pięknego Kropeczka? Bardzo się cieszę  

[Tsunami]

Podpinam się pod temat z pytankiem: czy ktoś się może orientuje, czy te 3 maleństwa znalezione w stajni, które były do adopcji znalazły już swoje domki?

[madzia85]

do zamknięcia