Autor Wątek: Dieta bez granulatu  (Przeczytany 320651 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Dieta bez granulatu
« Odpowiedź #240 dnia: Styczeń 02, 2011, 22:27:38 pm »
oj Tocha u mnie moje 2 czarne nie lubią mandarynki ,a jabłko tak średnio, za to Pusia z Dziunią zjadają ok 2-3 mandarynek na raz ja korzystam z okazji że teraz mandarynki są smaczne i niedrogie.
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline otka_a

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 828
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dieta bez granulatu
« Odpowiedź #241 dnia: Styczeń 03, 2011, 01:11:50 am »
Ja już kiedyś gdzieś pisałam, ale napiszę jeszcze raz :)

Moja Fruzia sama się przestawiła na dietę bez granulatu. Ja jej daję, owszem, ale coraz mniejsze porcje (kilka pałeczek na wieczór a i tak do rana na ogół zostają). Zjada za to chętnie suszonki z HerbalPets i uwielbia cykorię i koperek. Ale niestety je mało siana...
Ogólnie jest zdrowym i wesołym króliczkiem. Zatory miałyśmy do tej pory tylko dwa (w sierpniu i pod koniec grudnia) ale bardzo gładko z nich wyszła :)
Jest wybredna, jeśli chodzi o warzywa. Nie rusza np kwiatów kalafiora - za to liście bardzo chętnie; seler nasz normalny korzeniowy (natka) jej nie odpowiada za to naciowy jak najbardziej. No i kukurydza... Jak był sezon to normalnie dostawała wariacji. Oczywiście wiosną i latem dostaje wszystko co uda mi się zerwać na łące i w lesie (owoce jagód - druga najważniejsza dla niej rzecz  :bunny: )
Zimą dostaje cykorię, sałatę rzymską, koperek, pietruszkę, marchewkę, seler naciowy i co tam jeszcze uda mi się w naszych biednych sklepach dostać :)

Powiedzcie mi proszę, jeśli w tej diecie widzicie jakieś błędy :)

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Dieta bez granulatu
« Odpowiedź #242 dnia: Styczeń 03, 2011, 21:31:11 pm »
Ja nie widzę - niektórzy tkwią ew w błędnym przekonaniu ,że jest droga - co wcale nie jest prawdą bo nawet przy ograniczonym budżecie i 4 królach ja daję radę- kwestia że nie trzeba dawać nie wiadomo ilu rodzai wystarczą 3 rodzaje dziennie,przy 100% bez granulatu nie powinno być żadnych zatorów,ja miałam 2 króle skłonne do biegunek i 2 do zatorów przy tej diecie bardzo ładnie unormowała się waga i nie ma już problemów jelitowych u żadnego z króli,dietę uważam za zdrowszą i tak na prawdę tańszą niż na granulacie ,a przede wszystkim oszczędza się na wizytach u weterynarza i nerwach.Nie ma negatywów bo nic co jest naturalne nie powinno szkodzić,a to dieta jak najbardziej zbliżona do naturalnej.Zwierzaki szczęśliwe i bieguśne,jedzą sianko aż uszy się trzęsą.
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline juta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2348
Odp: Dieta bez granulatu
« Odpowiedź #243 dnia: Styczeń 06, 2011, 13:16:59 pm »
wbrew.... króliczym protestom  :wow  :buu
my również przeszliśmy na dietę bezgranulatową
pozostałe granulki "idą" jako smakołyk raz na kilka dni....  :hmmm

wszystko to dlatego, by Boniutek zainteresował się sianem  :bejzbol
Króliczki poszukują Wirtualnych Opiekunów!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13054.220.html

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Dieta bez granulatu
« Odpowiedź #244 dnia: Styczeń 06, 2011, 20:58:02 pm »
No ja generalnie nie rozumiem dlaczego wiele osób opiera się takiej diecie,króliki na bezgranulatowej nie mają wzdęć i zatorów,nie ma tyle strachu przecież dla niego taki zator to wielki stres i duże prawdopodobieństwo zgonu, ja raczej mam wyrzuty sumienia dlaczego tak późno wprowadziłam taką dietę dla swoich króli.
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Dieta bez granulatu
« Odpowiedź #245 dnia: Styczeń 06, 2011, 21:04:55 pm »
My od kiedy jest u nas Axel próbowaliśmy przejść na dietę bezgranulatową, nie udało nam się.
Teraz jak jest Sota, to nie chcę jej "fundować" nagłej zmiany diety.
Ale ani wzdęć, ani zatorów od 8 miesięcy nie miałam z maluszkiem moim.
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Dieta bez granulatu
« Odpowiedź #246 dnia: Styczeń 07, 2011, 11:50:52 am »
Mój królik miał raz w życiu zator i to miał go po odstawieniu granulatu, na diecie bezgranulatowej.

I tak jesteśmy na niegranulatowej [granulat jest jako przysmak w kuli smakuli :)], ale trzeba pamiętać, że wśród króli zdarzają się wyjątki od reguły :]
Są króliki (znam takie), których się nie udało przestawić na niegranulatową, ponieważ jedzenie czegokolwiek innego kończyło się wielką biegunką. Możliwe, że jest to kwestia przyzwyczajenia organizmu to takiego akurat pokarmu, ale może jest też możliwe, że jest to kwestia czegoś innego.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

kasiagio

  • Gość
Odp: Dieta bez granulatu
« Odpowiedź #247 dnia: Styczeń 07, 2011, 12:09:53 pm »
Mój królik miał raz w życiu zator i to miał go po odstawieniu granulatu, na diecie bezgranulatowej.
Właśnie mój Maki dostał zatoru po mniej więcej miesiącu od odstawienia granulatu , tak już na amen ,  także wtedy naprawde zachwiała się moja wiara w to że dobrze robię odstawiając granulat :(  , ale teraz po 3 miesiącach  jest tylko na zielonym i sianie i jest ok, z tym że podaję codziennie nasiona siemienia lnianego , bo boję się kolejnego zatoru , po ostatnim strasznym :( 

Offline Biszkopcik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 401
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dieta bez granulatu
« Odpowiedź #248 dnia: Styczeń 07, 2011, 13:52:07 pm »
Ja dokonałam teraz (dla mnie) przełomowego odkrycia.
Otóż stwierdziłam jakiś czas temu, że trudno mi będzie przestawić zwierzątko na dietę bezgranulatową, bo Tuptuś rzadko je warzywa. O ile jeszcze w lecie jadł i marchewkę i brokułka, to w zimie ruszał tylko brokuła, marchewki w ogóle. Lubi też bardzo sałatę rzymską (ale tylko rzymską). No więc w zimie miałam taki problem, że Tuptuś nie chciał jeść prawie nic świeżego.

Zaczęło się przypadkowo od jabłka. Stwierdziłam, że żeby nie marnotrawić jabłek część będę mu dawała jako świeże, a pozostałą część zasuszę. Okazało się, że Tuptuś, które lubi świeże jabłka, za tymi suszonymi wręcz przepada i od razu pochłania. Postanowiłam, że zrobię to samo z marchewką (której już od prawie miesiąca nie chciał tknąć!). Pokroiłam ją na cienkie plasterki i położyłam je na ręczniku papierowym, na parapecie w pobliżu kaloryfera. Po 1-2 dniach miałam suszoną marchewkę. Wsypałam mu ją więc do miseczki. I co się okazało... z miski zniknęła cała marchewka! Tuptuś wszystko zjadł. Z kolei kiedy zajrzałam do jego drugiej miski z granulatem, to okazało się, że jest prawie nieruszony.

Mój wniosek... wydaje mi się, że przestawienie królików "granulatowych" na dietę bez niego może być o wiele łatwiejsze (przynajmniej w zimie) jeżeli zwierzątku podaje się suszone warzywa! Co więcej nie powinien on mieć żadnych biegunek, bo w suszonych warzywach jest minimum wody.

Dzisiaj Tuptuś jest wyjątkowo żywotny  :krolik  Mam zamiar teraz wszystko mu suszyć :)
Napiszcie, czy Wasze króliki też wolą w zimie suszone warzywka.

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Dieta bez granulatu
« Odpowiedź #249 dnia: Styczeń 07, 2011, 15:51:18 pm »
wydaje mi się ,że takie zatory po przejściu na bezgranulatową są wynikiem zmiany diety ta samo jak u każdego innego stworzenia także ludzi,dobrze jest też potem nie podawać granulatu nawet jako przysmaku bo właśnie wtedy króliki potrafią tak reagować na granulat ale to nic złego wtedy jedynie widać jak on zatykał zwierzę, a gusta się zmieniają moje 2 czarnuchy na granulacie nigdy nie jadły jabłek ,a ostatnio znikają w całości,często apetyt się zmienia po przestawieniu na dietę bezgranulatową.Tak jak ja pisałam gdzieś wcześniej,że też byłam już na bezgranulatowej ale w ramach przysmaku 2 razy zdarzyło się podac granulat i automatycznie króliki na następny dzień miały delikatny zator,widocznie jak już robić coś to konsekwentnie i nie podawać w ogóle.Może stwórzmy pewny rejon obserwacji np na początek dotyczący zatorów ale podzielmy się na tych co podają granulat okazjonalnie i tych którzy nie podają - ja od ok 4 mieś jestem na bezgranulatowej 2 listopadzie tak jak pisałam podałam 2 razy w ramach rarytasu i moje od razu się zapchały od tego czasu nie dostały już ani grama granulatu same warzywa i sianko a w ramach rarytasu rodzynki ew jakiś orzeszek i na diecie w 100% bez granulatu nie zdarzyło się do tej pory jakikolwiek zator albo chociaż biegunka co wcześniej się zdarzało.

Więc ja od ok 4 mieś na bezgranulatowej i na 4 królikach mam porównanie - wnioski na granulacie miały zatory i biegunki,na początkach diety bezgranulatowej podając 2 razy gran. też automatycznie się zapychały już bardzo małymi ilościami,odkąd jestem na bezgranulatowej w 100% nie ma zatorów,biegunek,króliki zdrowe i żywotne - wszystkie 4 sztuki.

A i jeszcze jedna rzecz zawsze po zmianie diety także na zdrowszą organizm potrzebuje czasu aby się uregulować czy oczyścić więc do 2 mieś po przejsciu na taką dietę powiedzmy sobie szczerze mogą się dziać różne rzeczy,ale po tym okresie nie spotkałam nikogo w 100% na bezgranulatowej kto by narzekał.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 07, 2011, 16:03:05 pm wysłana przez monika.k »
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline Fallen

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1158
Odp: Dieta bez granulatu
« Odpowiedź #250 dnia: Styczeń 07, 2011, 16:23:56 pm »
Mam pytanie. Jeżeli chcę przestawić królika na dietę bezgranulatową to muszę to robić stopniowo? I skąd nagle by się wziął zator? :x

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Dieta bez granulatu
« Odpowiedź #251 dnia: Styczeń 07, 2011, 17:16:37 pm »
Fallem w artykule który był tłumaczony na temat granulatów nie pamiętam w którym dziale on teraz jest pisało ,że stopniowo min miesiąc stopniowego odstawiania.Każdy organizm czy to zwierzęcy czy ludzki musie się ponownie uregulować tak jak z ludźmi wielu przechodzi na dietę jedna osoba ma biegunkę ,a druga zaparcia,wszystko co zostało nagromadzone musi wyjść im dłużej się organizm zapychał potem dłużej trwa jego oczyszczanie,zanim królik wyreguluje swój własny rytm zanim zacznie jeść odpowiednią ilość sianka i warzyw może mieć zaparcia dlatego ważne jest aby miał co jeść na okrągło jakoś musi przepchać to co zostało po granulacie jeżeli nie ma czym to dochodzi do zatoru,u mnie to odbyło się dość automatycznie i ja krótko je odstawiałam od granulatu,chciały czy nie musiały jeść więcej siana i warzyw dlatego szybciej przepchały złogi po granulacie.
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline Biszkopcik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 401
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dieta bez granulatu
« Odpowiedź #252 dnia: Styczeń 07, 2011, 19:01:46 pm »
musiały jeść więcej siana i warzyw dlatego szybciej przepchały złogi po granulacie.

Złogi po granulacie?... Czy w jakiejkolwiek literaturze pisze się o "złogach granulatowych"? Tak pytam z czystej ciekawości, bo nigdy o tym nie słyszałam.
Królikowi całe jedzonko przechodzi przez jelito ślepe. Jeżeli by mu się tam gromadziło jedzenie w postaci złogów, to bardzo szybko umierałby na skutek rozerwania jelita albo z tego powodu, że jedzenie zaczęłoby gnić w brzuchu...

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Dieta bez granulatu
« Odpowiedź #253 dnia: Styczeń 07, 2011, 19:34:37 pm »
o ile dobrze pamiętam nawet w tych artykułach pisało,że te złogi nieprzetrawione właśnie są też powodem zatorów przewód pokarmowy nie może przerobić całej treści pokarmowej.
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline Biszkopcik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 401
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dieta bez granulatu
« Odpowiedź #254 dnia: Styczeń 07, 2011, 20:42:01 pm »
o ile dobrze pamiętam nawet w tych artykułach pisało,że te złogi nieprzetrawione właśnie są też powodem zatorów przewód pokarmowy nie może przerobić całej treści pokarmowej.

Jeżeli chodzi o powód pojawienia się zatorów, to przed chwilą znalazłam świetnie napisany artykuł na ten temat na stronie:
http://swiatkrolikow.com/zator.php


« Ostatnia zmiana: Styczeń 07, 2011, 22:04:34 pm wysłana przez Biszkopcik »

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Dieta bez granulatu
« Odpowiedź #255 dnia: Styczeń 07, 2011, 22:17:16 pm »
Czyli wracamy do punktu wyjścia - dieta - granulat - poprzednie artykuły,które także ja tłumaczyłam. Oczywiście mówimy tu o głównej przyczynie bo za taką można uznać dietę opartą na granulacie,ból i stres zazwyczaj towarzyszą mniejszej ilości przypadków niestety nie da się inaczej jak zadbać o dobre funkcjonowanie jelit naszych króli - odstawiać granulat przechodzić na dietę zbliżoną jak najbardziej do naturalnej taką przy której jelita będą dobrze funkcjonować.Trzeba pokazywać innym właścicielom ,że da się inaczej karmić nasze zwierzątka naszych małych przyjaciół aby jak najefektywniej zapobiegać chorobom i ich cierpieniu bo można je ograniczyć do minimum, a jak najlepiej to zrobić na własnym przykładzie i tyle bo tak gadać se można i nawet dowody przedstawiać a często to i tak jak grochem o ścianę, ale jak zobaczą że nasze króle mają się o niebo lepiej wtedy może i do nich przyjdą właściwe wnioski - oby tylko nie za późno.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 07, 2011, 22:22:28 pm wysłana przez monika.k »
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



sikoreczka79

  • Gość
Odp: Dieta bez granulatu
« Odpowiedź #256 dnia: Styczeń 11, 2011, 22:51:32 pm »
Witam serdecznie  :papatki Chciałabym powoli zacząć ograniczać Amiczkowi granulat  :bunny: I teraz pojawia sie takie pytanko: czy mogę zacząć już teraz zwiększać ilość warzyw a zmniejszać granulatu? Czy lepiej poczekać aż warzywka będą świeższe, mniej naładowane chemią  :hmmm Młody ma około 5 miesięcy i jest moim pierwszym królaskiem więc nie bardzo wiem jak się za to zabrać  :madrala: Np taka papryka (bardzo lubię i ja i córka moja) ma zupełnie inny smak teraz a inny w szczycie sezonu  :hmmm

Offline Biszkopcik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 401
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dieta bez granulatu
« Odpowiedź #257 dnia: Styczeń 12, 2011, 19:27:04 pm »
Warto uczyć królisia nowych smaków - podawać stopniowo po 1 różnym warzywku (gdzieś czytałam, że najlepiej wprowadzać 1 warzywko na tydzień - i obserwować czy królik nie ma po nim jakichś problemów z trawieniem).
Co do chemii w warzywach w zimie to sama nie wiem - myślę, że jeszcze większa jest na wiosnę w nowalijkach... Ale to też zależy od rodzaju warzywa.

Zauważyłam też, że im więcej królik je granulatu, tym mniej rusza warzywa. Po prostu ma zapełniony brzuszek i już więcej zjeść nie może.
Królik 5-miesięczny jeszcze rośnie, więc je dużo.
Ja swojemu dawałam głównie granulat - zachęcona poradami z internetu. W związku z tym teraz króliś woli jeść granulat niż warzywa. Odkryłam jednak, że w porze zimowej lepiej jest mu podawać warzywka suszone - o wiele chętniej je zjada.
Dopiero na tym forum znalazłam wątek o diecie bez granulatu.
Zmniejszyłam mu też porcję granulatu i widzę, że częściej znikają warzywa.

Co do odstawienia granulatu - ja stosowałam się do rady z internetu, że króliki do 8-go miesiąca powinny mieć granulat bez ograniczeń. Nie wiem teraz czy takie podejście jest słuszne czy nie. Są osoby, które od razu karmią królika bezgranulatowo.

Na pewno zmiana diety nie może być radykalna z dnia na dzień, ale stopniowa.


Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Dieta bez granulatu
« Odpowiedź #258 dnia: Styczeń 12, 2011, 19:35:47 pm »
U nas właśnie jest taki problem.Od dwóch dni nie dajemy wogóle granulatu i pojawił sie zator.Czy możemy robic tak:rano kilka pałeczek granulatu,po południu warzywa,do wieczora sianko, wieczor troche granulatu i suszki ? Jeszcze dziwne jest to że jak jest zator to Niusi "puszcza" po granulacie (nie wiem jak Krispie bo ten to jest odporny na zatory i wzdęcia ).Mogę tak karmic uszaki ?

P.S.Może już ktoś o to tu pytał jak tak to sorki  :icon_redface

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Odp: Dieta bez granulatu
« Odpowiedź #259 dnia: Styczeń 12, 2011, 20:17:51 pm »
Chyba za szybko chciałaś przejść na dietę bezgranulatową,a cały proces powinien trwać około miesiąca.Odejmuj z dotychczasowych porcji po pałeczce co kila dni.