Autor Wątek: bobki :)  (Przeczytany 9557 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

qrcacek

  • Gość
bobki :)
« dnia: Styczeń 24, 2010, 00:21:04 am »
witam wszystkich! :)
jestem szczęśliwą posiadaczką królika Burtona od poniedziałku :) dzisiaj zaczął w końcu biegać po całym domku! (dobrze, że wszystko zabezpieczone :P)
wszystko jest super! ale mam jedno pytanko..
czytałam już o różnych sposobach na kuwetę dla królika.. jednak mój jest jakiś wyjątkowy ;) lubi załatwiać się w miejsca gdzie nie ma tego granulatu specjalnego dla niego.. lubi robić na domek, na kocyk (w klatce).. próbowałam przenoszenia bobków, ale niewiele to daje.. on po prostu równocześnie je, pije i się załatwia.. :P
powiedzcie mi, jakie Wy mieliście sposoby na nauczenie Waszych króliczków czystości i załatwiania do kuwety..
z góry dziękuję za informacje :)

patip

  • Gość
bobki :)
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 24, 2010, 07:41:17 am »
Ja osobiście byłam konsekwentna i cały czas przenosiłam te bobki, namaczałam siuski papierem i dawałam do kuwety. Moim zdaniem trzeba być cierpliwym,oraz potrzeba troche czasu zanim się nauczy, mi to popłaciło i teraz znajduje moze 5 bobków przez caly dzień w klatce. Ale niech sie wypowiedzą osoby znające sie na tym, bo ja tylko z własnego doświadczenia.:)

nuka

  • Gość
bobki :)
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 24, 2010, 09:18:52 am »
Cytat: "qrcacek"
on po prostu równocześnie je, pije i się załatwia..
paśnik i poidełko zawieszone nad kuwetą?

qrcacek

  • Gość
bobki :)
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 24, 2010, 09:48:07 am »
no właśnie nie.. poidełko, jedzonko i paśnik są zupełnie po drugiej stronie od kuwety.. tylko do kuwety mu chyba za daleko i od razu robi bobki właśnie w okolicach poidełka najwięcej..

nuka

  • Gość
bobki :)
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 24, 2010, 09:51:54 am »
Przestaw kuwetę pod paśnik albo przewieś paśnik nad kuwetę

qrcacek

  • Gość
bobki :)
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 24, 2010, 14:37:08 pm »
tylko tak się właśnie zastanawiałam, że kuweta przy paśniku to tak niezbyt chyba nie? zapach, czystość..
ale w sumie jeżeli mojemu Króliczkowi tak pasuje.. ;)

dzięki nuka :)

Griffe

  • Gość
bobki :)
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 24, 2010, 16:04:40 pm »
Króliki z reguły robią długie posiedzenia przy paśniku, a że u nich pożeranie idzie taśmowo więc tu wlata a tam wylata  :lol
Paśnik przy kuwecie, by uszat mógł podjadać siedząc w kuwecie to dobry pomysł!

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
bobki :)
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 24, 2010, 21:26:45 pm »
Najskuteczniejszy sposób, w rogu gdzie znajduje się kuweta jest sianko i paśnik  :diabelek

Polecam :)
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


qrcacek

  • Gość
bobki :)
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 24, 2010, 23:16:57 pm »
próbowałam już różne sposoby.. boję się, że jak ciągle będę coś zmieniać Króliczkowi to nie będzie czuł się swobodnie w klatce.. :(

co do paśnika, żeby był tam gdzie kuweta to ciężko wykonalne..
na razie zrezygnowałam z kuwety i po prostu tam, gdzie jest paśnik i miseczka z jedzonkiem jest granulat do wchłaniania wszystkiego co z siebie wydali ;) i chyba mu się podoba..zobaczymy czy tak będzie dobrze..
na razie daję spokój z przemeblowaniami :)

Offline jonQuilla

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 293
  • Płeć: Kobieta
bobki :)
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 03, 2010, 13:01:24 pm »
wiem że nie o to chodziło w tym temacie ale nie chcę zakładać nowego a mam pytanie dotyczące bobków, mianowicie czy króliki zostawiają więcej bobków kiedy się boją?

Do tej pory gdy wyjmowałam Teodora z klatki i stawiałam na biurku to za każdym razem zostawiał mnóstwo bobków...dziś tych bobków nie ma w ogóle (tylko siku mu się przytrafiło) więc mnie to ciekawi. Sam królik jest bardziej ożywiony, zaczepny...jakby mniej wystraszony.
Mojej znajomej królik odszedł na zator więc ja wolę o wszystko pytać.

lenka_44

  • Gość
bobki :)
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 03, 2010, 13:07:59 pm »
jonQuilla przede wszystkim nie powinnaś wyciągać na siłę królika z klatki. Powinien mieć on otwarte drzwiczki i wychodzić kiedy zechce. Zresztą biurko nie jest zbyt dobrym pomysłem; chwila nieuwagi i króliczek może spaść..  :nie_powiem Ale co do Twojego pytania to niech się wypowiedzą dziewczyny bo ja nie mam zielonego pojęcia  :oh:
To tyle z mojej strony :P
:)

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
bobki :)
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 03, 2010, 13:10:07 pm »
A czemu królika wyjmujesz a klatki? Nie może sam wyjść?? :&gt;

A jeśli chodzi o pytanie, to ja nie zauważyłam zależności, tzn, ilość bobków od poziomu stresu :)



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

efyra

  • Gość
bobki :)
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 03, 2010, 13:13:40 pm »
ja też króla zawsze wyciągam z klatki. Sam wyjsc nie moze - klatka stoi na specjalnej szafce wysopko nad podłogą. Musiało tak być, bo w moim mieszkaniu są ciągłe przeciągi i chorował - non stop katar, a teraz jest spokój.
Na bieganie go wyciągam, kuwetę kładę na podłogę i mały szaleje sobie.
Odnośnie bobków Teośka to ja myśle, że to przypadek. Nigdy nie spotkałam się z tym żeby król ze strachu bobkował :)

Offline jonQuilla

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 293
  • Płeć: Kobieta
bobki :)
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 03, 2010, 13:18:14 pm »
Nie prosiłam o wytyczne tylko o odpowiedź na moje pytanie.
Tak się składa że umiem czytać i wiem jak powinno przebiegać oswajanie królika, jeśli się do tego nie stosuję to mam widocznie ku temu powody.

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
bobki :)
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 03, 2010, 13:20:14 pm »
Ja królików przez 7 lat nigdy nie wyciągałam na siłe z klatki, chyba, że jest to koniecznie (np. w celu zainstalowana go do transportera czy coś w tym stylu).
A co do bobków to wydaje mi się, że króliki pod wpływem sytuacji stesowej raczej wstrzymują się od bobkowania...

efyra

  • Gość
bobki :)
« Odpowiedź #15 dnia: Luty 03, 2010, 13:20:29 pm »
no, masz, masz, Salsa Ci zeżre Teośka :P
taki czarny humor:P:P

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
bobki :)
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 03, 2010, 13:22:57 pm »
A nie można klatki zestawić i zabezpieczyć boki, żeby nie wiało?? Albo chociaż na czas biegania zestawić klatkę, żeby uszak mógł wejść do klatki jak będzie miał na to ochotę. Chociaż nie wiem czy to jest dobry pomysł, bo takie noszenie klatki też nie jest bezpieczne.

Ja sobie w takiej sytuacji wyobrażam jak ja bym się czuła, gdyby mnie ktoś wyganiał z własnego mieszkania i potem wsadzał z powrotem wtedy kiedy on ma na to ochotę a nie wtedy kiedy ja chcę...



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Offline jonQuilla

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 293
  • Płeć: Kobieta
bobki :)
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 03, 2010, 13:24:52 pm »
Poza królikiem mam także psa, który jest jaki jest i nie mogę narażać Teosia na to że pies mu coś zrobi ale z drugiej strony nie mogę również pozwolić żeby pies czuł sie odrzucony przez to że pojawił się nowy domownik. Suka coraz bardziej ignoruje Teosia ale nadal nie chce wychodzić z pokoju w którym jesteśmy, a wyrzucać na siłe jej nie bedę bo mogłoby to przynieść odwrotny efekt.
Oto powód dla którego królika wyjmuję z klatki.

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
bobki :)
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 03, 2010, 13:26:45 pm »
czyli pies może swobodnie biegać a królik nie??   :icon_confused



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
bobki :)
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 03, 2010, 13:28:25 pm »
jonQuilla, doskonale cię rozumiem, że w ten sposób chronisz króliczka, ale musisz też brać pod uwagę, że robienie czegoś wbrew jego woli tez może przynieść odwrotny efekt. Króliczki na ogól nie lubia brania na rękę i bardzo źle to kojarzą.

Okej, co do bobków to już odpowiedziałam wcześniej.
Wygłaszcz rudzielca :)