oddam...

[marcia18]

nie pytajcie dlaczego nie pytajcie po co.. mam po prostu swoje powody do tego..


Oddam 3 miesięcznego króliczka z klatką z miseczkami z kuwetą ...  królik jest samcem .

jego zdjęcia są na forum powystawiane w temacie o nim

[Kitty27]

wiesz, jak korzystać z systemu oddawania kroliczka do adopcji SPK.

No comments..

[marcia18]

nie mam czasu bawić się w adopcje... ja potrzebuje go już oddać a jak bym go na adopcyjną dała to bym czekala dlugo dlugo

[Kitty27]

To trzeba było od razu zaznaczyć, że to sprawa bardzo pilna.

[alana]

oddajesz Bayoo    coś mi się wydaję, że to przez jego problemy zdrowotne

[marcia18]

nie ma problemow ze zdrowiem.trzeba tylko o jego oczko zadbac a tak to jest w zupełności zdrowiutki ... mam inne powody by go oddac

[alana]

a ten mocz

[marcia18]

mocz już jest ok raz tylko tak zrobił a od tamtej pory nie zauważyłam już nic. możliwe że za dużo mu dałam do jedzenia różności

[bosniak]

nie mam czasu bawić się w adopcje... ja potrzebuje go już oddać

Żal królika. Oddasz go byle komu, byle prędzej. Ale to Twój wybór. Nie ma przymusu oddawania do adopcji.

Więcej nic nie dodam, bo mam dziwne wrażenie, że chcesz wywołać niepotrzebną burzę na forum. I mam szczerą nadzieję, że forumowicze się sprowokować nie dadzą i tej burzy nie będzie.

[marcia18]

yy jaką burze? ja nie chce niczego wywoływać! po prostu musze oddać królika wolę go oddać komuś stąd niż  na allegro wystawiać po 1zl zeby go jak najszybciej oddac...

[efyra]

dlaczego chcesz oddać JAK NAJSZYBCIEJ?
Może gdybyśmy znali powód, łatwiej byłoby coś załatwić.

[marcia18]

a po co podawać powody? po prostu chce go oddać a powody są znane tylko mi i temu komu go oddam... poza tym co mają do tego moje powody? nie mam zamiaru się tłumaczyć, po prostu muszę go oddać... za darmo gdzie nie kosztował 50zł i to co razem z nim mam... więc po co więcej pytań?

[madzia85]

marcia18 ja również nie chcę wdawać się w dyskusję dlaczego chcesz go oddać - to już Twój wybór. Widzę, że jesteś dorosła wiec teoretycznie umiesz podejmować pewne decyzje.

Nie wiem tylko skąd takie obawy, że oddanie do adopcji trwa "długo długo"?

Mój Toffik znalazl dom po 1 tygodniu, Rozi po 2 dniach. Są uszatki, które dłużej czekają na nowy dom ale to są przeważnie niesterylizowane, dorosle samiczki bądź samce lub takie króliki z którymi są pewnego rodzaju problemy wychowawcze.
I to też nie jest tak, że nikt się do nas po nie zgłasza. Owszem mamy masę ludzi kontaktujących się z nami, ale większość z nich szuka tylko i wylacznie zabawki w postaci darmowego królika najlepiej z klatką.
Już nie wspominam o tych którzy chcą go przeznaczyć do innych celów.

Z resztą sama wiesz jak jest - siedziałaś na tym forum jakiś czas więc masz jakieś pojęcie o tym. Chcesz na własną rękę szukać nowego domu dla Bayoo to w takim razie powodzenia - pamietaj tylko, że to będzie Twoje pierwsze szukanie PRAWDZIWEGO domu więc możesz przeoczyć coś bardzo istotnego.

Chociaż mam nadzieję, że sobie poradzisz i Bayoo trafi w odpowiednie ręce.

[marcia18]

myślę że dam radę... nie wątpie w to że jeśli trafiłby na adopcyjną to możliwe że znalazłby dom (nie wiem po ilu dniach , tygodniach...)
siedzialam na forum fakt... trochę się dowiedzialam...
 w sumie to juz znalazlam dom dla bayoo

[madzia85]

gratuluję

[marcia18]

teraz tylko transport potrzebny mi jest bo nie chce go pociągiem wysyłać czy pocztą...

[madzia85]

Ps. Tylko nie decyduj się na kolejne zwierzę - przynajmniej nie w tym życiu.

[marcia18]

madzia85, mam zwierze jeszcze jedno... gdybym nie byla zmuszona nie oddalabym bayoo  myslisz że jestem bez serca? myślisz że nie boli mnie to że muszę go oddać ? ale robie to dla jego dobra

[Kitty27]

a skad mamy wiedzieć, czy nie jesteś bez serca??

gratuluję

[madzia85]

W porządku. Tak jak wszyscy napisaliśmy - Twój wybór, nikt nie zamierza na ten temat dyskutować. Powodzenia w szukaniu transportu.

[madzia85]

Kasiu, nie dajmy się sprowokować - ja zbyt często kierowałam sie emocjami na tym forum i to i tak do niczego nie prowadziło. Mamy swoje zdanie na ten temat (podejrzewam, że jednakowe) - Marcia18 ma swoje. Mam tylko nadzieję, że hipokryzja na tym forum kiedyś sama się wypleni bo to nie jest odosobniony przypadek.

[marcia18]

jezus... chce oddać króliczka bo musze a wy już najchętniej to byście mnie zabily za to... nie zamierzam go oddawac w jakieś złe ręce , nie zamierzam go skazywać na męki ... a wy mnie tak oceniacie jak bym miala zamiar go zaraz na śmierć posłać...

[Kitty27]

Kasiu, nie dajmy się sprowokować

Okej.

[Ciapusia]

Oddech, oddech, oddech... Ok.


Ze swojej strony tylko proszę, żebyś nie wysyłała królika pocztą. Dziękuję.

[kasiagio]

Mam tylko nadzieję, że hipokryzja na tym forum kiedyś sama się wypleni bo to nie jest odosobniony przypadek.

niestety hipokryzja , zakłamanie i głupota ludzi jest okrutna i nie da jej się niestety wyplenić ,żebyśmy na rzęsach stawały ........



Ja napiszę tylko tyle mam nadzieję ,że maluszek trafi w lepsze ręce niż był do tej pory .......

Kolejny raz jesteśmy świadkami tego iż do zwierząt potrzeba nie tylko miłości , cierpliwości i oddania , ale także rozumowania czego tutaj chyba zabrakło .  

[madzia85]

Ciapusia Marcia18 broń Boże nie chce wysylac krolika pocztą - zaznaczyła to kilka postów wyżej - tak więc wielkie ukłony dla niej za wspaniałomyślność. Ale transport pociągiem to akurat niemal najlepszy transport z możliwych bo króliś nie jest narażony na wstrząsy których nie da się uniknąć na naszych polskich drogach. Poza tym jest stała temperatura - nie ma otwierania drzwi, okien i nawiewów raz cieplych raz zimnych - w zalezonosci od upodobań podróżujących Nie ma nagłego ruszania i hamowania co jest najbardziej odczuwalne w miastach i co najbardziej wytraca z równowagi uszole. Oczywiscie najlepszy jest pociag bez przesiadek no i  w odpowiednio ocieplonym transporterze - tym bardziej przy takich temperaturach jak teraz.

[Ciapusia]

Madzia - wiesz, dla mnie "nie chcę wysyłać krolika pocztą", brzmi jak "nie chcę wysyłać, ale w ostateczności to zrobię". Takie mam wrażenie, może i mylne, ale dla spokoju ducha poprosilam ją o to, żeby jednak nie wysyłała pocztą.

[Misokyaa]

madzia85, mam zwierze jeszcze jedno... gdybym nie byla zmuszona nie oddalabym bayoo myslisz że jestem bez serca? myślisz że nie boli mnie to że muszę go oddać ? ale robie to dla jego dobra

Myślę, ze coś w tym jest. Nie potrafisz nam powiedzieć dlaczego - nie ważne. Twoje posty o tym, ze cie wkurza - nie ważne. Nie chcesz oddać go do adopcji - twoja sprawa.
Masz 18lat i biorąc na swoja odpowiedzialność zwierze powinnaś pomyśleć, czy będziesz miała możliwość go zatrzymać. Mam nadzieje, ze Bayoo znajdzie kochający domek, a nie trafi za 3 miesiące na stronę adopcyjna, czy na aukcje allegro.

[marcia18]

jezus... same się nakręcacie i wypisujecie o mnie najgorsze rzeczy...

 

Ja napiszę tylko tyle mam nadzieję ,że maluszek trafi w lepsze ręce niż był do tej pory .......

źle u mnie nie miał

wiesz, dla mnie "nie chcę wysyłać krolika pocztą", brzmi jak "nie chcę wysyłać, ale w ostateczności to zrobię"

jak bym miała to zrobić to bym nawet nie myślała o pociągu czy o tym żeby znaleźć jakiś transport a w ostateczności sama bym go autem zawiozła... więc nie wymyślaj sobie swoich wersji ok ?

Misokyaa, to nie jest tak że nie potrafię wam powiedzieć dlaczego chce go oddać..po prostu nie chce bo nie chce mi się przed wami tłumaczyć... i koniec kropka. chce oddać króliczka a sie wszystkie na mnie rzucacie jak na najgorszą... najgorsza mogłabym być jak bym królika byle komu oddała , bądź głodziła (nie dbała o niego) albo wystawiła go na allegro jako pokarm dla węża... a tego nie zrobilam nie zrobie i nie bede robila i nie chce już czytać co macie do powiedzenia. bo nic zlego nie zrobilam

[ Dodano: Pon Sty 25, 2010 3:09 pm ]
jezus... same się nakręcacie i wypisujecie o mnie najgorsze rzeczy...

 

Ja napiszę tylko tyle mam nadzieję ,że maluszek trafi w lepsze ręce niż był do tej pory .......

źle u mnie nie miał

wiesz, dla mnie "nie chcę wysyłać krolika pocztą", brzmi jak "nie chcę wysyłać, ale w ostateczności to zrobię"

jak bym miała to zrobić to bym nawet nie myślała o pociągu czy o tym żeby znaleźć jakiś transport a w ostateczności sama bym go autem zawiozła... więc nie wymyślaj sobie swoich wersji ok ?

Misokyaa, to nie jest tak że nie potrafię wam powiedzieć dlaczego chce go oddać..po prostu nie chce bo nie chce mi się przed wami tłumaczyć... i koniec kropka. chce oddać króliczka a sie wszystkie na mnie rzucacie jak na najgorszą... najgorsza mogłabym być jak bym królika byle komu oddała , bądź głodziła (nie dbała o niego) albo wystawiła go na allegro jako pokarm dla węża... a tego nie zrobilam nie zrobie i nie bede robila i nie chce już czytać co macie do powiedzenia. bo nic zlego nie zrobilam

[ Dodano: Pon Sty 25, 2010 3:13 pm ]

Kolejny raz jesteśmy świadkami tego iż do zwierząt potrzeba nie tylko miłości , cierpliwości i oddania , ale także rozumowania czego tutaj chyba zabrakło .

to zdanie jest żałosne... jak byś była zmuszona oddać zwierzaka którego tak na prawde nie chciałabyś oddać to ciekawe jak ty byś się czuła jak bym ja tobie takie cos napisala..

[Ciapusia]

EDIT: miałam odpisać, ale... nie będę nakręcać kolejnej burzy na forum.

[marcia18]

ja nie miałam zamiaru żadnych porowkacji robić napisalam tylko krótko ściśle i na temat a wy się same nakręcacie i sobie wmawiacie rozne rzeczy...

[bosniak]

Temat zamykam: królik znalazł ekspresowo dom i tym samym cel założenia wątku został wyczerpany.

W razie wątpliwości - zapraszam do PW.