Autor Wątek: jedzenie  (Przeczytany 18917 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
jedzenie
« Odpowiedź #40 dnia: Luty 26, 2010, 13:13:56 pm »
Też nie przepadam za sokiem pomidorowym, ale w drinku i z selerkiem nie jest tak źle.  :> Boniek papryki nawet nie dotknął, a pomidora skubnął raz i porzucił. Może faktycznie spróbuję w sezonie dać mu działkowego. :)
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline alana

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1147
  • Płeć: Kobieta
jedzenie
« Odpowiedź #41 dnia: Luty 26, 2010, 16:49:32 pm »
Muniek kiedyś nie tknęła ani pomidora, ani papryki. Teraz pomidora szama a do papryki nadal się nie przekonała. Co do zimowych pomidorów - w Lidlu są najlepsze pomidory :D tak słodkie jak malinówki u babci <mniam>

Offline miguelle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
jedzenie
« Odpowiedź #42 dnia: Luty 26, 2010, 16:57:44 pm »
moja Truska za nic nie tknie "egzotyki" typu pomidor, papryka czy kiwi, eh utrapienie ;)
a ja mam takie nieco glupie pytanie ale dotyczace tych 100 gram na kilogram kroliczego cialka - bo wiadomo, ze objetosciowo inaczej wyglada np 100 gram warzyw korzeniowych i warzyw takich jak brokul czy brukselka, a inaczej objetosciowo wyglada 100 gram zieleniny typu koperek, liscie miety czy liscie buraka. objetosc tu nie ma znaczeia? (to sytuacja teoretyczna).

[ Dodano: Pią Lut 26, 2010 5:01 pm ]
moja Truska za nic nie tknie "egzotyki" typu pomidor, papryka czy kiwi, eh utrapienie ;)
a ja mam takie nieco glupie pytanie ale dotyczace tych 100 gram na kilogram kroliczego cialka - bo wiadomo, ze objetosciowo inaczej wyglada np 100 gram warzyw korzeniowych i warzyw takich jak brokul czy brukselka, a inaczej objetosciowo wyglada 100 gram zieleniny typu koperek, liscie miety czy liscie buraka. objetosc tu nie ma znaczeia? (to sytuacja teoretyczna).

Offline juta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2348
jedzenie
« Odpowiedź #43 dnia: Luty 26, 2010, 17:02:40 pm »
Sońka zje pomidora, papryczkę i w zasadzie wszystko co w ząbki się nawinie (oj, ludzkiego jedzonka trzeba mocno pilnować :&gt; )
Boniek - smakosz, tylko oczkami patrzy: "a granulat masz????, dasz????" . W końcu i warzywka zje, ale papryczki nie ruszy za skarby swiata!
A co do teorii i praktyki, oraz objetości, to korzeniowe i zioła to raczej w ilościach tzw. "przysmakowych", a reszta, to raczej te naziemne cześci warzyw.
Króliczki poszukują Wirtualnych Opiekunów!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13054.220.html

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
jedzenie
« Odpowiedź #44 dnia: Luty 26, 2010, 17:08:08 pm »
Ja nie ważę :) Jeszcze ani razu mi się nie zdarzyło (może dlatego, że nie mam wagi kuchennej  :diabelek ). Daję "na oko". Poza tym wychodzę z założenia, że jak królik zgłodnieje, to siankiem doje. Zrobię fotkę dzisiejszej kolacji dla moich aparatów, to wrzucę poglądowo :)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
jedzenie
« Odpowiedź #45 dnia: Luty 26, 2010, 17:15:52 pm »
Cytat: "juta"
A co do teorii i praktyki, oraz objetości, to korzeniowe i zioła to raczej w ilościach tzw. "przysmakowych", a reszta, to raczej te naziemne cześci warzyw.


Szczególnie, że zioła ciężko byłoby podać w ilości 100g. :p
Zostając w temacie: czy koperek liczy się jako zioło? Boniek mógłby go jeść na tony, ale nie chciałabym mu zaszkodzić, więc ograniczam nieco ilość ku jego niezadowoleniu.
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
jedzenie
« Odpowiedź #46 dnia: Luty 26, 2010, 17:22:22 pm »
koperku nie powinno sie podawac duzo,moze powodowac biegunki
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
jedzenie
« Odpowiedź #47 dnia: Luty 26, 2010, 17:26:21 pm »
Chyba każda zieleninka w nadmiarze powoduje biegunki? Rozumiem, że koperek szczególnie? W takim razie postaramy się nie przesadzać. :) Chociaż jak do tej pory Boniek bardzo dobrze toleruje koperek.
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
jedzenie
« Odpowiedź #48 dnia: Luty 26, 2010, 17:37:00 pm »
Cytuj
Chyba każda zieleninka w nadmiarze powoduje biegunki?

jeżeli królik jest zdrowy i jego układ pokarmowy jest przyzwyczajony do takich pokarmów to biegunka nie powinna wystąpić. jak pisałam wyżej - moje zające dostawały latem więcej zieleniny niż były w stanie zjeść (np. przez noc) i nigdy nie miały biegunki.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
jedzenie
« Odpowiedź #49 dnia: Luty 26, 2010, 17:38:22 pm »
To pewnie troszkę też zależy od indywidualnych predyspozycji króliczka.
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline kasiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2981
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Pompon
  • Za TM: Ukryj i Bisia
jedzenie
« Odpowiedź #50 dnia: Luty 26, 2010, 17:46:45 pm »
w lecie moje biegają prawie cały dzień w zagrodzie na polu i jedzą trawę... cały dzień i nic im nie jest :) jeśli królik ma przyzwyczajony organizm może jeść dużo zieleniny :)

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
jedzenie
« Odpowiedź #51 dnia: Luty 26, 2010, 17:52:59 pm »
Moje tez biegają,ale trawa wyrastająca z ziemi - to się je ? :oh:
SylwiaG

Offline miguelle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
jedzenie
« Odpowiedź #52 dnia: Luty 26, 2010, 18:54:52 pm »
sylwiaG, czemu nie? jesli tylko trawa jest czysta, zadne psy tam nie zalatwiaja potrzeb no i trawa nie jest przemoczona... moja uszata tez latem biega po ogrodzie (zarowno "luzem" jak w i w 3 metrowej zgrodce) i je trawe prosto "z ziemi"

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
jedzenie
« Odpowiedź #53 dnia: Luty 26, 2010, 19:46:32 pm »
miguelle - Sylwii jak mniemam chodziło o to, że Susek i Tolek nie wiedzą o tym, że trawa wyrastająca z ziemi jest jadalna :P  przynajmniej ja tak zrozumiałam jej wypowiedź, acz brakuje pewnie cudzysłowu.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
jedzenie
« Odpowiedź #54 dnia: Luty 26, 2010, 19:49:39 pm »
mnie chodzi tylko o wieksza ilosc kopru,a nie zieleniny...on w nadmiarze moze wywolac biegunke,przypuszczam ze na raz musialaby to byc garsc kopru
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline miguelle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
jedzenie
« Odpowiedź #55 dnia: Luty 26, 2010, 19:55:55 pm »
Jadwinia, "zacinam" sie momentami ;) a co do kopru - moja mala sporo go zjada ale ogolnie staram sie zachowac jakas rownowage czyli mysle ze podawanie czegokolwiek w niezliczoncyn ilosciach (no nie liczac siana) nie jest madre.

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
jedzenie
« Odpowiedź #56 dnia: Luty 26, 2010, 20:21:18 pm »
Wydaje mi się, że niektóre króliki nie przyswajają takiej ilości zieleniny. Mój Timi dostawał symbolicznie zielonki, bo mu po prostu szkodziła. Inna sprawa, że długo nie wiedziałam jak się żywi króliki (a dostałam go w wieku 11 lat), więc mogło być tak, że to ja popsułam mu układ trawienny. :/ Na suchej karmie i sianie nic mu nie było, dożył 11 lat, ale w sumie nigdy nie wiadomo.
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline rokiowca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Kobieta
    • Mój blog
jedzenie
« Odpowiedź #57 dnia: Luty 26, 2010, 20:35:02 pm »
Czy mogę królika karmić samymi jarzynkami  i owocami co jakiś czas czy bez granulatu ani rusz? Dzisiaj byłam u weta z Afruś ją zaszczepić i można tam kupić super śłitaśne mieszanki i oczywiście kochane dropsiki. Ja już w końcu nie wiem co jej mam dawać. :(
Afrusia
  • 26.07.2013r. Przeżyła 6 lat. Ze mną tylko 4.Tęsknie kochanie.
kliknij


Offline miguelle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
jedzenie
« Odpowiedź #58 dnia: Luty 26, 2010, 20:37:04 pm »
rokiowca, gdzies tuy widzialam temat o bezgranulatowym karmieniu, promuje je m.in. Nuna ale musisz sie zapoznac z zasadami co do diety bez granulatu. generalnie mozna nie podawac uszakom granulatu, wiadomo w naturze one go nie zjadaja, granulat jest mimo wszystko produktem dla ulatwienia zycia opiekunowi. nie jest raczej niezbedny w diecie.

Offline rokiowca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Kobieta
    • Mój blog
jedzenie
« Odpowiedź #59 dnia: Luty 26, 2010, 20:54:43 pm »
Cytat: "miguelle"
rokiowca, gdzies tuy widzialam temat o bezgranulatowym karmieniu, promuje je m.in. Nuna ale musisz sie zapoznac z zasadami co do diety bez granulatu. generalnie mozna nie podawac uszakom granulatu, wiadomo w naturze one go nie zjadaja, granulat jest mimo wszystko produktem dla ulatwienia zycia opiekunowi. nie jest raczej niezbedny w diecie.

Ta wetka mi powiedziała, że królik musi jeść coś prócz warzyw.
Ale na szczęście potrafiła Afruś zaszczepić obciąć jej pazurki i sprawdzić ząbki.
Ja czytałam już kiedyś ten wątek tylko teraz mam w głowie namieszane.  Więc idę poczytać.
Afrusia
  • 26.07.2013r. Przeżyła 6 lat. Ze mną tylko 4.Tęsknie kochanie.
kliknij