'tekst do zoologicznych'

[sylwiaG]

Czy mógłby ktoś z was ustalić - napisać - powycinać  najważniejsze fragmenty dot. królików, tak,aby powstał jakiś stały tekst dla  pracowników zoologów ? Np, aby nie brali małych króliczków,zeby podawali wodę, sianko(nigdy sianka nie mają) dobra karmę, że  ziarna ranią dziąsła. Ktoś się pisze na to ? Często idąc  nie wiem co zostawić,czy ulotkę o spk która i tak ich nie interesuje,czy Apel rumburaka - ten cały apel jest za długi, nikt go nie poczyta a koszty są większe .. Więc ?  

[agatha]

Może przygotuje własną w oparciu o Królicze ABC:
http://www.bionotatki.com/kroliczeABC.pdf

Wybierz co uważasz za najważniejsze, ułóż w Wordzie, wydrukuj i zrób ksero.
Z jednej strony A4 można zrobić np. cztery ulotki.

[mysza]

agatha, czy mogę wydrukować te informację?  

Mam znajomą parę, której chętnie przydadzą się te informacje, a mają to do siebie, że jak sie im coś mówi, to nie zapapoiętują  

[sylwiaG]

agatha,  dziękuję, wybiorę  niektóre rzeczy, i poroznosze w zoologach.

[Bella]

SylwiaG, i jak zrobiłaś to  

[sylwiaG]

Bella,  wlasnie się zabieram za to , niektóre rzeczy skseruję jutro do weta(wetka rozdaje materiały) skseruję apel rumburaka oraz te materiały i heja do zoologików

[000gosiulek000]

nie chce byc pesymistycznie nastawioną ale czy własciciele/pracownicy sklepow zoologicznych się tym zainteresują? przeczytają lub nie i odstawia. Kojarzycie może chocby ze słyszenia pasaż "Manufaktura" w Łodzi?? Jest tam wielki sklep zoologiczny, strasznie duzo zwierząt rożnego gatunku, niby nastawiony przyjaznie do ludzi kochających zwierzeta, nie ma problemu zeby wejsc z wlasnym pupilem do sklepu, czasami pracownicy chodzą z fretkami na ramieniu, niby super ale... ostatnio kupilam królika, którymś z kolei sklepem zoologicznym który odwiedzilam byl wlasnie ten w manufakturze...ceny kosmiczne (za krolika wolali 90zł i to za prawie doroslego, bo maluchem to on juz nie byl, klatke mial wylozona tym zwirkiem co sie do kuwet wsypuje, klatka nie byla duza i podejrzewam ze siedzial tam od poczatku nawet nie mial okazji sobie polatac. Krolik byl miniaturką ale juz mial swoje rozmiary, byl prawie wzrostowo wielkosci doroslego krolika!! Nie chce byc pesymistką ale patrzac sie na "kierownika" takiego sklepu ktory ma spore zyski bedzie mial to najzwyczajniej w swiecie gdzies:((

[Amy]

Odnosnie ulotki "krolicze abc" mozna by przeciez to przetlumaczyc na inne jezyki (za zgoda autora) i porozsylac do zagranicznych towarzystw opieki nad zwierzetami? Duzo polakow z forum jest teraz tez za granicami - mogliby rowniez poroznosic ulotki do zoologow tam.

Ja jak mieszkalam jeszcze w Polsce to zanosilam ulotki SPK do zoologow w moim miescie, wszyscy chetnie brali, w jednym zoologu pani sama sie dopominala jak jej brakowalo. Niestety po moim wyjezdzie nikt tego juz nie robi

Kierownicy sklepu kierownikami, to klienci beda sie opiekowac zakupionym zwierzakiem i to oni powinni miec swiadomosc jak opiekowac sie krolikiem, dlatego taka "instrukcja obslugi" jest rewelacyjna, bo nadal za bardzo ludzie wierza w stereotypy dot krolikow. Mozna porozmawiac ze sprzedawcami, aby do kazdego kupionego krolika lub jedzenia dla krolikow dodawali im ulotke.

[Misokyaa]

nie chcę zakładać nowego tematu, ale zastanawiam się czy pojawiła się kiedykolwiek idea zrobienia akcji SPK a propos kupowania zwierząt w sklepie zoo? Opis z czym to się wiąże, dlaczego tego nie popieramy - dołączone jakieś zdjęcia. To by naprawdę wiele pomogło bo ludzie często nie zdają sobie sprawy z tego, że kupując tam krzywdzą zwierzęta.
Ostatnio również rozmawiałam z pewną dziewczyną, która uparła się że Magda Gralak namawiała ją do zakupu w sklepie zoo  . Poprosiłam o przytoczenie fragmentu maila i okazało się, że Magda pisała o możliwościach adopcji królika w innych miejscach - nie było tam mowy o kupieniu w sklepie zoo, ale również nie było mowy o tym, że organizacja tego nie popiera.
Dziewczyna uparła się, że jestem ZuA, niedobra i wciskam jej kit, a tak naprawdę nie jestem w GA i nie mam nic do gadania  No i tak to jest rozmawiać z 11latkami 

[Uszata_panna]

Misokyaa Dobry pomysł sama bym porozwieszała w mieście pełnym zoologików z królami w trocinach bez wody i tylko na mieszankach ;/

[asica15]

nie chcę zakładać nowego tematu, ale zastanawiam się czy pojawiła się kiedykolwiek idea zrobienia akcji SPK a propos kupowania zwierząt w sklepie zoo? Opis z czym to się wiąże, dlaczego tego nie popieramy - dołączone jakieś zdjęcia. To by naprawdę wiele pomogło bo ludzie często nie zdają sobie sprawy z tego, że kupując tam krzywdzą zwierzęta.
Ostatnio również rozmawiałam z pewną dziewczyną, która uparła się że Magda Gralak namawiała ją do zakupu w sklepie zoo  . Poprosiłam o przytoczenie fragmentu maila i okazało się, że Magda pisała o możliwościach adopcji królika w innych miejscach - nie było tam mowy o kupieniu w sklepie zoo, ale również nie było mowy o tym, że organizacja tego nie popiera.
Dziewczyna uparła się, że jestem ZuA, niedobra i wciskam jej kit, a tak naprawdę nie jestem w GA i nie mam nic do gadania  No i tak to jest rozmawiać z 11latkami 

Ty jesteś normalna ? Nic nie mówiłam, że jesteś zła itp. I węź se daruj, nie oczerniaj mnie i nie mam 11 lat idiotka

[asioola]

Ty jesteś normalna ? (...) idiotka

nie wyzywamy innych... ;/

[asica15]

nie chcę zakładać nowego tematu, ale zastanawiam się czy pojawiła się kiedykolwiek idea zrobienia akcji SPK a propos kupowania zwierząt w sklepie zoo? Opis z czym to się wiąże, dlaczego tego nie popieramy - dołączone jakieś zdjęcia. To by naprawdę wiele pomogło bo ludzie często nie zdają sobie sprawy z tego, że kupując tam krzywdzą zwierzęta.
Ostatnio również rozmawiałam z pewną dziewczyną, która uparła się że Magda Gralak namawiała ją do zakupu w sklepie zoo  . Poprosiłam o przytoczenie fragmentu maila i okazało się, że Magda pisała o możliwościach adopcji królika w innych miejscach - nie było tam mowy o kupieniu w sklepie zoo, ale również nie było mowy o tym, że organizacja tego nie popiera.
Dziewczyna uparła się, że jestem ZuA, niedobra i wciskam jej kit, a tak naprawdę nie jestem w GA i nie mam nic do gadania  No i tak to jest rozmawiać z 11latkami 

A, i nie wierzcie w to co ona gada Fakt trochę głupio, bo nie pomyślałam i walnęłam, że ze sklepu zoologicznego
Misokya-nie rób z siebie takiej bohaterki czy coś, niby taka dorosła
Jak wysłałam maila z
formularzem adopcyjnym, to czekałam 2 tyg na odpowiedzź-mam jeszcze czekać. Dziwne, bo po tyg (od tego maila) królik, którego chciałam znalazł dom. Dziwne, co ? Ja to muszę czekać, inni to po za kolejką, hmm ?

[asica15]

Ty jesteś normalna ? (...) idiotka

nie wyzywamy innych... ;/

[/quote]

a ona mnie oczernia i do niej pretensji nie masz....

[alana]

Jak wysłałam maila z formularzem adopcyjnym, to czekałam 2 tyg na odpowiedzź-mam jeszcze czekać. Dziwne, bo po tyg (od tego maila) królik, którego chciałam znalazł dom. Dziwne, co ? Ja to muszę czekać, inni to po za kolejką, hmm ?

nie widzę w tej sytuacji nic dziwnego - jak wysłałaś swój formularz to była już prowadzona procedura adopcyjna i króliś znalazł dom. A uszy są na stronie adopcyjnej tak długo jak nie znajdą się fizycznie w nowym domku.

[asica15]

Akurat jak dostała odpowiedź to królik był że tak powiem ,,dla mnie" xD bo nawet kiedy dostałam maila, to jeszcze nie było, że adopcja jest w toku, wiec ? Oni wam w łape dali czy co ?

Asica15, proszę uważać na wypowiadane słowa i szafowanie oskarżeniami. Nie będę tolerować takich wypowiedzi.
/Administrator/

[aga.s]

Asica, musisz zrozumiec, ze kiedys jak zaczynala sie adopcja to zwierzak byl sciagany ze strony a potem na jego nieszczescie ktos sie rozmyslil, albo warunki okazaly sie zle u przyszlego wlasciciela a zwierzatko lądowało znowu na adopcyjnej bez domku dla siebie. Chyba lepiej jak dla uszatego jest kilka alternatyw i wieksza szansa na dom jak wiecej zainteresowanych, prawda?
Rozumiem, ze kazdy chcialby juz i teraz, bo sama taka jestem ale tu nie chodzi o nas tylko o krolisie, zeby to one mialy jak najwiecej szans na kochajacy, dobry dom. Adopcje to ciezka praca zabierajaca czas i ludziska sie tym zajmuja tak sami od siebie a nie za kase czy inne profity, czesto dziewczyny od adopcji lecza maluchy i jezdza na interwencje a do tego dochodzi sprawdzenie kazdego potencjalnego opiekuna i warunkow jakie oferuje-to wymaga czasu i sily a takze pogodzenia tego z zyciem zawodowym i osobistym. Dlatego prosze o roche wiecej wyrozumialosci

[asica15]

no to bym tylko chciala wiedziec-dlaczego Misokyaa robi ze mnie potwora i mnie oczernia ? I teraz tak wychodzi, że ona to jakaś bohaterka itp.-przynajmniej za taką się uważa jak widze...

[aneczka2939]

Ale nikt tutaj nikogo nie oczernia no może poza tobą Asica , myso nie napisała w prost że to ty , więc nie widzę problemu. Przytoczyła tylko sprawę bo tego dotyczył temat , nie mogłaś puścić tego płazem
Myso napisała kulturalnie a ty od razu ''idiotka'' , bo co Jesteś zła na cały świat bo nie dostałaś królika ? No i co zobacz ile ich jest na stronie , a ty masz żal do GA bo nie zostawili wszystkiego i nie poszli dawać ci natychmiast królika , w GA pracują ludzie którzy poświęcają swój wolny czas i może nie mają czasu by pisać przy każdym króliku ''adopcja w toku''...

A powiedz mi czy Myso skłamała Chyba nie bo sama się przyznałaś że tak napisałaś .....

[bosniak]

Proszę o powrót do tematu.