Autor Wątek: Młodziutki baranek z interwencji  (Przeczytany 72216 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Phalaenopsis

  • Gość
Młodziutki baranek z interwencji
« Odpowiedź #100 dnia: Kwiecień 30, 2010, 10:00:33 am »
Byliśmy wczoraj na kontroli. Maluch zarasta  :DD  Jednak dalej kontynuujemy leczenie, żeby całkowicie zarósł i nie nastąpił nawrót. Tosio jest już na adopcyjnej http://adopcje.kroliki.net/adopcje/tosio_katowice.html

Mamy nadzieję, że szybko znajdzie domek :)

P.S.  Jeszcze odnośnie kliniki na Brynowie - ok14 kwietnia mały miał pobraną próbkę na hodowlę grzyba - do tej pory nie mam wyników... Miały być w środę - dzwoniłam i pytałam jednak ich nie było - mieli do mnie dzwonić wczoraj - nie dzwonili...

kasiagio

  • Gość
Młodziutki baranek z interwencji
« Odpowiedź #101 dnia: Kwiecień 30, 2010, 10:02:04 am »
Cytat: "Phalaenopsis"
P.S. Jeszcze odnośnie kliniki na Brynowie - ok14 kwietnia mały miał pobraną próbkę na hodowlę grzyba - do tej pory nie mam wyników... Miały być w środę - dzwoniłam i pytałam jednak ich nie było - mieli do mnie dzwonić wczoraj - nie dzwonili...
i pewnie już wzięli za to pieniądze ??  :zdenerwowany  

Ciesze się że maluszek zarasta i że wraca do zdrówka  :przytul  głaski i miziaski przekazać proszę  :przytul

Phalaenopsis

  • Gość
Młodziutki baranek z interwencji
« Odpowiedź #102 dnia: Kwiecień 30, 2010, 12:07:06 pm »
Właśnie za hodowlę jeszcze nie wzięli i nie wezmą bo już tam z nim nie pojadę.

kasiagio

  • Gość
Młodziutki baranek z interwencji
« Odpowiedź #103 dnia: Kwiecień 30, 2010, 12:28:59 pm »
Cytat: "Phalaenopsis"
Właśnie za hodowlę jeszcze nie wzięli i nie wezmą bo już tam z nim nie pojadę.
no i dobrze  ,żarty sobie robią chyba  :bejzbol

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Młodziutki baranek z interwencji
« Odpowiedź #104 dnia: Kwiecień 30, 2010, 12:33:20 pm »
Phalaenopsis, i bardzo dobrze, że nie zapłaciłaś.
Ja jak już byłam z Brandonkiem w Brynowie to już wtedy ci weci zawiedli mnie. Już wczesniej Brynów był krytykowany przez właścicieli psów i kotów, gdzieś tu o tym wspomniałam. Jeśli chodzi o kastrację i sterylizację w tej klinice to ma dobra opinię i nic poza tym  :/

A u jakiego weta byłaś?

Cieszę się, że w końcu mały wraca do zdrowia i 3mamy kciuki za szybki i wspaniały domek dla niego!!

Phalaenopsis

  • Gość
Młodziutki baranek z interwencji
« Odpowiedź #105 dnia: Kwiecień 30, 2010, 13:01:00 pm »
Byłam w Chorzowie na ul Gałeczki - tutaj http://www.weterynaria.slask.pl/ u dra Rosnera, po kilku wizytach odniosłam wrażenie, że specjalizuje się królach, a przynajmniej ma ogromną wiedzę na temat chorób i ich leczenia.

Grzyw

  • Gość
Młodziutki baranek z interwencji
« Odpowiedź #106 dnia: Maj 04, 2010, 12:44:46 pm »
Cytat: "Phalaenopsis"
Byliśmy wczoraj na kontroli. Maluch zarasta  :DD  Jednak dalej kontynuujemy leczenie, żeby całkowicie zarósł i nie nastąpił nawrót. Tosio jest już na adopcyjnej http://adopcje.kroliki.net/adopcje/tosio_katowice.html

Jakie to jest kochaństwo! Napatrzeć się nie mogę...

Gratulację, że daliście radę z tym choróbskiem!  :bukiet  :icon_3m_sie

kasiagio

  • Gość
Młodziutki baranek z interwencji
« Odpowiedź #107 dnia: Maj 04, 2010, 15:09:59 pm »
Grzyw,  a może byś tak............ go adoptował ??  :przytul

Grzyw

  • Gość
Młodziutki baranek z interwencji
« Odpowiedź #108 dnia: Maj 05, 2010, 08:56:18 am »
Cytat: "kasiagio"
Grzyw,  a może byś tak............ go adoptował ??  :przytul
Nie kuś... Zakochałem się w tym futerku. Tyle, że ucholek u mnie to i ucholek u mamy no i pod okiem babci. Rana po stracie Czaruśka jeszcze nie zabliźniona i widać u mamy strach przed cierpieniem.

nuka

  • Gość
Młodziutki baranek z interwencji
« Odpowiedź #109 dnia: Maj 05, 2010, 08:58:43 am »
Grzyw, może ta rana szybciej sie zabliźni jak nowe uszy potrtzebujące opieki zamieszkają u Was?
I Mama i Babcia i Ty - mozecie odnależć nowe światełko w uszach cudnych

kasiagio

  • Gość
Młodziutki baranek z interwencji
« Odpowiedź #110 dnia: Maj 05, 2010, 09:52:49 am »
Cytat: "Grzyw"
Rana po stracie Czaruśka jeszcze nie zabliźniona i widać u mamy strach przed cierpieniem.
hmmm mnie się wydaje że to maleństwo pomoże Wam wszystkim zasklepić choć trochę tą ranę powstałą po stracie Czarusia  :)  
Nie powinieneś zagłuszać  miłości do innego maluszka otwórz serce i miłość do maleństwa pomoże zagoić rany  :przytul  :bukiet

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Młodziutki baranek z interwencji
« Odpowiedź #111 dnia: Maj 05, 2010, 10:07:49 am »
Ja myślę, że nic na siłę. Jeśli mama nie jest gotowa na nowego zwierza, to nie ma co ją uszczęśliwiać wbrew jej uczuciom.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Grzyw

  • Gość
Młodziutki baranek z interwencji
« Odpowiedź #112 dnia: Maj 05, 2010, 10:10:39 am »
Oj Dziewczyny, co ja z Wami mam... ;) Dzisiaj wieczorem porozmawiam poważnie w domu.

kasiagio

  • Gość
Młodziutki baranek z interwencji
« Odpowiedź #113 dnia: Maj 05, 2010, 10:12:14 am »
bosniak,  ja nic na siłę nie piszę , ale widać po postach Grzywa,  że coś jest i jest to coś pięknego więc dlaczego to COŚ zagłuszać  :jupi

Cytat: "Grzyw"
Oj Dziewczyny, co ja z Wami mam... ;) Dzisiaj wieczorem porozmawiam poważnie w domu.
porozmawiać zawsze można  :*

Tolinka

  • Gość
Młodziutki baranek z interwencji
« Odpowiedź #114 dnia: Maj 05, 2010, 21:11:51 pm »
Grzyw, trzymam kciuki za pomyslaną rozmowe.
Cytat: "kasiagio"
ja nic na siłę nie piszę , ale widać po postach Grzywa, że coś jest i jest to coś pięknego więc dlaczego to COŚ zagłuszać  

Tez tak mysle,widac ze lgnie do uszolkow i gdyby sie zdecydowal zaadoptowac,to uszolek by mial wspanialy,kochający,cieply domek.
Ale decyzja nalezy do niego.

Grzyw

  • Gość
Młodziutki baranek z interwencji
« Odpowiedź #115 dnia: Maj 05, 2010, 22:27:40 pm »
Cytat: "Tolinka"
Tez tak mysle,widac ze lgnie do uszolkow i gdyby sie zdecydowal zaadoptowac,to uszolek by mial wspanialy,kochający,cieply domek.
Ale decyzja nalezy do niego.

Dzięki za ciepłe słowa. Niestety, decyzja nie należy tylko do mnie, a pierwsze rozmowy zakończone fiaskiem. Obydwie kobiety w ogromnym strachu przed kolejnym cierpieniem. Nie czują się na siłach:( Rozumiem je, bo walka o Czaruśka kosztowała mnie, będącego daleko, bardzo dużo zdrowia i nerwów, one z kolei przeżyły tu koszmar z naszym kochanym futerkiem.
Szkoda ogromna. Tym bardziej, że zmieniły się trochę warunki - ja jestem w Polsce, poza tym jest w dyspozycji samochód, więc odpada problem autobusów i pociągów przerabiany nagminnie...
Ech:( Ale niestety... Szkoda, z chęcią bym już go pogłaskał:(

nuka

  • Gość
Młodziutki baranek z interwencji
« Odpowiedź #116 dnia: Maj 05, 2010, 23:00:55 pm »
Grzyw, pamiętam Czarusia, pamiętam Waszą walkę o niego, wiem jaki smutek zagościł w forumowych sercach po tym jak Czaruś odszedł.
Znam obawy, znam niepewność.
Wiem, że ten uszak jest młodziutki i zdrowy.
Wiem, że gdyby z Wami zamieszkał to miałby rajskie życie.
Widze u Ciebie tęsknotę za zwierzakiem.
Wiem, że decyzja jest trudna.
Uszanuję każdą, którą podejmiesz.

kasiagio

  • Gość
Młodziutki baranek z interwencji
« Odpowiedź #117 dnia: Maj 05, 2010, 23:06:14 pm »
Grzyw,  ważne że rozmawiałeś , może jednak przemyślą i dadzą  się przekonać  do przyjęcia nowego maluszka  :*  :bukiet

Grzyw

  • Gość
Młodziutki baranek z interwencji
« Odpowiedź #118 dnia: Maj 05, 2010, 23:10:46 pm »
Dzięki za wsparcie. N-ty raz zresztą.
Idę spać, jutro służbowa wyprawa świtem. Do domu wrócę wieczorem, odezwę się.
Próbowałem skontaktować się z Phalaenopsis, ale widzę, że nie weszła na forum. Wracając jutro do domu niemalże po drodze mam Chorzów, byłaby okazja na chwilę się spotkać i zasięgnąć szczegółowych informacji...
Dobranoc.

kasiagio

  • Gość
Młodziutki baranek z interwencji
« Odpowiedź #119 dnia: Maj 05, 2010, 23:11:56 pm »
Cytat: "Grzyw"
Próbowałem skontaktować się z Phalaenopsis, ale widzę, że nie weszła na forum. Wracając jutro do domu niemalże po drodze mam Chorzów, byłaby okazja na chwilę się spotkać i zasięgnąć szczegółowych informacji...
:D czuję że nam coś ukrywasz :D  czekamy na wieści jutrzejsze ;)