Autor Wątek: Nowa w temacie  (Przeczytany 11878 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

morigan

  • Gość
Nowa w temacie
« dnia: Kwiecień 11, 2010, 22:08:55 pm »
Witam
Od tygodnia mam króliczka miniaturkę lwa. Nazwałam go Kicek bo mój 2-letni synek niewiele jeszcze potrafi powiedzieć a to mu się udało :) I teraz całe dnie słyszę tylko Kicek, Kicek zamiast mama, mama  :hahaha
Szukałam w Internecie różnych informacji na temat króliczków i powiem szczerze że aż mi się w głowie zakręciło od nawału informacji. Dlatego prosiłabym o najważniejsze rady dotyczące dbania o mojego króliczka, bo powiem szczerze że jak na króliczka znajduje jeszcze czas, to pomiędzy pracą, domem i dzieckiem na czytanie tych wszystkich wiadomości czasu mi brak :( A chciałabym by poczuł się w moim domu dobrze. Od zawsze miałam gryzonie w domu, jednak królika nigdy a już widzę że nasz milusiński potrzebuje o wiele więcej niż inne zwierzaki.
Póki co mam: klatkę z drewnianą ściółką, sianko, mieszankę pokarmową dla juniorów, poidełko na wodę, miseczkę na jedzenie... i koniec na tym... pisząc to, wiem już że to za mało. Na razie mój króliczek biega po całym mieszkaniu (oprócz pokoju dziecka), sam wchodzi i wychodzi z klatki, sika i robi bobki tam gdzie popadnie co chciałabym najbardziej zmienić. No i ma dopiero 2 miesiące.
Proszę o najważniejsze informacje, rady, a jak tylko czas pozwoli wczytam się we wszystkie informacje o króliczkach które znajdę w Internecie.

Offline siemka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1028
  • Płeć: Kobieta
    • skoki z Wichrowego Wzgorza
Nowa w temacie
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 11, 2010, 22:53:46 pm »
Szybciej będzie jeśli zajrzysz tutaj :
http://uszata.com/eksplorer/opieka/poczatki.html
lub tu:
http://www.kroliki.net/pl/porady

I tak musiałabyś przeczytać posty w tym wątku, a na każdej z tych stron masz już zebrane najważniejsze rzetelne informacje :)

morigan

  • Gość
Nowa w temacie
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 12, 2010, 22:42:16 pm »
czytałam już troche i powiem szczerze że nie wiem co mam myśleć o klatce. Narazie mój mały ma w klatce poidełko, miseczke na jedzenie i cała klatka jest obsypana wiórksami. Aler jak tak oglądam i czytam to często widzę żew wiórka są tylko w kuwecie a cała klatka jest pusta. Czy powinnam to zmienić? Bo jak narazie to mały załatwia się po całej klatce, nie wiem co lepsze, cała klatca we wiórkach czy tylko faktycznie do kuwety a reszta pusta.

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Nowa w temacie
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 12, 2010, 22:46:15 pm »
W kuwecie żwirek a nie wiórki.Kuwetę postaw tam,gdzie najczęściej się załatwia,zetrzyj jego siuśki chusteczką i wrzuć ją do kuwety,by wiedział gdzie ma trafić.Reszta klatki goła ew.dywanik.

morigan

  • Gość
Nowa w temacie
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 14, 2010, 20:48:51 pm »
odkąd dałam małemu koszyk obok klatki przestał biegać po mieszkaniu, ale tak całkowicie, nawet sie nie rusza z tego kąta, nie wiem czemu i nie wiem co robić :( Zlikwidować koszyk czy przeczekać, bo może się się tam czuje bezpiecznie... Martwie się że mój króliczek nie czuje się u nas dobrze bo mój synek niestety jest nim aż nad to podekscytowany.
Poza tym zrobiłam mu kuwete a i tak bobki są wszędzie indziej w klatce tylko nie w kuwecie, przenosze mu je do kuwety ale narazie to nic nie daje :(

Offline widelko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 561
  • Płeć: Kobieta
Nowa w temacie
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 14, 2010, 21:00:53 pm »
Z bobkami trzeba cierpliwości. Trzeba cały czas przenosić i przenosić...Koszyk zostaw. Jeżeli nie biega może rzeczywiście się boi. Musisz nauczyć synka, że zwierzę to nie zabawka. Niech go obserwuje z daleka, daje mu smakołyki, ale niech nie próbuje głaskać a tym bardziej łapać go na siłę.
.: zezwierzęconego nie boli człowieczeństwo :.
Galeria Sałatki i Gerarda - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7100.0
Specyfika hodowli królików miniaturowych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11209.new#new
http://widelko.500px.com/ - moja galeria zdjęć
Zapraszam wszystkich właścicieli psów i kotów z Żywca i okolic www.groomer-zywiec.cba.pl

megana88

  • Gość
Nowa w temacie
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 14, 2010, 21:20:55 pm »
Taka jak wyżej, nie syp wiórek, a żwirek drewniany do kuwety. Wiórki są szkodliwe dla królika. Żwirek tylko do kuwety, nie po całej klatce, bo zrobi sobie rany na łapkach od ciągłego skakania po nim.
Co do jedzenia to mieszanki niestety nie są zdrowe, choć sprzedawcy uparcie twierdzą co innego. Podawaj granulat, ale zacznij od stopniowego wprowadzania go w dietę, żeby maluszek się przyzwyczaił. Polecany granulat to CC (Cuni Complete), dobre są karmy Versele Laga, wystrzegaj sie VITAPOL-u i innyc tego typu paskudztw. Nie wkładaj wapienek, kolb i innych cudów oferowanych przez "życzliwych" sprzedających. Królik tego nie potrzebuje. Zakup sianko i ono musi być całą dobe do syspozycji króliczka.
Miseczkę polecam ceramiczną, bo plastikowa niedługo może zacząć zmieniac swoje położenie  :diabelek

jaką masz klatkę, ile cm?

Poza tym witam na forum i pytaj jeśli masz wątpliwości :)

morigan

  • Gość
Nowa w temacie
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 14, 2010, 23:45:31 pm »
klatke mam narazie 80cm, ale przeważnie jest ona otwarta. Sianko jest oczywiście, zaś w kuwecie mam żwirek drewniany, pisze wiórki a chodzi mi o żwirek :P mój błąd.
Co do jedzenia to zakupiłam odrazu z królikiem jakoś bez namysłu, i mam aktualnie EMOTION dla dzieci firmy Vitakraft, choć już w innym zoologicznym mówiła kobiecina że następnym razem mam kupić coś innego. No i mam wapienko kupione odrazu z królikiem :P Poszłam poprostu za słowem sprzedawcy.

Dzisiaj mu dołożyłam do klatki kawałek materiału do leżenia, w misce sianko i miseczke ceramiczną do jedzenia innego. No i zrobiłam mu tunel z kartonu i dwie zabawki też już ma. Miałam siennik ale się nie sprawdza bo mój synek co chwile w tym sienniku grzebie zza krat. No niestety aktualnie teraz mam dwoje dzieci do nauki  :oh:  Te bobki to cały czas sprzątam i siuśki wycieram husteczką i ją wkładam do kuwety.
W ogóle to myśle że on się mnie boi ;( Bo co chwilę strofuje przy nim synka by nie robił mu krzywdy :( Zawsze jak podchodze to leży wcisniety w ziemię z uszami przyciśnietymi do ciałka.

Powiem szczerze, że mając prawie wszystkie gryzonie w domu nie spodziewałam się że królik będzie potrzebować tak wiele. Ale co tam, damy rade :)

Offline siemka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1028
  • Płeć: Kobieta
    • skoki z Wichrowego Wzgorza
Nowa w temacie
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 15, 2010, 00:03:11 am »
Bo to nie gryzoń ;)
Nie jest tak źle z karmą dla malucha :) Co jeszcze mu podajesz do jedzenia?
A maluch ma domek? Jeśli nie, warto mu zrobić, chociaż z kartonika. Będzie miał gdzie się schować, jeśli będzie bardzo wystraszony napastowaniem drugiego malucha :)

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Nowa w temacie
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 15, 2010, 09:39:16 am »
Cytat: "morigan"
Zawsze jak podchodze to leży wcisniety w ziemię z uszami przyciśnietymi do ciałka.
skulony w kulkę, czy raczej płaski?? :) Bo może on zwyczanie czeka na pieszczoty a nie się boi :P

jak moja Jogobelka chce głasków, to się rozpłaszcza na ziemi i czeka :P

trzymamy kciuki za nakukę korzystania z kuwety :P
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Offline Gosia/Closter

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 756
  • Płeć: Kobieta
Nowa w temacie
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 15, 2010, 11:25:32 am »
u mnie nauka kuwetkowania zajęła do miesiąca, ale to tez był już 9-miesięczny królik. A z mojego doświadczenia, każde maluchy z początku paskudzą , gdzie się da. Z wiekiem się ogarnie i wybierze stałe , ulubione miejsca do siusiania. Tam ustaw kuwety i po krzyku. Mój w salonie miał kuwetę nieco schowaną, ale uparcie sikał na środku pokoju pod ścianą i teraz "ozdobą" salonu jest wiklinowa kuweta z bobeczkami w środku  :hahaha Ale przynajmniej, nie siusia gdzie popadnie.

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Nowa w temacie
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 15, 2010, 12:22:21 pm »
morigan, to jest jeszcze kroliczy bobas, więc ma prawo sikać gdzie popadnie  :lol Nie poddawaj się :)

morigan

  • Gość
Nowa w temacie
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 15, 2010, 16:02:27 pm »
narazie oprócz tego jedzonka daje mu siano. Nie wiem czy powinnam dawać mu jeszcze coś innego dlatego że ma dopiero niecałe 3 miesiące. Nie chce by coś z jego brzuszkiem było nie tak. Myślałam że odczekam jeszcze ze 2 miesiące chyba że uważacie że taki maluszek może już jeść inne rzeczy. W sklepie kobieta powiedziała, że do 6m mam mu dwać własnie tylko jedzenie dla dzieci i sianko.

Offline siemka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1028
  • Płeć: Kobieta
    • skoki z Wichrowego Wzgorza
Nowa w temacie
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 15, 2010, 23:12:05 pm »
Broń b. nie czekaj tak długo. Zacznij już teraz podawać świeży pokarm. Nie wiem skąd się u licha wzięła magiczna granica 6 miesięcy (chyba jednak wiem- pani pewnie czerpie wiedzę z opakowania vitakraftu ;P ), ale zapewniam Cię , że o wiele młodsze maluchy, bez efektów ubocznych zajadają się zielonkami :) Powoli wprowadzaj mu, po małym kawałku "zieleninki", kolejność wprowadzanie-wedle własnego uznania. (Ja zaczynam od jabłuszka, nacie z marchwi, skiełkowana pszenica, brokuły- nawet nie wiesz jak się rzucają na brokuły, wygląda to przekomicznie  :rotfl2 , no i tak dalej. Po paru dniach jedzą już praktycznie większość tego co w sezonie jest dostępne.) Aha, od czasu do czasu podaję profilaktycznie floridal ( czyli zamiennik lakcidu), ale raczej nie ma problemów z wprowadzaniem nowości.
Możesz i powinnaś dawać mu też zioła. Może niekoniecznie mieszanki herbal pets, ale herbal farm, zuzala, jr farm jak najbardzej są wskazane :)

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Nowa w temacie
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 16, 2010, 11:54:48 am »
morigan, jeśli ma już 3 miesiace, to możesz już powoli podawać zieleninę, ja bym zaczęła od koperku, świeżej bazylii. Jeśli nie ma sensacji żołądkowych możesz zwiększyć ilość. Niedługo na łące (oczywiście mowa o tej czystej, nie z parku, osiedla) będą dojrzałe mlecze, babki, trawki to możesz powoli do diety wprowadzać. Spójrz na piramidę http://www.miniaturkabeztajemnic.com/zywienie.html

Vitakraft to nie jest najlepsza karma, my polecamy Cuni Complete, Cuni Pro (dostępne w większości sklepach zoologicznych), ewentualnie Jr Farm, Oxbow.
DLa urozmaicenia diety możesz podawać suszki, m.in. babka lancetowata,mniszek lekarski itp. z firmy Zuzala, Jr Farm. Granulat nie jest to podstawa w diecie królika (bo przecież w naturze dziki królik na pewno nie kica do zoologa po granulat).
A suszona żurawina, rodzynki 2-3 razy w tygodniu jako przysmak.
Siano i woda - stały dostęp.

Kolby, dropsy, wapienka, sól, kolorowe mieszanki są be. Ziarna nie podajemy.

Offline siemka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1028
  • Płeć: Kobieta
    • skoki z Wichrowego Wzgorza
Nowa w temacie
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 16, 2010, 14:21:33 pm »
Kitty, chętnie posłucham uzasadnienia tych 3 miesięcy :)
I nadal uważam, że możesz podawać już teraz zieleninę.
Vitakraft nie jest najlepszy, ale i nie najgorszy. Jakościowo wypada podobnie do cuni crispy, a nawet nature. Zbyt szybko zabrane od mamy króliki dobrze i szybko nabierają na nim masy ciała i "nadrabiają zaległośći".

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Nowa w temacie
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 16, 2010, 17:11:30 pm »
siemka, ponieważ króliki, które zostały zbyt wcześnie odłączone od matki nie mają wystarczająco rozwiniętego układu odpornościowego i są narażone na problemy trawienne i nie tylko. Dlatego należy być ostrożnym jeśli chodzi o podawanie warzyw, zieleniny.
W innej sytuacji są króliczki, które przebywają z matką do 8 tygodnia życia i jedzą wszystko to co ich matka wcina.

Jeśli się mylę, to poprawcie mnie.

Offline siemka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1028
  • Płeć: Kobieta
    • skoki z Wichrowego Wzgorza
Nowa w temacie
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 16, 2010, 19:12:44 pm »
Mikroflora przewodu pokarmowego nie pojawi się nagle po 3 miesiącu życia. Bakterie rozwijają się stopniowo właśnie dzięki podawaniu jak najbardziej zróżnicowanego pokarmu. Szukałam w wielu miejscach, na polskich i zagranicznych stronach, w pracach naukowych, w książkach etc i nigdzie nie znalazłam sensownego wytłumaczenia dlaczego przyjęło się ograniczać królikom zielonki poniżej 3 miesiąca. Królik 3-4 tygodniowy zaczyna juz podskubywać stały pokarm,więc pojawiaja sie pierwze mikroorganizy ułatwiające jego trawienie. Królik5-6 tygodniowy- czyli taki, jaki trafia najczęściej do zoologów musi radzić sobie sam z granulatem i siankiem, więc stopniowe wprowadzenie mu zielonek też powinno być naturalną koleją rzeczy. Pobudzamy przez to przewód pokarmowy do prawidłowego rozwoju i funkcjonowania.
Też przez długi czas pilnowałam, żeby nie podawać maluchowm świeżynek zanim nie skończą 3 miesięcy. Mieliśmy sporo schorowanych maluchów, ale winą za to obarczałam zbyt wczesne odsadzenie. W tej chwili wszystkie młode dostają w ciągu paru dni ( 5 albo 6 tydzień życia- też bym wolała żeby były starsze) od przyjazdu zielonki. Przez pierwsze dni do wody dodaję też probiotyk i szczerze- efekty są fantastyczne. Maluchy nie chorują, te które są "przeziębione" w ciągu kilkudziesięciu godzin dochodzą do siebie, są naprawdę żywotne i o wiele szybciej oswajają się z nowymi warunkami i co najważniejsze- nawet te wczene odsadki nie chorują, co jest naprawdę fenowenem, bo wiosna to czas kiedy strasznie łatwo o infekcje  u zwierząt.  Tym bardziej nie widzę powodu, żeby odmawiać małym królikom zieleniny, im szybciej ją wprowadzimy, tym szybciej przewód pokarmowy się rozwinie.

morigan

  • Gość
Nowa w temacie
« Odpowiedź #18 dnia: Kwiecień 17, 2010, 08:40:34 am »
pomocy!!!!!
mój maluszek nie chce jeść! Nadodatek przestal zupelnie biegac po mieszkaniu, jak go puszczam to chowa sie pod szafke i tam siedzi caly dzien, nawet wtedy gdy synka nie ma w mieszkaniu i jest cisza i spokoj :( Nie wiem co sie stało, byłam u wet. zbadał go ale stwierdził że fizycznych przyczyn takiego zachowania nie ma, dzisiaj znowu ide bo chcial go obejzec ale sie nic nie zmienilo ;( co robic? czy moj krolik ma depresje czy czuje się u mnie źle? :( martwie się bardzo :(

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Nowa w temacie
« Odpowiedź #19 dnia: Kwiecień 17, 2010, 11:02:25 am »
a jaki ma brzuch? twardy?

morigan

  • Gość
Nowa w temacie
« Odpowiedź #20 dnia: Kwiecień 17, 2010, 12:50:33 pm »
bylam u lekarza, maly dostał biegunki wiec powiedzial ze ma bakterie w jelitach :( jest na antybiotyku ;( Pierwszy raz w zyuciu slyszalam zeby tak krzyczał zwierzaczek, az sie serce sciskało. Jutro następna dawka. Kazał dawac Gerbera dla dzieci bo nie chce jesc w ogole swojego pokarmu :( Osowiały, głodny... ładnie się zaczyna :(

Offline widelko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 561
  • Płeć: Kobieta
Nowa w temacie
« Odpowiedź #21 dnia: Kwiecień 17, 2010, 12:59:15 pm »
Cytat: "morigan"
e ma bakterie w jelitach

To chyba oczywiste i jak najbardziej normalnie. Dawaj mu gerbera strzykawką bez igły i może rozdrobniony i wymieszany z wodą granulat, też strzykawką.
.: zezwierzęconego nie boli człowieczeństwo :.
Galeria Sałatki i Gerarda - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7100.0
Specyfika hodowli królików miniaturowych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11209.new#new
http://widelko.500px.com/ - moja galeria zdjęć
Zapraszam wszystkich właścicieli psów i kotów z Żywca i okolic www.groomer-zywiec.cba.pl

nuka

  • Gość
Nowa w temacie
« Odpowiedź #22 dnia: Kwiecień 17, 2010, 13:01:56 pm »
Cytat: "morigan"
Pierwszy raz w zyuciu slyszalam zeby tak krzyczał zwierzaczek
w jakich okolicznościach mały płakał? Jeszcze w domu czy już u weta?  

Masz zalecony lakcid przy antybiotyku?
Masz espumisam albo esputikon podawać? Przy zagazowanych jelitach dardzo ładnie pomaga u króliczków.

Jak malenstwo nie będzie jadło gerberków możesz siemię lniane ugotować, możesz rozmoczyc granulat i to strzykawa do pyśka podawc. Musisz nawet na siłę, małe nie może mieć pustego brzuszka.

morigan

  • Gość
Nowa w temacie
« Odpowiedź #23 dnia: Kwiecień 17, 2010, 14:03:28 pm »
nic innego procz tego antybiotyku mi nie zalecił, za krzyczał własnie zaraz po otrzymaniu zastrzyku

Co do gerberka... zajada go aż miło tylko ze cały brudny po nim jest, moge go wodą umyc lekk? bo caly pyszczek i sierść obok jest pomarańczowa teraz

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Nowa w temacie
« Odpowiedź #24 dnia: Kwiecień 17, 2010, 14:57:01 pm »
możesz wytrzeć wilgotną chusteczką (najlepiej bezapachową) albo wilgotną szmatką.

Offline widelko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 561
  • Płeć: Kobieta
Nowa w temacie
« Odpowiedź #25 dnia: Kwiecień 17, 2010, 16:29:25 pm »
Jak podajesz antybiotyk, to powinnaś dwa razy dziennie dawać lakcid po pół ampułki na odbudowanie flory bakteryjnej.
.: zezwierzęconego nie boli człowieczeństwo :.
Galeria Sałatki i Gerarda - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7100.0
Specyfika hodowli królików miniaturowych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11209.new#new
http://widelko.500px.com/ - moja galeria zdjęć
Zapraszam wszystkich właścicieli psów i kotów z Żywca i okolic www.groomer-zywiec.cba.pl

morigan

  • Gość
Nowa w temacie
« Odpowiedź #26 dnia: Kwiecień 17, 2010, 16:59:05 pm »
tylko że antybiotyk dostał w zastrzyku w skóre, a pozatym nie chciałabym dawać mu nic bo wet. nie zalecił tymbardziej że mały słabo je

Offline widelko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 561
  • Płeć: Kobieta
Nowa w temacie
« Odpowiedź #27 dnia: Kwiecień 17, 2010, 17:46:34 pm »
No tak. Jak w zastrzyku to nie trzeba.

Cytat: "morigan"
a pozatym nie chciałabym dawać mu nic bo wet. nie zalecił tymbardziej że mały słabo je

Lakcid i tak by nie zaszkodził. Ja sądzę, że nawet mógłby pomóc. Zastanów się nad tym. Mały nadal ma biegunką?
.: zezwierzęconego nie boli człowieczeństwo :.
Galeria Sałatki i Gerarda - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7100.0
Specyfika hodowli królików miniaturowych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11209.new#new
http://widelko.500px.com/ - moja galeria zdjęć
Zapraszam wszystkich właścicieli psów i kotów z Żywca i okolic www.groomer-zywiec.cba.pl

morigan

  • Gość
Nowa w temacie
« Odpowiedź #28 dnia: Kwiecień 17, 2010, 18:38:56 pm »
troche jeszcze ma, ale nie dużo bo zabardzo kupki nie robi ale humorek widze ciutke lepszy, wiecej pije i nawet pare kulek granulatu zjadł.
Ale... jestem załamana, ja chyba go na stałe zafarbowałam tym gerberkiem ;(;( probowalam mokrą szmatką i nic!!! Jak mnie jutro wet. zobaczy to chyba sie załamie moją głupotą :/ co ja mam robić? mam pomarańczowego królika.... a on tego gerberka pozerałby widze całą miche, a dawałąm mu z palca by sie nie brudzil :(

Offline widelko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 561
  • Płeć: Kobieta
Nowa w temacie
« Odpowiedź #29 dnia: Kwiecień 17, 2010, 18:56:59 pm »
Nie martw się tym, że jest brudny. To jest najmniejszy problem. Ja nadal będę się upierała nad tym Lakcidem. Jeżeli królik ma problemy z przewodem pokarmowy, to na prawdę może pomóc. Oprócz tych "bakterii w jelitach" wet postawił jakąś diagnozę? Ja na Twoim miejscu zmieniła bym weta na innego :/ Nie wydaje mi się żeby ten się znał na królikach. Może mu tylko zaszkodzić. Co królik zjadł dzisiaj i ile?
.: zezwierzęconego nie boli człowieczeństwo :.
Galeria Sałatki i Gerarda - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7100.0
Specyfika hodowli królików miniaturowych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11209.new#new
http://widelko.500px.com/ - moja galeria zdjęć
Zapraszam wszystkich właścicieli psów i kotów z Żywca i okolic www.groomer-zywiec.cba.pl

morigan

  • Gość
Nowa w temacie
« Odpowiedź #30 dnia: Kwiecień 17, 2010, 19:21:25 pm »
zjadł 4 łyżeczki gerberka, sianko i troche swojego pokarmu, pije normalnie pomimo tez zastrzyku z wodą. Fakt nie zuca sie na jedzenie jak do tej pory ale w ciągu dnia zawsze coś sobie skubnie.
Co do zmiany wet. narazie nie zmienię... chyba jest tak jak z lekarzami do ludzi ile osób tyle zdań, nie ma doskonałego lekarza.  A ten wydaje mi się konkretny i bardzo szczegółowy co do tego jak postępować z małym i na co zwracać uwagę.  Zobaczymy jutro

Offline widelko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 561
  • Płeć: Kobieta
Nowa w temacie
« Odpowiedź #31 dnia: Kwiecień 17, 2010, 19:23:07 pm »
Cytat: "morigan"
zastrzyku z wodą

??? słucham??
To dobrze, że króliś je. Podsuwaj mu co trochę coś dobrego, może się skusi.
.: zezwierzęconego nie boli człowieczeństwo :.
Galeria Sałatki i Gerarda - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7100.0
Specyfika hodowli królików miniaturowych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11209.new#new
http://widelko.500px.com/ - moja galeria zdjęć
Zapraszam wszystkich właścicieli psów i kotów z Żywca i okolic www.groomer-zywiec.cba.pl

morigan

  • Gość
Nowa w temacie
« Odpowiedź #32 dnia: Kwiecień 17, 2010, 19:36:17 pm »
wiesz co, dokładnie nie wiem jak on to nazwał, dał zastrzyk żeby się nie odwodnił, i te bakterie też jakoś nazwał ale moja pamięć jeżeli chodzi o nazwy jest znikoma ;)

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Nowa w temacie
« Odpowiedź #33 dnia: Kwiecień 17, 2010, 23:17:31 pm »
morigan, a do jakiego weta chodzisz?

Posłuchaj widełka, podaj małemu Lakcid. To jest probiotyk.

morigan

  • Gość
Nowa w temacie
« Odpowiedź #34 dnia: Kwiecień 21, 2010, 22:55:57 pm »
trudno mi w to uwierzyć... Kicek zdechł dzisiaj... nie wiem co o tym myśleć, już mu sie poleprzyło, nie miał biegunki, zaczął biegać po mieszkaniu, w nocy w klatce szalał sobie a dzisiaj... mąż dzwoni że królik w klace zdechł...
Poleciałam oderau do vet. by mi powiedział co jest grane, dlaczego tak sie stało... ehhhh 2 tygodnie go miałąm a pokochałam całym sercem... vet. uważa że karmna musiała zawierać w sobie pleśń i szkodliwe substancje, skoro jak jadł zachorował a jak zaczął zdrowieć i znowu ją jeść zdechł... płakałam jak bóbr, mój kicek był taki kochany, malutki, spokojny... a mój synek za nim szalał, co weszliśmy do domu odrazu biegł i wołał Kicek, kicek...
Za radą veta. pojechała, do tego sklepu z Kickiem i pokarmem w kórym wszytsko kupowałam, kobieta sie zdziwiła że karma mogła zaszkodzić, ale tak naprawde nic nie wiadomo, moj kicuś od początku był malutki i chudziutki i spokojny więc moze był za mały? nie wiem już sama...
dali mi w zamian drugiego królika... zastanawiałam się czy chce bo to kurcze jednak bolesne jest ale wiedziałam też że nie wytrzymałabym zdziwienia małego na widok pustego miejsca po Kicku... nie zniosłabym jeszcze tego. Mały jest za mały by rozumieć i wiem że po 2 dniach by zapomniał ale mówie wam że zawód dziecka na coś co oczekuje a tego nie ma jest naoprawde ciężkie do zniesienia. Nie zwrócił uwagi na różnice w kolorze Kicka więc jeżeli chodzi o niego jest ok.

Co do Kicka 2... rany, jest zupełnie inny od poprzedniego. Większy trochke, masywniejszy, biegał odrazu po całym mieszkaniu, żywy taki że szok i już za kabla się złapał... zupełnie inna bajka. Nadal mi ciężko bo mimo wszystko to był mój pierwszy króliczek w życiu, mój Kicek i wiem że do Kicka 2 bede mnusiała się przyzwyczaić... Mam tylko nadzieję że pożyje baaardzo, baaardzo długo. Oby. Trzeciego Kicka już raczej bym nie chciała.

nuka

  • Gość
Nowa w temacie
« Odpowiedź #35 dnia: Kwiecień 22, 2010, 05:57:59 am »
morigan, przykro mi z powodu odejścia maluszka  :(

Moim zdaniem to nie karma była przyczyną jego choroby, a wet który tak mówi sam nie wie na co uszaka leczył. Proponuje rozejrzec się za innym lekarzem na wszelki wypadek gdyby drugiemu bablowi coś się działo.

Poczytaj http://kroliki.net/pl/porady/opieka/mlode-kroliki

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Nowa w temacie
« Odpowiedź #36 dnia: Kwiecień 22, 2010, 08:12:32 am »
Bardzo mi przykro z powodu odejścia Kicka  :(

Ten wet, do którego chodziłaś kompletnie nie zna się na królikach.
Mały nie umarł (nie lubie słowa "zdechł") nie z powodu karmy, ale prawdopodobnie z powodu tego, że był za mały i został zbyt wcześnie zabrany od matki. Poczytaj http://rumburak.kroliki.net/
Zrobiłaś sekcję zwłok?
Szkoda, że nie pomyślałaś o adopcji, tyle króliczków czeka na domek  :(

Offline magdam

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 708
  • Płeć: Kobieta
Nowa w temacie
« Odpowiedź #37 dnia: Kwiecień 22, 2010, 16:23:42 pm »
Zauważyłam, że sporo króliczków ze sklepów zoologicznych tak kończy. Najczęściej są zbyt młodo odrywane od matek :(  
Zgadzam się z Kitty27, na przyszłość polecam adopcję, chodź mam nadzieję, że nie będzie potrzebna :>