kupa ;(

[Tsunami]

Z góry przepraszam, jeżeli taki temat już był, ale tyle tutaj tego, że można się pogubić, a mi niewiele brakuje,żeby wpaść w panikę.
Otóż przed chwilką moja Brysia walnęła mi na dywanie kupę. Nie takiego zwyczajnego, suchego bobka, jak dotąd, ale zwyczajną, podłużną, miękką kupę.
Czy to objaw, czegoś niedobrego? Bo nie powinno tak się zdarzać, prawda?
Masowałam jej brzuszek, ale nie do końca potrafię stwierdzić czy jest miękki, czy twardy, jak dla mnie jest zwyczajny, burczenia żadnego też nie słyszałam.

[reniaw]

zapewne to ceko...nic jej nie bedzie
poczytaj o cekotrofach,to polaczone w kuleczki miekkie kupy(wygladaja jakwinogronka) ktore uchol powinien zjadac

[Tsunami]

Ale właśnie to nie były koraliki, tylko jednolita kupa jak np u psa.  

[reniaw]

pozostaw uchola na samym sianie,wodzie jak biegunka bedzie nadal to idz do wet

[Tsunami]

Czyli to biegunka?  Zrobię tak, jak mówisz, tylko nie rozumiem, co ją spowodowało, nic nowego przecież jej nie dawałam do jedzenia.  

[Malwa]

Możliwe, że też to sie zdarzyć mogło z przejedzenia.
Albo zjadła coś co jej mogło zaszkodzić, albo może zjadła coś nieświeżego.

[Tsunami]

Na pewno nie zjadła nic nieświeżego, bo karmię ją tylko narazie tylko siankiem, granulatem i mieszanką ziół herbal pets. No nic, będę ją obserwować, w przyszłym tygodniu i tak jedziemy do weta, to się wszystkiego dowiem.

[ Dodano: Pią Kwi 16, 2010 4:12 pm ]
kurcze, burknęło jej w brzuszku    ale tylko raz, tak przeciągle... Nie ma twardego brzuszka, ale mimo to zrobiłam jej masażyk i po chwili zrobiła normalnego bobka.....  Normalnie je i pije, nie jest osowiała, wręcz przeciwnie- biega, skacze i psoci.  Mam nadzieje, że to tylko jednorazowy "wypadek",  a nie początek jakiegoś paskudnego zatoru   będę ją obserwować jeszcze kilka godzin, jak się nic nie poprawi, pojedziemy do weta  

[Malwa]

Wiesz może po prostu dla zdrowia królika przejdź sie z królikiem do weta na kontrole stanu zdrowia królasa.

[nuka]

Podaj lakcid i obserwuj bobki, jeden taki duży rozmaźgoleniec raz na jakiś czas nie musi oznaczać niczego złego.

[megana88]

Tsunami, dla pocieszenia moja Karolcia też od czasu do czasu robi "takie" kupy. Żyje ze mną już 4 lata, więc gdyby to było coś niedobrego to już dawno by się przekręciła. Sama kiedyś wpadłam w panike jak "to" zobaczyłam. Po prostu nie wykształcone ceko

[Fincia]

Pulpet tez tak czasami ma wet polecił napar z mięty i kilkudniową dietę na samym sianie i wodzie, co prawda Pulpet tego nie lubi ale musi z tym żyć
jednak lepiej było by gdybyś poszła z uszolem do weta jak już dziewczyny radziły na pewno nie zaszkodzi
będzie dobrze

[Tsunami]

Dzieki dziewczyny,
Narazie jest normalnie, wszystko wydaje się być w porządku, jednak zrobię jej kilkudniową dietke - jak radzicie.  Do weta i tak jedziemy na pierwszą wizytę na początku przyszlego tygodnia, mam nadzieję, że do tego czasu Gabi nie zaskoczy mnie jakąś niemiłą niespodzianką

[ Dodano: Sob Kwi 17, 2010 12:42 pm ]
Z małą póki co jest wszystko w porządku, normalnie je i pije, normalnie się zachowuje, ma miękki brzuszek.  Dziś rano zostawiła mi "szyszkę", a takto bobkuje normalnie