Witajcie, nas też dopadł problem kichania. Otóż wszystko zaczęło się w lipcu ubiegłego roku, w lipcu królik zaczął kichać, ale dostawał cebion i mu przeszło, do tego oczywiście było lekkie łzawienie oczka. Potem w październiku - powtórka, zrobiony wymaz z oka wykazał, że w jednym ma pierwotniaka, a w drugim drożdżaki. Badanie powtórzone bo lekarka stwierdziła, że jeśli to drożdżaki to trzeba lepiej zbadać, nic nie wyszło na ponownym wymazie, stwierdzono, że lekarz poprzedni pobrał materiał spod oka, które było już pełne różnych bakterii przez podawanie różnych kropli. W związku z tym, że króliś ma zarośnięte kanaliki łzowo-nosowe to istaniało podejrzenie że ma suchy nosek, więc dostawał rinopanteinę - maść do nosa nawilżającą śluzówkę - pomogło. Niestety teraz znowu ponad 2 tygodnie borykamy się z kichaniem. W poniedziałek poszłam do innego lekarza, dokładnie go osłuchał, wybadał, zmierzył temperaturę (39) i stwierdził, że są szmery w oskrzelach które mogę być albo spowodowane spływaniem ropy z przerośniętych korzeni zębów albo po prostu się przeziębił i że ma Bronchitis. Dostał zalecenie codziennych zastrzyków 0,3 ml marbofloxacyny + lakcid i syrop z jeżówki ( do 8 kropli dziennie na wzmocnienie) przez co najmniej 5 dni. Dodam, że musimy jeździć do kliniki, bo nikt nie umie zrobić zastrzyku, a mały strasznie tego nie lubi i portem jest przez cały dzień osowiały. Niestety jeśli chodzi o problemy z zębami to u mojego królisia występują - już raz w grudniu 2009 miał usuwane 3 zęby po wchodziły w oczodół. Niestety boję się że teraz może dotyczyć to drugiego oka. Króliś ma jednak 6 lat i bardzo boję się kolejnego zabiegu... dlatego trochę zwlekam z rtg zębów. Lekarz mówi że jeśli to wyleczymy i będzie nawracać to trzeba będzie zrobić to rtg. ALe czytałam jeszcze że królik od przegrzania może kichać? Mój przez całą zimę ma włączony kaloryfer i ciągle praktycznie pod nim leży. CZytałam też że może być problem z wilgotnością, więc postawiłam mu w pokoju nawilżacz. Rzadko wietrzymy więc nie wiem gdzie mógł złapać to zapalenie oskrzeli? Doradzicie coś? Dodam jeszcze, że nie ma wycieku z nosa, a jedynie z jednego oka i to też nie codziennie, Nie jest to biała maź, tylko taka przeźroczysta, jakby łzy.