Szukamy DT na Śląsku

[Phalaenopsis]

W związku z tym, że na Śląsku mamy bardzo słabą bazę DT prosimy o zgłaszanie się osób mogących przyjąć do siebie uszaka. Nieustannie zwiększa się liczba królików potrzebujących przechowalni właśnie na Śląsku.

Przyda się DT nawet na 2 - 3 miesiące, jeśli ktoś nie może dłużej.

[Ola_19]

przyłączam się do prośby o DT na Śląsku
potrzebujemy domu tymczasowego dla 2 królików z Bielska-Białej- aktualnie przebywają w sklepie zoologicznym, są tam bardzo długo- to baranek i przerośnięta miniaturka. nie wiemy czy od początku były w sklepie czy zostały tam przez kogoś oddane, ale nie mogą tam przebywać dłużej.
z transportem do Katowic nie ma problemu.

[Phalaenopsis]

Jeśli tylko znajdzie się DT jestem w stanie po nie jechać i dowieźć do domu tymczasowego (myślę, że w granicach 200 km)

[samoZło!]

(...)na Śląsku mamy bardzo słabą bazę DT(...)

Nie potrafię powstrzymać się przed refleksją, że wcale się nie dziwię...

[bosniak]

samoZło, dziękujemy za refleksję. Phalaenopsis, jakbym coś skołowała w Małopolsce, to dam znać.

[Phalaenopsis]

Jasne Bośniaku czekamy na wiadomość. Transport biorę na siebie.

[samoZło!]

Myślę że zreflektować powinien się ktoś inny. Macie obecnie piękny obraz tego, co czynicie. Weź kobieto na siebie transport, 100 adopcji i kto wie, co jeszcze. Odrzucacie potencjalne domki dla ucholków i dochodzi do takich sytuacji, jak ta teraz...

[Kitty27]

Przyłączam się do prośby o DT dla królików z Bielska. Chodzi o te http://forum.kroliki.net/viewtopic.php?t=8446

Jest to sprawa bardzo pilna

[Ola_19]

baranek to podobno 5 miesięczny samiec
samica ma ok 7 miesięcy
są razem w klatce, samica nie wygląda dobrze, jest bardzo/ nienaturalnie duża
obawiam się o jej zdrowie
jest też opcja ciąży, ale pocieszające jest to, że króliki są już w sklepie ponad miesiąc, mam nadzieję, że po prostu sprzedawcy pomylili się co do płci, znając ich możliwości w tym zakresie

zgaga14 powiedziała, że w tej chwili nie ma możliwości przewiezienia królików z Bielska-Białej ze względu na wodę, ale jeśli tylko się to unormuje, króliki jak najszybciej trzeba stamtąd zabrać

[bosniak]

Trzeba powiedzieć pani oddającej, że je zabierzemy. Kto się z nią kontaktuje? Zgaga? Przekażesz jej?

[Ola_19]

w sklepie już wiedzą, że my je zabierzemy
zgaga jest z nimi cały czas w kontakcie i wiedzą o SPK

[bosniak]

No to git

[Kitty27]

króliczki do końca tygodnia mogą zostać w sklepie.

[koral]

samoZło!,   nie irytuj sie tak jak chcesz pomóc weż jednego króliczka nawet na DT...pozdrawiam  I.

[zgaga14]

Ciapusia zgodziła się zaopiekować króliczkami(DT) pod warunkiem, że będą wysterylizowane i przyjadą do niej po 7 czerwca.

[Ciapusia]

Ja co prawda nastawiałam się na pomoc jednemu królikowi, ale parką ostatecznie też mogę się zająć. Tylko jak już zgadze pisałam - nie ma opcji, żebym wzięła do siebie dwa, niewykastrowane króle. Mam w domu swojego królika, który niekoniecznie ucieszyłby się z takich gości. Jaką one mają klatkę? Ja mam jedynie 60, dla jednego królika za mało, co dopiero dla dwóch.

30 maja wyjeżdżam, wracam 7 czerwca.

[Nessa]

Ja jestem w małopolsce.
Dokładniej to Brzeszcze, mogłabym służyć pomocą jeśli trzeba.
Chciałabym przy okazji o coś spytać...
Jestem zainteresowana adopcją Suzuki, już wysłałam e-mail do osoby, która ma ją na DT i mi odpowiedziała. W tym tygodniu chcę wysłać metryczkę i takie jedno skromne pytanko...
Jest możliwość wzięcia małej na DT żeby zobaczyć jak będzie się dogadywać z Dżafą? (wiem, że Dżafa ją zaakceptuje - ma koleżankę, królika mojej znajomej i widują się conajmniej raz na dwa dni i biegają po kilka godzin) Chciałabym wiedzieć jak Suzuki będzie reagować. więc pytam Was o zdanie. Tym samym zwolniłoby się jedno DT więc wyszłoby na to samo. Proszę o Wasze zdanie na ten temat.

[Kitty27]

Nessa, Suzuki jest w swoim DT, więc przeniesienie ją do drugiego DT na drugi koniec Polski byłoby rozwiązaniem bezsensownym. Jesli możesz weź któregoś z króliczków z Bielska na DT, a jak się dogada z Dźafą, wtedy mozesz pomyśleć o wypełnieniu formularza dopcyjnego.

[Nessa]

No cóż dobrze.
To ja jestem chętna na jedno DT.

[Kitty27]

Nessa, a twoi rodzice zgadzają się na DT?

[Nessa]

Tak.
Mogę dać jakąś pisemną zgodę jak będzie trzeba.

[Ciapusia]

Tylko ludzie, dajcie mi jakąś odpowiedź. Ja nie wiem w końcu, czy mam się zaopiekować jakimś królikiem, czy nie. Pani Ludmiła napisała mi na maila, że jest jakiś króliś kastrat, którym mogłabym się zaopiekować. Napisałam, że ok, ale od 7 czerwca. No i nie doczekałam się odpowiedzi. Więc ja nie wiem, czy jest potrzebne do DT, czy nie. Ja się z pomocą nie pcham, nie to nie, ale chcę jasny obraz sytuacji.

[reniaw]

nie tak nerwowo Ciapusia napewno odpowie

[Ciapusia]

Ja nerwowo? Nie, ja jestem bardzo spokojna
Ale tu nie chodzi o mnie, tylko o króliki.

A odpowiedź już dostałam, czyli jednak mój apel się na coś przydał

[Karolcia29]

Halo. Ja też tu jestem Pisałam, że moge wziąść królisie do siebie na tymczasowe DT. A że będę w niedzielę w Katowicach to chyba  git.

[Phalaenopsis]

Na chwilę obecną w ogóle nie wiadomo co z nimi, bo droga do Bielska jest zalana. Jeśli sytuacja się ustabilizuje to w piątek po nie jadę.

[Nessa]

Ja mam zamkniętą drogę wszędzie...  
Do Oświęcimia nie idzie sie dostać bo zalany most, do pszczyny też nie... ewakułują ludzi i nie idzie nigdzie wyjechać.  

[Karolcia29]

Nessa,  miejmy nadzieję, że wszystko się ustabilizuje, woda opadnie, przestanie padać. Jestem optymistka i wierzę że wszystko będzie dobrze.

[**Wiewcia*]

jak będzie taka pogoda jak jest teraz obecnie u nas czyli że nie będzie padać to do piątku może się sytuacja ustabilizuje i drogi będą czynne ale nie wymagajmy wiele bo sytuacja nadal jest tragiczna...

[Nessa]

No tak.
Ale do Oświęcimia otwarli jedną drogę. Więc już jest dobrze, bo wode nam zakręcili (skażona) i nie było w mojej miejscowości już gdzie kupić mineralnej to chociaż w Oświęcimiu będzie się dało...

Najgorzej jest u mojej babci na wsi, jechałam tam ostatnio i to co zobaczyłam było straszne...
Wzieli mnie w łódke, płyneliśmy (moja babcia mieszka na pustkowiu, wokoło lasy i łąki) i wszedzie były martwe zwierzęta... sarna walczyła o życie ale nie dała rady, to samo zając, powinni nie tylko ratować ludzi ale i zwierzęta.  

Mam nadzieje, wielką że będzie się polepszać.

[Phalaenopsis]

Czy jeśli okaże się, że dziewczynka jest w ciąży znajdzie się ktoś, kto może ją przechować, żeby nie męczyć małej podróżą do Wawy?

[Uszata_panna]

A gdzie dokładnie jest malutka? Nie mogę znajśc ifo o tym.

[Phalaenopsis]

Jutro jadę po nie do Bielska, a potem od razu do weta, także napiszę jutro co dokładnie z nimi. Jeśli okaże się, że mała jest ciężarna, to wetka od zgagi może zabrać ją na kilka tygodni, jednak potrzebujemy czegoś stałego.

[zgaga14]

Właśnie dostałam maila od Pani doktor. Potwierdziła, że mała może u niej być do odchowania młodych - bez limitu czasowego.

[sylwiaG]

zgaga14,  To Pani Magda bedzie miec 3 króliczki lepiej nie mogla trafic Króliczka znaczy się.

[Kitty27]

zgaga14,  To Pani Magda bedzie miec 3 króliczki lepiej nie mogla trafic Króliczka znaczy się.

jak to 3 króliczki??  


Phalaenopsis szerokiej drogi i wracaj bezpiecznie  

[Karolcia29]

Dziewczyny, mam rozumieć że ze mną do wawy jedzie tylko jeden króliś z Bielska??

[herbata]

Kitty27 Pani Magda ma dwa własne króliczki - ten będzie trzeci

[Kitty27]

herbata, aa to już rozumiem

Karolcia29, nie wiadomo jeszcze, Phalaenopsis, jeszcze dzisiaj pójdzie z nimi do weta i jeśli wet potwierdzi, że królica jest w ciąży to zostanie u wetki, p. Magdy, a ty byś wzięła tylko samczyka.

[Karolcia29]

Kitty27, rozmawiałam ze znajomymi (ci którzy dali DT dla Zibiego i Rokiego) że przyjmą jakiegoś królisia na DT. Więc jak będzie potrzebna pomoc do dajcie znać. Ja jesze zabieraz z Radomia na tymczasówke Zuzie. Więc szykóje sie niezła gromadka. Samochód już przygotowany (odkurzany, umyty, wypusowany ). Wszystko gotowe do drogi. W niedziele ruszam.

[Kitty27]

Jeżeli okaże się, że ta samiczka z Bielska jest w ciąży, to nie będziemy ją narażac na dodatkowy stres. Ale poczekajmy jak Phalaenopsis wróci z Bielska i zobaczymy co ona powie. I mam nadzieję, że babki z zoologa pomylili się z płcią.

Aha Karolcia29, jak możesz to proszę wziąć wszystkie transportery jakie masz, bo jest szansa, że moja Pepsi dołączy do uszatych podróżników do stolicy  

[Karolcia29]

Kitty27, transportry mam trzy. Zakładając że jedzie Kazio, uszatek z Bielska i Twoja Pepsi. To wystarczy. Po drodze tak jak pisałam zabieram jeszcze królisię z Radomia

[Zuza]

Karolcia29, ale będziesz mieć wesołe auto z tyloma królikami

[Uszata_panna]

Jeśli będzie pilna potrzeba jakiegoś DT na śląsku to mogę na trochę zabrać, ostatecznie każdy uszak trafi do serca mamy a wtedy tata nie ma nic do gadania

[Phalaenopsis]

No to tak - okazało się, że samczyka wczoraj ktoś wykupił. Sądząc po dziewczynach w zoologach nie oddały go na karmówkę, tylko do domku jako domowego pupila:)

Drugi królik - potwierdzone przez weta - dziewczynka. Stwierdził, że coś w macicy ma, jednak by w 100% stwierdzić ciążę trzeba zrobić USG. Najlepiej by zrobił to dr. Rybicki, jednak dzisiaj jest na jakimś sympozjum i nie przyjmuje. Ja jej u siebie za długo trzymać nie mogę, bo obecnie siedzi w łazience. Jeszcze nie wiem, czy załatwia się do kuwety. Na razie widać, że jest zestresowana, ale sianko wcina. I faktycznie jest duża jak na miniaturkę.

Jakieś pomysły?

Aha w związku z tym, że coś jej w brzuchu siedzi transport do Stolicy nie wchodzi w grę.

Proponuję przenieść się do wątku http://forum.kroliki.net/viewtopic.php?t=8446

[Ciapusia]

Phalaenopsis, może nie czekajcie na Rybickiego, tylko jedźcie do Chorzowa:

Klinika Weterynaryjna Fabisz-Stefanek
ul. Batorego 11
41-506 Chorzów
tel.: 032 247 12 08

Tylko by się trzeba najpierw upewnić, że tam USG robią, ale raczej tak.

[Uszata_panna]

jak pisałam jak trzeba małą przechować, to mogę wziąć dopóki nie odchowa, choć nie wiem czy okolice Myszkowa (Śląsk) to też nie za daleko.

[Phalaenopsis]

Na razie mamy ustalony plan działania - jutro Kitty27 zawiezie króliczkę do Zgagi i mała będzie przebywać do odchowania młodych u wetki Zgagi.
Ciapusia będziesz mogła ją wziąć do siebie jak będzie już po kastracji? Będziemy też potrzebować DT dla maluchów.

Ile km jest do Myszkowa? Jeśli będę miała jeszcze samochód, a Ty będziesz nadal mogła przygarnąć uszaka na dt, to mogę go przewieźć. Myślę już o małych.

[Uszata_panna]

od czego do Myszkowa? muszę przygotować mamę, dlatego dobrze by było gdybym wiedziała wcześniej.Trochę pokręcę nosem ale dobrze będzie jak do mnie trafi samiczka może uda mi się zaprzyjaźnić z Kalim małą, wtedy nie będzie kłopotu z przewieziem króla do mnie.

[Kitty27]

Uszata_panna, a Kali jest wykastrowany?

Ile km od Katowic do ciebie?

[Uszata_panna]

Nie jeszcze nie, w ciągu najbliższych tygodni  jak będę w Katowicach z mamą chcę zabrać go by sprawdzić stan zdrowia, a potem będzie kastracja.Chyba nie zarzucasz mi że połączę dziewczynkę z niekastrowanym samcem ?
Co do km, dokładnie sama nie wiem bliżej mam do Częstochowy.

[Karolcia29]

Dziewczyny, dzięki za info.

[Ciapusia]

Ciapusia będziesz mogła ją wziąć do siebie jak będzie już po kastracji?

Oczywiście.

[madzia85]

proszę o przeniesienie wątku do archiwum