Niedawno miałam w domu remont, prawie wszystko jest nowe. Boję się, że króliczek może zniszczyć nowe meble, ściany itd.
Moja Jozia poobgryzala narozniki scian, wygryzla dziure w wykladzinie, obgryza koc i posciel. Poprzednie krolasy gustowaly w tapecie, podgryzaly narzuty na lozko. W kazdym przypadku przegryzane byly kable, obgryzane ubrania, buty, torebki, ksiazki, gazety itd, itp.
Ja do tej pory (a obcuje juz z krolikami ok. 15 lat) nie jestem w stanie do konca przewidziec co moze zainteresowac krolika

A czasem jest tak, ze krolik ignoruje miesiacami jakis przedmiot np. dywan, a przychodzi taki dzien w ktorym postanawia cos zmienic.
Trzeba nastawic sie na pewne straty. Kable mozna zabezpieczyc, cenne rzeczy pochowac (Jozia nadal uczy mnie porzadku

), ale ciezko zabezpieczyc tapete na scianach. Narozniki mam pozakrywane tektura, pozastawialam miejsca w ktore Jozia moglaby wchodzic i kopac (jak wlazi w jakas szczeline to od razu jej sie wlacza funkcja kopania norki). Jednak majac takiego wspollokatora, trzeba sie pogodzic, ze niektore rzeczy zostana unicestwione.