Autor Wątek: Uszy  (Przeczytany 12254 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Fallen

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1158
Uszy
« dnia: Czerwiec 13, 2010, 16:24:10 pm »
Dzisiaj wchodząc do Caprii pomieszczenia zobaczyłam , ze ma w lewym uchu brązowe plamki. Nie wiem co to jest!  :nie_wiem Lewe ma już prawie ałe w tym , a prae dopiero zaczyna się zarastać tym  czymś. Powąchałam i nie śmierdziało. Dziewzyny co mam robić?  :placze

Nikki

  • Gość
Odp: Uszy
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 13, 2010, 16:35:40 pm »
Najlepiej będzie jak pójdziesz do weta, nie wiadomo co to jest jest. To może być grzybica, świerzbowiec wątpię bo on śmierdzi.

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Uszy
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 13, 2010, 17:59:39 pm »
Fallen, a one są od środkowej części ucha czy na zewnętrznej?

Mój Trus takie miał- brązowe plamy, jakby przebarwienia jak był młodszy. Pozniej znikło.

Zrób zdjęcie jak to wygląda.

Offline Fallen

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1158
Odp: Uszy
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 13, 2010, 18:20:03 pm »
Wysprzątałam całą klatkę , umyłam iepłą wodą z occtem.
Najlepiej będzie jak pójdziesz do weta, nie wiadomo co to jest jest. To może być grzybica, świerzbowiec wątpię bo on śmierdzi.
Już dawno bym u niego była! Lecz nie wiem czy są tutaj weci , którzy zanją się na królikach. I w ogóle nie wiem czy jest tutaj coś takiego jak wet. Na pewno nie pójdę do baby , która zabiła już dzięki swojej weterynari wiele zwierząt. A to jedyne o mi przyhodzi do głowy jak myśle wet. Już pytałam się kuzynki. Nie ma nigdzie , przynajmniej ona tak powiedziała.
Fallen, a one są od środkowej części ucha czy na zewnętrznej?

Mój Trus takie miał- brązowe plamy, jakby przebarwienia jak był młodszy. Pozniej znikło.

Zrób zdjęcie jak to wygląda.
Zdjęcie - nie mam kabelka :( Ani od aparatu , ani od komórki! W środkowej. To tak jakby go ktoś maną w uchu farbą brązową. Z mamą mamy pietra , wię wymyłyśmy cąły jej pokoik wywaliłyśy  karton , siano i koyk , który Caprii uwielbia. Ma na nas focha za koyk , ale nie beziemy ryzykować.

OlgaT

  • Gość
Odp: Uszy
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 13, 2010, 18:47:41 pm »
Ma na ciele jakieś inne zmiany? wyłysienia w obrębie głowy, karku, gdzieś na pyszczku ?

Tak jak dziewczyny mówią, to może być świerzb albo grzybica.
Grzybica - wyłysienia pokryte zmianami strupiastymi, albo można zaobserowować wyłysienia plus mocno złuszczony naskórek.
Świerzb - nadmierna ilość woskowiny usznej, silny świąd. Powstają pęcherzyki, które po pęknięciu uwalniają mazisty, żółty płyn o nieprzyjemnym zapachu. Mogą też tworzyć się żółtoszare strupy, które mogą zaczopować przewód słuchowy.

Zwróć uwagę czy potrząsa głową i drapie uszko. Czy jest niespokojna i czy ma apetyt?
Grzybica nie powoduje takiego świądu jaki wywołuje świerzbowiec.

Sprawdź czy w uchu nie ma żadnego ciała obcego, które mogłoby powodować stan zapalny.

Te brązowe plamy - dotknij i zobacz jakiej są konsystencji.

Ja uważam, że tak czy siak powinnaś udać się do weterynarza - sama świerzbu nie wyleczysz, o ile to świerzb :)


Offline Fallen

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1158
Odp: Uszy
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 13, 2010, 18:52:09 pm »
Nazytałam się o świerzbie i Grzybiy. Jednak - Nic mi nie śmierdzi! Wąhala te uszyska i nic. Nie , nie ma zadnych zmian na ciele . Tylko te uszyska. Żadnyh strupków , łupierzu nic! Dotykałam... jak reszta ucha! Nie wiem co to może być. Jedyne co to napisałaś u Caprii jest - brązowe plamki.

OlgaT

  • Gość
Odp: Uszy
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 13, 2010, 18:57:02 pm »
Czyli to nie jest, że tak powiem jakaś mazista substancja na skórze?

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Odp: Uszy
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 14, 2010, 11:14:41 am »
z jakiej okolicy jestes??moze niedaleko jest wet.
swierzbowiec nie smierdzi...Funiol mial gleboko w uchu..
cos niepokojacego to jest napewno..
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

megana88

  • Gość
Odp: Uszy
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 14, 2010, 11:41:20 am »
A to nie woskowina? Woskowina bywa brązowa i zbita w takie jakby skrzepy. Tak było u Karolci... całe uszy w tym miała.Jak rozcierasz to w dłoni nie jest tłuste w dotyku? Tylko nie tłuste jak olej, ale tak, że łątwo się rozplaszcza na placek.

Offline dnorthern7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Uszy
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwiec 14, 2010, 12:37:54 pm »
moj pies miał takie ciemne strupki w uchu.
jak sie pozniej okazało to był grzyb, a wiemy jak ciezko pozbyc sie tego swinstwa :/

lepiej isc do weta, ja z Kolą tez myslalam ze to jakis strupaszek a ona sie meczyla.
nie wiem co to jest w przypadku z Twoją krolinką, bo moze to byc zupelnie niegrozne :)
nie jestem znawcą ale jesli nie ma jakiegos logicznego i pewnego wytumaczenia od naszych forumowych
znawcow, ktorych niewatpliwie jest duzo :lol to lepiej sie podpytac weta zeby miec spokojne sumienie :)
` deszczowy, zachmurzony czy słoneczny dzień.. jaki lubisz? `

Zapraszamy do naszej galerii : http://forum.kroliki.net/index.php?topic=5114.175

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Odp: Uszy
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwiec 14, 2010, 14:18:25 pm »
nawet jak to jest woskowina towydaje mi sie ze  nie powinna byc w calym  uchu i tak ciemna.brazowa
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

OlgaT

  • Gość
Odp: Uszy
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwiec 14, 2010, 14:34:33 pm »
ucho powinno być czyste, na pewno bez takiej ilości wydzieliny. Idź do weterynarza :)

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Odp: Uszy
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwiec 14, 2010, 15:16:12 pm »
Toluś a na uszkach takie krostki,ale ja się tym zupełnie nie przejmuję ... to chyba nic złego.
SylwiaG

Offline Fallen

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1158
Odp: Uszy
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwiec 14, 2010, 16:11:29 pm »
Dziewczyny, ja już bym uweterynarza była! Ale nie znam tutaj nikgo specjalizującego się w kólikach. Dałabym zdjeie z kamerki, ale on sie strasznie wieri a ja kamerkę mam wmątowaną w laptopa nie mogę nią poruszać!
Jeszze spróbuje. I nie , to nie jest jakaś tam śliska wydzielina, to tak jakby było w skórze! Nie boli ją to co dziwne ;/

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Uszy
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwiec 14, 2010, 16:33:29 pm »
Fallen, ale dziewczyny mówią, żebyś jechała do króliczego, któregos z tych http://www.kroliki.net/pl/weterynarze/weterynarze/lekarze-weterynarii-wg-miejscowosci. Nic na to sami nie poradzimy, to musi zobaczyc króliczy wet jeżeli nie jesteś pewna.
Mój Trus miała takie plamy w uszkach:


Tak to wygląda u Twojego królika?

Ale to były tylko przebarwienia jak był mały :) teraz wszystko pokryło sie takim jednolitym kolorem- brązowym :) To normalne jak ma takie plamki :)

Offline Fallen

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1158
Odp: Uszy
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwiec 14, 2010, 16:41:33 pm »
Nic nie widzę. Ale t takie malutkie brązowe jasne plamki blisko siebie ;) Mam nadzieję , żre to ni poważnego. Ni jej to nie przeszkadza. Nie drapie tegpo, nie boli i jak zwykle mogę go maać w uszy :d. Więc ja nie wiem. A głowy przecylonej też nie ma.

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Uszy
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwiec 14, 2010, 16:46:30 pm »
Zdjęcie się nie wyświetla?

Offline Fallen

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1158
Odp: Uszy
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwiec 14, 2010, 17:10:40 pm »
Wyświetla sie. Ale aprii nie ma takih dyużyh plam. ona ma malutkie plamezki blisko siebie.

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Uszy
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwiec 14, 2010, 17:28:41 pm »
Ewidentnie musi to wet zobaczyć, bo trudno stwierdzić co to jest.

Offline Fallen

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1158
Odp: Uszy
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwiec 15, 2010, 07:25:53 am »
Dziewczyny ten link co dostałam nie działa.

Offline zosiaa1

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 588
  • Płeć: Kobieta
Odp: Uszy
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwiec 17, 2010, 10:55:48 am »
I jak z Caprii?
Józiek, moja miłości <3

Galeria z nowymi zdjęciami :)

Offline Fallen

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1158
Odp: Uszy
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpień 07, 2010, 16:06:11 pm »
Wszystko dobrze. To coś w uszach , sie nie powiększa. Czasem mam wrażenie, że się pomniejsza. To wygląda jak skóra i tyle xd

Offline Fallen

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1158
Odp: Uszy
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 17, 2010, 20:58:01 pm »
edytuję , mam zdjęcie! to "coś" się nie powiększa . czekam na naiary weterynarza od myskoi (przepraszam jak źle napisałam nick, ledwo na oczy cokolwiek widzę) http://i51.tinypic.com/rrqu0l.jpg

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Odp: Uszy
« Odpowiedź #23 dnia: Marzec 08, 2011, 12:44:44 pm »
Dopisze się tutaj :P

Mercedes spuchły dziś uszyska :( Oba, lekko zaczerwienione, nie widać żadnych żyłek, a u niej zwykle widać mocno :( Oczka też są lekko zaczerwienione.

Wczoraj wlałam obu pannicom krople do uszu (nie pierwszy raz, bo Jogobelka ma za duzo woskowinki, więc co jakiś czas im wlewam. Krople nazywają się Otosol) i zastanawiam się cy po prostu ich sobie nie rozdrapała :( Bo raczej reakcja alergiczna po takim czasie, chyba jest mało prawdopodbona krople stosujemy gdzieś tak od miesiąca po kropelce ze dwa razy w tygodniu.

Jak mogę jej pomóc? Poza oczywistą wizytą u weta? Jakoż jej te uszyska zasmarować? :P Altacetem mogę?
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Uszy
« Odpowiedź #24 dnia: Marzec 08, 2011, 19:42:19 pm »
Ja bym ni robiła nic Po co jeszcze  stosowac cos innego. Poczekaj  , może  samo  przejdzie. Jeśli oczka ropieją to przemyj delikatnie solą fizjologiczną . Troszke pewnie podrażniłaś  kropelkami. Do weta także zdążysz. Po co stresowac króliczka .Będzie dobrze.

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Odp: Uszy
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 08, 2011, 21:15:23 pm »
Byliśmy u weta. Mercedes dostała zastrzyk sterydowy. Pani weterynarz powiedziała, że nikła szansa, że to od kropli. Podejrzewamy, że albo coś ją ugryzło, albo złapała jakiegoś wirusa. :(
Temperaturka była w normie, mała była szczepiona 6 mies temu (niecałe) także nie powinno być to nic poważnego.

Odseparowałam ją tymczasowo od innych króli, niezbyt jej się to podoba, ale jeśli to jakiś wirus, to lepiej nie ryzykować.

Zobaczymy co będzie jutro. Martwię się cholernie. I żal mi obu moich panienek, ze musiałam je rozdzielić.
Poza tym Mercedes chwilowo jest baranem :P Mam nadzieję, żę jej tak nie zostanie :P
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Odp: Uszy
« Odpowiedź #26 dnia: Marzec 09, 2011, 12:45:13 pm »
uff... jest poprawa :) jedno uszko dalej wisi jak u baranicy, ale juz nie jest spuchniete :)
Ale sie balam :P
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"