Owoce mogą praktycznie wszystkie byle bez pestek.
Np. banan jest bardzo kaloryczny - ale może go jeść...
Marchewka i inne warzywa okopowe to też bomby kaloryczne.
Same w sobie nie są szkodliwe, chyba że w nadmiarze, nie wiem co to za teoria że się nie daje.
Dzieciom nie daje się kilograma cukierków - ale jak zjedzą to w cale nie chorują
Poczytaj jakieś mądre strony, wszyscy chwalą "miniatura bez tajemnic".
Na początku daje się po trochę (np plasterek jabłka czy banana), bo reakcja może być różna np. rozwolnienia - ale to nic tragicznego, tak bywa. Zazwyczaj kończy się na jednej kupie itp
.
Jak całkiem przesadzisz to po prostu królik nie zje cekotrofa bo będzie miał nadmiar kalorii - będziesz wiedziała że przegięłaś , to też nie tragedia ani nie choroba