Autor Wątek: Zator w brzuszku  (Przeczytany 391076 razy)

0 użytkowników i 10 Gości przegląda ten wątek.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #760 dnia: Marzec 17, 2015, 21:43:58 pm »
Jeśli możesz dostać tam siemię lniane ziarenka , to ku. Łyżeczkę plaska zalej pól ,może troszkę więcej wody i pogotuj. Zrobią sie takie glutki , nie za geste to ma być . Ostudź i daj mu do pysia . Jeśli nie chce pic to daj mu strzykawką bez igły. I tak co jakiś czas. Masuj brzuszek  w stronę omyczka . Tylko odstaw  zielone , lepiej suszki bo przy zwolnionej perystaltyce to jest niewskazane. Dobrze ,że je  . Jak masz babke lancetowata suszona to daj

Offline Agni and Max

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kopenhaga
  • Moje króliki: Max
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #761 dnia: Marzec 17, 2015, 21:47:15 pm »
Dziekuje za tak szybka odpowiedz. Poszukam siemienia. Czy ma pic sam wywar czy wraz z nasionkami?

Offline 2ska

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 569
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #762 dnia: Marzec 17, 2015, 22:23:22 pm »
Dawałam samego śpika i działało. Najważniejsze, żeby pił. Jak nie chce, daj mu 1ml
gluta i 1ml wody. Za 1.5-2h znów.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #763 dnia: Marzec 17, 2015, 22:29:34 pm »
Same glutki , które dają poślizg. Gdybyś także znalazła probiotyk w aptece - LAKCID
http://www.doz.pl/apteka/p8835-Lakcid_liofilizowane_do_sporzadzania_zawiesin_doustnych_10_ampulek
  to daj rozpuszczony w ampułce : pół ampulki rano pół wieczorem.Pół na wieczór trzymaj w lodówce.
 Dobry byłby Bio Lapis ale nie wiem czy tam znajdziesz. Na wzdęcia Espumisan taki w kropelkach dla dzieci tak około 1,5 cm w strzykawce 2 ml
http://www.doz.pl/apteka/p9050-Espumisan_krople_doustne_emulsja_40_mg__ml_30_ml
możesz ewentualnie dać herbatkę koperkowa do picia

Offline Agni and Max

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kopenhaga
  • Moje króliki: Max
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #764 dnia: Marzec 18, 2015, 22:05:49 pm »
Dawalam Maxowi te glutki  siemienia lnianego, tylk sianko, krople typu lakcid i znalazlam w sklepie jakies kropre dla krolikow, niemieckiej firmy "TRIXIE" na trawienie, tez mu podaje. Rano robil jakies rzadkie zlepki, teraz robi malutkie, niezlaczone bobki. Caly dzien patrzy na mnie, zeby mu dac miske z jedzeniem...Czy powinnam dac mu jego sucha karme, skoro ma apetyt, czy jeszcze trzymac go na samym sianku?

Offline 2ska

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 569
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #765 dnia: Marzec 19, 2015, 05:50:57 am »
A jak brzuszek? Miękki czy twardy? Mój króliś nic nie chciał jeść jak miał zator. Dałabym granulat . Ale moze niech ktos inny to potwierdzi.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #766 dnia: Marzec 19, 2015, 07:10:33 am »
Nie dawac granulatu przy zatorze.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline 2ska

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 569
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #767 dnia: Marzec 19, 2015, 09:53:46 am »
 :oops:

Offline enka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 124
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Tulinka :)
  • Pozostałe zwierzaki: Basieńka -koteł
  • Za TM: Balbinka, Tosio, Zuziek, Pimpuś
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #768 dnia: Marzec 28, 2015, 11:23:37 am »
Nie wiem czy mnie pamietacie, bo trochę Was zaniedbałam, przepraszam ale dzieciaki, króliki, kot i mąż wymagają czasu ;)
(dla przypomnienia, wziełam Tulisię z SPK z Torunia i mam Pimpusia..) no i problem jest z Pimpusiem.. Tulicha nauczyła go jeść różne niewłaściwe rzeczy, jak kanapa na przyklad... zatkał sie całkowicie.. czy ja mogę go sama masowac? czy nie zrobię u krzywdy? czy tak jak dziecko okrężnym ruchem niezbyt mocno? jest już pod opieką weta, dzisiaj spędził noc bez Tuliśki ale nie ma ani jednego bobka.. co moge zrobić sama? dobrze kojarzę że siemie lniane mogę mu podać? z esputiconem?
Pozdrawiam :)

Offline enka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 124
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Tulinka :)
  • Pozostałe zwierzaki: Basieńka -koteł
  • Za TM: Balbinka, Tosio, Zuziek, Pimpuś
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #769 dnia: Marzec 28, 2015, 11:24:39 am »
A! ps. nie je.. dostał same frykasy, koniczynka, babka lancetowata, susz sam, sianko... i nic nie je..
Pozdrawiam :)

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #770 dnia: Marzec 28, 2015, 18:55:14 pm »
Enka , oczywiście ,ze możesz mu masować brzuszek, delikatnie ruchami okrężnymi  w stronę ogonka. Bardzo delikatnie. Sieie trzeba zagotować i zrobić glutki , które trzeba wystudzić i podać królikowi strzykawką bez igły. Musisz także ocenić czy ma wzdęty brzuszek. Jeśli  twoim zdaniem ma to podaj Espumisan w strzykawce  1 c w strzykawce 2 ml. Jeśli po paru godzinach ma jeszcze to podawaj co 4 godziny po 0,7 ml. Można podać Laktulozę , kupuje się w aptece bez recepty,ściąga wodę do jelit i rozmiękcza treść .  Można NO-SPA  troszkę działa rozkurczowo/przeciwbólowo. Napisz czy ruszyło. Pamiętaj ,że jednak lepiej  skonsultować się z wetem króliczym .

Offline enka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 124
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Tulinka :)
  • Pozostałe zwierzaki: Basieńka -koteł
  • Za TM: Balbinka, Tosio, Zuziek, Pimpuś
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #771 dnia: Kwiecień 02, 2015, 10:19:46 am »
oczywiście jesteśmy pod opieką weta.. już się cieszyliśmy że ruszyło i znów stoi.. :( laktuloza! dzięki! kupię zaraz... dostaje parafinę, antybiotyk, coś w zastrzyku na rozruch, sok z ananasa... jest w dobrej kondycji w sumie (hmm?) jest silny, biega, myje się, nie widać żeby cierpiał, nie ma wzdętego brzucha, ale od 3 dni znowu się nie wypróżnia... dzisiaj chyba wetka zaordynuje lewatywę.
Pozdrawiam :)

Offline Pit i Ula

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 106
  • Moje króliki: Ananasek, Diabolinka
  • Za TM: Królewna, Tofisia
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #772 dnia: Maj 02, 2015, 18:50:34 pm »
Kochani,
Napisze w tym watku, bo wydaje mi sie, ze tu najpredzej zajrzy ktos, kto ma problem z zatorem u krolika.  Wiem, ze wielokrotnie to powtarzaly rozne madre osoby, ale powtorze jeszcze raz (nie bedac wcale madra):

Miejcie w domu zawsze troche karmy ratunkowej, nie dopuscie zeby krolik mial pusty brzuch.  Nawet jesli nie chce jesc, wmuszajcie w niego.  Nasza Tofisia odeszla dzisiaj, po tygodniu walki z zatorem.  Okazalo sie, ze miala drobne wrzody w zoladku i jeden duzy, ktory perforowal.  Najwidoczniej ilosc karmy, ktora jej dawalismy byla zbyt mala.  Wszyscy skupilismy sie na jej problemie z brzuszkiem, nie zauwazylismy, ze ma wykrzywione 2 trzonowce i to ja dodatkowo zniechcalo do jedzenia.  Podgryzala suszki, wpychalismy w nia rozmoczony granulat, ale to wszystko za malo.  Mam nadzieje, ze ktos skorzysta z naszego smutnego doswiadczenia.  :( :( :(

Offline izaf

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8675
  • Płeć: Kobieta
  • A ser­ca - tak ich mało, a us­ta - ty­le ich.
  • Lokalizacja: Kobyłka
  • Moje króliki: Kleo, Herbi, Puszkin, Sami
  • Pozostałe zwierzaki: Gilbert, Izma, Mysz Stanisław
  • Za TM: Ala, Gabi, Maciek, Unkas, Nala , Franki, Lusia , Bukfa, Kropcia ...
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #773 dnia: Maj 02, 2015, 21:37:33 pm »
Bardzo mi przykro  :(

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #774 dnia: Maj 03, 2015, 17:48:10 pm »
Pit i Ula, bardzo mi przykro, myślę, ze Twój wpis jest pouczający, mimo że okupiony tak drogo :( Trzymajcie się...
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Pit i Ula

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 106
  • Moje króliki: Ananasek, Diabolinka
  • Za TM: Królewna, Tofisia
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #775 dnia: Maj 03, 2015, 18:10:28 pm »
Dzieki  :przytul:
Dowiedzielismy sie, ze ten duzy wrzod byl stary, prawdopodobnie jeszcze z czasow, kiedy siedziala w sklepie zoologicznym, z ktorego ja zabralismy (spedzila tam rok).  Te, ktorych nabawila sie przez ten tydzien nie byly tak grozne.  Ten stary nie dal jej szans.  :swieca:

Offline Aurelia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 54
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Koszalin
  • Moje króliki: Turbo, Szelka
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #776 dnia: Maj 05, 2015, 11:25:36 am »
Czytając ten wątek, zaczęłam się zastanawiać jeszcze bardziej nad rozwiązaniem "problemu", który często przewija mi się przez głowę. Mając dwa króliki i jedną kuwetę, ciężko mi kontrolować załatwianie potrzeb fizjologicznych przez me królasy. Owszem codziennie kontroluję czy jedzą, piją, są ruchliwe, proszę o kontrolę zębów przy okazji wizyt u weta etc. Zaglądam do kuwety kilka razy w ciągu dnia. Jednak nie jestem w stanie określić czyj jest sik i bobek :) Mam pewne obawy, że mimo normalnego, powiedzmy książkowego zachowania się królika, problem z wypróżnianiem może wystąpić, ale wydaje mi się, że rozdzielanie ich i wkładanie do osobnych klatek zakrawa o lekką paranoję.
Macie jakieś swoje patenty?

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #777 dnia: Maj 05, 2015, 11:37:17 am »
Mam czasami taki sam problem, przy dwóch królikach   jak ty. I choć zawsze rozróżnię czyje bobki są czyje  ( siki nie ) to żeby mieć pewność, to je rozdzielam   w dwóch rożnych pokojach (klatek nie posiadam ) i stawiam każdemu kuwetę. Robię to wtedy jak widzę zmianę w zachowaniu krołika i w związku z  podejrzeniem niedomagań brzuszkowych.Ale moje króliki mają inne bobki , inny ksztalt i rozdzielam je baaardzo rzadko .

Offline Pit i Ula

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 106
  • Moje króliki: Ananasek, Diabolinka
  • Za TM: Królewna, Tofisia
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #778 dnia: Maj 05, 2015, 11:50:25 am »
Ja tez na ogol nie mialam problemow z odroznieniem czyj bobek jest czyj (z sikiem w ogole nie bylo problemu: Fisia bezczelnie lala na dolnym pietrze klatki, patrzac nam sie w oczy, chociaz wiedziala gdzie ma isc za potrzeba ;)).  Ale jesli ktorys krolik mial problem z wyproznianiem, to bardzo bylo widac po zachowaniu: duzo mniej jadl, siedzial smutny, Fiska zaczynala warczec na Ananasa.  Wtedy wiedzielismy, ze trzeba obserwowac i interweniowac.

Offline Aurelia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 54
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Koszalin
  • Moje króliki: Turbo, Szelka
Odp: Zator w brzuszku
« Odpowiedź #779 dnia: Maj 05, 2015, 11:58:52 am »
Dobrze macie, może ja kiedyś doczekam takich czasów, że uda mi się bobki odróżnić :)