Niestety jak co roku o tej cieplej porze roku nie potrafie odgonic sie od much!
Najgorsze sa te male które siedza na klatce królasa, w klatce ma sprzatane a muchy (a w sumie muszki) i tak sa. Denerwuje mnie to!
Czy ktos tez ma taki problem i wie jak moge sie tego pozbyc?
Przykro mi to pisać, ale obecność much w klatce za dobrze nie świadczy.
Przede wszystkim bym sprawdziła, czy klatka jest odpowiednio dezynfekowana, poza tym warto zajrzeć królikowi pod podwozie - ma gruczoły okołoodbytowe, w których może się gromadzić wydzielina (cuchnąca i ponętna dla much, potrafią w niej składać jaja...).
Poza tym przy takiej temperaturze wszelkie resztki jedzonka (jabłko, marchewka, zielenina) trzeba niedługo po posiłku usuwać, bo meszki się zlatują, no i fermentacja zachodzi szybciej.
A jak to nie pomoże, to można w pomieszczeniu - z dala od jedzenia i wody - postawić płytkę na owady (np. Bros, Expel, Globol).