Sterylizacja w Poznaniu

[caffe_latte]

Witam Wszystkich Miłośników Kicających Stworzonek

Moja Kochana Królica ma półtora roku i myślę, że nadszedł odpowiedni czas na sterylizację - Pluszak męczy się okrutnie, bzyczy cały dzień, zatacza ósemki między moimi nogami, obejmuje mnie łapkami, jednym słowem: hormony buzują! Poradźcie, proszę, do którego weta w Poznaniu posłać ją na sterylizację - zawsze chodzę z nią do Pani Weterynarz na Polance i jak dotąd byłam bardzo zadowolona, czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia odnośnie sterylizacji u tego weterynarza? Kogo ewentualnie innego polecacie do wykonania tego zabiegu na terenie Poznania?

[roxi7659]

Nigdy nie byłam u weta na polance więc się na ten temat nie wypowiem . Mogę Ci za to polecić Magdalenę Rembowską . Bardzo sympatyczna , konkretna i znająca się na królikach wet. Przyjmuje na Chrobrego między strażą pożarną , a Lidlem . Dzwoniąc trzeba się umawiać konkretnie do niej . Polecam

[Kasiula86]

Dziewczyny, Magdalena Rembowska nie będzie przyjmowała w przeciągu najbliższych miesięcy.

Ja słyszałam dobre opinie dot pani Katarzyny Marciniak z Polanki, ogólnie miałam z nią kilka razy przyjemność rozmawiać przez telefon, bardzo fajna konkretna kobieta.

Ja kastrowałam samca w gabinecie Juszczaka/Gorzelańczyka na Armii Krajowej i byłam bardzo zadowolona, ale to było ponad 2 lata temu, nie wiem jak teraz, kto przyjmuje itp. Pamiętam też, że pytałam ich o sterylizację samic i mówili, że robią to regularnie.

Jest jeszcze w Poznaniu dr Dąbrowski, który przyjmuje na Zbąszyńskiej, z tego co mi wiadomo pracował 7 lat w schronisku, więc zapewne kastracje/sterylizację potrafi robić "z zamkniętymi oczami".

[Misokyaa]

caffe_latte, ja radzę ci skorzystać z weta poleconego przez roxi, gdyż jest to typowo króliczy wet, ryzyko problemów sterylizacji jest minimalne.

[Kasiula86]

dubel

[caffe_latte]

Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Udam się najprawdopodobniej z Kicajkiem moim do Pani Rembowskiej, choć Kasiula86 napisała, że jest nieobecna przez najbliższy czas... No cóż, poczekam. Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia z kastracją lub sterylizacją króliczków u Pani Marciniak w gabinecie weterynaryjnym na Polance, dajcie proszę znać.

[Kasiula86]

Szczerze mówiąc nie wiem kiedy pani Magda będzie znowu przyjmowała, ale to może być nawet kwestia roku.

[Wataha]

Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Udam się najprawdopodobniej z Kicajkiem moim do Pani Rembowskiej, choć Kasiula86 napisała, że jest nieobecna przez najbliższy czas... No cóż, poczekam. Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia z kastracją lub sterylizacją króliczków u Pani Marciniak w gabinecie weterynaryjnym na Polance, dajcie proszę znać.

Z tego co mi mówiła to kastrowała dużo kotów, czy jakieś króliki to nie wiem, ale możesz ją popytać i dowiedzieć się jak będzie przebiegała sterylizacja (to nawet wskazane). Ja byłam u niej z króliczkiem, który miał operowane oko. Nie jest to króliczy weterynarz ale bardzo kompetentny i doświadczony. Pani K. Marciniak brała też udział w akcji "ogólnopolski miesiąc sterylizacji zwierząt".
Wybór kliniki i weterynarza przeprowadzającego zabieg należy do ciebie. Mam nadzieje że wszystko pójdzie dobrze, a króliczek będzie szczęśliwy i zdrowy

[siemka]

caffe_latte i jak wet się sprawdził? A może są jakieś nowe propozycje lekarzy poznańskich?
Mam już towarzyszkę dla Antoniego, powoli więc szykuję się do wykastrowania kawalera, a nie chciałabym żeby coś się młodemu stało po starciu z niekompetentnym wetem.

[wilson]

Witam, chciałam polecić panią Kasię z przychodni Na Polance. Jest jedną z osób polecanych na głównej stronie. ja i mój Wiluch się nie zawiedliśmy. zabieg przebiegł sprawnie, odebrałam krola wybudzonego. prze tydzień rekonwalescencji jak i poźniej chodziliśmy na kontrole, bo mały wylizywał sobie ranke. dzieki odpowiednim reakcjom pani Kasi i naszej opiece maluch jest znowu brykatym osiołkiem. (juz nie wspominam o wymiernych plusach: nie znaczy terenu, nie napastuje mnie, mocz nie pachnie tak intensywnie) co do kosztów to powiem że drogo, sama sterylizacja 150, plus wizyty, antybiotyki itd wyszło bardzo duzo, ale wet zdobyła moje zaufanie.