Autor Wątek: Gdzie sterylizować/kastrować, czyli przychodnie/kliniki warte polecenia  (Przeczytany 122479 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline MartaB

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 45
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lucynka
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #100 dnia: Marzec 25, 2013, 17:31:58 pm »
Ojoj. Czy Pani doktor ustosunkowała się do Twojego listu? Królewiczówny czują się dobrze?

Offline PippiLotta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2917
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #101 dnia: Marzec 25, 2013, 18:08:59 pm »
Ojoj. Czy Pani doktor ustosunkowała się do Twojego listu? Królewiczówny czują się dobrze?
Jeszcze nic nie odpisała. Jeśli chodzi o Niuniolinki, to czują się lepiej. Nie są jeszcze w pełni sił i za każdym razem, jak dłużej leżą albo śpią, to się denerwuję, ale wydaje mi się, że jest coraz lepiej. Z cała niepewnością od pierwszej doby po operacji obserwuję poprawę :)

Offline Tuniesław

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 471
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Tuniek, Strażnik, Sabinka
  • Pozostałe zwierzaki: Kicia
  • Za TM: Sebastian, Bronchitek, Chomiczek
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #102 dnia: Marzec 25, 2013, 20:21:36 pm »
O matko... to faktycznie, to chyba jednak zastanowimy się nad Pulsvetem.

Byliśmy tam ostatnio z Tunkiem na szczepienie i odrobaczenie, i jesteśmy pozytywnie nastawieni do ich lecznicy. Być może że tam wykonamy i kastracje i sterylizacje naszych króliczków.

PippiLotta... jest mi przykro że przeszłaś taki koszmar :(, ale maleństwa na pewno są już w drodze do 100 % zdrowia :). I jeszcze raz osobiście dziękuje za twoją szczerą opinię.... bo już sami nie wiedzieliśmy co mamy zrobić, ale twoja opinią potwierdziła nasze myśli i zrobimy te zabiegi w Pulsvecie :).

Pozdrawiam i przesyłamy głaski dla króliczków

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #103 dnia: Marzec 26, 2013, 08:28:34 am »
A ja się śmiem wtrącić, że z tymi zastrzykami, to niesłusznie masz pretensje - zgodnie z prawem lekarz nie powinien wydawać żadnych zastrzyków do wykonania w domu. To, że tak robi, to tylko jego dobra wola względem pacjenta i narażanie swojej pracy. Bo klient powinien dostać tabletki albo nakaz stawiania się w lecznicy na zastrzyki.

Gdybyś przychodziła na zastrzyk, to wet by docisnął igłę, skontrolował dawkę, prawidłowo zrobił zastrzyk i nie byłoby problemu, a jak to robi osoba nieobeznana, to mogą właśnie wyjść pomyłki w dawce, problemy z krwiakami czy niedociśnięte igły (co się przed wbiciem w zwierzę sprawdza).

Kaftanik nie jest niezbędny, a wręcz utrudnia gojenie i często denerwuje królika - jak już ktoś się martwi, że zwierzę się będzie szwami interesować, to kołnierz bym polecała - ale rozumiem irytację, bo skoro Ci zależało na nim, to zachowanie pracowników lecznicy jest niepoważne.

Tak samo Bio Lapis można swobodnie zastąpić ludzkim probiotykiem, nie ubogim Lakcidem - ale też zrozumiałym jest, że skoro Ty chciałaś akurat ten i się dopytywałaś, to mieli zas...ny obowiązek podać stan faktyczny, a nie zwodzić.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Katka

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 506
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #104 dnia: Marzec 26, 2013, 08:49:33 am »
W sumie dla mnie największym problemem byłby sposób potraktowania mnie przez lecznicę, skoro PippiLotta dopytywała o konkretny priobiotyk i kaftanik i uzyskała jasną odpowiedź to miała prawo tego wymagać, a nie zostać postawiona przed faktem, że ani jednego ani drugiego tak naprawdę nie ma.

Co do mojego ulubionego tematu zastrzyków, napisałam do Głównego Inspektoratu Weterynarii, z prośbą o pomoc w interpretacji. Nie mogłam sama znaleźć uregulowań, choć przekopałam masę dokumentów, w wiadomym wątku również nie dostałam odpowiedzi, więc GUW odpisał tak:

"Szanowna Pani,

W odpowiedzi na pytanie przesłane drogą elektroniczną w dniu 25 lutego 2013 r. dotyczące możliwości podawania produktów leczniczych przez właściciela zwierzęcia, informuję co następuje.

Ustawa z dnia 6 września 2001 r. Prawo farmaceutyczne  (Dz. U. 2008 r. Nr 45 poz. 271 z późn. zm.) określa w art. 23a następujące kategorie dostępności produktów leczniczych:

1) wydawane bez przepisu lekarza - OTC;

2) wydawane z przepisu lekarza - Rp;

3) wydawane z przepisu lekarza do zastrzeżonego stosowania - Rpz;

4) wydawane z przepisu lekarza, zawierające środki odurzające lub substancje psychotropowe, określone w odrębnych przepisach - Rpw;

5) stosowane wyłącznie w lecznictwie zamkniętym - Lz.

 

Dodatkowo,  w rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 4 czerwca 2008 r. w sprawie kategorii stosowania produktu leczniczego weterynaryjnego oraz kryteriów zaliczania produktu leczniczego weterynaryjnego do poszczególnych kategorii stosowania i dostępności (Dz.U.2008.107.683) określono kategorie stosowania produktu, ze względu na ryzyko związane z jego użyciem:

1) do podawania wyłącznie przez lekarza weterynarii;

2) do podawania pod nadzorem lekarza weterynarii;

3) do podawania przez właściciela lub opiekuna zwierzęcia.

 

Zgodnie z § 6 ww. rozporządzenia produkt zalicza się do kategorii stosowania „do podawania przez właściciela lub opiekuna zwierzęcia”,  tylko w przypadku, gdy jest to produkt wydawany bez przepisu lekarza weterynarii.

Produkty lecznicze zaliczające się do kategorii stosowania „do podawania pod nadzorem lekarza weterynarii”, są to takie produkty, których dawkowanie oraz sposób podawania powinien zostać określony przez lekarza weterynarii. W tym przypadku, lekarz weterynarii nadzoruje sposób podawania leków i w zależności od okoliczności podejmuje decyzję kto powinien aplikować lek.
Dodatkowo, w celu uzyskania bardziej szczegółowych informacji może Pani zwrócić się do Krajowej Izby Lekarsko – Weterynaryjnej."


W całej odpowiedzi nie znalazłam ani jednego słowa, że podawanie leków w zastrzyku w domu przez właściciela zwierzęcia jest niezgodne z prawem, zakazane, itd., choć oczywiście zdanie: "W tym przypadku, lekarz weterynarii nadzoruje sposób podawania leków i w zależności od okoliczności podejmuje decyzję kto powinien aplikować lek." wyraźnie pokazuje, że jest dobra wola lekarza weterynarii. Niektórzy mają szczęście mieć takich lekarzy, a niektórzy nie...

Offline ziabak

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 743
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #105 dnia: Marzec 26, 2013, 09:05:32 am »
Ale przecież fakt, że jest mozliwość podawania leku w zastrzyku czy nie przez opiekuna zwierzęcia to jest na korzyść dla opiekuna a nie na niekorzyść. Nie każdy może np. 3 razy dziennie jeździć do lecznicy to po pierwsze, a po drugie to jest za każdym razem dodatkowy stres dla zwierzęcia. Jesli ktoś nie życzy sobie podawać sam leku nie przypuszczam, że jakikolwiek weterynarz odmówiłby jego podawania... przecież ustalając takie kwestie w lecznicy sami tak naprawde wybieramy wyjście - albo zwierz jeździ na zastrzyki, albo sami je robimy, albo wręcz zostaje w szpitalu.
Nie włączam się w żadne sympatie ani antypatie do lecznic, ale fakt, że igła była niedociśnięta do strzykawki jest przecież banalny... jak można nie docisnąc igły przez zrobieniem zastrzyku?
Coś mi się wydaje, że czasem górę w takich ocenach robią emocje chwili, bo coś nas czasem irytuje, ale nie zawsze są to naprawdę poważne przewinienia czy niedociągnięcia. Rozmiar kaftanika, błędy w sprawdzeniu zasobów realnych w lecznicy itp to naprawdę drobiazgi. Ja bym sięnimi nie przejęła, no zdaża się... bywają dużo poważniejsze w konsekwencjach przypadki, jak chociażby to nieszczęsne złamanie kręgosłupa :/ tego sobie wyobrazić nie mogę, jak profesjonalista, lekarz weterynarii, doświadczony i polecany mógł do czegoś takiego dopuścić. W głowie się nie mieści... Ja rozumiem, że są wypadki, każdemu mogą się przytrafić - no ale i tak trudno to po prostu przyjąć do wiadomości - ups... wypadek. Dla mnie to karygodne zaniedbanie, brak wyobraźni, brak wyczucia i kompletnie błędne podejście - to są problemy poważne, nie rozmiar kaftanika czy tp.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #106 dnia: Marzec 26, 2013, 09:20:44 am »
jak można nie docisnąc igły przez zrobieniem zastrzyku?
Jak się nie ma doświadczenia, to widać można. Tak samo, jak można wbić igłę w złym miejscu, zrobić zastrzyk śródskórnie czy właśnie spowodować uraz podając zastrzyk, a nie przytrzymując zwierzaka. I kto wtedy odpowiada za uraz zwierzęcia? Chyba weterynarz, który leki przepisał.

A co do złamania kręgosłupa - nie ten watek, ale gdyby opiekunka doczytała, to wiedziałaby że nie pani Piasecka, a Pan Piasecki jest polecanym wetem od królików...
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline PippiLotta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2917
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #107 dnia: Marzec 26, 2013, 09:21:49 am »
jak można nie docisnąc igły przez zrobieniem zastrzyku?
Opowiadasz bzdury. Strzykawka powinna być sprawdzona przez osobę wydającą ją opiekunowi. W strzykawkach od innych lekarzy (choć tą przygotowała technik z Ogonka) nie zdarzało mi się, że igła była niedociśnięta i nie wiedziałam, że należy to sprawdzać. A może mam też sprawdzać, czy dobrze przeliczyła ilość leku albo czy dobrą ilość naciągnęła do strzykawki? A jak niby mam sprawdzić, czy w strzykawce jest w ogóle dobry lek? Albo jak skontrolować czy te tabletki, które dostałam od weterynarza, to są naprawdę te, o których lekarz mówił wcześniej, przecież dostaje się pojedyncze nieopakowane sztuki? Jeśli lekarz wydaje leki na receptę, to ma obowiązek upewnić się, że daje dobre leki w dobrej dawce, a zastrzyki gotowe do wykonania.
to są problemy poważne, nie rozmiar kaftanika czy tp.
Dla mnie, jak płacę ponad 400 zł za zabieg i leki, to rozmiar kaftanika ma pasować idealnie. Z resztą Pippka musi mieć kaftanik, bo po zdjęciu go od razu zaczęła wyrywać sobie szwy i musiałyśmy jechać do weterynarza.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #108 dnia: Marzec 26, 2013, 09:26:39 am »
jak można nie docisnąc igły przez zrobieniem zastrzyku?
Opowiadasz bzdury. Strzykawka powinna być sprawdzona przez osobę wydającą ją opiekunowi.
Strzykawka powinna być sprawdzona przed podaniem zastrzyku, odpowietrzona, z dociśniętą igłą - w transporcie wszystko się może obluzować, powietrze dostać czy nawet wylecieć część leku.

Albo się chce samemu wykonywać zastrzyki, albo mieć wszystko gotowe i na tacy - nie da się wszystkiego na raz, bo weterynarz musiałby stać przy Tobie i podać Ci gotową strzykawkę do ręki tuż przed zrobieniem zastrzyku.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #109 dnia: Marzec 26, 2013, 09:29:19 am »
za 400zł to faktycznie kaftanik powinien pasować idealnie itd.
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline PippiLotta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2917
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #110 dnia: Marzec 26, 2013, 09:30:40 am »
odpowietrzona
Strzykawka do leków podskórnych nie musi być odpowietrzona. W przypadku niektórych leków, nawet powinno zostać powietrze, bo lek się lepiej wtedy rozchodzi.
w transporcie wszystko się może obluzować, powietrze dostać czy nawet wylecieć część leku.
Ja nie wiem, jak Ty Eni leki transportujesz, ale ja niosę strzykawki dla moich Niunili w ręku i nic tam się nie obluzowuje i nie wycieka.

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #111 dnia: Marzec 26, 2013, 09:36:34 am »
Wiecie w sumie to czy zastrzyki powinno sie robić czy nie i czy rozmiar kaftanika to drobiazg jest nieistotne. Istotnym jest czy klient jest zadowolony z usługi i ze stosunku jakości usługi do ceny. :)
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline ziabak

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 743
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #112 dnia: Marzec 26, 2013, 10:12:45 am »
Opowiadasz bzdury. Strzykawka powinna być sprawdzona przez osobę wydającą ją opiekunowi.
W momencie wydawania :) W momencie podawania, jesli się na to decydujesz - Ty powinnaś sprawdzić stan strzykawki. Jeśli nie chcesz, lub nie umiesz go sprawdzić - nie podawaj zastrzyków. Jeśli boisz się podawać, nie masz doświadczenia itp - nie podawaj ich. Przecież to Twój wybór, chyba wet Cię nie zmusił. Dla mnie to oczywiste. Odpowiednie leki w odpowiednich dawkach ma Ci wydać lekarz, nie Ty masz to sprawdzać i przeliczać - to też oczywiste.

Jesteś nakręcona emocjami, dlatego zarzucasz mi bzdury - rozumiem to, ale patrząc na to z dystansem moja ocena jest taka a nie inna. Są rzeczy mniej istotne i bardzo istotne - dla każdego inne są priorytety, ważne żeby króliki po zabiegu miały się dobrze i nie było komplikacji.

Offline MartaB

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 45
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lucynka
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #113 dnia: Marzec 26, 2013, 10:15:14 am »
Dla mnie, jak płacę ponad 400 zł za zabieg i leki, to rozmiar kaftanika ma pasować idealnie.
I o to właśnie chodzi. Zgadzam się w 100%.

Offline Tuniesław

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 471
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Tuniek, Strażnik, Sabinka
  • Pozostałe zwierzaki: Kicia
  • Za TM: Sebastian, Bronchitek, Chomiczek
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #114 dnia: Marzec 26, 2013, 10:39:47 am »
Proszę się nie kłócić na moim wątku :P

A co do tego co przeżyła PippiLotta to ja osobiście uważam że trochę racji ma...... owszem są to drobiazgi jakby nie patrzeć ALE, zapłaciła 400 ponad złotych. Każdy klient ma prawo wymagać najlepszej opieki i żeby wszystko było zgodnie z jego planem po operacji (chodzi o kaftanik itd.). To nie jest mała suma, więc PippiLotta ma prawo być trochę zdenerwowana ponieważ nie wszystko poszło tak jak powinno.

Ale najważniejsze że króliczki są całe i zdrowe :)

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #115 dnia: Marzec 26, 2013, 13:11:19 pm »
Proszę się nie kłócić na moim wątku :P

A co do tego co przeżyła PippiLotta to ja osobiście uważam że trochę racji ma...... owszem są to drobiazgi jakby nie patrzeć ALE, zapłaciła 400 ponad złotych. Każdy klient ma prawo wymagać najlepszej opieki i żeby wszystko było zgodnie z jego planem po operacji (chodzi o kaftanik itd.). To nie jest mała suma, więc PippiLotta ma prawo być trochę zdenerwowana ponieważ nie wszystko poszło tak jak powinno.

Ale najważniejsze że króliczki są całe i zdrowe :)
Dla mnie, jak płacę ponad 400 zł za zabieg i leki, to rozmiar kaftanika ma pasować idealnie.

Z tego, co czytam jest to standard w Warszawie - raczej niższe kwoty to wyjątek.

A poza tym, jeśli nie chciała generować kosztów, to po co kupowała kaftanik i chciała probiotyk u weta - marża lecznicy to min. 40% ceny. Znacznie taniej by miała, gdyby akcesoria załatwiła sama.

Dla mnie pracownicy lecznicy wykazali się wyjątkowym brakiem szacunku dla wymagań klientki, z którymi mogli się nie zgadzać, podobnie jak ja, ale to nadal brak szacunku, podejścia do klienta i działanie na własną niekorzyść. Ale to tyle - nie stworzyli zagrożenia dla zwierzaka. A co do wykonywania zastrzyków, to już się wypowiedziałam.

Ja nie wiem, jak Ty Eni leki transportujesz, ale ja niosę strzykawki dla moich Niunili w ręku i nic tam się nie obluzowuje i nie wycieka.

45 km w jedną stronę samochodem transportuję i mam inne rzeczy na głowie, jak trzymanie w ręku strzykawki. Za to w razie wątpliwości co do dawki czy leku mogę zadzwonić do weterynarza i się dopytać (za darmo).
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline kasiagio

  • Global Moderator
  • ****
  • Wiadomości: 1861
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Maki
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #116 dnia: Marzec 26, 2013, 14:06:37 pm »
No , dziewczyny , rozmowa konstrukcyjna jak najbardziej , proszę jednak się trochę uspokoi i nie z zapominać o szacunku do drugiej osoby  .



Nie ma Zwycięzców ani Wygranych są tylko cierpiące  potrzebujące pomocy zwierzęta !!

Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #117 dnia: Marzec 26, 2013, 14:14:04 pm »
imho pln400 za zabieg jw To jest, jak na warunki warszawskie, zdecydowanie za duzo
w lecznicy na korotynskiego mozna to zrobic w cenie niewiele wiekszej niz polowa tej kwoty (dla samicy) w opcji all-included, i kaftaniki sa na miejscu, i pobyt w hotelu w zestawie przed i po .... wiec pytam sie po co placic takie krocie ?!
"wake (call) me when u need me" HALO 4

Offline Ko_meta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 939
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Truskawka, Grzybek i Ciastek vel Kudeł
  • Pozostałe zwierzaki: Kaja, Mika, Jinks
  • Za TM: Czaruś (03.10.2016)[*]
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #118 dnia: Marzec 26, 2013, 14:19:23 pm »
Eni, z tego co wiem to sterylizacje w Ogonku są nawet kilkukrotnie droższe niż w innych lecznicach.
Jak człowiek płaci 400zł ( więcej niż w innych lecznicach) to wiadomo, że więcej wymaga.
Co do strzykawek, to zdarza się najlepszym weterynarzom niedocisnąć igły...a każdy wykonujący zastrzyk powinien wiedzieć, że trzeba to sprawdzić. Mi się zdarzyło to kilka razy...i igła po prostu wystrzeliła w powietrze. Oczywiście byłam wściekła...ale było w tym chyba więcej mojej winy niż weterynarza :P
Wiadomo, że ważniejsze jest to czy sterylizacja została poprawnie przeprowadzona, niż takie szczegóły, chociaż uważam że zostałaś źle potraktowana w Ogonku i masz prawo być zła ( chodzi o kaftanik i Bio Lapis)

Offline Tuniesław

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 471
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Tuniek, Strażnik, Sabinka
  • Pozostałe zwierzaki: Kicia
  • Za TM: Sebastian, Bronchitek, Chomiczek
Odp: Ogonek czy Pulsvet - Gdzie Kastrować/Sterylizować ?
« Odpowiedź #119 dnia: Marzec 26, 2013, 15:42:14 pm »
To ja tak wrócę na temat,

Jaką lecznicę polecanie na wykonanie sterylizacji ? Jeśli to możliwe to poproszę o jakieś dobre argumenty aby nas przekonać, musimy z narzeczoną podjąć szybko decyzję ponieważ badanie krwi mamy w ten piątek a w przyszłym tygodniu już będzie zabieg.