Gosia nic nie rozumiesz. Szarpanina z Tobą czy z kimkolwiek też nie jest na moje nerwy. Wszyscy jesteście mądrzy bo wiecie, że ktoś zrobi wszystko za Was, nie zostawi sobie tego ot tak jak Wy - którym najlepiej co wychodzi to obrażanie się. Boże ile razy ja mogłam się obrazić i mieć wszystko gdzieś - ale moje intencje, moje chęci co do pomocy królikom czy komukolwiek są SZCZERE i odpuszczanie nie przychodzi mi tak łatwo jak Wam. Ktoś i tak i tak zajmie się wszystkim a Wy możecie się poobrażac i mieć wszystko gdzieś. Super postawa - szkoda, że ja i inne osoby nie potrafimy takiej mieć.
Krytyka w moim mniemaniu wygląda nieco inaczej - i tak jak powiedziałam a czego widocznie nie przeczytałaś, nie raz korzystaliśmy z niej i zmieniliśmy to co było krytykowane bo nie raz ktoś miał rację. Ale oczywiście lepiej jest przyjać wersję - że nie umiemy jej przyjmowac, że nic sobie z tego nie robimy, że Ty czy inni są święci a my jesteśmy złe.
A Ty umiesz przymować krytykę? Czy inni "mądrzy"? Też jakoś tego nie zauważyłam. Bardzo łatwo jest gadać o innych, trudniej zacząć zmieniac coś w sobie.
Ale dobrze, niech tak będzie, przyjmijmy, że nic nam nie wychodzi, nie jesteśmy zorganizowane, zależy nam tylko na kasie, nie szanujemy ludzi, w ogóle to wszystko co robimy jest beznadziejne i niepotrzebne. Przepraszamy wszystkich za wszystko - wszyscy macie racje, przyznajemy się do wszelkiej winy i prosimy o wybaczenie oraz życzymy Wam powodzenia bo rozumiem, że Nasze miejsca zajmiecie Wy - którzy wiedzą jak powinno się działać, jak postępować, jak traktować ludzi i jak EFEKTYWNIE pomagać królikom. Jestem ciekawa jak Wam to wyjdzie i czy czasem role się nie odwróca i to my będziemy sobie tylko i wyłącznie swobodnie pisać na forum co nam się nie podoba a Wy będziecie się z nami użerać.
Co do bazarku to nie wiem w ilu brałaś udział mi chodzi tylko o jeden - ale oczywiście to pewnie też nasza wina, a nie Twoja, bo z tego co widzę nic nie jest winą nikogo tylko zawsze NASZĄ.
Pozdrawiam wszystkich wiecznie niezadowolonych i przepraszam tych, którzy zawsze potrafili być wyrozumiali i mimo wszystko szanują naszą pracę, POMAGAJĄ nam w niej i UMIEJĄ krytykować w taki sposób, ktory ma nas zachęcić do zmian na lepsze a nie powodowac, że tak jak mi ktos wczoraj mądry powiedział - wszystko zmierza do tego, że do końca roku SPK a przynajmiej GA już nie będzie istniało.