Straszne zachowanie mojego bobika -.-

[blondyna014]

Hej jestem tu nowa  
Mam króliczka bobika Strasznie sie zachowuje mam go od roku dbam o niego jak tylko mogę aby poprawić nasze relacje niestety idzie to na marne  
Tumpie i 'warczy' na mnie  
Przez całe lato jest na dworku w klatce drewnianej.  Biega po trawce 2h dziennie  . W czoraj widziałam przybiegł dziki królik xD Ale pies go pogonił  
Sądze że na takie warunki jakie on ma powinien być kochanym króliczkiem .... Niestety To chyba tylko moje marzenia  
Na zimę znowu wróci do domku bo by mi tam zmarzł biedaczek ...
Prosze pomóżcie mi ja już nie wiem co mam z tym królikiem zrobić wykastrowany nie jest Bo tata się nie zgodził na kastracje ...

Maaa kontakt z człowiekiem codziennie po kilka godz.

[aneczka2939]

Może po prostu dorasta i czas na kastrację , po tym powinien się uspokoić i ''spełnić wymagania ''' właściciela ...

[kucharz19]

proponuję użyć opcji "szukaj" tego typu tematów była masa

[magda=)]

jeżeli jest na dworze 24h i niema kontaktu z człowiekiem to się niedziwie że się boi. Przeczytaj http://www.uszata.com/eksplorer/opieka/agresja.html http://www.miniaturkabeztajemnic.com/oswajanie.html

[Inga]

No właśnie, stoi sam na dworzu to nawet po roku jest dziki

[Iskra]

blondyna014- a w jakich dokładnie sytuacjach tupie na ciebie i "warczy"? Czy możesz je opisać? Jak to brzmi jak królik warczy? Dokładnie, jaki to dźwięk?
 Ani Axel ani Bazyl żadnego dźwięku nie wydają, a Bazyl potrafi mnie chapnąć zdrowo- ale bez żadnego dźwięku?

[blondyna014]

To jest takie chrumhanie (nie wiem czy dobrze napisałam ;p ) . Tupie wtedy gdy chce go wyciągnąć z kąta aby np. zabrać go na dwór . Ugryzł mnie na szczęście tylko raz i ostro na niego nakrzyczałam więc teraz już jak próbuje wystarczy że powiem : Bobik!
I juz nie ma ochoty mnie ugryźć .
Nie wiem czemu ale także się boi dźwięku foli wtedy też tupie i chrumha ;/;/
Obecnie próbuje go przekupić jedzeniem do siebie i jakieś postępy widać
Czasem jest strasznie pieszczotliwy . Tylko biegnie do klatki po to aby sie załatwić i coś zjeść i znowu leci na pieszczoty ;D
Wtedy mam wrażenie że mi się udało przekonać go do siebie  . Ale później znowu dziczeje
Teraz jest ze mną w domu bo burze straszne krążą i się o niego boje

[Tocha]

'To jest takie chrumhanie (nie wiem czy dobrze napisałam ;p ) . Tupie wtedy gdy chce go wyciągnąć z kąta aby np. zabrać go na dwór . Ugryzł mnie na szczęście tylko raz i ostro na niego nakrzyczałam więc teraz już jak próbuje wystarczy że powiem : Bobik! '
Jesli go wyciagasz z klatki na sile to sie nie dziw, ze nie jest zadowolony Z tym krzyczeniem na krolika to nie ma sie co chwalic szczerze mowiac. Co to na biedne zwierze jakies frustracje wylewasz?
Jesli krolik ma kontakt z czlowiekiem kilka godzin dziennie, a potem siedzi sam w klatce (na dworze w klatce nie trzyma sie jednego ale co najmniej dwa kroliki), to nie ma sie co dziwic, ze chlopak dziczeje.
Piszesz, ze boi sie jakiegos dzwieku (folii?) i nie wiesz czemu tupie. Tupie wlasnie bo sie boi. Powinnas wiedziec, ze sa one wrazliwe na dzwieki, halasy i plosza sie.

'Czasem jest strasznie pieszczotliwy . Tylko biegnie do klatki po to aby sie załatwić i coś zjeść i znowu leci na pieszczoty ;D
Wtedy mam wrażenie że mi się udało przekonać go do siebie  . Ale później znowu dziczeje mutny'
To ja juz nie rozumiem. Skoro przychodzi na glaski, to gdzie jego dzikosc? Jasne jest, ze nie bedzie z toba siedzial non stop. Sa kroliki, ktore potrzebuja byc blisko opiekuna tylko przez moment i potem zajmuja sie wlasnym zyciem.

Dlaczego wystawiasz go na dwor? Nie lepiej, zeby mieszkal w domu i wychodzil tylko na trawke na kilka godzin? w domu bedzie z ludzmi, bedzie sie socjalizowal. W klatce na zewnatrz siedzi sam...

[blondyna014]

Tata mi gada że mu śmierdzi -.- Chociaż inni domownicy kompletnie nic nie czują ;] No oprócz mojego brata ;p
Już króliczka trzymam tylko w moim pokoju ma te trociny i nic nie śmierdzi Ale on się czepia bo on z domu obory nie będzie robić króliczkowi sprzątałam 2 razy dziennie i nic -.-

[Tocha]

A gdybys trociny zastapila zwirkiem i wstawila kuwetke do klatki? To by bylo tak jak z kotem. Zwirek nie roznosi sie po domu.
Wiesz, trzymanie zwierzaka ogolnie trzeba konsultowac z domowinikami. Jesli sprzatasz dwa razy dziennie, to krolika nawet nie czuc w domu. Wiec trudno powiedzic co tak naprawde twojemu tacie przeszkadza. Moze sam fakt, ze jest zwierzatko w domu? Musisz jakos porozmawiac i wyjasnic. No nie wiem. Bo to problem jest nie w kroliku, tylko w tym, ze go w domu nie chca

[blondyna014]

w domu go wszyscy chcą . No oprócz mojego taty ale wcześniej się zgadzał na króliczka nic mu nie przeszkadzało . I nawet czasem się z nim bawił O.o Co jemu się rzadko zdarza ;/ . Teraz świruje ;/ . Z tym żwirkiem spróbuje ;] Wgl. To kto przychodzi to nic nie czuje aż sie ludzie dziwią że królik w domu a wgl nic nie czuć .
Na razie próbuje mu mówić że jak są takie ulewy to króliczek przecież tam marznie i wgl. To przyniosłam go na 2 dni i znowu na dwór . Aż się pokłóciłam z tatą
Wiecie teraz się tak zastanawiam może króliczek po prostu słyszy jak ja krzycze czasem rzucę  jakimś miśkiem ze złości i się mnie po prostu boi Muszę popracować nad sobą i moimi nerwami

[Anuszko1987]

Może Twój tata nie zgadza się na kastracje ze względów finansowych, gdybyś uzbierała sama na taki zabieg i poprosiła wtedy tatę, być może inaczej by na to spojrzał, króliczek jak nie jest wykastrowany to czasami świruje (hormony), nie ma się co dziwić. A gdy króliczek będzie wykastrowany to mogłabyś pomyśleć o towarzyszce dla niego i wtedy króliczki mogły by mieszkać na dworze cały rok. Ale tylko razem. Królik to bardzo towarzyskie zwierzątko i zostawiony sam nawet na kilka godzin, czuje się bardzo samotny i wtedy dziczeje. Poczytaj dokładnie o opiece nad królikiem na stronie www.miniaturkabeztajemnic.com, znajdziesz tam bardzo wiele ważnych informacji na temat opieki nad królikiem. Podsuń też stronkę do przeczytania tacie, ale do niczego go nie zmuszaj, na pewno gdy zapozna się z fachową wiedzą, troszkę chociaż zmieni zdanie. A co do smrodku... Nie ma co ukrywać, każde zwierzątko wydziela "fetorek", jedne mniej inne bardziej. Myślę że żwirek niezbrylający np. PINIO rozwiązałby problem chociaż częściowo, pod warunkiem że królik korzysta z kuwety. Ale nawet wtedy należy pamiętać,żeby codziennie sprzątać. Wybiera się bobki a żwirek rozmoczony usuwa się z kuwetki i uzupełnia świeżym, Nie trzeba wyrzucać całości. Mi 10 litrowy worek wystarcza na ponad miesiąc. Powodzenia z Twoim Kicajem i z tatą

[blondyna014]

Ile ten Żwirek kosztuje bo wiórki ok.3 , 4 zł zależy gdzie

[Anuszko1987]

Ok 15 złotych za taką ogromną paczkę 10l, ale opłaca się i starcza na dłużej niż zwykłe wiórki, trociny mogą króliczkowi zaszkodzić bo bardzo pylą. Napisz od czasu do czasu jak idzie przekonywanie taty

Edit:
Może wstawisz zdjęcia swojego króliczka do galerii:)

[blondyna014]

No właśnie próbuje ale coś wolno się do tego zabieram ;p . Teraz zamieszanie ze szkołą ale w najbliższym czasie wstawię ;*

[Anuszko1987]

I jak tam Twój króliczek? Zrobił się trochę bardziej przyjazny? Masz go w domku czy na ogródku? Czekamy na zdjęcia:)

[Aneczka]

Sądze że na takie warunki jakie on ma powinien być kochanym króliczkiem .... Niestety To chyba tylko moje marzenia  .

Przepraszam, ale Twój królik wcale nie ma wyjątkowych warunków, spędza wiele czasu sam na dworze, siedzi na trocinach, które moga byc przyczyna wielu prblemów zdrowotnych, krzyczysz na niego, wyciągasz na siłe z miejsca które uznaje za bezpieczna kryjówke w dodatku spotyka sie z nieżyczliwością Twojego taty. Ja w tym nie widze nic super. Kazdy królik by sie tak zachowywał, bo nie wie czego sie spodziewać, poza tym u Twojego dodatkowo dochodza hormony.

[blondyna014]

Mój siedzi w domku Stał się bardziej przyjazny nie krzycze na niego ;] Tata się czepia ale mam to gdzieś ;]
Niestety teraz mniej czasu spędza na trawce bo jest zimno No i nie mam czasu ... Bo przychodze o 16 staram się brać plecak królika no i on sobie biega a ja robie sobie lekcje na świeżym powietrzu Ostatnio pogryzł mi książke Ooooo Chyba mu się nie podobała ;p;p
Teraz się zrobił kochany < 3 Aniołek po prostuu czasem mu tylko odbija hehe
Wcześniej były wakacje prawie cały czas byłam z nim i był okropny -.- A teraz mniej czasu z nim spędzam a stał się taki milusi < 3

[Anuszko1987]

blondyna014 często mu sprzątaj, zamień trocinki na żwirek (będzie mniejszy smrodek) i tata powinien dać spokuj Życzymy powodzenia

[blondyna014]

<A HREF='http://www.miniupload.pl' TARGET='_blank'><IMG SRC='http://www.miniupload.pl/data/public/c58f4f5b02aa0d9361984575434dd723.jpg' BORDER='0'>[/url]
 A kuku   Siedze sobie na pudełeczku i co mi zrobisz
http://www.miniupload.pl/data/public/e9f89a1e94813841e1748e1c01fc5efa.jpg

A tuu sobie leże  I odpoczywam po tym jak nic nie robiłem bo w końcu nic nie robienie to też praca ;p

http://www.miniupload.pl/data/public/399d682f2171a4b95190c71f0b85cd15.jpg
I znowu leżymy po Kicaniu na trawce jak szalony