Autor Wątek: brak doświadczenia:-(  (Przeczytany 5208 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

KiNa

  • Gość
brak doświadczenia:-(
« dnia: Sierpień 24, 2010, 14:12:13 pm »
Witam! stowarzyszenie znalazłam, ponieważ chcę właśnie przygarnąć jakiegoś królisia. Marzyłam o tym od dziecka.Dużo czytam na ten temat w internecie. Bardzo poruszyła mnie inicjatywa stowarzyszenia i historie króliczków. Ale wracając do wątku. Wczoraj w swoim mieście weszłam do sklepu zoologicznego aby dowiedzieć się czegos o królikach i je obejrzeć. Były tam trzy które szczególnie przykuły moja uwagę. Są juz duże i siedzą w klatkach tak małych że ciężko im się nawet obrocić. Na pewno nikt ich nie wypuszcza. Dwa są szare i jeden czarny z białą "krawatką".Na pewno nie sa z rasy baranów bo nie maja przyklapnietych uszek. Od pani sprzedawczyni niczego nie mogłam się dowiedzieć, gdyż była zajeta sprzedażą innego zwierzątka. W każdym badz razie było mi przykro patrzeć na smutne oczka tych uszatkow. Zastanawiam sie co sie dzieje z dorosłym królikiem gdy nie uda sie go sprzedac. Chciałabym wziąć chociaz jednego z nich, choc na poczatku miałam zamiar wziąć jakiegos małego ale tamte sa w wiekszej potzrebie.Ale nie wiem czy w całości sprostam tak odpowiedzialnemu obązkowi, boje sie czy jak nie daj boże zachoruje odpowiednio szybko zareaguje i ponoc nie kazdy specjalista zajmuje sie krolikami.

Offline Xal

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 662
  • Płeć: Mężczyzna
    • Blog
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Perełka, Karmelka
  • Za TM: Pusia[*],Gapcio[*]
Odp: brak doświadczenia:-(
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 24, 2010, 14:48:13 pm »
Zastanawiam sie co sie dzieje z dorosłym królikiem gdy nie uda sie go sprzedac.

Zwykle ich koniec jest smutny :(

Ale nie wiem czy w całości sprostam tak odpowiedzialnemu obązkowi, boje sie czy jak nie daj boże zachoruje odpowiednio szybko zareaguje i ponoc nie kazdy specjalista zajmuje sie krolikami.


Miałem podobne obawy ale teraz wiem, że są one bezpodstawne. Trzeba tylko dobrze poznać temat (polecam stronę http://www.miniaturkabeztajemnic.com) oraz to forum. Zawsze można tu liczyć na pomoc w każdej potrzebie. Zatem przygarnięcie jakiegoś uszaka nie jest czymś złym, wiąże się co prawda z obowiązkami jednak królicza wdzięczność z pewnością to wynagradza.
"That there’s some good in the world,(...), and it’s worth fighting for."
Zdjęcia moich uszu (22.06.2013)
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,9262.msg454719.html#msg454719 oraz https://www.flickr.com/gp/xal66/Z772HU

Offline Gosia/Closter

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 756
  • Płeć: Kobieta
Odp: brak doświadczenia:-(
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 24, 2010, 14:50:08 pm »
Kina ile masz lat?

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Odp: brak doświadczenia:-(
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 24, 2010, 14:58:29 pm »
Jeśli sprzedawca nie oddaje ich za darmo, albo za symboliczną cenę, to nie wykupuj, to nie ma sensu.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline Xal

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 662
  • Płeć: Mężczyzna
    • Blog
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Perełka, Karmelka
  • Za TM: Pusia[*],Gapcio[*]
Odp: brak doświadczenia:-(
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 24, 2010, 15:02:20 pm »
Jeśli sprzedawca nie oddaje ich za darmo, albo za symboliczną cenę, to nie wykupuj, to nie ma sensu.

Nie rozumiem. A to czemu? Dlaczego nie ma sensu? Ja za Pusię wykupując ją ze szkoły zapłaciłem 100zł. Wiem, że solidnie przepłaciłem ale nie wydaje mi się żebym coś zrobił bezsensownego. Po prostu uważałem i uważam, że tak trzeba było.
"That there’s some good in the world,(...), and it’s worth fighting for."
Zdjęcia moich uszu (22.06.2013)
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,9262.msg454719.html#msg454719 oraz https://www.flickr.com/gp/xal66/Z772HU

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Odp: brak doświadczenia:-(
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 24, 2010, 15:09:06 pm »
Ojejku, już tyle razy o tym była mowa. Z tego samego powodu, z którego nie należy brać psów z pseudohodowli.
To jest sklep zoologiczny, czerpie korzyści ze sprzedaży zwierząt. Często ich "chwytem reklamowym" jest właśnie zamykanie zwierząt w za małych klatkach, nie leczenie, gdy są chore - bo ludzie się zlitują, wykupią i będzie zysk. O to im chodzi. Sprawa jest prosta - jeśli nikt by tych zwierząt nie wykupił, to by już więcej nie sprzedawali, bo by im się to nie opłacało. Popyt nakręca podaż.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

KiNa

  • Gość
Odp: brak doświadczenia:-(
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 24, 2010, 15:11:52 pm »
niby tak ale kosztem tej podazy cierpia zwierzęta oczywiscie że trzeba je kupic

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Odp: brak doświadczenia:-(
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 24, 2010, 15:13:35 pm »
Tak? To następne, które pojawią się na ich miejscu też wykupisz? I następne, i następne?
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

KiNa

  • Gość
Odp: brak doświadczenia:-(
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 24, 2010, 15:18:25 pm »
a w związku z tym tez nasuwa sie pytanie czy taki królliczek będzie zdrowy bo przeciez nie ma karty zdrowia Więc sama juz nie wiem jak zrobic najlepiej chciałam z tąd jakiegoś przytulaska adoptować ale jestem z dolnego slaska i np.do krakowa za króliczkiem nie pojade :-(
nie wykupie to oczywiste ale przykre jest takie postepowanie ze zwierzetami

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Odp: brak doświadczenia:-(
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 24, 2010, 15:23:24 pm »
Przykre, ale jak się ludzie będą litować, to nigdy się nie skończy.

Zobacz na adopcyjną, jeśli jakiś cię zauroczy, a rodzice się zgadzają (nie wiem, czy pełnoletnia jesteś), to wyślijcie formularz adopcyjny i czekajcie na odpowiedź. Jeśli będzie pozytywna, to transport prędzej czy później się znajdzie.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline Gosia/Closter

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 756
  • Płeć: Kobieta
Odp: brak doświadczenia:-(
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 24, 2010, 15:25:29 pm »
Kina:
najpierw z rodzicami porozmawiaj o króliczku, bo to nie zabawka, ale towarzysz życia na kilka dobrych lat. Żywy organizm , który potrzebuje urozmaiconej diety i w razie choroby-lekarza specjalisty.
Jeśli zalogowałaś się na naszym forum , to na początek poczytaj co nie co . Na adopcję czeka kilkanaście królików, wciąż dochodzą nowe. Nie popieramy kupowania zwierząt w zoologach, bo to błędne koło. Jeśli chcesz króliczka, przejrzyj adopcje i porozmawiaj z rodzicami. To musi być wspólna decyzja. O transportach też jest temat, możesz otrzymać królika z każdego miasta, jeśli znajdzie się transport. A to, że królik jest teraz zdrowy nie gwarantuje, że za miesiąc nie zachoruje, musisz się liczyć z kosztami leczenia. Czytałaś cokolwiek o opiece nad królikiem?

KiNa

  • Gość
Odp: brak doświadczenia:-(
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 24, 2010, 16:07:51 pm »
owszem czytałam i nie musze pytac o zgodę rodziców bo od paru lat jestem pełnoletnia:-)Dzieki za wszystkie porady nie sadziłam że w sklepach zoologicznych w ten sposóbb sytuacja wyglada.

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: brak doświadczenia:-(
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 24, 2010, 23:24:48 pm »
Do poczytania:

http://www.miniaturkabeztajemnic.com/
http://uszata.com/index.html
http://www.acn.waw.pl/kundelki/ziabak/
http://www.swiatkrolikow.com/

Przed kupnem/adopcją :) warto poczytać, żeby pozniej nie być zaskoczonym zachowaniem uszaka :)

Co do uszaków w sklepie :) Jesli są bardzo zmizerniałe, a widzę, że masz dobre serce, to chyba odpowiedz jest prosta- zarówno uszak do adopcji, a ten zaniedbany, chociaż "stary" zasługuje na jednakowy kochający dom :) takie zwierzeta są bardzo wdzęczne za okazaną pomoc i oddanie im serca :)