Autor Wątek: Katowice - czy ktoś pomoże  (Przeczytany 73574 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

maggis1980

  • Gość
Odp: Katowice - czy ktoś pomoże
« Odpowiedź #140 dnia: Październik 07, 2010, 20:10:58 pm »
Goldie, zaprzyjaznianie idzie zle niestety. Krolasy maja klatki obok siebie, Uszy caly napiety waruje przy kratach, gapi sie na Fige, a z jego miny mozna odczytac niestety agresje. Nie probowalam krolikow wypuszczac razem, zawsze biegaja rozdzielone (w osobnych pokojach) - bo po prostu sie boje. Moze poczekam, zeby Figa jeszcze podrosla troche ? A moze gdyby ktos doswiadczony do mnie przyjechal i razem ze mna przez to przeszedl ? No takie strachajlo ze mnie ;)

Offline evans7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 547
  • Płeć: Kobieta
Odp: Katowice - czy ktoś pomoże
« Odpowiedź #141 dnia: Październik 10, 2010, 10:00:11 am »
Dawno się nie odzywałam, więc nadrabiam zaległości :)
Jak już wcześniej pisałam po przyjeździe do mnie Filip kichał, podawałam mu Scanomune wg zaleceń dr Moroz i kichanie w sumie pojawiało się i znikało samoczynnie. Były dwa dni przerwy, gdy Filip nie kichał w ogóle. W zeszłą środę znowu zaczął kichać, więc nie było na co dłużej czekać i zdecydowałam, że zabiorę go do veta. Pojechaliśmy do mojego króliczego veta dr Rybickiego do Katowic na Brynowie, bo do dr Moroz bym nie zdążyła dojechać na 17h do Rybnika, a urwać się z pracy teraz nie mam szans. Wzięłam też od razu moją królewnę na szczepienie.
A więc ustalenia po wizycie:
- Filip ma już zdrowe oko, skóra wokół oka jest zdrowa i zarasta sierścią;
- robi ładne boby, przy badaniu brzuszek wyszedł miękki,
- pazury zostały przycięte po ok 1-2 mm,
- temperatura jest w porządku,
- przybrał następne 200 gram,
- osłuchowo też wszystko jest w porządku,
- trzeba zeszlifować zęby po obu stronach bo robią się powoli ostre końce,
- wycieku (kataru) z nosa nie ma.

Ze względu na kichanie vet zalecił mi żebym spróbowała zmniejszyć ogrzewanie w pokoju, w którym znajduje się królik, bo może jest za ciepłe i za suche powietrze i dlatego maluch kicha, zrobiłam tak jak vet zalecił i faktycznie mały od pt nie kicha. Jeżeli taki stan się utrzyma, to za parę dni pojadę z nim znowu do veta na kontrolę i jeśli po badaniu wyjdzie, że jest zdrowy to go zaszczepię. Odczekam potem ok. miesiąc czasu i Filip zostanie wykastrowany. Taka będzie najlepsza kolejność, bo jeśli bym go najpierw wykastrowała, to potem by nam się odłożyło w czasie szczepienie (które powinno być na jesień a nie na zimę), a trzeba założyć że po każdej operacji może spaść odporność u malucha. Dlatego ustaliliśmy z vetem, że najpierw szczepimy a potem kastrujemy, a ja będę się musiała uzbroić w cierpliwość jeszcze około miesiąc sprzątając siki i boby Filipa ;) W czasie kastracji vet od razu zeszlifuje ostre końce zębów, żeby królika 2 razy nie usypiać.

Moja królewna przy okazji też została zbadana i zaszczepiona.

Króliki z oczywistych względów nadal puszczane są osobno, ale nic się nie zmieniło, ani na lepsze ani na gorsze. Funia nadal nie denerwuje się na jego widok, nie rzuca się na jego klatkę, nie zaznacza terenu wokół niej, jak to miała w zwyczaju w przypadku innych królików. Filip jak widzi, że Funia biega wokół jego klatki, to wystawia nos przez żerdki i chce ją powąchać i polizać, zniecierpliwiony szarpie za klatkę żeby się do niej wydostać.

Tak więc czekam na kastrację Filipa i liczę, że uda mi się maluchy zaprzyjaźnić.

Prośba do Dori, Zgaga mówiła, ze jesteś specjalistką od kataru i kichania, czy mogłabyś podzielić się swoimi doświadczeniem i poradzić mi na przyszłość co robić w takim przypadku?
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy?
- Nic wielkiego. -zapewnił go Puchatek. -Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.

nuka

  • Gość
Odp: Katowice - czy ktoś pomoże
« Odpowiedź #142 dnia: Październik 10, 2010, 13:48:51 pm »
Ja nie jestem taką specjalistką od uszatych zasmarkań jak Dori ale mogę polecić inhalacje, nawilżanie pomieszczeń w sezonie grzewczym i podawanie leków wzmacniających odporność.


Offline evans7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 547
  • Płeć: Kobieta
Odp: Katowice - czy ktoś pomoże
« Odpowiedź #143 dnia: Październik 10, 2010, 21:39:43 pm »
Nuka, dziękuję za cenne rady :*
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy?
- Nic wielkiego. -zapewnił go Puchatek. -Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Katowice - czy ktoś pomoże
« Odpowiedź #144 dnia: Październik 16, 2010, 16:35:17 pm »
Maggis i jak krolicze relacje?

maggis1980

  • Gość
Odp: Katowice - czy ktoś pomoże
« Odpowiedź #145 dnia: Październik 16, 2010, 18:33:50 pm »
Figa ucieka przed Uszami gdzie pieprz rosnie, puszczam je razem wylacznie pod moim nadzorem, Uszy ja dopada i gwalci. Mam na to pozwalac, czy go odciagac ?

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Katowice - czy ktoś pomoże
« Odpowiedź #146 dnia: Październik 16, 2010, 19:57:27 pm »
Nie pozwalaj. Ja bym odciagala. Figa jest chyba jeszcze mniejsza od Uszu, wiec nie ma szans.
Moze na razie rob tylko krotkie spotkania, glaszcz je naprzemian. Najlepiej w malym pomieszczeniu, zeby sie nie porozlazily.

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Katowice - czy ktoś pomoże
« Odpowiedź #147 dnia: Październik 19, 2010, 13:07:11 pm »
Oświadczam wszem i wobec, że mamy dla Figi stały dom :)

Szukamy tylko transportu do Wrocławia więc jeśli ktoś mógłby pomóc w tej kwestii będę wdzięczna :)

Chciałabym przede wszystkim bardzo podziękować Kitty i Zgadze za uratowanie jej i Filipka a maggis1980 za wspaniałą opiekę nad małą  :przytul:

 

Offline j_j

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 741
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Dumbo & Pysia, Popo & Nelson
Odp: Katowice - czy ktoś pomoże
« Odpowiedź #148 dnia: Październik 20, 2010, 12:13:04 pm »
Jeżdżę na trasie Opole - Katowice, gdyby mogło to byc pomocne. Najprawdopodobniej za dwa tygodnie (tydzien po wszystkich świętych ) będę jechała do wrocka. Więc mogę zabrać Figę przenocujemy w Opolu i w sobotę (niestety tylko weekend wchodzi w grę) pojedziemy do wrocka.

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Katowice - czy ktoś pomoże
« Odpowiedź #149 dnia: Październik 20, 2010, 14:18:53 pm »
j_j dziękuję jak nic się nie znajdzie do tego czasu na pewno się do Ciebie odezwę  :przytul:

Offline evans7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 547
  • Płeć: Kobieta
Odp: Katowice - czy ktoś pomoże
« Odpowiedź #150 dnia: Październik 25, 2010, 13:40:59 pm »
Witam po dłuższej przerwie :)

Filip przez ostatni tydzień był chory, po szczepieniu łapnęło go przeziębienie (wg dr Moroz mogła to być nawet Myksomatoza poszczepienna, ale w bardzo łagodnej formie), miał katar i kichał na potęgę.
Codziennie od 18-24.10.2010 dostawał zastrzyki z antybiotykiem (Baytril), na wzmocnienie organizmu Scanomune oraz Lakcid i wit. C.
Teraz już jest wszystko w porządku, mały już nie kicha, nie ma kataru, temperatura jest w porządku.
Bobkuje i sika bez zmian, czyli jak wóz strażacki ;)

Za około 2-4 tygodni przeprowadzimy w klinice w Katowicach na Brynowie u dr Rybickiego (za zgodą i błogosławieństwem dr Moroz) kastrację i szlifowanie z obu stron zębów (ze względu na powoli powstające ostre końce) oraz RTG zębów żeby sprawdzić, czy korzenie zębowe nie są przerośnięte.

Nowe zdjęcia wrzucę wkrótce :)
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy?
- Nic wielkiego. -zapewnił go Puchatek. -Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Katowice - czy ktoś pomoże
« Odpowiedź #151 dnia: Październik 28, 2010, 08:27:46 am »
Cieszę się, że wszystko z małym jest dobrze i czekamy na termin pozbawienia tych męskości  :mhihi

Na zdjęcia też czekam  :balet:

Offline evans7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 547
  • Płeć: Kobieta
Odp: Katowice - czy ktoś pomoże
« Odpowiedź #152 dnia: Październik 29, 2010, 00:39:57 am »
Rozkosznik
(zdjęcia z komórki)









- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy?
- Nic wielkiego. -zapewnił go Puchatek. -Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Katowice - czy ktoś pomoże
« Odpowiedź #153 dnia: Październik 29, 2010, 08:08:59 am »
Ale piękny...i to pewnie jego ukochana kanapa :mhihi do siusiania i spania



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Katowice - czy ktoś pomoże
« Odpowiedź #154 dnia: Październik 29, 2010, 08:31:40 am »
błogi odpoczynek.... cudowny króliczek
przesyłam dwie tony głasków i pieszczot dla stworka :)

nuka

  • Gość
Odp: Katowice - czy ktoś pomoże
« Odpowiedź #155 dnia: Październik 29, 2010, 08:49:29 am »
Pieknie sie wykłada :) Stópki maleńki ma cudne. Miziamy :przytul

Offline j_j

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 741
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Dumbo & Pysia, Popo & Nelson
Odp: Katowice - czy ktoś pomoże
« Odpowiedź #156 dnia: Październik 29, 2010, 09:39:55 am »
Ale ma papucie słodkie, przesyłamy moc głasków :)

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Katowice - czy ktoś pomoże
« Odpowiedź #157 dnia: Październik 29, 2010, 10:57:50 am »
maggis odezwij się proszę do mnie w sprawie jutrzejszego transportu Figi :)

Offline evans7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 547
  • Płeć: Kobieta
Odp: Katowice - czy ktoś pomoże
« Odpowiedź #158 dnia: Październik 29, 2010, 12:22:10 pm »
Zgaga, jakbyś zgadła  :lol Filip ma ulubione miejsce na kanapie... dobre do obsikiwania i obobkowywania   :mhihi a jeszcze lepsze do drzemania w rozkosznych pozycjach  :zakochany:
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy?
- Nic wielkiego. -zapewnił go Puchatek. -Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Katowice - czy ktoś pomoże
« Odpowiedź #159 dnia: Październik 29, 2010, 20:39:12 pm »
Ewans7.Zdjęcia kapitalne. A to gdzie dupencje wywalił na mnie , to po prostu ...słów brak. Ale rozkoszny, chciałoby sie go miziac  ciągle