Autor Wątek: Mój królik mnie nie lubi  (Przeczytany 35418 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

monrou

  • Gość
Mój królik mnie nie lubi
« dnia: Sierpień 28, 2010, 18:55:55 pm »
Mam mojego królika już 9 miesięcy, gdy go kupiłam nie był malutkim króliczkiem, ale już troszkę większy. Od początku starałam się nawiązać z nim kontakt, ale wszystko idzie na marne. Wiele czytałam o królikach, ich zachowaniach, i o tym co robić by były one bardzo dobre. Wiem, że królik nie będzie takim przyjacielem jak pies, który przyjdzie i położy głowę na nogi i wcale od niego tego nie wymagam, ale chciałabym, aby mnie lubił, nie bał się mnie.
Sytuacja wygląda tak. Gdy go wypuszczam z klatki, kładę się na podłogę nie ruszam się, ale ona ( samiczka Narkollinka ) nigdy nie podchodzi. Staram się jej nie płoszyć, gdy biega po pokoju, siadam w jednym miejscu i ją obserwuję.
Kiedy biorę ją na ręce stara się uciekać, nie chce żadnego głaskania i oczywiście ja nie nalegam.
Jak była młodsza ugryzła mnie ze trzy razy, ale bardzo delikatnie, wzięłam to wtedy za jakąś zaczepkę. A teraz gdy wkładałam jej miseczkę z karmą do klatki i zagapiłam się i przytrzymałam przez chwilę rękę w klatce skoczyła na nią z pazurami... Boję się, że mi z dziczeje, nie wiem co mam robić, najbardziej chcę by była szczęśliwa, nie zależy mi już tak na mojej satysfakcji z posiadania zwierzaka... Bardzo bym chciała, żeby nie reagowała na mnie jak na wroga, ale jak na kompana do zabawy.
Jest ona już dorosłym króliczkiem prawie i boję się, że naszych relacji nie można odbudować, czy macie pomysł jakie zabawy mogę zastosować by zrozumiała, że chcę jej dobra? A może popełniam jakieś błędy ?
PS. Wiem, że podobne tematy już są, ale żaden w pełni nie był odpowiedni...

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Mój królik mnie nie lubi
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 28, 2010, 20:01:54 pm »
Niektore kroliki nigdy nie zaakceptuja reki 'intruza' w klatce ;) Wiec tutaj nie ma sie co martwic.
Czy jak jestes na podlodze, a kroliczek siedzi to mozesz sie zblizyc i poglasakac ja chociaz po glowce? Czy ucieka od razu?
Wiesz, moja Jozia tez tak mnie traktuje bardziej jak kogos od kateringu, a nie od towarzystwa. Ale co zrobic... Z tym, ze Jozka nawet daje sie glaskac jak sie z nia siedzi na podlodze.


Offline kasieek99

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 184
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mój królik mnie nie lubi
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 28, 2010, 20:03:52 pm »
a jak czesto ja wypuszczasz? ile czasu spedza poza klatka ? moze ma za maly kontakt z ludzmi, dlatego sie boi ? nam oswajanie bazyla zajelo 2 dni. bazyl jest bezklatkowcem, wiec ma z nami kontakt caly czas, zreszta z kazdym kto do nas przychodzi, nie boi sie ludzi wogole i jest strasznie towarzyski, sam przychodzi sie witac.  
co do brania na rece, zaden kroliczek nie lubi tego, wiec jezeli Narkollinka nie chce zebys ja podnosila jest to w 100% normalne.

monrou

  • Gość
Odp: Mój królik mnie nie lubi
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 28, 2010, 20:18:23 pm »
Jak jestem na podłodze nie daje się pogłaskać, od czasu do czasu próbuję ją pogłaskać i przybliżam do niej rękę, ale gdy już mogę ją pogłaskać ucieka.

Wypuszczam ją codzienni wieczorem lata wtedy jakie 3-4 h, kontakt ma tylko ze mną.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Mój królik mnie nie lubi
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 28, 2010, 20:32:42 pm »
A czy bywasz w domu czasem caly dzien, tak, zeby mogla byc poza klatka dluzej?
Czy jak wkladasz reke do klatki to zawsze atakuje? Ona jest w takim wieku, ze hormony moga troche szalec i dlatego broni swojego 'domu'. Moze w klatce da sie poglaskac? Bo moja Joak byla strasznym dzikuskiem, ale w klatce dawala sie glaskac bez problemu.

Czy jak spedza czas poza klatka to tak aktywnie? Kica, biega? Czy znajduje jakis kacik i siedzi sobie? Podpytuje tak, bo moze jak ja wypuszczasz to szkoda jej czasu na glaski, woli rozprostowac lapki i poszalec. Sama nie wiem.
czy probowalas karmic ja z reki i np. wtedy poglaskac po czole?

Offline dnorthern7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mój królik mnie nie lubi
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 28, 2010, 20:44:03 pm »
hmm, mój Krępy nie ma nic przeciwko braniu na ręce, więc nie każdy królas tego nie lubi. To wszystko zależy od tego na jakie królicze upodobania się trafi :) mój zajęc nie toleruje żadnej części mojego ciała w swojej klatce, jest bardzo terytorialny. Jedzonko muszę podawać szybciutko bez żadnych ceregieli. Jak nie to haps w rękę.
Poza tym nienawidzi jak cokolwiek kręci się koło jego pyszczka za blisko, reaguje wtedy ząbkami, więc staram sie nie podkładac mu ręki do pysia.
Poza tym uwielbia głaski na rączkach. I jak tu go zrozumiec :P ??

jeżeli chodzi o Nekrollinke, spróbuj ją jakoś podejść, np smakołykiem. Pozbieraj gdzieś maliny, liście pietruszki, czy coś co ogólnie lubią królicziki :) usiądź na podłodze i "skuś" go na smakołyk. Może jak zaczniesz powtarzać to co jakiś czas mały się oswoi na tyle, ze bedzie podbiegał i stopniowo zaczniesz głaskac ?
Wazne zeby widzial, ze jak mu cos dajesz to od razu do niego nie siegasz ręką :)
Moze poloz go na lozko, zeby byl wyzej i mial Cie na wprost ? Poza tym np mozesz wyciągac sama kroliczka z klatki (gornymi drzwiczkami), zlapac go lekko w pasie i pod tyłek, wyciągnac i polozyc na podloge, wtedy  mozna dac smakolyk, albo porozkladac cos na podlodze w roznych miescach, zeby szukajac jedzonka czul sie pewniej ?

Moze zle mysle, to tylko takie pomysly, ktore ja bym wyprobowala, bo chyba najlatwiej oswoic kroliczka na cos, co mu sprawi przyjemnosc i skusi.
Moze tez jak mała biega po pokoju to udawaj ze jej nie widzisz ? w sensie rob cos przy biurku, czytaj, wlacz muzyke, poloz sie na lozku, zeby kroliczek zobaczyl ze swobodnie moze biegac i nic go nie goni :) ??

jezeli kroliczek jest w klatce to w ciągu dnia zawsze w klatce mozesz go przeniesc w miejsce, gdzie są ludzie. Moj Krepy jak nie siedzi w zagrodce, to wlasnie w klatce w pokoju goscinnym albo kuchni. jestem nienormalna ale go wszedzie nosze tam, gdzie ludzie :P moze przez to jest taki towarzyski.
Jesli masz podworo to na pewno zająca ucieszyloby pobrykanie na powietrzu.
` deszczowy, zachmurzony czy słoneczny dzień.. jaki lubisz? `

Zapraszamy do naszej galerii : http://forum.kroliki.net/index.php?topic=5114.175

Offline dnorthern7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mój królik mnie nie lubi
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 28, 2010, 20:47:58 pm »
jeszcze a propo wypowiedzi Tochy - u mnie akurat nie wchodziloby w gre poglaskanie po glowce Krępego podczas dawania jedzenia, bo on odbiera to jako "zamach" na jego jedzonko :P kroliki czasami agresywnie reaguja na kazdy gest zwiazany z jedzeniem. Ale jezeli Nekrollinka jest strachliwa moze najpierw przez jakis czas dawac jedzonko a glaskac po dupce jak poczuje, ze nie czeka ją taki "zamach". Ja Krępemu rzadko daje cos z ręki bo jest paskud i sie rzuca od razu :P
` deszczowy, zachmurzony czy słoneczny dzień.. jaki lubisz? `

Zapraszamy do naszej galerii : http://forum.kroliki.net/index.php?topic=5114.175

monrou

  • Gość
Odp: Mój królik mnie nie lubi
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 28, 2010, 20:51:12 pm »
A więc nie ma takiej możliwości by cały dzień biegała po pokoju sama, bo zawsze coś jest że muszę z niego wychodzić, a ona by mi go po prostu strasznie zniszczyła.
Pierwszy raz zdarzyło się, żeby mnie zaatakowała, gdy wkładam rękę do klatki, czasem zdarzało się, że pyszczkiem moją rękę "odsuwała", ale nic więcej.
Gdy jest w klatce to daje się pogłaskać.
Gdy jest poza klatką to spędza czas aktywnie, niucha we wszystkich kątach, wspina się po zasłonach, przechadza się po między moimi figurkami, które stoją bardzo nisko na szafce. Czasem leży, ale dosyć rzadko.
Próbowałam ją karmić, ale brała wtedy smakołyk i go od razu wypluwała...

Offline IzaK

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1410
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mój królik mnie nie lubi
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 28, 2010, 21:14:20 pm »
Ze mną Heban i Silverka zamieszkały już jako dorosłe króliczki. Silverka sama zaczęła szukać kontaktu i domagać się głasków. Heban - może dlatego, że był chory i musiałam podawać mu leki - nie pozwalał się głaskać i jak się już trochę zadomowił zaczął mnie atakować. Jest cały czas na wolności. Cierpliwie codziennie do niego mówiłam, karmiłam przysmakami i powoli przełamujemy lody. Od jakiś dwóch miesięcy sam przychodzi, domaga się pieszczot. A wczoraj pierwszy raz przybiegł do mnie się przywitać. Dla tej chwili warto było czekać te siedem miesięcy - króliczki zamieszkały ze mną pod koniec stycznia tego roku.
Nie trać nadziei, Tobie też się uda. Króliczek musi poczuć się bezpieczny i sam będzie domagał się kontaktu z Tobą

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Mój królik mnie nie lubi
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 28, 2010, 21:21:56 pm »
No to jak daje sie glaskac w klatce to jest dobrze :)

Ja pisalam o glaskaniu po glowie, bo to jest miejsce w ktore kazdy krolik ubi byc glaskany. Po dupce juz gorzej ;) U nas z kolei sa protesty na okolice okoloomykowe ;)
Kazdy krolas jest inny, wiec trzeba poprobowac.
Ja mysle, ze ona nie chce 'sie glaskac', bo woli zwiedzac, niuchac i kicac. To wcale nie jest tak, ze jestes jej wrogiem czy cos.
Staraj sie, aby zawsze byla poza klatka jak tylko jestes w domu. Nie rob nic na sile i jak tylko daje sie glaskac bedac w klatce to ja glaszcz. Moze z czasem nauczy sie, ze poza klatka tez moze sie wyluzowac i przycupnac na troche pieszczot.

Offline dnorthern7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mój królik mnie nie lubi
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 28, 2010, 21:36:43 pm »
Tocha ma racje, jak widać każdy królik jest inny, jeden lubi to czego drugi nie znosi i coz.. trzeba jakos podejsc zwierzaka, zeby go do siebie przekonac :) najlepiej Monrou znasz swojego krola, kombinuj :) mysle, ze wszystko mozliwe. Najwieksze "diabły" da sie  "nawrócić" i przekonac, ze opiekun to przyjaciel, nie wrog :) z reszta sporo przykladow tu na forum by sie znalazło :)

Toś, wlasciwie Krępy po głowce lubi ale jak ręke mam z tyłu. Bo od przodu nie da rady.. a podczas jedzenia - never :o :lol on po prostu nie moze widziec nic blisko kolo pyszczka z przodu. Nie wiem dlaczego. A po tyłku nawet nie reaguje :p ah te kroliki.... :lol
` deszczowy, zachmurzony czy słoneczny dzień.. jaki lubisz? `

Zapraszamy do naszej galerii : http://forum.kroliki.net/index.php?topic=5114.175

monrou

  • Gość
Odp: Mój królik mnie nie lubi
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 29, 2010, 08:38:31 am »
Podbudowaliście mnie, moja Narkollinka gdy się ją głaszcze podczas jedzenia po głowe "między uszami" nie protestuje, może rzeczywiście powinnam jej dawać więcej czułości w klatce, a poza nią raczej powinnam dać jej spokój.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Mój królik mnie nie lubi
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 29, 2010, 10:06:12 am »
Ja mysle, ze tak jak piszesz bedzie dobrze :) Z czasem moze sama zacznie zaczepiac lub tracac noskiem i uciekac :) Jozia sie ze mna tzk droczy. Ale niektore kroliki nie sa wylewne i trzeba sie cieszyc, ze w ogole daja sie glaskac.
Jozia lubi byc glaskana w klatce, bo jak w niej siedzi to ja jej nie podniose. Cwana jest. I wiele razy, gdy zaczynalam ja glaskac to ona hop do klatki - gotowa na przytulanie :D Ona woli u siebie ;)

monrou

  • Gość
Odp: Mój królik mnie nie lubi
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 29, 2010, 10:21:45 am »
spróbuję ją też karmić z ręki, zrobię wszystko co w mojej mocy by nabrała do mnie zaufania, przecież królik może żyć nawet 10 lat i niemożliwe jest żeby ona mnie nie polubiła ...

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Mój królik mnie nie lubi
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 29, 2010, 10:49:01 am »
Ja mtsle, ze z wiekiem tez sie zmieni. Na razie to mloda, zbuntowana pannica ;)

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
Odp: Mój królik mnie nie lubi
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 29, 2010, 18:09:14 pm »
Nie znalazłam czy mała jest wysterylizowana. Jeśli nie, to częściowo na pewno stąd bierze się agresja. Zwłaszcza w klatce.
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline serducho

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 668
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mój królik mnie nie lubi
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 30, 2010, 02:52:30 am »
no ja nie wiem czy to kwestia sterylizacji - nasz Lucky jest kastratem a nie lubi jak mu sie cos gmera po klatce :) juz sie tak nauczylismy ze jak cos mamy zmienic w jego klatce (dodac wody, dodac siana, na biezaco uprzatnac przypadkowe bobki itd) to mu dajemy wtedy jakis smakolyk i zwykle daje nam spokoj :)
kroliki maja takie "hipnotyczne" miejsce na "czole" - mniej wiecej od wysokosci oczu do nasady uszu, glaszczac je tam (jednym palcem :) ) mozna go wprowadzic jakby w trans :)
ja mysle ze nawet w czasie kiedy go nie mozesz wypuscic na pokicanie to otworz klatke daj mu przysmak i przy otwartych drzwiczkach gadaj do niego, glaszcz go itd.  bo faktycznie tak moze byc ze wypuszczony krol chce wolnosci posmakowac a nie bratac sie z czlowiekiem ;)

monrou

  • Gość
Odp: Mój królik mnie nie lubi
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 30, 2010, 09:14:23 am »
Wzięłam sobie do serca Wasze porady i już je stosuję, gdy wypuszczam moją małą daję jej spokój, siadam na podłodze jak zawsze, ale nie próbuję nic na siłę, nawet jak podejdzie nie ruszam się.
A w ramach nauki otwieram klatkę daję jej przysmaki i głaszczę ją.
Na początku nie chciała brać z ręki, więc położyłam jej to do klatki, sama zjadła, za drugim razem posmakowało jej z ręki ;d

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
Odp: Mój królik mnie nie lubi
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 30, 2010, 09:34:24 am »
no ja nie wiem czy to kwestia sterylizacji - nasz Lucky jest kastratem a nie lubi jak mu sie cos gmera po klatce :)

To normalne, ale zazwyczaj terytorializm zmniejsza się znacząco po kastracji/sterylizacji. Według mnie warto rozważyć tę opcję. :)
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

monrou

  • Gość
Odp: Mój królik mnie nie lubi
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 30, 2010, 11:00:53 am »
na razie wolę z tym poczekać, bo to się zdarzyło pierwszy raz, poza tym nie stwarza ona takich problemów.