Autor Wątek: Marnieje w oczach...  (Przeczytany 5534 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline PFK

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 260
  • Płeć: Kobieta
Marnieje w oczach...
« dnia: Październik 01, 2010, 23:35:33 pm »
Witam,przedstawię sytuacje od początku.
Króliczek - ma około 3 latka,zawsze był żywiolowy i potulny,co zostało mu do dziś,ale po jakimś czasie zaczął gubić na wadze,dość sporo...wypadała mu sierść (brak problemów ze skórą) z czerni zrobił sie brązowy,stan futerka był nieciekawy...
Udałam się do weta,na początek stwierdził,że może ma jakieś pasożyty i warto go odrobaczyć,dostawał przez 3 dni pastę do pyszczka.Po tym działaniu oddzieliłam go od reszty uszaków,mieszkal ze mną w pokoju,bezklatkowo,zdrowo go podtuczałam...przytył...z 830g,udało mi się przybić do ponad kilograma. (królik jest niewielkich rozmiarów,zawsze taki był,ale ważył około 1500g).Stwierdziłam,że rozłąka z królikami może go stresować,więc znów trafił do reszty.Obydwa uszaki są w bardzo dobrej formie,dostają wystarczające ilości jedzenia,ale trzeci przebywając z nimi znów schudł.Ma problemy z siekaczami,są regularnie przycinane,jednak je bardzo chętnie,nie widzę problemów w spożywaniu i przeżuwaniu.Często ma problem z malymi,twardymi kupkami,podaje mu 3 razy w tygodniu kleik z siemia lnianego,poprawiło się.Mimo tego nadal nie wiem co z nim jest...udam się znów do weta,tym razem na prześwietlenie brzuszka,jednak musze poczekać jeszcze tydzień z wizytą,przed tym macie jakieś rady co robić,a moze podejrzewacie co może z nim być? :(  wiem,że to wet rozwieje wszystkie wątpliwości,ale bardzo się o niego boję,i chiałabym już cokolwiek wiedzieć...z góry dziękuje za odpowiedzi.

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Marnieje w oczach...
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 01, 2010, 23:39:39 pm »
PFK, Twój króliczek nie miał robionych badań krwi?
ma problemy wyłącznie z siekaczami? jak wyglądają zęby trzonowe?
czy korzystasz z pomocy doświadczonego króliczego wet.?
Twój króliczek to samiec czy samica/ wysterylizowana/niewysterylizowana?



Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Marnieje w oczach...
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 01, 2010, 23:43:08 pm »
miał robione badanie kału?
czy w okresie, kiedy schudł, nie ma żadnych problemów z koordynacją ruchu?
jak reaguje na inne króliki? jest z nimi zaprzyjaźniony?
po Twoim opisie bardzo trudno stwierdzić co się dzieje z Twoim króliczkiem, ale ja na pewno zrobiłabym mu morfologię i biochemię
poza tym podstawą jest to, żeby znalazł się pod opieką najlepszego króliczego wet.



Offline PFK

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 260
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marnieje w oczach...
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 01, 2010, 23:51:50 pm »
badań krwi nie miał,
badań zębów trzonowych również nie miał,ale spożywa pokarm jak zdrowy królik,nie miał nigdy z tym problemu.
weterynarz u którego byłam króliczym specjalista niestety nie był.Aktualnie wybieram sie do Pana Piotra Dąbrowskiego z Poznania,wg. forumowiczów jest dobry.
jest samcem,wykastrowanym.
badania kału brak,koordynacja ruchu była w jak najlepszym porządku,
inne króliki myje,śpi z nimi,jest bardzo przyjazny,nie ma problemów.
postaram się jak najszybciej dowiedzieć się co mu jest :(

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Marnieje w oczach...
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 02, 2010, 00:11:35 am »
tak na marginesie, niezależnie od tego jaka jest przyczyna nieprawidłowego stanu zdrowia Twojego króliczka, to, że je, nie oznacza, że nie ma problemów z trzonowcami, wet. powinien dokładnie obejrzeć trzonowce, do tego wystarczy wziernik, ewentualnie rtg do sprawdzenia stanu korzeni zębów

zrobiłabym badanie kału, badanie krwi( morfologia,biochemia), aby spr. stan jego narządów wewnętrznych, sprawdziłabym czy z sercem wszystko jest ok

trzymam kciuki za Twojego króliczka
podstawa to prawidłowa diagnoza, w razie problemów pomyśl o przyjeździe do Torunia



Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Marnieje w oczach...
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 02, 2010, 11:07:41 am »
Dodałabym do tego badanie moczu - problemy z nerkami często powodują chudnięcie i słabnięcie zwierzątka.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline PFK

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 260
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marnieje w oczach...
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 02, 2010, 14:36:04 pm »
wybiorę się tam w następnym tygodniu,zrobię badania moczu,kału i krwi,oraz trzonowców - tak jak poleciliście :)
dziękuje za pomoc.

Offline Fallen

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1158
Odp: Marnieje w oczach...
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 03, 2010, 17:54:37 pm »
jak to myjesz króliki ? :O

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marnieje w oczach...
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 03, 2010, 18:01:01 pm »
jak to myjesz króliki ? :O

Kroliki zyjace w grupach myja sie nawzajem. Nie chodzilo tutaj PFK o to, ze myje kroliki wlasnorecznie, tylko one same sie myja:)


inne króliki myje,śpi z nimi,jest bardzo przyjazny,nie ma problemów.



Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Marnieje w oczach...
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 03, 2010, 18:43:50 pm »
Napisz co wet stwierdził, trzymamy kciuki ,żeby było dobrze.Daj mu troszke ziarenek siemienia lnianego., tak 1/2 łyżeczki od herbaty raz dziennie.

Offline PFK

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 260
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marnieje w oczach...
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 21, 2010, 18:34:30 pm »
Wybaczcie,że się nie odzywałam,ale brakowalo czasu :)
pojechałam do pana Piotra Dąbrowskiego w Poznaniu,cóż,zamiast niego zastałam dwie praktykantki,które nie do końca ,,przypadły mi do gustu'' ale to chyba temat nie na ten dział.
Dowiedziałam się jedynie,że uszak ma roztocze i ich jaja na całej sierści,dostał lek.Czekam tylko teraz aż ,,jakość'' sierści się poprawi,bo jajka roztoczy zniknęły.
Badanie moczu,kału,krwi,była również oglądana sierść pod mikroskopem...niestety nic się prócz tego nie dowiedziałam,usłyszałam jedynie jak jedna z pan mówiła drugiej na ucho,że nie wie co jest mojemu królikowi.Tobi waży kilogram,nie jest najgorzej...niestety czeka go kolejne odłączenie od swoich współlokatorów,będę musiała uważnie oglądać jego mocz,mieć uwagę na jego zachowanie,ilość zjadanego jedzenia i picia wody,co ciężko było pilnować mając trzy króliki z wspólną miską,kuwetą,poidełkiem...za 10 dni znów się wybieram do weta,muszę jeszcze obejrzeć trzonowce,nie chciałam go narażać na tak duży stres i narkozę,więc z tym trochę poczekam...
do tego Tobikowi należą się brawa,dzielnie wszystko znosił,był bardzo grzeczny :D mam nadzieję,że wszystko się okaże niedługo,bo jestem bardzo zdezorientowana... trzymajcie kciuki. :)