Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: Ciapusia w Wrzesień 22, 2011, 18:55:37 pm
-
Przedstawię wam mojego uroczego gościa :)
Maluch przyjechał do mnie wczoraj, więc ciężko mi jeszcze cokolwiek o nim powiedzieć, na razie jest bardzo nieśmiały. Kiedy otwieram klatkę (i od niej odejdę na stosowną odległość ;)) to interesuje się wyjściem, ale brakuje mu odwagi żeby wyskoczyć. Boi się człowieka, kiedy zbliżam się do klatki, tupie i kuli się w kącie. Myślę, że się rozkręci :)
Na razie bardzo mało je, co mnie niepokoi. Sianko tylko skubie, nie ubyło go dużo podczas mojej całodziennej nieobecności. Granulki też zostawił. Zobaczymy, dzisiaj mu dam coś świeżego, może się skusi.
Siusia w jeden kąt klatki, na razie bez kuwety rozsypałam mu tam żwirek. Ręcznik oczywiście skopuje w kąt i siedzi na gołym ;)
Mały nie ma imienia, więc wszelkie propozycje mile widziane :)
Miałam mu zrobić ładne zdjęcia, ale niestety nie działa mi aparat, więc mam tylko komórkowe:
(http://img534.imageshack.us/img534/1521/imag0261t.jpg)
(http://img834.imageshack.us/img834/6466/imag0262jw.jpg)
(http://img849.imageshack.us/img849/6568/imag0263mq.jpg)
(http://img94.imageshack.us/img94/8805/imag0265g.jpg)
(http://img189.imageshack.us/img189/7662/imag0266d.jpg)
(http://img690.imageshack.us/img690/6039/imag0267u.jpg)
(http://img40.imageshack.us/img40/5433/imag0268q.jpg)
(http://img148.imageshack.us/img148/5440/imag0269ud.jpg)
Jest naprawdę uroczy :)
-
Jakiii nosek biały:D śliczny:) No kto przygarnie malucha??:)
-
Królcio ma zapewniony dt w Białymstoku wiec szukamy dla niego transportu :) Już pojawił się na stronie http://www.przygarnijkrolika.pl/ zapraszamy do adopcji. Roboczo nazwałam go Rudek :)
-
Ciapuś co tam u Was słychać?
-
O jaki śliczny RADAR :D Głaski przesyłamy i życzymy szybkiego znalezienia DS :)
-
Niestety Rudek dale nie je :(
Skubnie tylko troszeczkę siana, ale to takiego z naszej działki, sklepowego nie ruszy. Nic innego nie je, zaczynam się martwić :(
Kupiłam dzisiaj mieszankę, też nie ruszył. Już nie mam pomysłów :( Chyba trzeba będzie go dokarmiać, jak tak dalej pójdzie...
-
On jest podobny do adopcyjnego fistaszka :)
-
Rudek zjadł kilka listków bazylii i troszkę liścia kalafiora. I to wszystko :( Siana tylko kilka źdźbeł, suchego nic. Koperek, pietruszka, marchewka, nawet jabłko - jest fu. Dojadają po nim moje króliki, a jemu dokładam ciągle świeże i pachnące, żeby się skusił. Niestety to na nic, choć moje króle niewątpliwie się cieszą z takiego rozwiązania...
-
Może nie jeść ze strachu przed człowiekiem. Opowiadała mi kiedyś jedna wetka, że miała takiego króliczka ( też z SPK ), który nie jadł, bo bał się ludzi. Zabrała go do domu, to po kilku dniach zaczął jeść sam, ale tylko w nocy i tak już było do końca jego życia.
Nie wiadomo, co króliś przeżył i dlaczego tak reaguje. To wszystko, co mówię ma sens tylko wtedy, jeśli króliczek jest zdrowy, bo przyczyny niejedzenia mogą być też inne.
-
Jest zdrowy.
Ja rozumiem, że może się bać, ale był wczoraj cały dzień sam, w nocy też ma spokój i nic nie ruszył :(
-
To już nie wiem. Chyba trzeba go nakarmić. Może jak poczuje smak jedzenia, to zacznie sam jeść.
-
Jak pisalam, zjadł parę listków bazylii, kawałek liścia kalafiora i kilka źdźbeł siana. Dałam mu przed chwilą troszkę kalarepy, też zjadł. Reszta nietknięta.
-
Ciapusiu jak nie je to pchaj strzykawką do pyszczka. Zęby były sprawdzone?
-
Nie wiem, ale na moje oko zęby ma ok.
Po długiej walce, wepchnęłam mu 2 małe (2ml) strzykawki RodCare i trochę gerbera. Trzeba przyznać, że silny chłopak jest, jak na niejadka ;) Tylko niestety takie dokarmianie nie pomaga w budowaniu relacji i odbudowywaniu zaufania do człowieka :(
-
To prawda, ale jeśli jelita "zleniwiały", to takie dokarmianie zmusi je do pracy i króliczek zacznie odczuwać głód i będzie jadł.
Ciapusia, to dla jego dobra. Wiem jak czasem boli serce jak trzeba robić coś na siłę. Mój Heban tak się boi brania na ręce, że jak obcinam mu pazurki, to potrafi zsikać się ze strachu. A jest u mnie już półtora roku. Będzie dobrze :przytul
-
Ciapusia, jak Rudy dzisiaj?
-
Bilans na dziś - kolejne 2 strzykawki RodiCare siłą wepchnięte do pyszczka (tzn były 3, ale myślę, że z tego, co on wypluł i co się wylało spokojnie wyjdzie jedna strzykawka), przez noc oczywiście nic nietknięte, bazylia mi się kończy (już prawie ze wszystkich liści ją ogołociłam), więc niedługo nie będę miała go czym karmić, a sam Rudek mnie nienawidzi.
Ech, ze wszystkich problemów, które przewidywałam nie brałam nawet pod uwagę problemów z jedzeniem.
-
Eh biedak :(
A brzuch ma miękki? Zastanawiam się, czy nie zrobić RTG brzucha? Bo jeśli nie stres, to może coś nie tak z jelitami ma? A bobkuje? Jakie są?
-
Brzychol miękki, bobki robi, ale mało i są małe, ale poza tym ok - suche i okrągłe.
Nie zachowuje się też inaczej, jest ciekawski, choć jeszcze boi się wychodzić, ale jak mu sprzątałam klatkę i go wyjęłam, to chętnie chodził po kuchni, jak z powrotem znalazł się w klatce to chciał wyjść. To mógłby być fajny króliś, ale niestety przez to dokarmianie nic nie mogę zrobić, żeby przestał się bać człowieka :(
-
Dodzwoniłam się do Pani , która go oddała . Mały zawsze mało jadł. Jadł trawę i suchy chleb, ewentualnie suchą bułkę. Czasami trochę ziarna i płatków kukurydzianych.........nie dziwcie się, że nie je. ON tego jedzenia, którym go karmicie - nie zna.......
-
Dzięki, trochę mnie uspokoiłaś.
Po prostu jestem przyzwyczajona, że króle pożerają wszystko, co im dam, a on grymasi nawet na największe (wedle uznania moich króli) frykasy.
Tylko nie zmienia to faktu, że coś jeść musi. Przecież nie mogę go karmić samą bazylią. Mam dać mu płatki kukurydziane, albo bułkę?
-
Idz pozbieraj liscie mlecza póki jeszcze są a z innego menu to daj mu buraka tylko nie za dużo
-
Może jak tak lubi tą bazylię to wykorzystaj to i nasmaruj liściem bazylii granulat. Bazylia zostawia zapach dość łatwo. I może jak już się skusi na ten granulat to potem sam będzie jadł. Dieta jaką miał była bardzo kaloryczna więc pewnie jadł mało ilościowo i do tego jest przyzwyczajony.
Trzymam kciuki za apetyt.
-
Chlup - fajny pomysł
Ciapusiu spokojnie, wiem, że dokarmianie to żadna frajda ale choć troszkę musisz mu wpychać bo jelita nie mogą być puste. Może daj mu troszkę płatków owsianych. Tuczą ale sa mniej szkodliwe od buły.
-
Co tam słychać u Rudego?
Zgłodniał troszkę? Pojechał do DT?
-
Rudek wcina rzeczywiście płatki owsiane, płatki kukurydziane, owies i jeszcze nasiona lnu. Troszeczkę suchego chleba mu dałam i też je... Tylko wiadomo, że na dłuższą metę nie mogę go tak karmić...
Siako zaczyna nawet ładnie skubać, ale tylko świeże.
Pocieranie granulek bazylią nie działa.
Czy pojechał do DT - masz na myśli DT u Maro? Nie, jeszcze jest u mnie, nic mi nie wiadomo, że znalazł się transport do Białegostoku.
-
A ja na niego tu czekam ... Wysłałam zapytanie do Zgagi czy moze juz ma transport.
-
Znajomy Chrame raz w miesiącu jeździ ze śląska do Białegostoku. Czekamy aż pojedzie........
-
Spokojnie, poczekamy ;)
Nie chcę zapeszać, ale chyba Rudek się przełamuje, jeśli chodzi o jedzenie :) Przez noc cała miseczka opróżniona - czyli troszkę płatków owsianych, troszkę kukurydzianych i kilka granulek Grainless Complete. Rano mu dałam dwie granulki więcej, płatków jeszcze mniej - jak wróciłam, miseczka opróżniona :) Może będą z niego ludzie ;)
Sianko też zaczyna ładnie skubać :)
Dalej jednak boi się wyjść z klatki, niestety.
Natomiast jest to wyjątkowo spokojny uszak (tzn bez cienia agresji). W klatce można zrobić wszystko, ja z nim w środku grzebię w niej, układam, wymieniam i ani razu nawet nie warknął, tylko się boi. Daje się głaskać, ale ciężko powiedzieć, czy sprawia mu to przyjemność - kładzie wtedy łepek na ziemię w każdym razie.
-
Ciesze się, że wszystko idzie ku dobremu :) Miejsce na Rudka przygotowane.
-
Ruda małpka już je bardzo ładnie :)
Jest coraz odważniejszy, sam wychodzi z klatki, ale boi się kicać po kafelkach.
Polubiłam go, fajny z niego uszaty ;)
Szukałam kogoś z aparatem, żeby mu lepsze zdjęcia zrobił, niestety dziwnym trafem wszyscy albo nie mają czasu, albo aparatu, więc pozostają tylko zdjęcia z komórki, a już Maro mu zrobi porządniejsze, jak do niej pojedzie (o ile oddam szkraba, hihi :)).
-
Bardzo się cieszę,że królasek już sam je.Posmakował już normalnego jedzenia :zakochany:
Głaseczki ślemy :przytul
-
Ciapulka ale wiesz no hmm jak chcesz go zaadoptować to wiesz no jakby ja nie mam nic na przeciwko khmheheh :P
-
Nie nie, to tak w żartach było :) Przygarnąć go nie mogę niestety, mimo że go bardzo polubiłam :)
Ech, niestety musiałam moje króliki rozdzielić. Łatek jest bardzo pobudzony, omyk non-stop zadarty do góry, nie daje Milce spokoju, odgania ją od jedzenia, ciągle atakuje... Wściekle przekopuje kocyki i ręczniki w zagrodzie, do tego ten zapaszek... No nic, mam nadzieję, że się wkrótce uspokoi.
-
ludziska szukamy transportu Bytom/Katowice do Warszawy/lub i najlepiej Białegostoku! Kontakt gosia.przygarnijkrolika.pl
-
Rudek się rozkręca ;)
Jest fantastyczny, nie sprawia żadnych problemów, po prostu żadnych. Siusia w jeden róg klatki, nie strzela moczem, nie bzyczy, nie jest agresywny, (już) ładnie je - no po prostu ideał :)
Po kafelkach boi się chodzić, więc puszczam go w salonie - bryka jak młode koźlątko :)
-
Nikt małego nie odwiedza, ale mam kilka nowych foteczek :)
(http://img268.imageshack.us/img268/2097/imag0271k.jpg)
(http://img208.imageshack.us/img208/7008/imag0263h.jpg)
(http://img856.imageshack.us/img856/6329/imag0264c.jpg)
(http://img27.imageshack.us/img27/2494/imag0265os.jpg)
(http://img638.imageshack.us/img638/1517/imag0266f.jpg)
(http://img12.imageshack.us/img12/5726/imag0267g.jpg)
(http://img69.imageshack.us/img69/9025/imag0269i.jpg)
Pozdrawiamy i domku szukamy :bunny:
-
Śliczny rudasek i te jego czarne oczęta :).
-
Śliczny króliś :) ma cudnie owłosione stópki a w tą białą kropkę na nosku chętnie dałabym buziaka :)
-
No trzymać kciuki może 20 Rudek w końcu wyruszy do dt w Białymstoku :) Ale najchętniej widziałabym dla niego domek stały. Halo kto się skusi na słodziaka?
-
No to świetne, ale kciuki i uszy zaciśnięte za ds :)
-
I jeszcze Ruduś:
(http://img208.imageshack.us/img208/1577/dogo.jpg)
(http://img97.imageshack.us/img97/2208/dogo1.jpg)
(http://img687.imageshack.us/img687/3323/dogo3a.jpg)
(http://img189.imageshack.us/img189/14/dpgp2.jpg)
Przekonał się już do mnie i się zrobił z niego miziak, wystarczy ręką przejechać i od razu się rozkłada, zgrzyta ząbkami i czeka na głaski :) Upodobał sobie wykładzinę w salonie i namiętnie ją drapie ;) Innych szkód nie wyrządza, bardzo jest grzeczny :) Zdarzyło mu się zostawić kilka bobków, ale to sporadycznie ;) Ogólnie jak go puszczam to bryka, bryka i bryka :) Ale potrafi też siedzieć na kolankach, jest wtedy bardzo grzeczny :) Żadnych samczych zapachów nie wydziela (za to mój Łatek wydziela za trzech).
Z jedzeniem już najmniejszego problemu nie ma, wszystko ładnie wcina.
Jest uroczy, do zacałowania :)
-
Kto przygarnie ślicznocha?
http://www.facebook.com/media/set/?set=a.278303428859458.66291.194376667252135&type=1
-
Tocha poproszę o zmianę w temacie ze Śląska na Białystok :)
Szukamy domku !
-
Jak ten rudzielec kochany wyładniał i ta biała łatka czyni go wyjątkowo pięknym :*
-
Rudasek wczoraj ode mnie pojechał w świat. Ale mi za nim tęskno :(
Tu jeszcze dwa zdjęcia koszyczkowe:
(http://img823.imageshack.us/img823/4997/dogo4f.jpg)
(http://img819.imageshack.us/img819/3056/dogo5.jpg)
-
komu prezencik komu?
-
Rudasku, gdzie ten domek?
-
Rudek pięknie się aklimatyzuje. Je wszystko już nie grymasi. Coraz lepiej reaguje na zapachy psów.
(http://img832.imageshack.us/img832/9705/pa220001.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/832/pa220001.jpg/)
(http://img204.imageshack.us/img204/7721/pa220002u.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/204/pa220002u.jpg/)
-
Moje słoneczko kochane :) Moc całusów posyłam :)
-
Ciapuś jak ten szczoszek siku robił u Ciebie? Bo nam ciągle i namietnie za kuwete :)
-
Tzn u nie nie miał kuwety, bo po prostu ja nie miałam akurat w domu. Sypałam mu żwirek w róg klatki i tam ładnie robił siku.
-
Och to taka męska wersja Barbarki ;)
Mocno trzymam kciuki za domek stały i proszę wymiziać Ucholka :*
-
Ach to temu nam ciągle siusia w kącik. Będziemy juz na kuwetke przestawić.
-
No ale kuwetke się właśnie w kąt stawia, nie? Tzn taka narożną ;)
-
Narożną olał zupełnie wszystkie kwadratowe wchodzi ale sika za.
-
Hop Rudeczku, czemu cię nikt nie odwiedza? :(
Napiszcie, co u niego nowego :)
-
Rudek miewa się dobrze, niestety zaczyna znaczyć teren. Tymczas ma swojego samczyka kastrata, więc niestety nie mam wyjścia muszę go wykastrować :/
(http://img215.imageshack.us/img215/8046/pa220003.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/215/pa220003.jpg/)
(http://img228.imageshack.us/img228/8458/pa220004.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/228/pa220004.jpg/)
-
Jutro ważny dzień dla Rudka. O10.00 zaczynamy kastrację. Proszę trzymać kciuki :)
-
oczywiście ;-) trzymamy :przytul
-
O godzinie 10.00 w białostockiej lecznicy "Zwierzak" Rudek stał się chłopcem bezjajecznym :) Bardzo dziękuję lek wet. Adamowi Kołotko za dokonanie udanego zabiegu i bardzo szczególne podejście do bezdomnego zwierzęcia.
Rudek czuje się bardzo dobrze. Już wcina :) Teraz może zamieszkać w domu również z innym króliczkiem :) Serdecznie zapraszam do adopcji.
Iza dziękuję za kciuki
Poprawilam literowke na prosbe maro.
Tocha
-
Rudek już wali boby i zmiata wszystko z miseczki, niesamowity królcio, jakby w ogóle nie był operowany.
Tocha poproszę o zmianę tematu [Białystok] Rudy kawaler do wzięcia :)
-
Rudek jest cudny - tylko kochać
-
No proszę, i pomyśleć, że na początku takie problemy były z tym jego jedzeniem ;)
Dzielny chłopak :)
-
Rudek lata jakby nigdy nic, a zainteresowania nie ma, nikt nie lubi rudych króliczków z plamką mleka na nosku?
-
nikt nie lubi rudych króliczków z plamką mleka na nosku?
ja lubię, nawet bardzo!
W końcu moja Igiełka jest ruda i ma plamkę na nosku :D
-
Kitty, jak go zobaczyłam, to od razu pomyślałam o twojej Igiełce :)
Co u maluszka słychać?
-
Rudek lata do psów, a taki był cykor. Teraz kiedy podchodzą sam przychodzi na niuchy. Je wszystko, tymczas jest zachwycony, każde sianko znika, nie ma wybrzydzania, jest grzeczny bardzo miły i nazywany przymilnie gekonem, bo jęzorek jest dłuuuugi i różowiutki. Rudek jest małym króliczkiem wazy niewiele ponad kilogram.
-
Maro czy Rudek nadal czeka na nowy dom? Bo przy jego ogłoszeniu widzę, że szukacie transportu - czyżby do nowego domu? :)
-
Tak szukamy transportu, może ktoś pomoże Białystok - Sosnowiec, lub na raty Białystok - Warszawa i Warszawa Sosnowiec lub okolice np Katowice. Kontakt na gosia@przygarnijkrolika.pl
-
Rudek znalazł domek? To super wiadomość :) Szkoda że nie w czasie, kiedy był u mnie - do Sosnowca mam rzut beretem.
-
Ciapusiu tak kochana juz jest przyklepane Rudek wraca na Śląsk :) Dokładnie szkoda, ze nie wtedy kiedy mieszkał u Ciebie ale i tak bardzo się cieszę. I jeszcze raz Ci dziekuje z pomoc.
-
I co tam u mojego Rudeczka, jest już w nowym domku?
-
Ciapusiu transport dogrywam trzymaj kciuki :)
-
Rudek dzisiaj dojechał do domu szczęśliwie :)
Jest taki malusieńki, maciupeńki. Cudo :)
Myślę, że można zamknąć temat :)
-
Mój cudaczek :zakochany:
Powodzenia Rudeczku :balet:
-
tak proszę o zamkniecie