Autor Wątek: Badanie kału - proszę o radę i pomoc w interpretacji  (Przeczytany 4109 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline martasekret

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 20
  • Płeć: Kobieta
Badanie kału - proszę o radę i pomoc w interpretacji
« dnia: Marzec 22, 2011, 19:21:36 pm »
Moja Berta ma biegunkę, która nasila się znacznie po spożyciu świeżych warzyw, których z racji tego już właściwie nie je. Aby jednak ustalić bezpośrednią przyczynę, zbadałam jej kał. Badanie nie wykazało obecności pasożytów. Stwierdzono natomiast " obfity wzrost kolonii gronkowca białego oraz laseczki siennej".
Zwrócę się oczywiście z powyższymi wynikami do weta, chciałabym się jednak dowiedzieć, czy może królik kogoś z Was miał podobny problem? Co to oznacza i czy bakterie te mogą być przyczyną biegunek?
Z góry dzięki

Offline Agatka:D

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 298
  • Płeć: Kobieta
Odp: Badanie kału - proszę o radę i pomoc w interpretacji
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 22, 2011, 22:53:51 pm »
Niestety nie. Nie umiem Ci pomóc :(



Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Badanie kału - proszę o radę i pomoc w interpretacji
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 22, 2011, 22:57:13 pm »
Napisz   e-maila  do któregos z wetów : dr Krawczyk, dr Lewandowska, dr Wojtyś. Adresy weź z internetu

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Badanie kału - proszę o radę i pomoc w interpretacji
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 23, 2011, 09:52:57 am »
Martasekret, najlepiej z takimi wynikami udac sie do króliczego weta :) lista jest tutaj: http://www.kroliki.net/pl/weterynarze/weterynarze/lekarze-weterynarii-wg-miejscowosci
Ewentualnie napisz maila do któregoś z nich :)


Offline martasekret

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 20
  • Płeć: Kobieta
Odp: Badanie kału - proszę o radę i pomoc w interpretacji
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 23, 2011, 15:04:53 pm »
Dzięki za rady. Napisałam maila do dr Krawczyka. Dzisiaj rano byłam także u swojego weta. Obydwie bakterie nie są jakieś szczególnie groźne, szczególnie gronkowiec biały (w odróżnieniu do złocistego, który bywa bardzo niebezpieczny). Suma sumarum stanęło na tym, że Berta może mieć kokcydia, mimo, że badanie ich nie wykazało (wetka tłumaczyła to w ten sposób, że w próbce, którą dostarczyłam do badania, mogło akurat nie być tego pasożyta). Z jej doświadczenia wynika, że to właśnie kokcydia często są przyczyną biegunek. Berta dostała lek Bactrim, który będzie dostawać przez 10 dni. Zobaczymy, czy i jakie efekty to przyniesie...