cześć
Jestem w miare nowa na forum, kiedyś wchodziłam na forum o królikach ale pod nieco innym adresem niż to ale patrze że ono jest skasowane już..
Mam 3-letniego króliczka samczyka o imieniu Żulik, potrzebuje aktualnie bardzo Waszej pomocy/rady.
Od ponad roku króliś ma problemy z ząbkami, zaczęło się od utraty apetytu, następnie koleje wizyty u weta i badania. RTG zębów wykazało przerost trzonowców, które co jakiś czas musi mieć skracane pod narozą
ale jeszcze z tym sobie w miarę radzimy, zabiegów tych miał już dosyć dużo - około 6-7 myśle.. po każdym pare dni dochodził do siebie i była poprawa, wracał apetyt, królik był żywszy i chętny do zabawy. w miedzy czasie pojawiały się różne choroby m.in grzybica skóry, ale z tym też daliśmy rade.
Teraz królik zaczął mocno wygryzać sobie sierść z nóżek i brzuszka, ma całe place powygryzane, prawie że łyse. Wet zalecił badanie bakteriologiczne, które wykazało gronkowca i jeszcze jakieś dwie bakterie, wspomniał coś o e-coli i cos jeszcze ale nie wiem co jakas dziwna nazwa ;/
niestety pech chciał że jak dziś poszłam do weta okazało się że mój stały weterynarz jest jeszcze na urlopie a był jego kolega.
Już wcześniej kiedys na niego trafiłam i wiem że nie bardzo zna się na królikach ale pomyślałam że w końcu to tylko jedna wizyta.
Jednak po tym jak złapał królika za uszy (!) i podniósł do góry, bo postanowił mu wygolić całą sierść w miejscach zakażonych zaprotestowałam.
Po rozmowach wet zapisał mu Unidox 1/20 tabletki co 12 godzin i do tego do smarowania na miejsca wygolone triderm, mam też przemywać królika rivanolem przed smarowaniem. Kazał przyjśc za 2 tygodnie,żeby zobaczyć czy jest poprawa.
mam pytanie czy ktoś z Was miał podobną chorobę u króliczka?
czytalam troche na forum u Was o gronkowcu i chorobach..
widziałam że gronkowiec wywołuje ropienie w buzi u królika, sprzyjają temu też przerośniete korzenie trzonowców/trzonowce które mój królik niestety ma..
myślicie że powinam iśc jeszcze raz do innego weterynarza żeby poprosić o zajrzenie do buzi? czy to i tak nie ma sensu skoro dostał antybiotyki? czekać te 2 tygodnie?
przepraszam że wszystko jest tak nieskładnie napisane, starałam się ale historia choroby Żulika jest juz długa, ciągle coś się niestety dzieje... ciagle nowe leki i badnia..
poradzcie coś.