Autor Wątek: szyja  (Przeczytany 9587 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline tristeza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 197
  • Bunia
szyja
« dnia: Wrzesień 02, 2012, 23:09:37 pm »
Hej jakiś czas temu u mojej króliczycy zauważyłam, że pod bródką robi się jej taka otoczka z futra wygląda jakby miała tam za dużo skóry czy to jest normalne u baranków miniaturek? Ogólnie nie zauwazyłam różnicy w zachowaniu

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: szyja
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 02, 2012, 23:23:02 pm »
W sensie jakby taki "woreczek" pod szyjka? To sa wole. Mozesz poczytac o tym.

Offline tristeza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 197
  • Bunia
Odp: szyja
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 02, 2012, 23:28:32 pm »
tak taki woreczek. chyba wychodzi, ze muszę odchudzić moją króliczycę

Offline kuba25

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 170
Odp: szyja
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 28, 2012, 16:00:12 pm »
Cześć,
Nie zaczynam nowego wątku, więc napiszę w tym. Problem podobny, od pewnego czasu zauważyłem, że króliczek (lew) ma duużo futra pod pyszczkiem. Wygląda to faktycznie jak wole, ale chyba trochę powiększone. Jest to samica, 6 lat, je, pije, skacze,waga 2,35 kg ma humory itp.Byłem u weta, ale nie potrafił powiedzieć, czy to normalne czy to może być jakaś choroba ? Dlatego, może ktoś z Was ma takiego królika (lew) i może się wypowiedzieć coś więcej w tym temacie ?
Druga sprawa, to czytałem wsp. odrobaczania i prawie wszystkie króliki dostają jakąś pastę, a wet króliczce dał zastrzyk. Czy to ok, czy coś z tym trzeba jeszcze robić ? Powód odrobaczenia(pierwsze w Jej życiu), to powtarzające się rozwolnienie (wizyty u różnych wetów, lekarstwa nie pomogły,diety). Ciekawe jest to, że jeśli dochodzi do rozwolnienia, to w 90 % o godzinie 10:00 - 10:30 i zawsze poza klatką (króliczek biega 24 h po pokoju, w klatce je, załatwia potrzeby i czasem wyleguje się ). O innej porze dnia się to nie zdarza :) Może któryś z Waszych zwierzątek miał podobną przypadłość ?
Wybaczcie, że wszystko w jednym wątku.

Pozdrawiam !

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: szyja
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 28, 2012, 17:03:34 pm »
wole jest całkowicie normalne,

znam jednak króliczyce u której wole zaczęło rosnąć a w środku zaczął rozwijać się paskudny nowotwór zlosliwy, od czasu jak zaczął się powiększać do jej śmierci z wyniszczenia uplynęlo około 30 dni !

jeśli do wieku 6 lat królica nie miala podobnego wola, omacała bym je dokładnie
lek. wet. Sowa

Offline kuba25

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 170
Odp: szyja
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 28, 2012, 17:34:46 pm »
Wydaje mi się, że wole miała zawsze. Sprawa ujrzała światło dzienne jakiś czas temu w momencie, gdy przycinaliśmy futerko w tym miejscu (ufajdała się po rozwolnieniu)Pomacałem dokładnie i są niestety 2 guzki twardawe(wielkości cukierka np. miętowego), który delikatnie się przesuwa w wolu. Czy to może być nowotwór ?

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: szyja
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 28, 2012, 17:47:39 pm »
tak to może być nowotwór

nowotwory są nietylko złośliwe, także nowotworem nazywa się przerost łagodny
nierzadko formę guzków przyjmuja też np ropnie w skórze

dopóki nie wykona się badania histopatologicznego (np biopsji) to diagnozy nie da rady postawić
opinia internetowa, tez jest niewiarygodna !

jesli "guzki" są symetryczne (po dwóch stronach krolika w tym samym miejscu) nie wykluczone, że można je pomylić np z węzłami chłonnymi


pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 28, 2012, 18:15:02 pm wysłana przez Sowa »
lek. wet. Sowa

Offline kuba25

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 170
Odp: szyja
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 28, 2012, 18:28:17 pm »
Niestety to chyba węzły chłonne nie są. Fakt, że te guzki są dwa trochę od siebie oddalone, ale nie są po bokach. Bardziej z lewej strony króliczka jest wole większe i tam znajdują się oba guzki. Umówię wizytę w najbliższym tygodniu w klinice wet. i niech zrobią badnia.
Sowa wielkie dzięki za pomoc !

Offline SiM:)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1839
  • Płeć: Kobieta
Odp: szyja
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 28, 2012, 18:45:26 pm »
ja dodatkowo daje linka do lek. wet specjalistow od kroliczkow http://www.kroliki.net/pl/weterynarze/weterynarze/lekarze-weterynarii-wg-miejscowosci miejmy nadzieje ze bedzie z ucholem wszystko ok

Offline kuba25

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 170
Odp: szyja
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 28, 2012, 20:04:04 pm »
SiM:) Dzięki za linka, króliczek był już u dr Barana w Krakowie i tam pojedziemy na badania. Również mam nadzieję, że będzie ok !

Offline Sowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Kobieta
Odp: szyja
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 28, 2012, 20:42:23 pm »
odrobaczenie w zastrzyku działa na glisty, owsiki -> obleńce
nie działa na tasiemce i na encep. cuniculi

z tego też powodu podawana jest pasta

najczęstszą przyczyną rozwolnień na tle robaków są zazwyczaj obleńce
aby dokładnie wiedzieć co się dzieje w przypadku biegunki zbadaj kał metodą flotacji i sedymentacji
wynik będzie wiarygodny i leczenie może być celowane

jeśli chcesz zabezpieczyć królika przed e.cuniculi podaj mu fenbendazol (nawet 5 dni z rzędu)
lek. wet. Sowa

Offline kuba25

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 170
Odp: szyja
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 29, 2012, 10:42:29 am »
Był kał badany, dostała różne leki. Z tego co pamiętam, to jakieś pierwotniaki były w kale. Niestety żaden lek na dłuższy czas nie pomógł. Może odrobaczenie pomoże, choć dziwne, że żaden wet wcześniej tego nie zastosował. A najdziwniejsze, że zawsze o tej samej porze dostaje rozwolnienia i zawsze poza kuwetą.
Jak pojadę do dr Barana, to poproszę o zbadanie kału jeszcze raz i najważniejsze o zbadanie tych guzków.

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: szyja
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 29, 2012, 11:48:19 am »
A jaka królik ma diete? Dokładnie opisz co dostaje, ile i w jakim czasie. Rozwolnienie powtarzające się np rano może wynika ze zbyt kalorycznej diety. U nas tak było jak uszak jadł za dużo granulatu. Zawsze 11-13 były biegunki.

Offline kuba25

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 170
Odp: szyja
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 29, 2012, 14:16:35 pm »
Dostęp do wody i siana ma cały czas. Miskę z jedzeniem (granulat,  2-3 orzechy ziemne, 2-3 pistacje) dostaje na całą noc. Ponieważ nauczyła się nie zjadać wszystkiego na raz i 24 h biega, a nie jest w klatce, to miska zostaje na noc i sama racjonuje sobie jedzenie. Rano około 7:00 miska z jedzeniem jest zabierana(wcześniej co nieco jest dokładane, jeśli zjadła to co lubi i ma chwilę, aby sobie zjeść) i zostaje siano z wodą. Woda na bieżąco wymieniana.Króliczek koło 9:30- 10:00 udaje się na drzemkę i koło 16 otrzymuje koperek, pietruszkę i zależy od tego na co ma ochotę czasem banana kawałek, a czasem jabłka. Wiele rzeczy nie lubi, dlatego raczej dietę ma stałą i je te same rzeczy. Do tego dochodzą kartony bez farb oczywiście i kilka rolek po papierze toaletowym(nie zapachowy) i po ręcznikach kuchennych, które jak ma ochotę to sobie gryzie.Waga utrzymuje się cały czas na podobnym poziomie około 2,30 kg.

edit : na całą noc w sensie od 18:00 do 7:00. Nie zawsze wszystko zjada, więc jeśli zostaje nic nie dokładamy.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 29, 2012, 14:22:21 pm wysłana przez kuba25 »

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: szyja
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 29, 2012, 14:35:35 pm »
Granulat to kaloryczność obiadu, orzechy ziemne i pistacje to cukierki - tak samo banan i jabłko. Rozwolnienie o godzinie 9-11 to cekotrofy, szczególnie jak regularnie o tej porze.

Królik, jak większość zwierząt racjonuje sobie jedzonko wg upodobań, a nie zapotrzebowania - co prawda, często będzie najpierw wybierał np. zioła, które przynoszą mu ulgę, ale zwykle zacznie od "słodyczy".

Proponuję lekturę strony http://www.miniaturkabeztajemnic.com/zywienie.html - oczywiście wizytę u dobrego weterynarza, bo taki, co nie umie określić, czy wole jest normalne, czy nie, to no comment... Dietę w międzyczasie zmieniłabym radykalnie dla sprawdzenia teorii cekotrofów na tę http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13964.0.html, przede wszystkim wykluczyłabym tak duże (6 orzechów, warzywa korzeniowe, owoce) źródła kalorii na rzecz włókna, zmieniła porę podawania kaloryczniejszych potraw - mimo wszystko królik w nocy śpi i lepiej dostarczać mu energii rano.

6 lat to jeszcze nie starość, ale czas robi swoje, szczególnie, jak królik nie był od małego odpowiednio żywiony (sama się "nawróciłam" dopiero 2 lata temu, moja królinka przerabiała wszystkie paskudztwa i błędy :(,  weta prawdziwego znalazłam dopiero  w zeszłym roku, a niestety skutki zdrowotne już widać). Warto wybrać się do lekarza znającego się na króliczkach, obadać małą, dopasować dietę do zapotrzebowania na kalorie i wagi no i dbać o profilaktykę (szczepienia, odrobaczanie, kontrole uzębienia, uszek), żeby sobie potem nie pluć w brodę.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...